Reklama

W rejon wschodniej części Morza Śródziemnego płynie grupa bojowa francuskiej Marynarki Wojennej na czele z atomowym lotniskowcem Charles de Gaulle. Samoloty stacjonujące na pokładzie okrętu uderzą na pozycje terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego w Syrii. Ataki będą koordynowane z Amerykanami oraz - najprawdopodobniej - z działaniami lotnictwa Federacji Rosyjskiej.

Czytaj więcej: Rosja i Francja skoordynują naloty na IS?

Lotnicza grupa bojowa na pokładzie lotniskowca jest szczególnie silna. W jej skład wchodzi 18 wielozadaniowych myśliwców Rafale M, osiem maszyn szturmowych Super Etendard M, dwa samoloty wczesnego ostrzegania E-2C Hawkeye oraz kilka helikopterów ratowniczych (SAR) Alouette III i EC725 Caracal ze składu sił powietrznych, mające realizować misje ratownictwa w warunkach bojowych (CSAR). Warto zwrócić uwagę, że grupa lotnicza, składająca się z 26 odrzutowych samolotów bojowych, przekracza oficjalny limit 24 maszyn tej klasy, które mogą stacjonować na pokładzie lotniskowca. Wprawdzie taką konfigurację sprawdzano już na ćwiczeniach, jednak po raz pierwszy zostanie ona zastosowana w warunkach bojowych. Lotniskowiec osłania kilka okrętów zarówno francuskiej marynarki wojennej (niszczyciel "Chevaulier Paul", fregata "La Motte-Picquet", okręt zaopatrzeniowy "Marne" i atomowy okręt podwodny klasy Rubis), jak i flot sojuszniczych - belgijska fregata "Leopold I", australijska HMAS "Melbourne" i brytyjska HMS "St Albans". 

Super Etendard
Fot. http://www.defense.gouv.fr/marine

Rozpoczynająca się misja przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu będzie ostatnią akcją bojową francuskich samolotów szturmowych Dassault-Breguet Super Etendard. Już w przyszłym roku ostatnia jednostka francuskiej marynarki wojennej używająca tych maszyn - Flottille 17F - zostanie przezbrojona w maszyny Rafale M. Tym samym zakończy się rozpoczęta w 1978 roku służba Super Etendardów. Maszyny operujące z pokładów lotniskowców "Clemenceau" i "Foch", a od 2001 roku także "Charles de Gaulle", wzięły w tym czasie udział w wielu misjach podczas kilku konfliktów zbrojnych. Ich szlak bojowy zaczął się w tym samym kraju, w którym będzie się kończyć. W dniu 22 września 1983 roku samoloty zbombardowały pozycje wojsk syryjskich po ostrzelaniu przez nie francuskich sił pokojowych, a dwa miesiące później uderzyły na obozy terrorystów odpowiedzialnych za atak na koszary francuskich spadochroniarzy w Bejrucie. Następnie Etendardy brały udział w nalotach na Jugosławię, Afganistan i Libię. W warunkach bojowych Francuzi nie utracili żadnego samolotu. W sumie Francja otrzymała 71 Super Etendardów.

Super Etendardy trafiły także do dwóch odbiorców zagranicznych. Irackie Siły Powietrzne wypożyczyły pięć samolotów w 1983 roku. Wykorzystywano je do ataków na irańskie statki handlowe i tankowce w Zatoce Perskiej. W 1985 roku cztery maszyny zwrócono Francji, jedna została, najprawdopodobniej, zestrzelona przez lotnictwo irańskie.

Super Etendard 1
Super Etendard argetyńskiej marynarki wojennej ląduje na pokładzie lotniskowca US Navy. Fot. Mate Airman Konstandinos Goumenidis/ US Navy

Bardziej znany był udział w misjach bojowych samolotów tego typu argentyńskiej marynarki wojennej. Podczas wojny o Falklandy w 1982 roku Argentyńczycy zdołali zatopić przy użyciu odpalanych z Super Etendardów rakiet AM39 Exocet brytyjski niszczyciel HMS "Sheffield" i zaopatrzeniowiec "Atlantic Conveyor," usiłowali także zaatakować lotniskowiec HMS "Invincible". Z 14 dostarczonych Argentynie francuskich szturmowców kilka wciąż znajduje się w służbie operacyjnej.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Roshedo

    Może udałoby się je przejąć dla odtworzenia lotnictwa naszej Marynarki Wojennej? Przynajmniej czasowo załatałyby dziurę w obronie, mogłyby też odciążyć F-16 w misjach szturmowych w razie "W". Wartość bojowa większa niż SU-22.... CF-18 z Kanady już chyba przegapiliśmy... Warto to sobie rozważyć...

    1. bolo

      Lepiej kupic harpoony dla naszych F 16.

    2. Afgan

      Bałtyk jest zbyt mały aby inwestować w zakup specjalistycznych morskich samolotów bojowych. Wystarczą rakiety bazowania lądowego NSM (już posiadamy) i Caracale które oprócz uzbrojenia ZOP można by uzbroić w pociski do zwalczania jednostek nawodnych np. AM-39 Exocet albo RBS-15. Ponadto zakup pocisków Harpoon dla F-16 też był by rozwiązaniem jak najbardziej racjonalnym.

    3. Mat

      Eeee... nie. to 30-, 40-letnie maszyny, wymagałyby totalnego remontu, do tego to francuskie samoloty z innym niż przez nas wykorzystywane uzbrojeniem. Na pewno wśród używek znalazłoby się mnóstwo lepszych koszt/efekt opcji.

  2. Sky

    Super Etendardy zawsze mi się kojarzą z filmem "niebo nad głową" z '65, wtedy jeszcze startowały z lotniskowca Clemenceau.

    1. Radek

      W 1965 to raczej były "Dassault Étendard" oblatane w latach 50-tych, Super E.... były ich następcami, oblatanymi dopiero w połowie lat 70-tych.