Reklama

Pierwsze dwa śmigłowce H145M dostarczono Bundeswehrze w grudniu ubiegłego roku. Jednak maszyny nie trafiły wówczas do bazy lotniczej Laupheim, w której stacjonuje ich docelowa jednostka Hubschraubergeschwader 64 (64. Skrzydło Śmigłowcowe), ale do centrum szkoleniowego w Manching. Rozpoczęto tam wówczas szkolenie czterech pierwszych w Bundeswehrze pilotów maszyn typu H145M. Są to doświadczeni instruktorzy, mający wylatane tysiące godzin na maszynach Bo-105, UH-1 i CH-53.

Czytaj też: Lekkie śmigłowce Airbus dla niemieckich specjalsów

W ostatnich dniach lutego piloci zakończyli szkolenie i uzyskali uprawnienia do pilotowania śmigłowców typu H145M LUH SOF w każdych warunkach pogodowych, co otworzyło drogę do wprowadzenia maszyn do eksploatacji. Śmigłowce zostały już oficjalnie przetransferowane do Hubschraubergeschwader 64 w bazie Laupheim. Tym samym jednostka, latająca dotąd wyłącznie na śmigłowcach transportowych CH-53, wprowadziła na wyposażenie lekkie maszyny H145M. Śmigłowce te będą wykorzystywane przez Kommando Spezialkräfte. Czterej przeszkoleni w Manching instruktorzy rozpoczęli też szkolenie kolejnych pilotów dla 15 nowych maszyn, które mają być systematycznie dostarczane w latach 2016-2017.

H145M
Fot. J.Sabak

H145M (dawniej EC645) jest wojskową wersją śmigłowca cywilnego H145 (EC145 T2), który wszedł do służby latem 2014 r. i niedawno osiągnął 10 000 godzin nalotu podczas eksploatacji. Od starszych maszyn tej rodziny (takich jak EC145) różni się przede wszystkim zastosowaniem fenestronu (wentylatora ogonowego), nowej przekładni i mocniejszych silników Arriel 2E (667 kW każdy) sterowanych układem elektronicznym FADEC. Dzięki temu masa startowa śmigłowca wzrosła do 3,7 tony i jest on zdolny do przenoszenia uzbrojenia oraz wyposażenia dodatkowego, w tym przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike i Spike-ER.

Czytaj też: Konferencja Śmigłowcowa: Maszyny uderzeniowe dla Polski [Relacja]

Opancerzona kabina pozwala na przewożenie dziewięciu żołnierzy z pełnym wyposażeniem i dwóch członków załogi. H145M posiada też system łączności zgodny ze standardami NATO oraz w pełni cyfrową awionikę Helionix, której systemy zobrazowania i oświetlenie dostosowano do wykorzystania noktowizorów nahełmowych.

Niemieckie wojska specjalne zdecydowały się na zakup śmigłowców H145M, ponieważ posiadają doświadczenia w eksploatacji maszyn z rodziny EC145. Wartość kontraktu, obejmującego 15 wiropłatów wraz z obsługą i wyposażeniem do misji specjalnych wynosi 194 mln euro. Dostawy mają zostać zrealizowane do połowy 2017 roku.

 

 

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. marek!

    Co (bez obrazy!!!) sadzicie o tym wielbiciele Karakana? jezeli Airbus uruchomilby linie produkcyjna w Polsce - nie bylo by to korzystniejsze? na pewno ten wiatrak jest od Karakana mlodszy....

    1. Boczek

      No, a ile ich w jednym H225M na dodatek by można przewieźć. Tylko czy niektórym jej wiek nie będzie przeszkadzał bo to ciągły rozwój Bo 105 od 1961 oblatany w 1967, przez BK117 oblatany 1979,od 2010 z fenestron. Ale fakt pierwsza wersja 2 lata młodsza od H225M.

  2. Edmund

    Moi drodzy "dialog techniczny" i "wypracowywanie założeń" kosztuje ! To podraża znacznie koszt projektu. Trzeba utrzymać tych wszystkich darmozjadów poupychanych w rozbudowanej biurokracji. Koszty hoteli, biur, sekretarek, samochodów służbowych, delegacji, konferencji, obiadów służbowych, produkowania ton dokumentacji (czytaj makulatury). To jest tylko w Polsce.

    1. Max Mad

      Nie tylko choć tu mamy pewne osiągnięcia. Tacy "specjalni" to nie jesteśmy, przy niektórych przekrętach i programach w innych krajach to jesteśmy nawet cieniutkie bolki. I tak gwoli ścisłości teraz są panie Edmund ASYSTENTKI... podobno określenie "sekretarka" jest urągające. Ale poza tym to masz rację, rozkochanie w tym jest.

  3. 3angels

    Za 60 sztuk wyszłoby koło 800 mln EUR, czyli ze 5 razy taniej niż polski program śmigłowcowy. Do tego szybkie dostawy i szkolenia. Ale u nas w Polsce obowiazują inne prawa fizyki, więc może dlatego.

    1. Boczek

      ...ręce opadają... Jeżeli tak jest "na dole", to dlaczego "na górze" ma "być lepiej"? Nie, właściwie - jak widać na załączonym obrazku - to na "na górze" jest dużo, duuużo lepiej.

    2. qwer

      A za ile kupili 60 NH 90, bo to podobna klasa heli do Caracala, ale widać głupota nie boli.