Reklama

Siły zbrojne

Święto WOT pod znakiem rotacji powodziowych

WOT, Wojska Obrony Terytorialnej, święto WOT
Żołnierze i dowódcy nie będę jednak świętować, dzisiaj na południe wyruszyła kolejna rotacja w ramach Operacji Feniks
Autor. terytorialsi/ oficjalne konto X

27 września przypada święto Wojsk Obrony Terytorialnej. Żołnierze i dowódcy nie będę jednak świętować, dzisiaj na południe wyruszyła kolejna rotacja w ramach Operacji Feniks.

Formacja powstała 1 stycznia 2017 roku dziedzicząc tradycje Armii Krajowej. Na dziś w WOT służy ponad 40 000 żołnierzy, z czego ponad 34 tysiące to ochotnicy a 5550 żołnierze zawodowi. Żołnierze - obywatele służą w 18 brygadach rozsianych po całym kraju. W strukturach piątego rodzaju Polskich Sił Zbrojnych jest również Jednostka Wojskowa Działań Niekonwencjonalnych „Gryf”, kompania honorowa czy orkiestra reprezentacyjna. Wotowcy mogą się szkolić w Zegrzyńskim i Toruńskim Centrum Szkolenia. Niebawem cała formacja możne wzbogacić się o nowy sprzęt, a co za tym idzie nowe kompetencje. Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, w rozmowie z nami przyznał, że widzi dużo potrzeb i możliwości rozwoju WOT.

...konieczne jest również utworzenia pododdziałów rozpoznawczych zdolnych do prowadzenia rozpoznania patrolowego, a co za tym idzie, pozyskanie dla nich pojazdów rozpoznawczych. Zwiększy to ich mobilność, zasięg działania oraz pozwoli szybszą i dokładniejszą realizację zadań rozpoznawczych.
gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT
Reklama

Cięższe uzbrojenie

Dostrzega się również potrzebę dozbrojenia pojedynczego żołnierza w nowoczesne zestawy przeciwpancerne czy przeciwlotnicze. W toruńskim Centrum Szkolenia organizowane są kursy operatorów wyrzutni Javelin czy Piorun, niebawem na wyposażenie mają również trafić granatniki Carl - Gustaw. W dalszej perspektywie pojawia się również uzbrojenie niektórych brygad w artylerię.

Począwszy od lat 2026-28 chcemy w pierwszych sześciu brygadach i w dwóch Brygadach Komponentu Obrony Pogranicza tworzyć pododdziały artylerii lufowej 105 mm, wielkości baterii. Zakupy mogą być realizowane w ramach programu Tułacz, przewidującego modernizację środków artyleryjskich w siłach zbrojnych. Nasze analizy pokazały, że w Stałych Rejonach Odpowiedzialności musimy mieć własne zdolności rażenia, najlepiej zapewni je artyleria 105 mm. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy będzie to artyleria ciągniona czy samobieżna. Kaliber został jednak wybrany. Jest zgodny ze standardem NATO.
gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT.

Czytaj też

Ukraińskie doświadczenia pokazały jak ważną rolę na współczesny polu walki odgrywają rozpoznawcze bezzałogowe statki powietrzne czy amunicja krążąca. Naturalnym wydaje się, że nastawiony na rozwój oraz promocje nowych rozwiązań w Wojsku Polskim WOT wypełni tę, wciąż niestety istniejącą, niszę. Drony z sukcesami służą na granicy, czy aktualnie są wykorzystywane na terenach powodziowych. A jak wynika z zapowiedzi gen. Stańczyka to tylko początek.

Zgodnie z PMT liczba tych środków zostanie zwielokrotniona do 2035 roku (390 zestawów Fly Eye). W PMT mamy zagwarantowane również dostawy 228 zestawów BSP klasy nano. WOT zamierza pozyskać na swoje wyposażenie mikro BSP typu wielowirnikowiec, które rozszerzą zdolności rozpoznawcze od szczebla sekcji lekkiej piechoty. Łącznie planujemy ponad 3,5 tys. zestawów, łatwo zauważyć, że wyposażenie w wielowirnikowce ma być powszechne. Chcemy wykorzystywać je także do przenoszenia ładunków bojowych (wielokrotnego użytku) oraz logistycznych.
Reklama

Cierp ciało, coś chciało

Żołnierze WOT zgodnie z charakterystyką służby, do której się zgłosili łączą życie prywatne i zawodowe z żołnierskim fachem. Czasem pogodzenie tego wszystkiego jest sporym wyzwaniem. Dlatego też zwraca się uwagę na dużą liczbę tych, którzy zaczynają swoją „przygodę z wojskiem”, ale szybko z niej rezygnują. Jednak te luki bardzo szybko są uzupełniane również przez żołnierzy z Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej.

Nie ukrywam jednak, że odejścia żołnierzy są dla nas wyzwaniem, utrzymanie ich w służbie jest trudniejsze niż rekrutacja. Gdy jedni rezygnują, inni wracają do nas na przykład po DZSW. Jednym z wyzwań jest umożliwienie żołnierzom pogodzenia pełnienia służby, i związanej z tym dużej dyspozycyjności z wykonywaniem obowiązków zawodowych. Pracujemy więc nad tym, by pracodawcy tworzyli lepsze warunki dla żołnierzy WOT, mamy programy takie jak „Pracodawca przyjazny WOT.
gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT

W czwartek do porządku obrad w Sejmie trafiła specjalna ustawa dotycząca żołnierzy ochotników. Jest ona skierowana głownie do pracodawców, którzy w swoich firmach zatrudniają, „weekendowych żołnierzy”. Zakłada ona gratyfikacje, ulgi podatkowe a także przyznawanie przy zamówieniach publicznych preferencji tym przedsiębiorstwom, które zatrudniają żołnierzy. Ustawa został skierowana do dalszego obiegu legislacyjnego. Jest to naturalnym następstwem apelu Premiera Donalda Tuska, który zapowiedział prace na tą ustawą podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Za jego plecami „stało” ponad 22 tysiące żołnierzy w tym około 7 tysięcy z WOT pracujących na froncie walki z powodzią i jej skutkami. Głównodowodzącym Operacją Feniks, która ma uprać się ze skutkami powodzi nie bez powodu został właśnie gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT.

Czytaj też

„Dziś, 27 września, obchodzimy Święto #WOT, które przypada na 85. rocznicę powstania Służby Zwycięstwu Polski - organizacji, która dała początek Polskiemu Państwu Podziemnemu. Jesteśmy gotowi na każde wyzwanie.”

Reklama

Komentarze

    Reklama