Siły zbrojne
Świdnik zajmie się remontem Mi-2
3. Regionalna Baza Logistyczna Wydział Techniki Lotniczej poinformowała o udzieleniu zamówienia na usługi w zakresie napraw i konserwacji. Umowa dotyczy remontu w latach 2018÷2020 technicznych środków materiałowych (tśm) do statków powietrznych i silników lotniczych. Całkowita końcowa wartość zamówienia to prawie 37 mln złotych.
Umowa, której realizacji zajmą się PZL-Świdnik, została udzielona bez uprzedniej publikacji ogłoszenia o zamówieniu (procedura negocjacyjna bez uprzedniego ogłoszenia). Spowodowane jest to, jak wskazuje 3. RBLog, faktem, że wskazane usługi mogą zostać zrealizowane jedynie przez wskazany podmiot z przyczyn technicznych, związanych z ochroną wyłącznych praw.
W wyniku przeprowadzonej przez Zamawiającego analizy rynku potencjalnych wykonawców ustalono, że jedynym podmiotem gospodarczym uprawnionym do realizacji przedmiotu zamówienia jest Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-ŚWIDNIK” S.A.
Baza podkreśla, że Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego „PZL- ŚWIDNIK” S.A. jest jedynym właścicielem dokumentacji technicznej (na zasadach praw wyłącznych w zakresie produkcji) dla technicznych środków materiałowych do statków powietrznych "o oznaczeniach typów, o których mówi BIULETYN nr MT/5851/36-378/I/2016 (śmigłowce W-3 wszystkich typów i wersji oraz Mi-2 i SW-4) i będących przedmiotem zamówienia". Co więcej, dysponuje ona prawem wyłączności do sprzedaży wskazanych tśm, dysponuje niezbędną wiedzą oraz przeszkolonym personelem do realizacji ww. zamówienia. Podkreśla się również, że nie istnieje alternatywne/zastępcze rozwiązanie umożliwiające realizację tej usługi. Jak podkreślał Defence24.pl, w tekście poświęconym trwającemu postępowaniu nie jest to informacja zaskakująca, gdyż PZL-Świdnik był producentem śmigłowców Mi-2 przez 40 lat, co przełożyło się na liczbę około 5500 maszyn wprowadzonych do służby na całym świecie.
O rozpoczęciu negocjacji z PZL-Świdnik 3. RBLog informował na początku lutego br. Sama decyzja o jego udzieleniu zapadła natomiast 20 marca br. Początkowa szacunkowa całkowita wartość zamówienia wynosiła netto ponad 46 mln złotych, ale ostatecznie, całkowita końcowa wartość zamówienia wynosi ponad 36,921 mln złotych.
Przypomnijmy, że obecnie w służbie pozostało około 40 maszyn Mi-2, które są systematycznie wycofywane ze względu na wyczerpanie resursów. W swoim czasie były to jednak śmigłowce najliczniej stosowane w Wojsku Polskim, w liczbie ponad 300 dostarczonych egzemplarzy. Pełniły różne role, od czysto transportowych, przez sanitarne i rozpoznawcze po przenoszenie przeciwpancernych pocisków kierowanych. W ubiegłym roku obchodzono w 56. Bazie Lotniczej w Inowrocławiu pięćdziesięciolecie służby Mi-2 w lotnictwie polskim.
Ze względu na swój wiek Mi-2 już dawno powinny doczekać się następcy. Z uwagi na to, jak również szerzej rozumiane potrzeby sił zbrojnych MON zapowiedział na 2018 rok uruchomienie programu o kryptonimie Perkoz, który będzie dotyczył lekkiego lub średniego śmigłowca wielozadaniowego. Jest to program uznawany za bardziej priorytetowy, niż poszukiwanie następcy znacznie cięższych, transportowych maszyn Mi-8 i Mi-17.
Fala
A komu tak naprawdę zależy na naszej obronności ,ważne że robota będzie.
Perun
Przygnębiający obraz sił zbrojnych. Na każdym kroku pudrowanie trupów bo indolencja rządzących nie pozwala na podejmowanie sensownych decyzji.
PRS
A te prawie 40 baniek to na remont ilu sztuk? Bo nie ma takiej informacji. 4-5?
Świdnicki susel
Biorąc pod uwagę bałagan na zakładzie można wątpic w terminowość i jakość tego remontu. Czyli znowu MON wyrzuca kasę w błoto...
J-23
Najgłupsze jest to ,że zamiast rozwijać kompetencje w Łodzi sponsorujemy Włochów.
dester
a kto naprawi MiG-29 z Mińska ktory znow rabnal przed pasem? (ma miedzy innymi uszkodzone dysze wylotowe!) jakos cisza o tym! a poprzedni wypadek - czyli ladawanie i rozbicie maszyny w krzakach? zamiatania pod dywan i udawania ze nic sie nie stalo ciag dalszy????????
Brak słów
Człowiek czyta te informacje i nie wierzy. Wojna tuż tuż a nasza armia to coraz większy skansen. Trabią o jakiejś tarczy za miliardy dolarów, laske robią amerykaną a w godzinie 0 znów zostaniemy sami ginąc za innych ale z naszej głupoty.
Patryk
37 mln zł za remont bardzo starych maszyn których zdolności bojowe na obecnym polu walki są zerowe... Uruchomiony zostanie przetarg pk Perkoz, potrwa 2 lata, potem faza analityczno - koncepcyjna, negocjacje offsetowe, później testy w locie i w końcu wybór nowej maszyny ale następuje odwołanie firm które przegrały , związkowcy strajkują bo nie zarobią przychodzą wybory przetarg jest unieważniony i zaczynamy od nowa naszą bajeczke a Mi-2 lata dalej (już ponad 50lat).
czyt
Tym sposobem kolejny raz pomniejszamy sobie przewidywany budżet na zakup maszyn nowszej generacji oszukując samych siebie ,że mamy latający sprzęt to fakt jednak prawdą jest fakt ,że od wielu lat jego miejsce jest na złomie lub w muzeum. Czas mija ,armia i technika bojowa także a my nadal tkwimy w punkcie \'0\' jak długo jeszcze?