Reklama
  • Wiadomości

Spadł rządowy śmigłowiec w Damaszku

Państwowe media syryjskie podały w poniedziałek 27 sierpnia br., że w Damaszku rozbił się helikopter sił rządowych. Rebelianci twierdzą, że to oni zestrzelili maszynę.

Klatka z filmu przedstawiającego płonący śmigłowiec - fot. Youtube.
Klatka z filmu przedstawiającego płonący śmigłowiec - fot. Youtube.


Mimo, że główne siły rebeliantów zostały wyparte ze stolicy Syrii Damaszku kilka tygodni temu, ciągle są oni zdolni do działań partyzanckich i terrorystycznych w niektórych dzielnicach miasta. Przykładem tego może być powyższa informacja, którą przekazała agencja AFP powołując się na osoby związane z Wolną Armią Syryjską.

W materiale wideo zamieszczonym przez aktywistów opozycji rzeczywiście widać płonącą maszynę, a w tle słychać strzały. Osoba nagrywająca mówi po arabsku - "zestrzelenie statku powietrznego w mieście Irbin". Nie można jednak potwierdzić daty wydarzenia.

W przebiegu całego konfliktu syryjskiego rząd kilkakrotnie tracił w boju śmigłowce, dlatego można przyjąć w tym wypadku prawdziwość informacji podawanych przez opozycję. Nadal nie potwierdzono jednak doniesień o rzekomym zestrzeleniu myśliwca syryjskich sił powietrznych (MiG-21 lub MiG-23, o czym donosiła WAS 13 sierpnia br.).

Z innych wiadomości, media opozycyjne twierdzą, że również na przedmieściach Damaszku, w Darya, siły rządowe dokonały masakry nawet 300 osób, w tym kobiet i dzieci.Dziesiątki osób zginęło w Marrat an-Numan w prowincji Idlib. Starcia mają miejsce również w Dayr az-Zawr na północnym-wschodzie. Kilkadziesiąt osób zginęło, gdy siły bezpieczeństwa stłumiły demonstrację w Dera na południu kraju. Ciągle trwają walki w Homs i Aleppo.

(MMT)

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama