Ministerstwo obrony Francji poinformowało w czwartek o rozpoczęciu akcji „Resilience”, której celem jest wsparcie służb cywilnych w walce z pandemią koronawirusa m.in. w obszarze logistyki i usług publicznych.
Minister Florence Parly poinformowała w radiu RTL, że armia będzie wspierała działania lokalnych prefektów. Dodała, że wojsko będzie zabezpieczać zapasy, lekarstwa, respiratory oraz logistycznie wspierać straż pożarną, czy takie działania, jak „maskowanie konwojów”. Ministerstwo obrony poinformowało w komunikacie, że „misje wojskowe zostaną dostosowane do lokalnych kontekstów”.
Un A330 Phénix est à nouveau mobilisé. Il vient de décoller avec pour objectif de soulager l'hôpital de Muhouse en évacuant des patients vers les hôpitaux de Brest et Quimper. Merci aux soignants, au service de santé des armées et à l’armée de l’air pour leur engagement. pic.twitter.com/3Jmj6dHkEj
— Florence Parly (@florence_parly) March 24, 2020
Prezydent Emmanuel Macron w przemówieniu w wojskowym szpitalu polowym w Miluzie, w najbardziej dotkniętym epidemią regionie Grand Est, mówił w środę wieczorem o potrzebie zaangażowania armii w walkę z koronawirusem i zapowiedział rozpoczęcie operacji „Resilience”. Żołnierze zaangażowani w tę misję zostaną rozmieszczeni na terytorium Francji oraz na terytoriach zamorskich.
Le Grand Est est parmi les régions les plus touchées par le COVID-19. Le Président @EmmanuelMacron est venu soutenir les soignants mobilisés à Mulhouse et rencontrer les militaires qui y ont déployé un hôpital de campagne. pic.twitter.com/w97jE2DVOQ
— Élysée (@Elysee) March 25, 2020
Sztab generalny armii przekazał na Twitterze, że żołnierze wspierają już logistyczne m.in. transport maseczek do centrów magazynowych w regionie Owernia-Rodan.
Ministerstwo skierowało również dwa okręty marynarki wojennej (BPC Mistral i BPC Diksmuide), aby pomóc regionom zamorskim: w okolicach wysp Reunion i Majotta oraz w rejonie Antyli (Gwadelupa, Martynika, Saint-Martin, Saint-Barthelemy) i Gujany. Okręty klasy Mistral są współczesnymi jednostkami desantowymi łączącymi w sobie funkcje doków, śmigłowcowców i okrętów dowodzenia. Każdy z nich wyposażony jest w szpital mieszczący w 20 salach 69 łóżek (w tym 7 w standardzie Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej) oraz dysponuje dwiema salami operacyjnymi oraz oddziałem diagnostyki obrazowej mający m.in. tomograf. Istnieje też możliwość częściowego przystosowania hangaru śmigłowców do pełnienia roli szpitala - pozwala to na uzyskanie dodatkowych 50 miejsc dla chorych. Z pokładu okrętu mogą operować m.in. śmigłowce Puma, Cougar, Caracal, NH-90, Westland Lynx czy MH-53E Jednostki będą wykorzystywane do transportu chorych oraz do innych misji. Jak poinformował komandor Eric Lavault, obecnie trwają ostatnie przygotowania do zadań, które będą wypełniać w miejscu przeznaczenia. Do zagwarantowania połączenia z wyspami będą wykorzystywane śmigłowce, katamarany i barki.
Ministerstwo obrony nie udziela na razie bardziej szczegółowych informacji na temat operacji „Resilience”.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie