Reklama

Pęknięcia podpór  po raz pierwszy zaobserwowano podczas remontu jednego z myśliwców Northrop F-5E Tiger II w 2014 roku. W styczniu 2015 roku Siły Powietrzne zdecydowały więc o sprawdzeniu pod tym kątem wszystkich samolotów tego typu. W wyniku weryfikacji stwierdzono, że groźne uszkodzenia struktury samolotu zdiagnozowano w 16 maszynach. Spośród nich 10 zostanie wycofanych ze służby, a 6 będzie poddanych remontom, które potrwają do 30 marca 2016 roku. Koszt napraw szacowany jest na 1 mln CHF (ok. 3,9 mln PLN). Liczba myśliwców F-5E/F Tiger II znajdujących się na wyposażeniu Szwajcarskich Sił Powietrznych zostanie ostatecznie ograniczona do 26 sztuk.

Problemy techniczne F-5 będą mieć wpływ na występy słynnego szwajcarskiego zespołu akrobatycznego Patrouille Suisse, który nie będzie mieć w nadchodzącym sezonie do dyspozycji wszystkich sześciu samolotów normalnie biorących udział w pokazach.

W maju 2014 roku Szwajcarzy nie zgodzili się w referendum na  uruchomienie specjalnego funduszu w celu sfinansowania zakupu 22 myśliwców Saab Jas-39E Gripen NG. Nie wiadomo więc czy przestarzałe amerykańskie myśliwce F-5E/F pochodzące z przełomu lat 70. i 80. XX wieku doczekają się następców. Poza Tigerami II Siły Powietrzne Szwajcarii mają do swojej dyspozycji także 32 względnie nowoczesne myśliwce F/A-18C/D Hornet.

Andrzej Hładij

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. gosc

    No i widzimy do czego prowadzi zbytnia demokracja. Rzady ludu nie zawsze sa madre i prowadza w dobrym kierunku. Stado glupich baranow nie moze decydowac o rzeczach o ktorych nie maja pojecia. Czasem trzeba zaufac fachowcom. Wiadomo, ze wiekszosc ludzi nie chce podatkow i wydawania pieniedzy na rzeczy nie sluzace bezposrednio ich dobru.

    1. mwa

      No do czego? Do tego że odrzucono ofertę, która wypadła najgorzej w testach i nie spełniała większości kryteriów. Jakbyś się interesował tą sprawą to byś wiedział że większość fachowców była zdecydowanie przeciwna Gripenowi. Do umowy parli politycy którzy nie mieli do dyspozycji więcej kasy a chcieli mieć już jeden problem z głowy. Dzięki referendum jest duża szansa że niebawem Szwajcaria wybierze coś porządnego np. F-35

    2. piotr

      Szwajcarów i tak nikt nie ruszy bez względu czy bedą mieli stare złomy czy wogule nie bedą ich mieli

    3. antyoszołom

      Akurat Szwajcarzy wykazali się mądrością, która jeszcze raz pokazuje zalety demokracji bezpośredniej (warto poczytać jak Islandia rozprawiła się z banksterami i wychodzi z kryzysu finansowego). Szwajcaria na nikogo nie zamierza napadać, a do obrony w kraju wielkości Szwajcarii naziemna OPL jest zdecydowanie efektywniejsza za tą samą cenę co 22 szt. myśliwców. 22 myśliwce bowiem żadnego małego kraju przed agresją przeciwnika nie obronią. Napadając na inne kraje jak Jugosławia, Irak itp. USA bało się wyłącznie ich naziemnych OPL, nigdy ich lotnictwa. Do identyfikacji podejrzanie zachowujących się samolotów Szwajcarom wystarcz ta ilość F-18 które mają.

  2. Tyberios

    Nie to że "a nie mówiłem"... ale wolę tą opcję niż usłyszeć że wycofali bo jakiś się rozbił ze starości.

    1. niktważny

      Albo ze jeszcze nie pozyskali bo działają w tempie przetargów polskiego MON bądź planują rozstrzygnięcie na koniec nie kwartału bądź półrocza czy roku bieżącego, a np kolejnego, jak ma to miejsce w Polsce.

  3. Django

    Poczytaj historię Szwajcarii zwłaszcza okres drugiej wojny światowej - każdy chciał sobie zawłaszczyć ten nieduży obszar, a Oni sobie poradzili, mimo że było ciężko; o żywność, rudy metali, węgiel musieli toczyć twarde negocjacje bo są jako kraj niesamowystarczalni.

  4. Spostrzegawczy

    Czyli na Air Show w Radomiu niee przylecą?

  5. Werk

    Kto ich tam napadnie? Niemcy, Francja Włochy moze Liechtenstein lub Austria? Po cholerę im samoloty bojowe?

    1. Jo

      Trochę złota tam jednak mają - jest o co się bić.