Reklama

Siły zbrojne

Stocznia Marynarki Wojennej i PGZ razem

fot. M.Dura
fot. M.Dura

Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowało o utworzeniu ze Stocznią Marynarki Wojennej konsorcjum zadaniowego, które zgłoszono do udziału w postępowaniu na dostawę okrętów patrolowych z funkcją zwalczania min „Czapla” i okrętów obrony wybrzeża „Miecznik”.

Połączenie PGZ i SMW to efekt zaproszenia do negocjacji w sprawie programów okrętowych Mieczniki i Czapla, przesłanego przez Inspektorat Uzbrojenia do Polskiej Grupy Zbrojeniowej w lipcu br. Nowe konsorcjum złożyło już (14 sierpnia br.) dokumenty wymagane przez Siły Zbrojne od podmiotów chcących wziąć udział w postępowaniu.

Na razie chodzi tylko o budowę trzech jednostek typu „Miecznik” i trzech typu „Czapla”. Polska Grupa Zbrojeniowa już jednak zaznacza, że jest zainteresowana budową innych jednostek dla polskiej Marynarki Wojennej: okrętu wsparcia logistycznego, okrętu wsparcia działań połączonych, okrętów ratowniczych i holowników. PGZ chce również być brana pod uwagę przy realizacji dostawy trzech okrętów podwodnych nowego typu „Orka”.

Reklama

Komentarze (5)

  1. say69mat

    Drobna dygresja w temacie kondycja militarnego segmentu przemysłu stoczniowego w Polsce. Czyli ... dwa remonty: # Remont pierwszy: Na remont główny, polegającym, min. na wymianie paliwa w reaktorze, lotniskowiec CVN75 - USS Harry Truman, zawitał do Norfolk Naval Shipyard pod koniec marca 2011 roku. Już latem 2012, po serii testów został włączony do składu bojowych jednostek US Navy. Czyli czas potrzebny do przeprowadzenia szalenie skomplikowanej operacji remontowej, połączonej z wymianą paliwa w reaktorach, to jedynie ... plus minus 16 miesięcy. Co nam daje w sumie okres czasu plus minus 16 x 30 = 480 dni. # Remont drugi: /.../ W lutym 2015 roku zadanie dotyczące takiego zakresu prac, ale przy ORP Piorun, rozpoczęła Komenda Portu Wojennego w Gdynii. Wiadomo, że jedną z głównych prac prowadzonych w ramach tego postępowania jest remont jednostek napędowych ORP Piorun. Okręt w czasie 360 dni przejść miał naprawę główną i dokową. W trakcie postępowania, o wartości szacowanej na 40 milionów PLN, doszło do przesunięcia o miesiąc daty składania wniosków. Zmieniono również termin wykonania pracy na 580 dni, zmniejszono wymóg posiadania przez oferenta w swoim biznesowym portfolio w ostatnich 5 latach podobnego zlecenia z wartości 10 do 8 mln PLN. Brak informacji o wyłonieniu realizatora usługi, prace przy Piorunie nie rozpoczęły się z pewnością do drugiej połowy czerwca./... cyt. za @dzb.pl/

    1. wszechwiedzący

      I nie rozpoczną się szybko - wina marynarki wojennej. Sama naprawa dokowa i silników o pikuś. Naprawa innych urządzeń specjalnych daje taki termin. Niestety jesteśmy trzecim światem dla koncernów i jesteśmy na końcu łańcucha pokarmowego stąd ten termin.

  2. obserwator

    BRAK KONKURENCJI TAKŻE ZAGRANICZNEJ DLA PGZ/POLSKIEGO HOLDINGU OBRONNEGO NIE DOPROWADZI DO TECHNOLOGICZNEGO ROZWOJU SMW A TYLKO POGŁĘBI PATOLOGIĘ JAKA MA MIEJSCE W TYM ZAKŁADZIE. REMONTY REALIZOWANE W SMW SĄ WYCENIANE KILKA RAZY DROŻEJ NIŻ W LATACH UBIEGŁYCH I DO TEGO NIGDY NIE REALIZOWANE W TERMINIE, RZEKOMO Z POWODU KONIECZNOŚCI ROZSZERZENIA PRAC REMONTOWYCH I WOJSKO NIE JEST W STANIE SOBIE Z TYM PORADZIĆ. CYWILNY ARMATOR PUŚCIŁBY TEN ZAKŁAD Z TORBAMI ZA TAKIE PROWADZENIE REMONTÓW, ALE WOJSKO STAĆ PONIEWAŻ WYDAJE PAŃSTWOWE PIENIĄDZE I NIKT NIKOGO NIE ROZLICZA. RODZI SIĘ PYTANIE GDZIE SĄ INSTYTUCJE NADZORUJĄCE WYDAWANIE PAŃSTWOWYCH PIENIĘDZY. ZLECENIE PRZEZ PAŃSTWO BUDOWY NOWYCH OKRĘTÓW BEZ KONKURENCJI INNYCH PODMIOTÓW SPOWODUJE ŻE STOCZNIE BĘDĄCE CZĘŚCIĄ PGZ NIE BĘDĄ MIAŁY MOTYWACJI DO ROZWOJU TECHNOLOGICZNEGO I POZOSTANĄ NA OBECNYM POZIOMIE MANUFAKTURY Z POCZĄTKU XX WIEKU A WOJSKO BĘDZIE MUSIAŁO DOKŁADAĆ PIENIĄDZE NA BUDOWY NOWYCH JEDNOSTEK W NIESKOŃCZONOŚĆ. POMIMO ZAGWARANTOWANIA ŚRODKÓW NA NOWE OKRĘTY PERSPEKTYWA DLA MW NIE JEST NAJLEPSZA, ALE BYLI WOJSKOWI ZATRUDNIENI W STOCZNIACH I PODTRZYMUJĄCY JE NA RYNKU Z PIENIĘDZY MON-u MOGĄ ZACIERAĆ RĘCE - TŁUSTE LATA PRZED NIMI.

  3. Rem

    Dlaczego Stocznia Marynarki Wojennej ma w nazwie "Marynarki Wojennej"? Przecież o ile wiem tylko 1% udziałów ma w niej MON. To jakiś relikt przeszłości...

  4. 123456

    Jeżeli przewodnią siłą w tym postępowaniu będzie SMW w upadłości likwidacyjnej to życzę sukcesów. SMW i IU chodzi o wyciągnięcie kasy na dokończenie przewodniego projektu Ślązak. Bez kasy na Czaplę i Miecznika nie dokończą Ślązaka. Nie ważne, że będą budować nowe projekty przez następne kilkanaście lat. Tam nie ma kto budować. Brak kadr, projektantów. To wszystko jest na siłę.

  5. Autor

    ,,chodzi tylko o budowę 3 mieczników i 3 czapli"" ha ha ha tyle nie wyprodukował chyba nigdy ale generalnie tylko jak się rozpędza to dziennie po 2 będą robili

Reklama