Reklama

Siły zbrojne

Szef resortu obrony zniósł limity awansowe dla żołnierzy

Fot. MON
Fot. MON

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podpisał decyzję w sprawie zniesienia w 2016 roku limitu awansowego dla żołnierzy.

Jak poinformował rzecznik prasowy MON Bartosz Misiewicz, podpisany przez szefa MON dokument dotyczy żołnierzy pełniących służbę w korpusie oficerów młodszych, podoficerów zawodowych oraz szeregowych zawodowych.

Na podstawie podpisanej decyzji, z dniem 15 sierpnia 2016 r., będą mogli być awansowani żołnierze, którzy spełnią warunki do mianowania, określone w ustawie z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych i, którzy na dzień 15 sierpnia 2016 r. będą mogli wykazać:
– oficerowie młodsi – co najmniej 3 lata zajmowania stanowiska w posiadanym stopniu wojskowym;
– podoficerowie zawodowi – co najmniej 3 lata zajmowania stanowiska w posiadanym stopniu wojskowym;
– szeregowi zawodowi – co najmniej 5 lat zajmowania stanowiska w posiadanym stopniu wojskowym.

Podsumowanie ostatnich sześciu miesięcy pracy MON

W czasie wczorajszego posiedzenia rządu, minister Obrony Narodowej Antonii Macierewicz przedstawił pani Premier Beacie Szydło podsumowanie pierwszego półrocza rządów Prawa i Sprawiedliwości w resorcie obrony.

Za cel działań Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz uznał „wzmocnienie siły zbrojnej polskiej armii, oparcie jej na współdziałaniu z sojusznikami – w tym na trwałej obecności wojsk NATO i Stanów Zjednoczonych na wschodniej flance – zwłaszcza w Polsce”.

Jak poinformował minister, zwiększona zostanie liczebność Sił Zbrojnych (docelowo będzie co najmniej 150 tysięcy żołnierzy). Kolejnym osiągnięciem MON - według ministra - było przygotowanie koncepcji nowego rodzaju Sił Zbrojnych RP - Obrony Terytorialnej. Rozpoczęło się również jej wrażanie.

Przygotowano i skierowano do Sejmu ustawę o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych  znoszącą 12-letni limit dla służby kontraktowej, a przez to umożliwiającą kontynuowanie służby doświadczonym żołnierzom - zwłaszcza szeregowym.

Nowe władze MON przygotowały także i uzgodniły z kierownictwem PGZ nowy, realistyczny plan modernizacji technicznej wojska, który - jak wskazał Macierewicz - zapewni mu "zdolność aktywnej obrony polskiego terytorium". Podpisano umowy o szczególnie istotnym znaczeniu dla modernizacji technicznej SZ: umowę na remont i modernizację czołgów Leopard, umowę na dostawę przez Hutę Stalowa Wola 8 kompanijnych modułów samobieżnych moździerzy RAK (łącznie 64 moździerze), umowę przywracającą do życia upadły zakład produkcji pojazdów AutoSan w Sanoku. Rozpoczęła się też budowa amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

Czytaj więcej: Macierewicz podsumował sześć miesięcy pracy MON

 

 

Reklama

Komentarze (6)

  1. dropik

    taka ustawa do początek masowej produkcji emerytów (15 lat służby i już coś przysługuję). Bez zmiany zasad emerytalnych to głupota i to bardzo kosztowna.

  2. Emeryt z Intelligence

    W LWP istniał kiedyś pion oficerów politycznych. On nie został zlikwidowany, on został przemianowany na pion administracyjno-kadrowo-personalny. Bo któż inny jak nie polityczni " znali problemy zwykłego żołnierza". I to oni "rozdają karty w armii". Jak się chce kogoś "usunąć" to żołnierzowi z Suwalk proponuje się Żagań, ze Szczecina Hrubieszów, ze Zgorzelca Giżycko. W sprawie wyznaczania na stanowiska istnieje całkowita bezkarność, bo tak sobie stworzyli ustawę. Jedynie przy zwalnianiu do cywila jest droga sądowa. Dla "swoich" są "dyżurne wysokie etaty przed zwolnieniem do rezerwy" dla innych "Potrzeby sił zbrojnych". Garnizon Warszawa powinien być "zdziesiątkowany". wszyscy zauważyli by znaczną poprawę działania instytucji wojskowych. W administracji powinni być sami cywile a nie wysokie etaty na przeczekanie do emerytury. Stopień wojskowy powiązany ze stanowiskiem. W Danii nie dziwi nikogo 60-letni kapitan, a u nas mamy pułkowników na stanowiskach zastępców pomocników wice szefa wydziału czegoś tam. Dużo pracy czeka MON.

  3. Gość

    Słuszna decyzja Ministra Macierewicza. Każdy żołnierz powinien mieć możliwość przewidywania swojej kariery w relacjach do określonego wkładu zaangażowania z jego strony. Wtedy będzie podwyższał swoje kwalifikacje i i rozwijał się a to sprawi że profesjonalizm w amii będzie na jeszcze wyższym poziomie.

  4. okapoka

    Brawo. Co to był za chory pomysł by pozbywać się żołnierzy po 8-12 latach służby, szczególnie tych po wielu misjach zagranicznych, doświadczonych w boju. Tym samym zostanie wzmocniony podstawowy i najważniejszy człon armii, militarnie i liczebnie. To samo tyczy się awansów. Chore układy w których bez znajomości i dobrych pleców zamiast się rozwijać i widzieć sens tego czemu poświęca się życie, stało się w miejscu. Brawo!

  5. Vinkler

    Czyli docelowo armia bez szeregowców, same oficery i generały - bo bardzo chcą awansować. Co sobie będą żałować. Aha jeszcze wprowadzić korpus marszałków i przywrócić chorążych.

    1. Wojtek R

      A najwięcej uwag maja ci z kategorią D lub E bo bali się iść do wojska a teraz wykonują jakąś "niezwykle wymagającą"pracę bez perspektyw na cokolwiek.

    2. Extern

      Raczej chodzi o to żeby ci którzy powinni awansować bo są np. dobrzy mieli taką szansę spychając na dalszy plan tych którzy tylko okupują stanowiska. Swoją drogą to w wojsku tak jak w normalnym życiu powinna również istnieć możliwość zmniejszenia stopnia jeśli ktoś się na danym wyższym stopniu nie sprawdził. W końcu w cywilu może to spotkać każdego, co powoduje że najlepsi są tam gdzie ich miejsce, a przynajmniej dotyczy to sfery poza budżetówką.

    3. 123

      W polsce od lat 70 nie ma zeregowców

  6. ask

    Grubo jak na 6 miesięcy. Oby tak dalej!

Reklama