Na Ukrainie co najmniej kilka transporterów opancerzonych sił ukraińskich zostało przejętych przez prorosyjskich tzw. separatystów. Nie jest jasne, czy ich załogi przeszły na stronę przeciwnika, czy też po prostu poddały się.
Według doniesień agencyjnych, na ulicach Kramatorska widać pięć lub sześć transporterów opancerzonych i czołgów z rosyjskimi flagami. Siły prorosyjskie miały także przejąć kontrolę nad kilkoma transporterami opancerzonymi w Słowiańsku. Nie wiadomo do końca, czy ich załogi dołączyły do tzw. separatystów, czy też uległy presji tłumu i prorosyjskich bojowników, wśród których są rosyjscy żołnierze sił specjalnych.
Z udostępnionych zdjęć wynika, że niektóre pojazdy pancerne, nad którymi siły rządowe utraciły kontrolę to transportery opancerzone BTR-D i bojowe wozy desantu BMD. Oznacza to, że najprawdopodobniej należały one do ukraińskich jednostek wojsk powietrznodesantowych, biorących udział w operacji antyterrorystycznej.
Wczoraj armia ukraińska rozpoczęła zakrojone na szerszą skalę działania przeciwko tzw. separatystom. Odzyskano kontrolę nad lotniskiem w Kramatorsku, a w rejonie przemieszczały się kolumny zmechanizowane ukraińskich wojsk. Dziś jednak wspierani przez rosyjskich żołnierzy bojownicy przejęli przynajmniej częściową kontrolę nad budynkiem rady miejskiej w Doniecku. W połączeniu z doniesieniami o zdobywaniu przez siły prorosyjskie pojazdów pancernych ukraińskiej armii oznacza to, że władze w Kijowie nadal nie kontrolują sytuacji na wschodzie kraju.
(JP)
Bolesław
Aby zrozumieć sytuację wojskową, humanitarną i społeczną na wschodzie Ukrainy, trzeba mieć sporo informacji historycznych oraz wgląd w obecny status narodowościowy tych regionów. Te informacje nie są dostarczane wprost polskiej opinii publicznej, ponieważ nie leżą w głównym nurcie naszej racji stanu. Dlatego czytelnicy w naszym kraju wykazują zdziwienie, a nawet oburzenie postawą wojska ukraińskiego. Ja tylko przytoczę kilka faktów. W regionach, w których dochodzi do zamieszek 70-80 % ludności posługuje się na codzień i w domu językiem rosyjskim, innego języka nie znają. Codziennie oglądają telewizję rosyjską. Ale są to obywatele Ukrainy. Taki jest wynik splotu zawiłych ścieżek historii tych regionów. W jednostkach wojskowych Ukrainy 18-20% to żołnierze pochodzenia rosyjskiego, w kadrze dowódczej ten odsetek jest nawet wyższy. Poza tym, co jest może szczególnie trudne dla polskiego czytelnika, na Ukrainie większość społeczeństwa, nawet "rodowitych", zachodnich Ukraińców nie żywi nienawiści do Rosjan i Rosji. To taka specyfika większości wschodnich nacji, że nie wysysa się nienawiści do innych z mlekiem matki. Poza tym większość Ukraińców (także żołnierzy i milicjantów) nie ma pozytywnego zdania o nowej władzy. Wszak przez Majdan w Kijowie przewinęło się według najbardziej optymistycznych statystyk milion osób. Z takim poparciem w normalnych wyborach chyba w skali całego państwa nie przekroczono by progu wyborczego. Proszę więc postawić się w sytuacji żołnierza (nawet spadochroniarza), który ma rozkaz pozbawić życia swojego rodaka, w imieniu takiej, a nie innej władzy, i wbrew uzasadnionych praw do protestu. A czy oczekujemy, że polski żołnierz wysłany na polski Śląsk strzeli do polskiego Ślązaka tylko dlatego, że ten będzie protestował i występował za autonomią Śląska? Ktoś powie, że to co innego, bo na Ukrainie są przejmowane budynki, broń itd. Tak, ale pamiętajmy o słowach naszego wielkiego rodaka Radka Sikorskiego wypowiedzianych, gdy pomimo "udanych" negocjacji i podpisaniu porozumienia w Kijowie, był już pewien, że porozumienie nie zostanie dotrzymane, a Janukowicz będzie zlikwidowany: ..."Taka jest logika rewolucji"...
z prawej flanki
w kwestii ukraińskich dylematów narodowościowych i samookreślenia duźej cześci tamtejszego spoleczeństwa uzupelnie ten ciekawy komentarz takim oto prostym spostrzeźeniem odnoszacym sie do przecietnego jej mieszkańca ; formalnie obywatel państwa bez glebokich korzeni i tradycji a faktycznie Homo Sovieticus z wszystkimi tego określenia konsekwencjami. A co do niebezpiecznych pomyslów "ślaskiej autonomii" - umiejetnie podsycanych przez niektóre opiniotwórcze media w naszym kraju oraz balansowanie w tej sprawie przez obecny rzad i ugrupowanie polityczne wspomnianego genialnego ministra emeszetu ; to warto teź zauwaźyć źe silny rzad/silnego państwa potrafilby owych zwolenników faktycznej separacji samym tylko jednoznacznym stanowiskiem (zamiast karmić ich zludzeniami) i samymi li tylko metodami administracyjnymi przywolać do porzadku a tem samym ugasić juź w zarzewiu tlace sie tam wyjatkowo niebezpieczne dla Polski tendencje. Tedencje godzace bez watpienia w jej podstawowa racje stanu.
rabarbarus
"To taka specyfika większości wschodnich nacji, że nie wysysa się nienawiści do innych z mlekiem matki" Nie wiem, czy to miał być przytyk, do rzekomej polskiej nienawiści do Rosjan? Takie resentymenty są wynikiem doświadczeń historycznych i w znacznej mierze wynikają z propagandy. 70 lat wspólnego zycia w ramach jednego kraju likwidowało nienawiść. Jednak nie dość skutecznie by ją wytrzebić. Mam kolegów z zachodniej Ukrainy i szczerze mówiąc tak "miłych" rzeczy jakie oni mówią o "Moskalach" nigdy nie słyszałem od żadnego Polaka. Niektórzy wprost mówią - Polacy to nasz wróg przez stulecia. Ale z Polakami się dogadamy. Z Moskalami nigdy.
mlody
Patrząc na te cioty ukraińskie wydaje się zasadne postępowanie Rosji. Już chyba Czesi i Włosi byli by bardziej stanowczy w działaniach.
Sakaliszwili
Brac te zachodnie prowincje Ukrainy jak nam proponowal Zyrinowski i tyle zamiast stawiac sie Rosji i zrzucac na pomoc gospodarcza dla niewydolnego panstwa.
Haller
Ruski idiota.
Daniel
A bedziesz za swoje utrzymywać ludzi, którzy mieszkają na tych zachodnich ziemiach? Czy planujesz sie ich jakoś pozbyć?
z prawej flanki
- idź i bierz... A skoroś taki bystry w relacjach pomiedzy nami ,Rosja i Ukraina ,to i powinieneś teź wiedzieć źe o ile Ukraińcy oddali Krym bez walki a po tyleź niemrawej co udawanej "operacji antyterrorystycznej" pewnie teź w podobny sposób oddadza Rosji swe wschodnie regiony ; to juź próba "wziecia" sobie tego co nam kiedyś Stalin zabral a tak laskawie Źyrynowski przyzwolil teraz odebrać - musem prawdziwa a nie udawana wojna z nimi musialaby sie zakończyć. Bo co prawda cieźko zrozumieć czlowiekowi sowieckiemu zamieszkujacemu Donieck i Charków dlaczego mu rzad w Kijowie rozkazuje sie bronić przed swoim rosyjskim bratem ,ale juź poglad na te same sprawy widziane oczyma potomka Bandery z naszych dawnych Kresów przedstawia sie zupelnie inaczej. I pomimo tego ,pomimo krwawych zaszlości ,śmierci i bólu dawnych Kresowian ; my powinniśmy caly czas mieć na uwadze - nie rosyjskie prowokacje lecz niegdysiejsze świete i madre slowa Marszalka o wzajemnej zaleźności Polski i Ukrainy w odniesieniu do wolności i niepodleglości naszych krajów. Bo to jest prawdziwa polska racja stanu.
Antyrosjaniny
http://www.youtube.com/watch?v=5Eew9bGi8KA
rapid
po co robisz zamieszanie , przecież ten film pochodzi z 2005 roku
tadeusz_100
Coraz trudniej się w tym połapać ale wygląda żę na Ukrainie władza nie ma władzy i wojska. Dziwne
polomarket
Te BTR-y to spadochroniarzy, a spadochroniarze rozbrojeni pod kluczem. Poprawiam mój wpis w innym wątku, UKR nie ma lądowej armii. Wpuścić lepiej pajaców z Prawego sektora, przynajmniej nie mają skrupułów, a gorzej nie będzie. Spadochroniarz oddający broń bez walki to powinien ze wstydu powiesić się na najbliższej gałęzi!
Antyrosjanin
http://www.youtube.com/watch?v=5Eew9bGi8KA
Anty Rusek
Ci Ukraińcy to kompletne cioty !
historyk
Po prostu państwo ukraińskie to SZTUCZNY nigdy wcześniej nie istniejący twór państwowy, którego istnienia większość jego mieszkańców (za wyjątkiem nacjonalistycznie nastawionych mieszkańców byłego zaboru austriackiego) sobie nie życzy i w granicach Ukrainy, a nie Rosji, znalazła się wbrew swojej woli.
olo
no nieźle, nieźle... przy takim tempie za 2-3 dni Specnaz wkroczy do Kijowa...
bpx4
Najbardziej żałosna armia europy znowu pokazuje na co ją stać.
jahaz
Masakra