Reklama

Siły zbrojne

Syryjska broń chemiczna przypłynęła do Włoch

We włoskim porcie Gioia Tauro trwa przeładunek syryjskiej broni chemicznej na pokład amerykańskiego statku MV „Cape Ray”– fot. US Navy
We włoskim porcie Gioia Tauro trwa przeładunek syryjskiej broni chemicznej na pokład amerykańskiego statku MV „Cape Ray”– fot. US Navy

Do włoskiego portu Gioia Tauro w Kalabrii, na południu Włoch, wpłynął duński statek „Ark Futura”, na którym znajduje się broń chemiczna wywieziona z Syrii na mocy międzynarodowego porozumienia.

Wszystko co zabrano z Syrii mieści się w 78 kontenerach (3 kontenery z gazem musztardowym i 75 z sarinem). Zgodnie z planem mają one być w ciągu doby przeładowane na amerykański statek MV „Cape Ray”, gdzie będą później poddane procesowi utylizacji po wypłynięciu na wody międzynarodowe. Dokładne miejsce, gdzie to się będzie odbywało zostało utajnione, ale media włoskie wskazują na akweny znajdujące się na południowy zachód od Krety.

Przeładunek w porcie Gioia Tauro odbywa się z zachowaniem daleko idących środków ostrożności i to zarówno przeciwko działaniom sił zewnętrznych, jak i ze względu na sam proces neutralizacji niebezpiecznych środków. Mieszkańcy Kalabrii byli wcześniej informowani o całej operacji i jak na razie wszystko odbywa się bez większych protestów ze strony miejscowej ludności. Wszystkie działania nadzoruje siedmiu inspektorów z organizacji ds. zakazu broni chemicznej OPCW (Organisation for the Prohibition of Chemical Weapons).

Pozostałe po procesie neutralizacji substancje nie zostaną wrzucone do wody, ale przewiezione do Finlandii i Niemiec, gdzie będą ostatecznie przetworzone.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. mike

    hmm to chyba jakaś szopka?! Syryjczycy mają pewnie tego 1000x tyle w magazynach a my mamy się cieszyć ze oddali jakiś promil swojego arsenału

Reklama