Słowacja ze zgodą na zakup amerykańskich śmigłowców

Słowacja wiosną zeszłego roku otrzymała ofertę zakupu 12 śmigłowców szturmowych AH-1Z wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym za łącznie 1 mld dolarów, z czego Bratysława miała zapłacić jedynie 340 mln dolarów. Reszta kwoty miałaby zostać pokryta przez USA jako rekompensata za przekazanie Ukrainie słowackich myśliwców MiG-29 oraz systemów obrony powietrznej o rodowodzie poradzieckim (zapewne chodzi m.in. o S-300PMU). Cena maksymalna proponowanego kontraktu wynika zapewne z pakietu uzbrojenia i sprzętu dodatkowego, który podnosi ją o około 260 mln USD. Co ciekawe, jeszcze jakiś czas temu spekulowano, że Słowacja jednak nie zdecyduje się na zakup Viperów, a fundusze od USA przekieruje na zakup systemu obrony powietrznej Patriot. Taki scenariusz oczywiście jeszcze może mieć miejsce, ponieważ wydana zgodna nie obliguje Bratysławy do podpisania kontraktu.

Nie jest wiadome, czy w przypadku Viperów dla Słowacji mowa o używanych maszynach (jak wcześniej spekulowano), czy też będą to nowe wiropłaty z fabryki Bell w miejscowości Amarillo, na co mogłoby wskazywać podwyższenie ceny maksymalnej całego pakietu. Ich potencjalny zakup pozwoliłby na odtworzenie po wielu latach zdolności zaprzepaszczonych po 2010 roku wraz z wycofaniem poradzieckich śmigłowców szturmowych Mi-24. Wraz ze 12 śmigłowcami Słowacja może zakupić m.in. 26 silników T700-GE-401C (2 zapasowe), 1680 kierowanych pocisków rakietowych APKSW, 14 systemów nawigacji bezwładnościowej Honeywell (2 zapasowe), wyrzutnie flar, części zamienne oraz amunicję kal. 20 mm do działka obrotowego M-197. Oprócz tego pakiet dla Bratysławy zawiera wsparcie logistyczno-szkoleniowe.

W przypadku podpisania umowy Bratysława stanie się piątym użytkownikiem Viperów, z czego drugim wśród krajów Europy obok Czechów. Praga obecnie posiada 10 AH-1Z oraz 12 UH-1Y, pozyskanych w ramach dwóch transzy (odpowiednio 6 i 2 sztuki zostały nabyte przy wsparciu USA jako rekompensata za przekazanie Ukrainie śmigłowców Mi-24/35). Warto wspomnieć, że Czechy swoje śmigłowce będą serwisować w rodzimym przedsiębiorstwie LOM Praha. Najpewniej również tam wszelkie przeglądy, naprawy oraz ewentualne modyfikacje będą przechodzić słowackie maszyny w przypadku ich zakupu.