Bez względu na liczbę żołnierzy na zajęciach, dowódca 1 kompanii piechoty zmotoryzowanej (14bUJ/12BZ) kpt. Michał Wilczyński kładzie ogromny nacisk na przygotowanie instruktorów oraz pełne zaangażowanie szkolonych, czego skutkiem są bardzo dobre wyniki w szkoleniu. W tym celu w dniach 21-23 lutego br. dowódca wspomnianego pododdziału przeprowadził zajęcia zintegrowane na garnizonowym ośrodku szkolenia, które podzielił na dwie części - taktyczną i ogniową. W ramach tych zajęć w środę 1. kompania miała zajęcia taktyczne z zakresu prowadzenia działań przeciwpartyzanckich i przeciwterrorystycznych, a w czwartek żołnierze wykonywali strzelania sytuacyjne. Dodatkowo szkolenie stargardzkich „Wilków” urozmaicono nowym nabytkiem pododdziału - karabinkami szturmowymi beryl w wersji ASG. Oprócz strzelań żołnierzy poddano również sprawdzianowi wyszkolenia indywidualnego i technik bezpiecznego posługiwania się bronią.
Karabinki szturmowe w wersji ASG są wartościowym uatrakcyjnieniem szkolenia. Pozwalają sprawić, że zajęcia będą jeszcze bardziej urozmaicone. Wykorzystując takie karabinki możemy jeszcze lepiej doskonalić sprawność bojową i psychofizyczną żołnierzy. Tego typu zajęcia pozwalają jeszcze dokładniej i wszechstronnie sprawdzić poziom wyszkolenia pododdziału.
m
O umiejętnościach graczy świadczy zdjęcie nr. 4: polecam zwrócić uwagę, gdzie trzyma palec osobnik trzymający Beryla na pierwszym planie ... To tak a'propos wyszkolenia bojowego :) Żenada
mar mar
może właśnie strzela? rozmawiajmy o możliwościach, nie o tym co na zdjęciach wyszło, czy nie wyszło?
Pozdro
Nie wierze wojsko zaczyna się bawić asg. Nareszcie ktoś pomyślał, w anglii to już jest na standardzie. Mało tego żołnierze jeżdżą na nasze gry i nieraz potrafili się zdziwić co cywile potrafią. Popieram w pełni ten pomysl
Kris
Są lepsze systemy do szkoleń - ślepa amunicja i czujniki, dziwię się ze w każdym batalionie tego nie ma. ASG niestety ma mały zasięg, broń nie imituje wystrzalu i przede wszystkim nie uczy żołnierza oszczędzania amunicji
m
Kiedyś był jaki eksperyment w Polsce: żołnierze 18 BDSz. rozegrali jeden mecz paintbalu z cywilami i ... przegrali. Tyle tylko, że cywile zachowywali się irracjonalnie tj. nikt nie zachowuje się podczas walki. Z ASG będzie podobnie, dlatego nie ma co się podniecać, że żołnierze "zdziwili się co cywile potrafią" - otóż niewiele potrafią, bo zwyczajnie nie wiedzą na czym polega rzeczywiste wyszkolenie bojowe. Identyczny problem dotyczy strzlectwa sportowego: ludzie z IPSC puszą się pozując na profesjonalistów i zabierając głos ws. wyszkolenia bojowego, mając doświadczenie w strzelaniu do ... papierowych tarcz. Drażni to i śmieszy zarazem zawodowców i taki np. Mick Gould z 22 SAS nosi koszulkę z napisem: "I'm not a book guy".
Marek1
Lepiej BARDZO późno niż wcale ...:(
db
To akurat pomysł poprzedniego kierownictwa MON :) Też o wiele za późno na to wpadli (przetarg - jesień 2014)
Ad_summam
Koszt efekt i wszystko w temacie.
Maho
Jaki sens mają w dzisiejszych czasach ASG jako broń szkoleniowa? Przecież od dawna są wykorzystywane lepsze systemy wykorzystujące prawdziwą broń i ślepą amunicję o systemach FX nie mówiąc(chociaż tego chyba do beryla nie ma).