W czasie Operacji Allied Force w marcu 1999 roku serbska obrona powietrzna zdołała trafić nie jeden, jak dotychczas podawano, ale dwa bombowce F-117 Nighthawk. Przyznaje to w podcastowym wspomnieniu Afterburn płk Charlie „Tuna” Hainline, który nad Belgradem omal nie stracił swojego skrzydłowego. Sprawę opisał na początku grudnia portal The Drive.
Stany Zjednoczone wprowadziły do służby F-117A w latach 80. ubiegłego stulecia. Wówczas była to tajna superbroń, zdolna do przenikania sowieckiej obrony powietrznej, dzięki niskiej skutecznej powierzchni odbicia promieniowania radarowego. Samoloty te mogły przejść bliżej radarów przeciwnika niż standardowe samoloty 3. i 4. generacji. Ten swoisty „rapier” mógł prześlizgnąć się w ten sposób przez „pancerz” przeciwnika, a następnie precyzyjnie uderzyć w stanowiska dowodzenia i stacje radiolokacyjne. To osłabiało system obronny przeciwnika, skutkiem czego powstawały w nim znacznie większe luki niż poprzednio. Takie, przez które mogło przechodzić już konwencjonalne lotnictwo, miażdżąc resztę oporu. W podręcznikowy sposób zostało to wykorzystane w 1991 roku w czasie Operacji Pustynna Burza. F-117A stał się jej symbolem, wraz ze śmigłowcem AH-64 Apache i czołgiem M1 Abrams. Samolot na długie lata stał się też ucieleśnieniem amerykańskiej dominacji technicznej nad całym światem w tym nawet Związkiem Radzieckim a potem Rosją, która nie była w stanie stworzyć niczego podobnego.
Do precyzyjnego przenikania nad terytorium nieprzyjaciela nie potrzeba było wielu samolotów. Nic więc dziwnego, że zbudowano jedynie 59 maszyn, służących, w dwóch a potem trzech dywizjonach liniowych plus jednostka testowa. Dobra passa F-117A skończyła się w czasie nalotów na Serbię w 1999 r. prowadzonych w ramach tzw. Wojny w Kosowie. Jak powszechnie wiadomo 27 marca tegoż roku bombowiec o kodzie wywoławczym Vega 31 padł wówczas ofiarą systemu S-125 należącego do 250. Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej armii jugosłowiańskiej dowodzonej przez ppłk Zoltana Dani. Dzisiaj serbskiego bohatera narodowego i… piekarza.
Serbowie wykorzystali fakt, że Amerykanie latali co noc na podobnej trasie i starali się namierzyć cel włączając radiolokatory na maksimum 17 sekund – zanim zostaną zagłuszone bądź namierzone i ostrzelane przez lotnictwo Sojuszu Północnoatlantyckiego. Liczyli, że w tym czasie uda im się namierzyć cel i odpalić w jego kierunku rakiety, po czym od razu wyłączyć system i przemieścić się ze zdekonspirowanego obszaru. Tak właśnie stało się w przypadku Vega 31, który został w czasie takiego kilkunastosekundowego „okna” dostrzeżony. Być może kiedy otworzył wewnętrzną komorę uzbrojenia i stał się przez to bardziej widoczny. Serbom mogło dopisać szczęście, ale z drugiej strony istnieją doniesienia, że Amerykanie lekceważyli przeciwnika i latali codziennie „zgodnie z rozkładem”. Mniej więcej wiadomo było więc kiedy i gdzie można będzie się ich spodziewać. Samolot został trafiony i spadł na ziemię a jego pilot - Dale Zelko - zdołał się katapultować i – ewakuowany – przeżył.
Czytaj też: F-117 udaje najnowszy chiński myśliwiec
Przez wiele lat funkcjonowała jednak informacja, że Serbowie zdołali zestrzelić więcej niż jedno F-117A. Mówiono o drugim trafionym samolocie, a nawet istniała teoria o trafionym B-2 Spirit, który miał jakoby rozbić się w Chorwacji albo powrócić z trudem do bazy. Jego stratę (wybudowano jedynie 21 egzemplarze) miano rzekomo zakamuflować wypadkiem bombowca o nazwie własnej „Spirit of Kansas” z 2008 r. Wedle tej teorii w czasie tego wypadku nie miał zostać zniszczony prawdziwy bombowiec, ale tylko stary kadłub. Teoria ta wydaje się jednak mocno naciągana.
Okazuje się jednak, że w rewelacjach o serbskich zestrzeleniach było przynajmniej jedno ziarno prawdy. 30 grudnia ubiegłego roku w podcaście Afterburn wystąpił ppłk rezerwy Charlie „Tuna” Hainline, który wspominał noc nad Belgradem. Nie podał przy tym daty, ale do tej pory Serbowie twierdzili, że trafili w drugi „niewidzialny” cel 30 kwietnia 1999 roku. Tego dnia F-117A należące do niego i jego skrzydłowego znalazły się pod ostrzałem rakietowej obrony przeciwlotniczej. Jak powiedział dwa pociski poleciały w miejsce gdzie znajdował się jego skrzydłowy (samoloty znajdowały się ok. 15 km od siebie). Jeden pocisk eksplodował a drugi poleciał dalej. Jak mówił, Nighthawki - być może w wyniku marcowego zestrzelenia - nie lekceważyły już przeciwnika i latały zgodnie ze szczegółowo opracowanym planem lotów, tak aby unikać zaawansowanej broni przeciwnika w postaci systemów S-300, które były uważane za realne zagrożenie.
Czytaj też: „Niewidzialne” samoloty F-117 znów w powietrzu?
"Tuna" utracił kontakt ze skrzydłowym i samodzielnie kontynuował misję. Drugi samolot spodziewał się spotkać po misji na powietrznym miejscu zbiórki koło samolotu tankowania powietrznego. Skrzydłowego jednak nie było i Hainlin musiał przekonywać załogę tankowca, żeby oszczędzać paliwo i czekać. Wreszcie zaginiony F-117 się pojawił. Maszyna miała wyłączone światła i była w bardzo złym stanie. Można założyć, ze była poszatkowana stożkiem odłamków z rakiety, którą wystrzelono w nią nad Belgradem. Ranny Nighthawk leciał tak wolno, że tankowiec musiał opuścić klapy i maksymalnie zwolnić, żeby w ogóle podać mu paliwo.
F-117 ledwo powrócił do bazy w Spagdahlem, a Hainline jej towarzyszył, za co później został odznaczony Distinguished Flying Cross. Jak powiedział uszkodzony samolot zdołał przyziemić, ale następnie został skasowany. Utracony w ten sposób samolot należał do 9. Dywizjonu Flying Knights, w którym służył "Tuna".
Nic nie wykryli ,znali trasę i czas przelotu ,i strzelali na ślepo. Pózniej coś spadło na ziemię i do dziś nie wiedzą z czego i jak to jest zrobione.
Prawda to po prostu Słowianie mają 7 zmysł bo ze 6 to oczywiste, i tym 7 zmysłem takim samym jak w uniwersum Gwiezdnych wojen gdzie się to zwie Mocą, potrafią rzeczy które się nie śniły fizjologom i filozofom też !!!
Znali trasę przelotu? Kto im ją podał? Podobno ich radary nie widziały F-117. Co, codziennie lecieli dokładnie ta samą trasą, codziennie w tym samym miejscu otwierali luki bombowe bo bombardowali przez cały czas jeden i ten sam cel? Myśli czasem to amerykanofilskie towarzystwo?
z tego co pamiętam samoloty latały z włoch. Ten serbski dowódca baterii miał we włoszech kolegę/kolegów, którzy go informowali o startach samolotów. Trasy lotu były stałe. Ten serb to bardzo pomysłowy gość. Zastawił po prostu pułapkę. I powiodło mu się.
Taki drobny problem, F-117 nie startowały z Włoch.
Nie miał kolegów tylko tam podskoczył i umieścił kamerę z nadajnikiem, nie pisz bredni :D
tak mówił zestrzelony pułkownik-pilot w programie o Allied Force. Piloci F-117 poczuli się tak pewnie ze zaczęli latać stałą trasą i o stałych godzinach (po co pisać nowy plan lotu jak już jest gotowiec?) Wiesz ile czasu zajmuje przelot nad całą Serbią?
Gdyby ten system przecilotniczy był faktycznie skuteczny to F117 przestały by wtedy latać na Serbią a tak się nie stało. Trafiło się ślepej kurze ziarno, 2 trafienia w tym jedno zestrzelenie na 30000 lotów bojowych co pokazuje że stelath działa świetnie.
Co z tego ,że niewidzialny na radarze ?jest słyszalny i na 12 kilometrach przez lornetkę zobaczony rakieta działa na jego ciepłotę .
Ta wypowiedź niczego nie zmienia w fakcie, że F117 był absolutnie awangardowym, znakomitym, niezwykle groźnym samolotem swej epoki. Na "tysiące" przeprowadzonych misji utracono tylko 2 sztuki!! I to jedną po ewidentnym błędzie taktycznym! Genialny sprzęt. I pomyśleć , że teraz USA ma niemal 200 swoich F22, a wyprodukowano juz też setki nowych F35. A w USA trwają już przecież prace nad co najmniej dwoma zupełnie nowymi samolotami kolejnej generacji. Potęga!! A przecież Japonia czy Korea też chcą budowac swoje własne samoloty. W Europie też są plany na zupełnie nowe samoloty. Wiec w sumie bardzo dobrze , że my też będziemy mieć te nowe Lightninigi. A F117? Zrobił swoje kiedy był na to czas! I jest bezdyskusyjnie ogromnym sukcesem USA. Osobiście z ogromnym ekam na te nowe samoloty.
Pierwszy zestrzelony został w 4 dnia ataku NATO na Serbów(serbowie moglivieś już na pamięć nauczyć trasy ich lotów -prawda?, hahahaha), parę dni później drugi trafiony doczołgał się do bazy i trafił na złom. Naprawdę genialne osiągnięcie tych maszyn. Naprawdę "niewidzialny" samolot.
Dobra uwaga z tym 4 dniem nalotów. Dla mnie to wskazuje jak bardzo priorytetowym celem były F-117. Istnieje jeszcze motyw francuskiego oficera NATO, który podzielił się z serbskim wywiadem planem lotu. Z oczywistych względów nie jest to eksponowane w oficjalnych materiałach. Last but not least był to rzadki przypadek, gdy F-117 wykonywały misję bez wsparcia samolotów WRE. Night Hawk był samolotem niezwykłym, ale jego czas zaczynał się kończyć na przełomie tysiącleci, gdy w służbie był już B-2 Spirit i powstały pierwsze F-22, czyli następne generacje technologii stealth.
Niestety krety sa wszedzie i nie musza to byc akurat francuzi choc ich nienawisc do USA jest taka jak u niemcow. Faktem jest ze Schwarzkopf nie pozwolil na loty bojowe "sojusznikow" nad Irakiem za wyjatkiem anglikow ma swoja wymowe.
Myślisz czasem kolego? po to budujesz samoloty "niewidzialne" aby musiały latać w towarzystwie samolotów zagłuszających radary jakie mogłyby zobaczyć "niewidzialny " samolot. Litości.
Taktyka użycia F-117 przewidywała asystę samolotów WRE podczas ataku, tak było nad Bagdadem i nad Belgradem, ale nie podczas feralnego ataku gdy strącono Vega 31.
Pięknie go załatwili - jednego i drugiego, nie ma co. A takie cudo miało być he he he!
S-300 PMU-2 to jednak potęga, zapłacili za jego lekceważenie dwoma F-117 no i B-2
To prawda - pięknie załatwili te latające cuda techniki
Nie, no co najmniej 5 bylo miedzy wierszami. I tabuny innych.
50 było :)
Gdzie PMU-2 w Serbii?........................................................................................................................................... .................................................................................................................................................................................. Zwykła niezmodernizowana oryginalna S-125M Newa. "Analogowy" zestaw OPL.......................................
BUBA to dokładnei czytaj artykuł:" unikać zaawansowanej broni przeciwnika w postaci systemów S-300, które były uważane za realne zagrożenie." Pewnie stąd ale w Serbii zadnych S-300 nigdy nie było, co pokazuje wiarygodność tej iformacji o trafieniu-zerowa.
Amerykanom też nie wierzysz?
Wierze w fakty a te są takie ze nikt inny na swiecie nie mówi nic o drugim F-117 trafionym nad Serbią poza byłym pilotem USAF., Któremu do tego przywidziały sie serbskie S-300:)
Przestan zaklinac rzeczywistosc puchatku. Czytales tytul artykulu? Chyba nie, to zacytuje: "Amerykanie przyznają: Serbia trafiła dwa F-117". Mowia o tym Amerykanie, mowili o tym Serbowie do tego Amerykanie nie zaprzeczaja. A emerytowany pilot USAF ktory zostal dopuszczony do latania tym supernowoczesnym jak na tamte czasy samolotem nie jest jakims lunatykiem, co bredzi od rzeczy. Zreszta jak poczytasz sobie ten artykul na anglojezycznych stronach, albo najlepiej jak posluchasz sobie wypowiedzi na podkascie to jest minimalna szansa ze zrozumiesz, ze mowa nie jest o tym, ze te S-300 tam byly, tylko ze obawianio sie, ze one tam moga byc. Jak posluchas sobie to dowiesz sie, ze mimo tego, ze F-117 byl trudnowykrywalnty, to poiloci F-117 obawiali sie takze starych systemow jak na przyklad Neva. A tak wypowiadal sie pilot F-117: "While the recognition that another F-117 was damaged by Serbian air defenses during Allied Force is noteworthy, Hainline emphasizes the fact that SAMs were a real concern for the “Black Jet” in any combat scenario. Even comparatively old systems, such as the SA-3, remained a genuine threat, as confirmed by the downing of “Vega 31” earlier in the campaign". Davidku, zamiast uprawiac tania propagande, wiecej czytaj, ucz sie, poglebiaj wiedze, bo cos ostatnio slabo ci idzie.
O tym trafieniu to od dawna było wiadomo. Nie zmienia tego fakt ze ktoś tam bajki o S-300 napisał. Bali się ale czeskiego pasywnego radaru a nie żadnego S-300.O trafieniu i zezłomowaniu drugiego F-117 pisano na amerykańskich forach nie raz, tak jak i na naszych .
Kolego wpisz- straty NATO nad Jugosławia i poczytaj dyskusje na innych forach to zobaczysz że o tym trafionym i zezłomowanym F-117 to wiedziano i pisano od dawna.
A fakty sa takie ze zestzrelono jednego F-117 i jednego F-16, natomiast czyjes wyssane z palca bzdury raczej znaczenia nie maja.
Może uściślisz że te 2 samoloty zestrzelono podczas jedenj operacji NATO, bo podczas całej interwencji NATO w byłej Jugosławii to Serbowie zestrzelili więcej maszyn NATO-wskich, do części z nich NATO oficjalnie się przyznało już dawno. Teraz to USA już oficjalnie się przyznało do utraty drugiego F-117 w czasie tej operacji i żadne tupanie nóżkami Daviena tego faktu nie zmieni. Chyba nie sądzisz że tak zaufany oficer jakiejkolwiek armii opowiedziałby o takich sprawach bez zezwolenia z samej góry.
Nic nie wiedziałeś o tym trafieniu, dopóki Amerykanie nie poinformowali.
Poczytaj archiwalne dyskusje na innych forach a bez problemu dowiesz się że to żadna nowość.
O tym trafiniu mówi jedna jedyna osoba ktra nawet nie wie co wg niego trafiło tego F-117 Już samo to podaje w watpliwość cała wypowiedż, bo co jak co ale pilot USAF powinien wiedzieć co do nich strzela. Nie bali się żadnych pasywnych radarów bo te przeciwko F-117 są całkowicie bezsilne.
Rzeczywiste straty bezpowrotne zarówno w Iraku w 1991 jak i w Jugosławii były wielokrotnie większe niż podawane przez media. To też było, nawet w raportach dla Kongresu USA (fakt, że część tych danych zniknęła z sieci po zmianach zasad związanych z 11 września). Ale o zagrożeniu S-300 mówili tylko piloci (w połowie lat 90 to był niezły straszak medialny), choć nikt, nigdy nie potwierdził jego istnienia w tamtym okresie na terenie b. Jugosławii.
Poniższe komentarze czyta się jak kłótnie dzieci w przedszkolu. Lepiej by było, żeby następnego konfliktu między USA - Rosja, albo co gorsz Chinami nie było. Jak to tego dojdzie (czyt. jak odpala atomówki) nie będzie już komu dociekać, ile tak naprawdę maszyn spadło.
No bo wiekszosc tutaj to dzieci, czego dowodza infantylne komentarze chociazby niejakiego Daviena.
Mocno uszkodzony lądowałby w Aviano, skoro zdecydował się na lot ok. 1300 km, tz. że nie było tak źle.
Prawda !
Samoloty F117 udało się zestrzelić dzięki starym, lampowym radarom ! Nie piszcie głupot !
Jeden się udało zestrzelić.
Dwa
Dwa F-117 plus jeden B-2. Taka jest prawda
Davien już udowodnił, że to nieprawda ? :P
Zaden przpadek. Taktyka. 17 sekund wlaczne wylcznie, off on, podjac. odpalenie itp. Odpowidnio podejsc do sptrzetu i mozna duzo osiagnac. Tak samo sukcesy USa w Iraku to glownie taktyka a nie duza roznica w sprzecie. Arabowie nie mieli dobrych analitkow, stste wladzy dytatarski nie sprzjal myslniu i innowacjom. Zrszta u nas tez nie ma samodzilnego myslenia. Zbyt zalezymy od USa. Tak czy siak MYSLENIE I TAKTYKA zawsze wazna. Oby do tego i u nas doszli
niezła taktyka: odpalić 700 pocisków żeby jednym trafić
To chcesz kolego powiedzieć że Serbowie mieli na stanie 700 rakiet do systemów typu S-125?
A która to wyrzutnia ma 700 pocisków - wow
Skad by tyle mieli? 700 rakiet plot rosja, chyba tyle nie ma. To nie jest problem zestrzelenia. Zamkneli niebo dla aliantow do wys 5km. Wystarczy ich opl spisala sie na 5
OPL spisała się na "5". Straty lotnictwa 100% -121 samolotów, strata 120 spośród 1270 czołgów, strata 220 spośród 825 pojazdów opancerzonych, strata 450 spośród 1400 dział Ale się spisali
Te dane to bajki wyssane z palca, NATO-wskich propagandzistów. Straty lotnictwa 100% . A w czasie samej operacji jak i po niej lotnictwo Serbskie cały czas wspierało wojska lądowe.
grubo ponad 700 szt Serbowie wystrzelili na samoloty alianckie. Taktyka serbskiej OPL jeśli nie zajarzyłeś
Taktyka polowania, jeśli wiesz, gdzie cel ma się znajdować, bo co wieczór latał tą samą trasą. Jeśli nie wiesz skąd przyleci, to włączanie na 17 sekund radaru nie pomaga w namierzeniu.
Facet nie 17 sekund tylko 10 sekund. Nasza komunistyczna opl aby zaliczyc cwiczenia miala 10 sekund od wlaczenia radaru do odpalenia rakiety. Ja sie na tym nie znam ale tu nie chodzi o to ze przeciwnik uzyje rakiety do zwalczania radaru ale ze cel wykona manewr antyrakietowy. Czyli gwaltownie zmieni parametry lotu i uzyje srodkow obrony. Radar naprowadzania rakiety jest wykrywany przez srodki obrony na samolocie. 10 sekund dla dobrze wyszkolonej zalogi bylo wystarczajacym czasem. I na koncu bo wielu nie rozumie radar wykrywania to inny radar radar naprowadzania to inny radar. Taktyka sowiecka mowila wyraznie do zwalczania srodkow napadu powietrznego uzywa sie dwoch rakiet. Serbowie odpalili wiec dwie rakiety... .
Pamiętaj, że F-117A nie miał radaru ani systemów przeciwdziałania. Dlatego bojowo atak zawsze zaczynały w asyście samolotów WRE, których feralnego dnia brakowało. Za pomocą radaru wykrywania Serbowie wiedzieli, że coś leci w sektorze, w którym spodziewali się gości (jeśli dobrze pamiętam echo samolotów na pułapie 8+ km uzyskano z jakiś 25 km), ale radar naprowadzania nic nie wykrył za pierwszym razem. Wiedząc o braku asysty Growlerów zaryzykowano kolejne oświetlenie i tym razem wykryto jeden z pary w odległości jakiś 10 km, który podchodził do bombardowania z otwartym lukiem. Pilot nie był świadomy namierzenia dopóki nie zauważył startującej rakiety, która przeleciała obok. Procedura na F-117 nakazywała zdać się na autopilota, który miał dbać o jak najmniejsze RCS samolotu. Żadnych gwałtownych manewrów. Druga rakieta eksplodowała na tyle blisko, ponoć detonowana na intuicję dowódcy baterii, żeby posłać Night Hawka na glebę. Drugi samolot pozostał jednak nie wykryty. Podobnie zresztą było z uszkodzeniem tego F-117 z artykułu: drugi pozostał nie wykryty i wykonał misję. Jeśli założymy, że zdolności komunistycznej OPL do obrony przed F-117 były podobne do jugosłowiańskich, to mogli sobie włączać radar i na 5 sekund, albo nawet wcale, skoro w miarę skuteczny namiar można uzyskać dopiero gdy wraża maszyna jest nad głowami.
Nie bylo zadnej stalej trasy bo co ? F-16 tez lataly stala trasa? A ten A-10 co mu ogon odstrzelili tez? Opl czeka kiedy samolot znajdzie sie w zasiegu i nic nie moze zrobic. Jak ma farta to sie doczeka.
Jakby to powiedzieć... miło, że się wypowiedziałeś się, ale szkoda, że nie miałeś nic do powiedzenia. Na przyszłość, zanim zaufasz swojej niezawodnej intuicji, postaraj się doinformować w temacie dyskusji.
No tak. A nie zaden przpadek.
Chińczyki już wtedy zaopiekowały się zestrzelonym F-117. A teraz dążą do utworzenia państwa innowacyjnego. Coś w tym jest.
To odszkodowanie za zbombardowanie ambasady Chińskiej
11 tys lotów przez 3 miesiące - skuteczność 30% - wykorzystanych ponad 500 statków powietrznych na kraj wielkości dużego województwa w Polce - nm wielkopolski - utracone 2 najbardziej zaawansowane maszyny bojowe, spora część zwykłych, kraj z muzealnym OPL z lat 60-70, bez lotnictwa - zniszczono głównie mosty, koszary i kilka lotnisk, - i chcecie walczyć z Rosją - która ma najnowszy OPL, w miarę nowe lotnictwo, i kupę rakiet, którymi zniszczą lotniska, awcs-y czy latające cysterny - a NATO nie ma żadnych samolotów, które mogą latać daleko na misje z uzbrojeniem - tylko mogą kręcić się wokół lotnisk a jak chcą lecieć gdzieś dalej do muszą latać wolno i wysoko - dla Rosyjskich MIG-ow 31 które latają wyżej i szybciej każde f16,f35 mogą być tylko kaczkami na strzelnicy - takie fakty.
Okurat tu się nie zgodzę, amerykańksa doktryna zakłada użycie samolotów o b. dużym zasięgu lotu.
Ruska technika pokazała swoją nieskuteczność w Syrii, Tureckie drony robiły z Rosjanami co chciały łącznie ze zniszczeniem systemu Pancyr-S1. A o Izraelu z F-35 latającym bezkarnie po całej Syrii nie wspomnę.
Wy cały czas o tych pancyr-ach. To prawda pancyr dostał mocno od tureckich dronó ale wówóczas nie było dobrej obrony przed dronami i pancyr-s1 nie był do tego przeznaczony (tym bardziej, że to nie rosjanie go obsługiwali) co innego pancyr-s2. F-35 nie latają nad syrią tylko strzelają nie opuszczając granic Izreala. Ciekawe, że nie wspominasz o patrijotach co nie potrafią starej ruskiej rakiety nad arabią zestrzelić (nawet nie potrafią reagować)
Pancyr S-1 panie lucas ma zwalczać własnie UAV-y amunicje precyzyjna jak bombyu GBU czy pociski manewrujace, do tego samoloty i smigłowce Czyli kłamiesz. Pancyr S-2 ma te same przeznaczenie co S-1, F-35 lataja nad Syria jak chcą i kiedy chcą atakując głownei zwykłymi GBU wiec znowu kłamiesz. A Patrioty maja na koncie ponad 150 róznych pocisków balistycznych, za to rosyjskie S-400 nie były w stanie wykryc rakiet lecąccyh im nad głowami:)
Tak, wiemy, wedlog ciebie to F-35 lataly nad Kremlem, nad Pekinem, Pekinem. Wiemy.
Wedlog niego to te F-35 lataly tez nad Teheranem.
Jak nie o Pancyrach to moze pogadajmy o hekatombie ruskiego zlomu w ostatniej wojnie gdzie drony masakrowaly ruski sprzet niezdolny nawet do oddania jednego honorowego strzalu?
tylko te pancyry zdjęły 47 tureckich dronów - mało? i gdzie ta masakra pancyrów - to masakra dronów
Wow, straty potwierdzone to 16 dronów, straty pancyrów to min 7-9 w Libii i kilka w Syrii do tego min 3 zniszczone przez Izrael:))
No dawaj te źródła tych bajek.
No i zobacz, nie dal ;D.
Efekt bombardowań taki, że Serbia została rzucona na kolana a Kosowo przeszło pod międzynarodową kuratelę. I to wszystko osiągnięte praktycznie bez strat własnych. Gdyby była to operacja rosyjska, to same straty w wyniku zderzeń w powietrzu byłyby wyższe niż straty bojowe NATO. Serbowie używali Migów 29, które nie były wstanie nawiązać walki.
Hehe. Widać że ktoś faktów nie zna, gdyż Serbia na kolan rzucona nie została a kampania lotnicza wcale nie osiągnęła zakładanych celów.
oszacowane straty Serbii to blisko 30 mld dolarów. Przyjęte wszystkie warunki zwycięzców. Serbia nie została rzucona na kolana. Serbia legła plackiem. Pomijam niesłuszność takiej "obrony" przez NATO muzułmanów z Kosowa. Uznanie Kosowa to nie był błąd to był wielbłąd
No popatrz, Serbia skapitulowała, jej armia rozbita, Milosević skończył w Hadze, a Kosowo jest niepodległym państwem. To jak wg ciebie wyglada rzucenie na kolana: pozostawienie radioaktywnej pustyni??
Nie rzucilo? Doprawdy? O Kosowo - kolebka Serbii - jest nadal serbskie?
No i sam gościu przyznajesz że NATO wyrwało rdzennie serbską ziemie. Jakim prawem?
Serbowie sami ja sobie wyrwali uprawiając ludobójstwo i czystki etniczne
Albańczycy byli tam wcześniej to Serbowie jak inni Słowianie w okolicy są przybyszami... To że uznali te ziemie gdzie wygrali bitwę za kolebkę to już ich polityka historyczna.. Jak się bada mipna w średniowieczu to są tam w księgach kościelnych i serbskie i alba;skie - z cAsow przed siłami a ja przez Turk{w
Przestali mordować ludzi - to się liczy.
Szkoda ze albańczycy, oj ,przepraszam kosowarzy nie przestali mordować i handlować organami ludzkimi za co ich przywódcy są ścigani na całym świecie. łącznie z ich premierami,prezydentami. Taki to sukces NATO.
Serbski prezydent też skończył w Hadze, podobnie jak wielu innych srbskch zbrodniarzy. Aha Thaciego i innych oskarżył kosowski sąd wiec jak widaćoni potrafia się uporać ze swoimi zbrodniarzami, Serbowie nie:.
Słuchaj misiu puszysty, ścigane są obecne władze Kosowa.
Im obiecano szybka droge do UE za obalenie Miloszewicza. Bylo w telewizji naszej przemowienie. Oni obalili malo tego powstal rzad prodemokratyczny. Ale potem zapomniano o obietnicach. Aaa to byla wojna gdzie Luftwaffe bombardowaly Belgrad. Za to do dzis lewacy w niemczech gnoja ....luftwaffe.
Województwo wielkopolskie (29 826 km2) wielkości Serbii (88 361 km2). Tyle sensu i prawdy, co w reszcie komentarza. Czyli 33%. Ale nie załamuj się! Potraktuj to jak wyzwanie - prostu masz nad czym popracować.
Serbia - 88 361 km2. Województwo wielkopolskie - 29 827 km² Faktycznie szkoda pisać, na przyszłość daruj sobie.
Co by Rosja nie miała to w przypadku wojny z NATO wszystko to zostanie zneutralizowane bronią jądrową bo nikt nie będzie się bawił w jakieś śmieszne naloty czy szukanie zielonych ludzików po lasach.
Ale to zadziała też w drugą stronę - efekt był by taki , że wszyscy by przegrali , a najbardziej Polska jako pole bitwy
Przecież to na twoja Rosję by te atomówki spadały.
Gorzej jakby odpowiedzieli swoimi atomówkami
To bardziej bym sie bał o Rosję jak im te rakiety zaczą w silosach wybuchać:)
Ruskie MiGi jedyne co potrafią to spadać na ziemię zabijając pilotów. Po starciu z F22/F35 i resztą nowoczesnego lotnictwa nie byłoby czego zbierać z tych latających trumien.
Nie tylko, dwa holenderskie F-16 odpalily do samotnego Mig29 cztery AMRAMy,systemy ostrzegawcze i obrony zadzialaly. Samolot wrocil na lotnisko. A holendrzy odlecieli,dlaczego? Mieli przewage 2:1.
MiG spadł w płomieniach na ziemię, holendrzy zaliczyi zestrzelenie, masz cos jeszcze do dodania?
Davien wielokrotnie powtarzane klamstwo nie staje sie prawda. Holendrzy trafili ,ale pociag osobowy. Pomylili go z towarowym. Tego co zestrzelili to wystartowal na niesprawnym samolocie,nie mial radaru ani praktycznie lacznosci. Nikt mu nie mogl zabronic bo byl dowodca jednostki. Davien jak ty chelpisz sie zwyciestwami NATO na Jugoslawia to mi cie szkoda. To jest tak jakby byczek 20 letni skopal 4 latka. Masz satysfakcje?
Nie w tym akurat pojedynku. W opisywanym Mig powrócił do bazy. W innym owszem holender zestrzelił Mig-a.
Mógłbyś cos podac bliżej bo spotkanie MiG-29 z dwoma F-16 RNLAF zakończyło sie zestzreleniem MiG-a
Czyli w jednym zestrzelił a w drugim uciekał?
Wszystko da się zestrzelić nawet takie "cudo". Trzeba znaleźć tylko sposób- jak Serbowie - to wtedy nawet jakimś archaicznym sprzętem można się bronić. F35 też prędzej, czy później też ktoś namierzy ewentualnie zestrzeli, a ponieważ naprodukowane jest tego sporo będzie można łatwiej testować ich wykrywanie.
Przypominam, że w czasie wojny o Kosowo i bombardowań NIE BYŁO SERBII. BYŁA TO JUGOSŁAWIA - taka była oficjalna nazwa tego kraju i tak był on przez wszystkich nazywany.
Jugosławia była państwem federacyjnym składającym się z kilku podmiotów, w tym Serbii. Do czasów wojny w Kosowie w federacji została tylko Serbia i Czarnogóra, której populacja i potencjał jest mniejszy niż Krakowa.
Heheszku, Jugosłąwia rozpadła sie w 1992r, a to ze Serbia sobie przywłaszczyła nazwę...
A wiesz że Jugosławia była państwem konfederacyjnym (jak i USA)?. Sprawdź sobie co to oznacza i jaki był zapis w ich konstytucji.
Gnomie, Jugosłąwia rozpadłą się w 1992r a jej rozpad zaczął sie ze smiercią Tito. Serbia to Serbia a nie Jugosłąwia, to ze sobie przywłaszczyli nazwę Jugosławii z nich nie robi.
Jeszcze raz, "dla mniej ... ", czyli takich jak ty: Jugosławia była państwem konfederacyjnym, co nakładało pewien obowiązek na kraje członkowskie. Jednak przeczytaj co to znaczy i raz ( w całej historii swych wypowiedzi) odpowiedz na temat poruszony w poście wywołującym. Bo to to co napisałeś ma się nijak do mojego postu.
On nigdy tak nie odpowie, jak okazuje się że opowiada bzdury, a tak jest prawie zawsze, to zmienia temat.
Wiem, ale próbować należy - może kiedyś zatrybi. Jak wiele razy pisałem - to adresowane jest do tych, którzy może zechcą coś poszukać wątpiąc w nieomylność owego D...a i moją.
przypominam że drugim krajem w Europie po Niemczech uznającym niepodległość Kosova a tym samym podział Serbii była Polska z premierem D,Tuskiem,Program Odra zakończył działaność na początku 70 lat i został przeniesiony do Rosji .
No ładnie Serbowie załatwili tego latającego cudaka
Tak go zalatwili że sam doleciał do bazy po drodze tankując i wylądował. Brawo.
Zestrzelone F-117 i F-16 obydwaj piloci ewakuowani,uszkodzone poza mozliwosc naprawy F-117 i A-10. Plus 30-40 dronow Zamkniecie przestrzeni powietrznej kraju dla wrogich samolotow ponizej 5000m. Co mozna jeszcze chciec. Ja nie wierze ze to jest ostateczny bilans strat. Ja widzialem TVP tego rozbitego B-2 na Guam. On nie wygladal czyli ten wrak na B-2. Moze w Adriatyku cos tam lezy. Po ostatnich numerach z Global Hawkiem wg mnie ta hipoteza ze B-2 tez dostal trzyma sie kupy. Trzeba czekac czas wyjasni. Zreszta ta operacja NATO doskonale pokazala impotencje lotnictwa we wspolczesnej wojnie. Efekty tak mierne ze leb boli. No i skuteczna opl stara Newa dala rade efom dala i Adirowi i Sufie bo to tylko opl moze zrobic ,zamknac lub ograniczyc swobode operacyjna wrogim samolotom. Najwiekszym sukcesem Jugoslowianskiej opl byla odmowa Pentagonu wyslania helikopterow do walki. Odmawiajac wykonania rozkazu generalowie tlumaczyli prezydentowi ze aby wejsc do walki musza miec miesiac treningu w.......Macedonii.
"Nie wierzysz"??? :)
Pierwszy runął na glebę, a drugi z trudem doleciał a potem poszedł na złom. Brawo
Cudem to raczej udało się im zestrzelić jeden. Wszak reszta latała dalej.
Biorąc po d uwagę ile setek misji nad Serbią wykonały te samoloty to nie wiem czy masz się z czego cieszyć.
Ile setek? To aż tyle razy te cuda musiały tam latać - to jakieś słabe są
Wiesz , troche czasu zajeło wybicie serbskiej armii chowajacej sie po krzakach.
Co ty nie powiesz?. To oni uzywali F-117 do wybijanoia piechoty i partyzantow chowajacych sie po krzakach? Ale AH-64 lepiej sie do tego nadajacych uzywac sie bali. To dopiero, uzywac F-117 i bomb BLU-109 czy GBU-10 do niszczenia partyzantki chowajacej sie po krzakach. Ciebie to powinni zatrudnic jako glownego stratega w sztabie NATO.
"Serbowie wykorzystali fakt, że Amerykanie latali co noc na podobnej trasie"... To ciekawe, bo dokładnie to samo wykorzystali w grudniu 1972 r. północni Wietnamczycy, zestrzeliwując jednej nocy 6 czy 8 (już dobrze nie pamiętam) B-52. Ponad 26 lat różnicy i zero nauki.
Jak mogli wykorzystać to że latali tą samą trasą jak były niewidzialne ?
Może Rosjanie mają maskowanie przejęte od klingonow i ich samoloty są niewidzialne, nato ma jedynie maszyny stealth.....
Kolejny fan gierek komputerowych i Star Treka nadaje.
Amerykański sprzęt jak i kradziona z USA do Chin technologia są dobre tylko w folderach reklamowych
Jasne. 11 tys lotów. Rosyjski najnowszy samolot runął po godzinie lotu. Rosyjskie nawet na folderach wyglądają fatalnie. Po przyjrzeniu się widać nity i złe spasowanie elementów.
W systemie obrony Jugosławii pracował polski komputer Rodan, wojskowa wersja Odry, sprzęgnięty z czeskim radarem i to on wyliczył echo B117.
Dzięki! poszukałem, poczytałem .... czyta się jak historię Apple'a, szkoda tylko, że inny koniec
co to jest B117???
jak miło przeczytać :))
Ale nikt nie napisze że to dzięki polskiemu prymitywnemu komputerowi odra produkowanemu w PRL udało się namierzyc i wyliczyc trajektorie lotu rakiety ziemia powietrze.
Bo to w sumie nie ma znaczenia, jak piszesz sprzęt był już wtedy bardzo przestarzały, a identyczne obliczenia mogłoby wykonać cokolwiek innego. Tyle że Serbowie nie mieli na modernizację więc używali zabytku.
Piszecie o tym naokragło. To musiał być wyjątkowo kiepski sprzęt skoro zrobił co powinien tylko jeden raz.
F-4, F-5 zestrzelono dużo. F-15, F-16 już tylko kilka (i wyłącznie z ziemi). A F-22 i F-35 ani razu nie zostaną zestrzelone. Za to Su-57 i J-20 spadną na ziemię w każdej walce z zachodnimi myśliwcami.
kto ci to powiedział pewnie jakiś zagorzały Rusofob , błędem jest nie docenianie techniki rosyjskiej
Błędem to jest twoje przecenianie techniki rosyjskiej.
Podczas manewrów lotniczych Chiński a Tajwanem Su 30 były bez szans w symulowanych walkach z Gripenami starszego typu.
Skoro tajskie gripeny sa stare to co powiesz o naszych F-16?
Są dużo lepsze.
Sporo starsze.
Nasze F-16 to lata 2003-2006, tajskei Gripeny to 2011r tyle ze my dostalismy najnowsza wówczas wersje F-16 a Tajowie bazowe Gripeny z 1996r, tyle ze wyprodukowane pózniej.
Tajskie Gripeny to jedna transza z 2011 ale druga z 2013. Trzeba pisać cała prawdę a nie tylko tą bardziej tobie pasującą.
Czybym mylił się twierdząc, że pierwszy F-16 przybył do Polski w 2006 r., a umowę podpisano w 2003 r. ? Więc nasze F-16 są dostarczane od 2006 roku, a ostateczna konfigurację ustalono dużo później niż z podpisaniem LOA w 2003 r. Zatem nie mogą być z roku 2003.
Gnomie, wersja F-16C bl 52+ pochodzi z 1999r a co do daty to w 2006r dostalismy już gotowy F-16 którego produkcja zaczeła sie wcześniej. I nie p[isałem kiedy dostalismy wszystkie F-16 ale kiedy powstała polska wersja.
No właśnie, kiedy. Skoro umowa w postaci LOA parafowana została 2003, a przetargi na wyposażenie robiono jeszcze w 2004 r. Bo chyba nie w 1999 r., nie sądzisz? Bo jak dla mnie to powstała w końcu 2005, a właściwie dużo (bardzo dużo) później, kiedy Polska wreszcie odebrała jej system WRE.
A kiedy to jakiś ruski be amerykański myśliwiec trafili się 1na1 bez całej otoczki?!
A kto normalny wysyła samolot bez "otoczki" która to otoczka została zaprojektowana aby wysyłać i chronić te samoloty? No tak tylko USA ma taką otoczkę... inni dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami i póki ich nie mają to krytykują takie "otoczki".
I to ma być twoje wytłumaczenie? Dlaczego indyjskie Su-30 nawiały kiedy tylko Mig-21 został trafiony rakietą z F-16?
Su wszystkie wróciły do bazy, F-16 jednego zabrakło.
F-16 wszystkie wróciły bo Su zwiewały w takiej panice ze nawet rakiet nie odpaliły:)) A MiG nawet nie wiedział ze jest atakowany dopóki ne oberwał:)
Jak skuteczny jest AIM-120 to pokazały wydarzenia nad Kaszmirem, gdzie na sześć odpalonych w stronę Su-30MKI pocisków AIM-120 walki nie był w stanie nawiązać nawet jeden. Jak skuteczny jest AIM-9X, to udowodnił stary Su-22, zmylając go zwyczajnie flarami. Masz coś jeszcze do dodania?
Nieśmiało przypominam, że oficjalne stanowisko Pakistanu i USA wyklucza udział F-16 w tym zdarzeniu. Zatem po raz kolejny pytam skąd F-16 i co strzelało z AIM-120?
To oficjalne stanowisko Pakistanu jest tak samo prawdziwe jak to ze nie stracili żadnego z tych F-16 jakich tam nie było.
Jak było w kawale z lat 50. o tym że amerykaniec w Polsce ukradł chłopu zegarek. Chłop opisując zdarzenie na UB: "przyszedł amerykaniec i powiedział: dawaj czasy". Na co ubek rzekł: "to chyba ruski" A na to chłop: "ależ to Pan powiedział, nie ja". Chyba sytuacja jest bardzo, bardzo podobna w całej tej dyskusji o F-16 w tym zdarzeniu, nie sądzisz?.
Moze tam paletaly sie te jego F-4F z 1973 roku, ktore to wedlog niego mialy juz w 1973 roku na uzbrojeniu pociski AIM-120 i AIM-9L?
Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości dlaczego Turcja kupiła S400, stary radziecki sprzęt ośmieszył całe stealth i to nie był sprzęt dedykowany armii FR a sprzęt eksportowy, moga sobie amerykanie naklepać jeszcze 200 F35 ale jak to powiedział Konaszenkow odnośnie tych samolotów, "będzie płacz i zgrzytanie zębów" na ich skuteczność stealth w stosunku do rosyjskich systemów.
Yaro jak ci tak przypomne że F-35B z Akrotiri osmieszyły cała rosyjska OPL w Syrii latając sobie niewykryte koło Hmiejmin, podobnie z tymi "cudownymi" S-400 zrobiła eskadra B-1B a nie była to OPL eks[portowa ale własna rosyjska:) Masz coś jeszzce do dodania?:)
Ty to jestes najbardziej wiarygodny "ekspert" na tym forum, ktory pilotowal wszystkie maszyny bojowe swiata i obslugiwal wszystkie system OPL na swiecie. Nie dosc ze pisales bzdurki o AIM-120 z 1973 roku, to pisales jeszcze o "lopatkach turbiny widzianych od strony wlotu powietrza". Dowod w postaci twoich wypowiedzi opublikowanych na Defence 24 ponizej. Portal Defence 24, artykul pod tytulem „Su-57 na eksport. Debiut na Paris Air Show 2019?”, z dnia 6 marca 2019 roku. Davien, piątek, 8 marca 2019, 12:06 „Panie bania wania: to zaczynamy. RCS Su-57 podawane przez samego Suchoja wynosi 01-1m2, srednie 0,5m2, dla porównania B-1B ma 1,45m2 RCS:) ,nie ma supercruise z silnikami Al-41F1, ma byc dopiero z AL-41Fu czyli dawnym Izdielie 30 radar N036 Biełka czyli moderka Irbisa przez wymiane anteny istnieje w trzech niekompletnych egzemlarzach( wyłacznie antena przednia) na T-50-3/4/5 i kilk sztuk do badań naziemnych. Co zabawniejsze RCS nie da rady zmniejszyc bez przekonstruowania całego kadłuba Su-57( temumiał słuzyc jeden z prototypów T-50-9) bo obecnie radar widzi łopatki wirników turbin AL-41:) Awionika dla Su-57 istnieje w jednym egzemplarzu tstowym, silniki AL-41FU beda nie wczesniej niz 2024-25 wiec jak widac panie bania wania ,znowu się skompromitowałes:) Aha wszystkie dane sa oficjalnie podane przez Rosjan:)” Davien, sobota, 9 marca 2019, 02:01 ”Maras, w 2020r to silnik AL-41FU ma dopiero zaczynac próby państwowe więc wcześniej niz w 2023-34 szans na niego nie bedzie. A co z radarem( maja trzy okrojone egzeplarze, awioniką czy kadłubem którego konstrukcja nie pozwala na redukcje RCS( odsłoniete łopatki turbin?”. Davien, sobota, 9 marca 2019, 15:57 „Panie Gracz, nie dysze sa problemem, ale konstrukcja kanałów dolotowych powietrza do silników która umozliwia radarowi przeciwnika widzenie łopatek turbin AL-41 i bez zmiany tego zapomnij o redukcji RCS do sensownego poziomu. Tylne osłony silnika to redukcj widma w podczerwieni. A teraz co do stealth: za pierwszy mysliwiec stealth uwazany jest F-117 z RCS 0,01m2 . Nasze F-16 maja 1m2 RCS więc przy 0,5m2 dla Su-57 to F-16 tez wg ciebie jest V gen?? Su-57 nie jest maszyna stealth z tymi wartosciami RCS, to już F-18E ASHblock III ma mniejsze RCS:))”.
Rozumiem, ze widziałeś zapisy z rejestratorów rosyjskich systemów radiolokacyjnych z tych systemów OP w czasie przelotu - bo jak nie to wiarygodność twoich danych delikatnie mówiąc jest marna. Nie wiesz co rozbiły te systemy, nie znasz ich stanu pracy, ani nie wiesz jakie zadania miała obsługa. Mogły być ślepe i głuche, ale równie dobrze uzyskały wiele bezcennych danych, a nikt normalny nie zakładał, że USA lub Izrael zaryzykuje atak na ruskich.
USA cisnęła Turcję za zakup S-400 nie ze względu na zagrożenie dla F-35 tylko ze względu na to co logicznie wyniknie z zakupu S-400 w następnym kroku. Czyli ze względu na powstanie niekontrolowanej przez USA tarczy antyrakietowej (antybalistycznej) na kierunku bliskowschodnim gdy po wprowadzeniu do służby systemu S-400 Turcja nieuchronnie dokupi od Rosji S-500/S-600.
Rusek, komu te dezinformacje chcesz wcisnąć?
Człowieku. Zastanów się ile lotów zostało tam wykonane. Poza tym przypominam, że docelową produkcja f-35 to 160 rocznie. Piszesz o półtorarocznej produkcji tego samolotu. Ciekawe dlaczego więc Rosja zaczęła w szalony sposób produkować swoje nieloty czyli su-57. Na razie tempo produkcji to cała jedna sztuka latająca na dwa lata. I to w wersji z prowizorycznymi silnikami.
nowe silniki już są
W ilości 2-3 sztuk do testów i kilku do prób naziemnych:)
No idiotyzmu produkowania setek prototypów przez LM unikają. Zwyczajnie łatwije modernizowac poprawiać w kolejnym budowanym śilniku niż poprawiać w już zmagazzynowanym
Biorąc pod uwage że od dekad ledwo złozyli dwa kompletne prototypy, z których jeden zaraz się rozbił... To istotnie do LM produkującego seryjne F-35 nie mają co podskakiwać:))
Powinienes napisac: " To istotnie do LM produkującego seryjnego prototypa F-35 nie mają co podskakiwać:))". Tylko kto normalny produkuje 500 prototypow?
Ale nie na samolotach. W grudniu wyprodukowali 1 sztukę ze starymi. Po 11 latach od oblotu prototypu nadal mają prowizoryczną wersję. Docelowa może bedzie za kolejne 8 lat. I ciągle nie bedzie to przeciwnik dla f-22. Nawet dla f-35 nie bedzie.
Wiem, ze boli cie, ze Su-57 w obecnej wersji kest duzo lepszy od F-35.
Chyba na papierze a ewentualnie na stanowiskach testowych
Wszystkie niezależne żródła zawsze pisały o zestrzeleniu B-2 którego szczątki pokazano potem w Belgradzie.
Jakoś żyłem w tamtych czasach o nie przypominam sobie by media podawały informacje o zestrzeleniu czegokolwiek poza jednym F-16 i jednym F-117. Reszta tych "zestrzeleń" miala zapewne miejsce długo po zakoczeniu interwencji :)
Naoczny świadek mówi o F-117A a "niezależne" źródła dowodów na szczątki B-2 nie przedstawiają. Komu teraz uwierzyć w takiej sytuacji?
A co uważasz że przyznaliby się do straty B-2?
A uważasz, że nie prznali by się? I ze dało by się ukryć utratę jednego z bodajże tylko 15 sztuk B-2??? To nie Rosja.
Ja uważam, że powinny być jakieś dowody. Ale jak chcecie sobie siedzieć w foliowych kapeluszach i pisać domysły, to nie będę też przeszkadzać, bo nie mam doświadczenia w dyskutowaniu na takim poziomie
A co za problem udowodnić takie zestrzelenie? Kiedy zestrzelono F-117 to szczątki widział cały świat.
Serbowie zawsze twierdzili ze trafili więcej niż tylko 1 F-117 i jak widać mieli rację. Twierdzili że trafili(zestrzelili) jeden B-2 wygląda na to że wiedzą co mówią.
Nie twierdzili, że trafili (zestrzelili) B-2. Tylko foliarze tak twierdzą. Zresztą skąd mieli by wiedzieć do czego strzelają?
Taak, tyle że nikt poza jedną osoba nie twierdzi że Serbowie trafili drugiego F-117 a nawet ta osoba mota się podając że stzrelały nieistniejące serbskie S-300:)
To gdzie są szczątki od B-2 skoro pokazali szczątki zestrzelonego F-117?
Jak to gdzie? w Moskwie i w Pekinie.
Tak jak F-117?
Tam gdzie ewentualnie spadł
A gdzie spadł?
Ilość wykonanych misji w porównaniu do strat pokazuje jak przemyślanym krokiem było stworzenie samolotów typu stealth. W przypadku F-117 efekt uzyskano przy pomocy kształtu kadłuba i powłok RAM. Dzisiejsze samoloty 5-gen posiadają zacznie niższy niż w F-117 współczynnik RCS, o wiele lepsze powłoki RAM a do tego jeszcze systemy WRE, które zagłuszają wrogie systemy oraz służą jako narzędzie do ataków cybernetycznych. Mało tego wyposażone są w broń typu stand off co w zasadzie eliminuje potrzebę latania bezpośrednio nad celem lub nawet w jego rejonie. Zestrzelenie takiego samolotu w dzisiejszych czasach wymagałoby nie tyle "serbskiego" farta co błędów pilotów które na podstawie doświadczeń z F-117 już dawno zostały wyeliminowane w procesie szkoleniowym.
Zapytam się jak to jest z tym stealth, F-117 żeby był stealth latał w ciszy radiowej, nie miał radaru bo już wtedy było doskonale wiadomo że radar zdradza pozycję, F-117 na misji miał wyłączone wszelkie urządzenia emitujące sygnał radiowy. A ty piszesz o systemach WRE i atakach cybernetycznych no chyba to jest całkowicie sprzeczne z zasadami Stealth?!! Co do broni stand off to wszystkie współczesne myśliwce w takową są uzbrojone i stealth nie jest im potrzebne do ataku z daleka, zresztą nowoczesne pokrycia RAM ze zwykłych samolotów robią maszyny stealth o sygnaturze radarowej podobnej do F-117!
Co jest sprzeczne z zasadami stealth? Stare radary zdradzały pozycję bo każdy znał ich częstotliwość pracy. Obecne radary zmieniają częstotliwość pracy kilkaset razy na sekundę.
Stare radary też zmieniały częstotliwość właściwie to radar musi zmieniać częstotliwość żeby poprawnie pracował a sygnały nie nakładały się na odległe echo czy zakłócenia. A taki radar który obojętnie ile razy na s. zmienia częstotliwość też jest wykrywalny bo wszystko co emituje fale radiowe mikrofalowe jest łatwo wykrywalne i do dokładnego określenia pozycji i wystarczą 3 stacje radiolokacyjne pasywne resztę robi już komputer i matematyka.
I o ile te stacje przeżyja kontakt z SDB czy innym SPEAR-3 to wiesz jedynie że gdzies tam cos leci. Czyli podobnie jak przy radarze na fale metrowe. Aha jakoś nie przypominam sobie by na samolotach instalowano systemy ala TAMARA i by wisiały one nieruchomo w jednym punkcie przestzreni:))
Nie wiesz że gdzieś coś leci, tylko masz wszystkie potrzebne dane od precyzyjnej pozycji w przestrzeni po prędkość i kierunek lotu więcej nie trzeba, A systemy pasywne są najtrudniejsze do wykrycia ze wszelkich radarów bo nie emituję energii EM wieć ciężko jest zbombardować coś jak się nie ma pojęcia gdzie to że coś jest.
Nie , nei masz Panie Grzegorz. Zapoznaj sie z działaniem radarów pasywnych, bo sa to systemy wczesnego wykrywania i nie potrafia nic naprowadzac na cel. A co do ich wykrycia to sa inne sposoby niz wykrywanie fal EM.
Jesteś po prostu głupi czy udajesz? Radary pasywne namierzają cel, dokładnie. Przekazują dane do wyrzutni i tyle. Do wyrzutni mogą przekazywać dane po kablu, czyli w sposób praktycznie nie do wykrycia. Jedyny sygnał możliwy do wykrycia to sygnał do rakiety.
Systemy pasywne to sensory. Radary sa zawsze aktywne
Ciekawe jaki to system namierzy pasywne radary.
EOTS/DAS w podczerwieni chocby:)
Zanim się zbliży żeby wykryć za pomocą EOTS to już dawno zostanie powitany przez myśliwce i nawet SAMy nie będą potrzebne.
Nie prawda.
Mogą zmieniać i miliard ale to nadal jest do wykrycia. Musiałyby pracować dokładnie na częstotliwości tła.
Mozesz rozproszyc widmo nadawane na duzym pasmie (setki MHz), moc emitowana w sumie moze byc rzedu kilkudziesieciu W przy emisji w pasmie na poziomie szumow a poprzez odbior koherentny mozesz uzyskac 'podbicie' sygnalu odbiorczego i skuteczna detekcje. To juz nie magia...
Powtórzę jeszcze raz jeśli sygnał nie będzie dokładnie pokrywał się z tłem( a aby być użytecznym sygnał nie może pokrywać się z tłem-szumami) to może mieć moc mW a będzie wykrywalny. To także nie czary.
"...a do tego jeszcze systemy WRE, które zagłuszają..." fakt, zagłuszają ale tez zdradzają swoją pozycję. Każda zagłuszarka to źródło potężnego (żeby zagłuszyć trzeba mieć moc większą niż zagłuszany nadajnik) promieniowania elektromagnetycznego, łatwego do namierzenia co do kierunku jak i odległosci... Tyle i aż tyle...
To nie jest wyższa matematyka, osłonę WRE w tamtych czasach zapewniały dedykowane do tej roli samoloty, nie same bombowce stealth.
Widzieliśmy to na przykładzie izraelskiego f35 poszatkowanego przez syryjskie " ptaki "...*
NO popatrz jakoś te S-200 mają żałosne głowice( 125kg ) bo tenże F-35 po kilku dniach wrócił do latania:) A wasz Su-30 spadł jak kamień po spotkaniu zwykłej mewy:)
To ty probujesz zaklamac rzeczywistosc manipulujac faktami. Zreszta o czym tu dyskutowac z gosciem, ktory nie ma bladego pojecia co oznacza uszkodzenie napedu w czasie startu ciezkiego mysliwca od uderzenia ptaka samolotu w czasie lotu, gdzie samolot ma juz predkosc i pulap. Zreszta gdybys sie chociaz troche interesowal i poswiecal na zglebie tematu chociaz ulamek tego czasu, ktory poswiecasz na trollowanie, wiedzial bys, ze zdarzaly sie przypadki ladowania samolotow zarowno wojskowych jak i cywylnych przy calkowitym braku napedu, a to w wyniku uszkodzenia silnika, czy w przypadku braku paliwa. Bo gdybys mial wiedze, to bys wiedzial, ze poruszajacy sie z okreslona predkoscia w powietrzu samolt ma juz okreslona energie i zapas sily nosnej, a startujacy samolot musi sie rozpedzic i dopiero ta sile nosna wytworzyc. Dlatego taki Su-30 w pelni zatankowany i uzbrojony Su-30 startuje na dopalaczach, a uszkodzenie napedu to gwarantowana katastrofa. Nie wiem czytales o katastrofie greckiego F-16 w hiszpanskiej bazie Albacete, w ktorej zginelo 11 technikow i pilotow na ziemi (wszyscy to obywatele Francji) i dwoch pilotow F-16, a na ziemi uszkodzone zostaly dwa Alpha Jety, dwa Mirage-2000D (kompletnie zniszczone, trafia na zlom), dwa Rafale, wlosi stracili dwa AMX i jednego Harriera a uszkodzeniu ulegl jeden amerykanski F-15. czytales? Wiec tak o tym zdarzeniu dosnosila prasa. Cytuje: " Awaria w krytycznym momencie Przyczyna wypadku pozostaje niejasna. Grecki F-16 startował do lotu ćwiczebnego, ale chwilę po oderwaniu się od pasa prawdopodobnie „stracił moc”, czyli nastąpiła awaria silnika. W takim momencie pozbawiony napędu i obciążony paliwem oraz uzbrojeniem myśliwiec gwałtownie przemienił się w niesterowny kamień. Moment tuż po starcie jest krytyczny, bowiem samolot nie ma jeszcze dość prędkości oraz wysokości, aby piloci mogli próbować szybować i zyskać cenne sekundy na ponowne uruchomienie silnika lub chociażby skierować spadającą maszynę w bezpieczne miejsce. Chwilę po utracie napędu F-16 miał przechylić się w prawo, skręcić i spaść w najgorsze z możliwych miejsc, czyli pełną samolotów i ludzi płytę postojową. Grecki samolot uderzył tuż obok francuskich Alpha Jetów i włoskich AMX oraz Harrierów. Siłą rozpędu wrak przetoczył się kilkadziesiąt metrów i spoczął koło stojących dalej hangarów. Z F-16 i uszkodzonych samolotów wylało się paliwo i doszło do pożaru, który odpowiada za większość zniszczeń. Straty spowodowały też latające szczątki. O tym jak szybko doszło do katastrofy wiele mówi to, że obaj greccy lotnicy nie katapultowali się. Być może nie zdołali dość szybko zareagować, albo samolot przechylił się mocno na bok uniemożliwiając jego bezpieczne opuszczenie tuż nad ziemią, albo pilot do ostatniej chwili próbował skierować F-16 z dala od płyty postojowej". Wiec powyzsze dowodzi, ze utrata mocy / napedu podczas startu to pewna katastrofa, dowodzi ze ja mam racje a ty zwyczajnie manipulujesz i uprawiasz tania propagande bos zwykly troll. A rosyjscy piloci mogli sie katapultowac, ale zapewne do ostatniej chwili probowali ocalic maszyne albo oddalic sie jak najdalej od bazy lub niezaludnionych i niezabudowanych terenow aby uniknac ofiar i zniszczen. To tyle Dima.
Swoim skowytem nie zakrzyczysz faktu, ze w konfrontacji z ruskimi Su-35 beda spadac bardzo regularnie.
Tak istotnie Su-35 będą spadac jak ulegałki w starciu z F-35 i stwoje skamlenie faktów nie zmieni:)
Pomylka, ktora orostuje. Nie "predkosc" tylko "zasieg" pocisku zalezy od pulapu i predkosci nosiciela.
Nie potrafisz wymyslic niczego samodzielnie tylko przepisujesz moj komentarz? To napisz miszczu, z jakiej maksymalnej odleglosci powolny F-35 bedzie w stanie odpalic swojego AIM-120 w kierunku lecago 3000 metrow wyzej Su-35S, bo chyba nie sadzisz, ze bedzie to maksymalny zasieg pocisku podawany przez wiki. Bo chyba taki "znafca" jak ty wie, ze predkosc pocisku zalezy od pulapu i predkosci nosiciela. Czas start.
Sam chciałeś: Z odległości ok 100km spokojnie odpali AIM-120 w slepego i głuchego Su-35:)) A Su-35 nawet nie będzie wiedział kto do niego strzela:)
No i takiej odpowiedzi sie spodziewalem. Odpalic to on sobie moze, ale wiesz Devi, ze ten AIM-120 nigfdy do tego Su nie doleci :D.
Swoim skowytem nie zakrzyczysz faktu, ze w konfrontacji z ruskimi F-35 beda spadab bardzo regularnie.
Lepszy był ptak który uszkodził dwusilnikowy Su-30 w syrii doprowadzając do katastrofy.
"Według danych ujawnionych przez lotnictwo wojskowe Stanów Zjednoczonych, na przestrzeni każdych trzech lat zdarzają się dwa śmiertelne wypadki pilotów spowodowane kolizją samolotu z ptakami. Co roku USAF (United States Air Forces) odnotowują dwa wypadki kończące się katastrofą w postaci upadku i rozbicia samolotu. Wydarzenia z udziałem ptaków generują w USAF koszty na poziomie 50÷80 mln dolarów rocznie. Wojskowa obsługa serwisowa rejestruje 3000 uderzeń ptaków rocznie."
Czyli statystycznie rzecz biorąc bocian ma takie same szanse trafić F-35 jak mewa Su-30. Nadal, jeden doleciał, drugi zatonął.
Widze, ze juz ktorys raz z kolei wykotrzystujesz wypadek Su-30 w swojej propagandzie. Ale w sumie to czego sie spodziewac. Dlaczego w swoich manipulacjach pomijasz fakt, ze po zderzeniu z ptakiem uszkodzeniu ulegl silnik Su-30. Jak bys mial troche wiedzy, to bys wiedzial, ze dla w pelni zatankowanego i uzbrojonego samolotu bojowego uszkodzenie silnika podczas startu to katastrofa. I nie wazne czy to samolot rosyjski, amerykanski czy europejski. Twoj komentarz dobitnie swiadczy o twojej "wiedzy".
Nie jest to prawda "expercie" - to nie samolot komunikacyjny - cały ładnek można szybko zrzucić w trybie awaryjnym (tzw "zrzut na niewybuch:) właśnie w przypadku takich przypadków. Wszystko więc wskazuje że nie był to ptak a ściema mająca ukryć awarię zawonego rosyjskiego sprzętu.
O czym tu dyskutowac z gosciem, ktory nie ma bladego pojecia co oznacza uszkodzenie napedu w czasie startu ciezkiego mysliwca od uderzenia ptaka samolotu w czasie lotu, gdzie samolot ma juz predkosc i pulap. Zreszta gdybys sie chociaz troche interesowal i poswiecal na zglebie tematu chociaz ulamek tego czasu, ktory poswiecasz na trollowanie, wiedzial bys, ze zdarzaly sie przypadki ladowania samolotow zarowno wojskowych jak i cywylnych przy calkowitym braku napedu, a to w wyniku uszkodzenia silnika, czy w przypadku braku paliwa. Bo gdybys mial wiedze, to bys wiedzial, ze poruszajacy sie z okreslona predkoscia w powietrzu samolt ma juz okreslona energie i zapas sily nosnej, a startujacy samolot musi sie rozpedzic i dopiero ta sile nosna wytworzyc. Dlatego taki Su-30 w pelni zatankowany i uzbrojony Su-30 startuje na dopalaczach, a uszkodzenie napedu to gwarantowana katastrofa. Nie wiem czytales o katastrofie greckiego F-16 w hiszpanskiej bazie Albacete, w ktorej zginelo 11 technikow i pilotow na ziemi (wszyscy to obywatele Francji) i dwoch pilotow F-16, a na ziemi uszkodzone zostaly dwa Alpha Jety, dwa Mirage-2000D (kompletnie zniszczone, trafia na zlom), dwa Rafale, wlosi stracili dwa AMX i jednego Harriera a uszkodzeniu ulegl jeden amerykanski F-15. czytales? Wiec tak o tym zdarzeniu dosnosila prasa. Cytuje: " Awaria w krytycznym momencie Przyczyna wypadku pozostaje niejasna. Grecki F-16 startował do lotu ćwiczebnego, ale chwilę po oderwaniu się od pasa prawdopodobnie „stracił moc”, czyli nastąpiła awaria silnika. W takim momencie pozbawiony napędu i obciążony paliwem oraz uzbrojeniem myśliwiec gwałtownie przemienił się w niesterowny kamień. Moment tuż po starcie jest krytyczny, bowiem samolot nie ma jeszcze dość prędkości oraz wysokości, aby piloci mogli próbować szybować i zyskać cenne sekundy na ponowne uruchomienie silnika lub chociażby skierować spadającą maszynę w bezpieczne miejsce. Chwilę po utracie napędu F-16 miał przechylić się w prawo, skręcić i spaść w najgorsze z możliwych miejsc, czyli pełną samolotów i ludzi płytę postojową. Grecki samolot uderzył tuż obok francuskich Alpha Jetów i włoskich AMX oraz Harrierów. Siłą rozpędu wrak przetoczył się kilkadziesiąt metrów i spoczął koło stojących dalej hangarów. Z F-16 i uszkodzonych samolotów wylało się paliwo i doszło do pożaru, który odpowiada za większość zniszczeń. Straty spowodowały też latające szczątki. O tym jak szybko doszło do katastrofy wiele mówi to, że obaj greccy lotnicy nie katapultowali się. Być może nie zdołali dość szybko zareagować, albo samolot przechylił się mocno na bok uniemożliwiając jego bezpieczne opuszczenie tuż nad ziemią, albo pilot do ostatniej chwili próbował skierować F-16 z dala od płyty postojowej". Wiec powyzsze dowodzi, ze utrata mocy / napedu podczas startu to pewna katastrofa, dowodzi ze ja mam racje a ty zwyczajnie manipulujesz i uprawiasz tania propagande bos zwykly troll. A rosyjscy piloci mogli sie katapultowac, ale zapewne do ostatniej chwili probowali ocalic maszyne albo oddalic sie jak najdalej od bazy lub niezaludnionych i niezabudowanych terenow aby uniknac ofiar i zniszczen.
I dlatego pewne ten Su-30 spdł kawałek od lotniska do morza:) A F-16 nieuku ma jeden silnik, Su-30 dwa:)
Na to odpowiedzialem w ponizszym komentarzu datowanym na poniedziałek, 11 stycznia 2021, 08:41.
Owszem Indyjski pilot po takiej kolizji z ptakiem zrzucił ćwiczebne uzbrojenie i paliwo i bez problemu wylądował Su-30, różnica taka że rosjanie m mieli ostrą amunicje i lecieli na zamieszkałym terenem, za wszelką cenę chcieli dociągnąc nad morze, co im się udało ale na resztę zabrakło czasu. To nie amerykanie co po awarii zaraz się katapultują i nie patrzą gdzie wrak spadnie, tak jak dosyć nie dawno było i wrak F-16 spadł na magazyny gdzie pracowali ludzie. Po drugie wpadli w stado ptaków jeden silnik wpadające ptaki zadusiły od razu, nie wiemy czy później nie padł po prostu drugi.
Po pierwsze w magazyne na jaki spadł F-16 nikogo nie było, po drugie bajki jak to Rosjanie troszczą sie o cywilów to sobie daruj, widzielismy te troszczenie sie w Czeczenii, Aleppo, Doumie i w wielu innych miejscach.
Tak, Davidku, spadl kawalek od bazy do morza poniewaz piloci za wszelke cene starali sie odleciec nad niezamieszkane tereny. To nie to co kowboje, ktorzy katapultuja sie zrzucajac w zatankowany samolot ludzia na domy. Jakbys mial minimalna wiedze, to wiedzial bys, ze zaden w pelni zatankowany i uzbrojony samolot nie przetrwa uszkodzenia silnika podczas startu, nawet dwusilnikowy. Nikt nie powiedzial tez, ze w tym Su-30 uszkodzeniu ulegl tylko jeden silnik. Davidku, wedlog oficjalnych danych, do dnia 8 stycznia 2014 roku rozbilo sie 123 F-15 nalezacych do USAF, grzebiac 52 czlonkow zalogi. Jak wiadomo, w 2020 rozbil sie tez F-15C. W Izraelu rozbilo sie 8 F-15, w Japoni rozbilo sie 9 F-15, w Korei Poludniowej rozbily sie 2 F-15, a Arabii Saudyjskiej rozbilo sie 7 F-15. Teraz doucz sie davidku, ile z tych F-15 rozbilo sie z powodu awarii / pompazu jednego z silnikow w czasie startu. Ale podam ci lepszy przyklad davidku. 8 grudnia 2020 roku w czasie startu, sekunde przed poderwaniem samolotu awarii ulegl jeden z silnikow w nalezacym do RAAF F/A-18F. Piloci katapulowali sie natychmiast a samolot zszedl z pasa i wjechal w trawe. A dlaczego piloci sie katapultowali davidzie? Zapewne dlatego jest, ze zaden dwusilnikowy samolot nie przetrwa startu po awarii jednego z silnikow, nawet ten amerykanski. A ty tutaj wykorzystujesz do swojej propagandy wypadek ciezkiego Su-30MKI po utracie napedu w czasie startu? I to by bylo na tyle znafco.
Tak rosyjski kolego. I dlatego właśnie ten Izrael deklaruje chęć dokupienia kolejnych cienkich jsk barszcz f35...
Też byśmy wzięli tak jak oni. Za darmo
na OPL? Gazy sa wystarczajaco dobre,na strzelanie z nad Libanu czy wzgorz Golan rowniez ,nad teren Syrii juz od dwoch lat nie wlatuja kiedy przetracili im F-16 a F-35 poturbowaly "bociany" startujace z konarow BUK-a
Zdarzało się że ptaki szatkowaly i suchoje i gripeny i inne modele samolotów. Branie na poważnie teorii spiskowych tylko dla tego że się nie lubi USA jest idiotyzmem
Tak, dzisiejsze powloki sa lepsze. To po ilu godzinach lotu trzeba te powloki w F-22 wymieniac? Co 1.5 godziny? Bzdury opowiadasz jak zwykle. To odpowiedz, dlaczego tak panicznie boja sie zakupu S-400 przez Turcje. Technologia OPL i wykrywania tez poszla do przodu od tamtego czasu.
To te mityczne "połoki" co same odpadają?
Wania może najpierw zróbcie w tej Rosji jakieś powłoki RAM bo jak pokazuje przykład Su-57 dla was ciągle to czarna magia:)
Ten zakup s400, to wbrew temu jak generalizują to wielbiciele nkwd, nie tak prosta sprawa. Po pierwsze Turcja jest w nato, po drugie Turcja wnerwia od dawna USA i UE, po trzecie logiczne jest ze notoryczne zbieranie informacji przez obsługę s400 może wykrywać słabe strony maskowana f35 lub f22 a skąd wiesz ze kiedyś Turcja nie przekażę tego Rosji lub Chinom. Mógł bym Ci wymienić jeszcze z 20 powodów, ale po co. Ty wiesz swoje...
bo Turcy mogliby bez przeszkód analizować echo radarowe F35 , tak ciężko to zrozumieć Wania?
Co to jest atak cybernetyczny?
Zapomniano dodać, że Serbowie i tak nie mieli pożytku ze stąconego "czarnego ptaka" bo, gdy dotarli na miejsce katastrofy to samolot został już dodatkowo zniszczony rakietami przez armię USA żeby ta technologia nie dostała się w ręce Serbów.
NIe został zniszczony,bo nie wiedziano gdzie jest pilot.
Oni nie wiedzieli gdzie jest samolot,gdzie jest pilot wiedzieli doskonale bo go helikopterem przewiezli. Serbowie wrak zamaskowali galeziami lezal na plecach w jednym kawalku to byla sterta galezi. Byla fotka pare lat temu na necie.
Pokrywa kabiny oraz część ogonu jest w muzeum a części kadłuba sprzedano do Chin
...że do dziś mają szczątki w muzeum..
To dopiero. A co lezy w muzeum w Belgradzie?
Bezużyteczne szczątki.
Ciekawe skąd pozostałości wraku w Muzeum Wojska w Belgradzie? Aha, a pożytek to mieli Rosjanie, którym Serbowie odesłali "co lepsze kawałki" w zamian za kolejne dostawy broni i amunicji.
Owszem Serbowie odeslali ''co lepsze kawalki 117-tki'' do Chin za nie mala kase !!! Jest ciekawy artykul na ten temat w googlu pt. ''China used downed US f-117 Nighthawk to reverse engineer'' polecam ;)
Pewnie właśnie dlatego fragmenty poszycia i powłoki antyradarowej trafiły szybciutko do Moskwy
I jak widac Rosjanie do tej pory nie moga ich rozgryżć, czego dowodem Su-57:)
Bez Rosjan nie byłoby F117. Tytan
A po kiego tytan dla F-117???
Jakby to ująć delikatnie.... Sr-71 był cały z tytanu :) kilka dekad wcześniej.
Skąd był ten tytan ?
Rudę tytanu kupiono sobie z Rosji, a w USA opracowano cały proces wytopu i konstrukcji. Czyli cos z czym Rosjanie nawet w MiG-25 nie dawali sobe rady:)
Odważnie, odważnie. A kto do dziś robi główne elementy siłowe z tytanu na świecie do samolotów komunikacyjnych - amerykanie? mniej piany, więcej wiedza moja stała sugestia do ciebie. A co do braku umiejętności wytopu i obróbki tytanu w ZSRR to pogadaj z marynarzami.
Przestan bredzic puchatku, a kto budowal okresty podwodne z tytanu?
Jak widać niewiele Rosjanom to dało.
Najsmutniejsze to jest to że od tego czasu minęło już dużo czasu a Rosja do dziś z tych części f117 nie potrafi skorzystać i su 57 jest porażka. Na tyle się to przydało geniuszom że stepów akermanskich.
Przydalo sie, bo maja trwale silniki. To zasluga tego wraku.Sowieckie silniki takich resursow nie mialy. Chinom nie za bardzo bo nie umieja. Zreszta tego opancerzonego amerykanskiego HUMVEE tez przebadali. Jak w tym magazynie US Army byl Abrams tez go przebadaja. Ruscy nie pokazali ale nie jest wykluczone. Aaa magazyn byl w Poti porcie gruzinskim. A Gruzini zwiali. Tam tez dostali Exocety z gruzinskich okretow rakietowych. Tak mozna by wymieniac i wymieniac
Cała ekipa postawiona na nogi w trybie alarmowym.
W Iraku też zestrzelono f 117 ale o tym koniokrady przypomną sobie za jakieś 15 lat !
Śnij dalej...
@Herr Wolf: Jest jakieś źródło potwierdzające tą informacje ?
Wolf ma rację. Jak USA uwierzyły Izraelowi w sposób ataku na Dolina Bekaa (drony, WRE itp. brednie, gdy naprawdę syryjską opl rozwaliła izraelska artyleria) i chciały to powtórzyć i wykonały nalot w grudniu 1983, który okazał się całkowitą klęską, to do całego nalotu i utraty 3 z 28 maszyn (ile było uszkodzonych, USA nie przyznały się do dziś) przyznały się dopiero... w 2018. Syryjczycy twierdzą, że nie ponieśli wtedy strat a USA twierdzi, że zniszczyło "kilka" ZU-32-2... :D
Ma rację bo w dolinie Bekaa Syra zesrzeliła Izraelowi F-117???
Ciekawe że po sukcesie w dolinie Bekaa, jak Syryjczycy rozmieścili nowe systemy OPL na miejsce zniszczonych to jakoś Izrael nie wysłał samolotów w celu ich zniszczenia tylko wysłał komandosów. Skoro panowali w powietrzu bo podobno zniszczyli lotnictwo Syryjskie a F-16 i 15 były "niezniszczalne" to dlaczego nie wysłali ich ponownie i nie rozwalili kolejnych radarów i wyrzutni tylko wysłali na piechotkę komandosów ? Akcja tych komandosów zakończyła się spektakularną porażką bo nic nie zniszczyli a sami ponieśli ogromne straty o czym jakoś Izrael niechętnie mówi.
Znowu potwierdza się że Stealth nie zapewnia dostatecznej ochrony, w tym przypadku mimo totalnego panowania w powietrzu przez lotnictwo NATO, naziemne systemy nawet tak zabytkowe ale właściwie użyte mogą być groźne i cud techniki który okazał się wybitny w 91r bo zaskoczył przeciwnika, na przeciwniku przygotowanym na takie cuda, już takiego efektu nie robi.
Stealtem mogą sobie brillować nad państwami z mizernie wyszkolonym personelem PLO jak i lotnictwem
Mogli też jak widać tłuc Serbię.
Myślę że nawet nie, dzisiejsze systemy OPL skomputeryzowane działające tylko z minimalnym udziałem człowieka ograniczającym się do naciśnięcia przysłowiowego guzika i to "guzika" nie startu rakiety ale aktywującego system do automatycznego działania gdzie proces decyzyjny człowieka jest całkowicie pominięty, są odporne na słabe wyszkolenie bo i inżynierska wiedza potrzebna nie jest i na błąd bo maszyna się rzadko myli. Zmierzam do tego że nawet kraj byle jaki ale z pieniędzmi może mieć OPL na której stealth wrażenia nie zrobi.
700 wystrzelonych rakiet plot. Jedno zestrzelenie, jedno uszkodzenie. Ogółem lotnictwo alianckie wykonało 30 tyś lotów bojowych nad Serbią z czego co trzecie to atak na cele. Groźna plot-ka oj groźna. "zaskoczony przeciwnik' O czym ty mówisz?
Kilkanaście wysokorozwiniętych państw atakuje lotnictwem z kilkudziesięciokrotną przewagą kraik "trzeciego świata" wielkości polskiego województwa wykonując dziesiątki tysięcy lotów i nie jest w stanie nawet wyeliminować obrony plot. i do końca atakowali z wysokości powyżej 5000 m a tak gotowanych do ataku Apaczy ze strachu nawet nie użyli (a i tak stracili w wypadkach dwa). Nie przypominaj tej kompromitacji lotnictwa NATO bo lepiej to szybko zapomnieć.
Serbii spuszczono manto i się po tym uspokoiła. Bo wcześniej misje ONZ nie zapobiegły czystkom etnicznym.
Po co eliminować pelotkę która jest kompletnie bezużyteczna bo wyłączona ze strachu przed namierzeniem i zniszczeniem?
to aż tyle nalotów musieli wykonać na tak mały kraj? Jakaś słaba skuteczność tych nalotów
Poszukaj i poczytaj o działaniach to się dowiesz że było więcej zestrzeleń i uszkodzeń. Prościej było niszczyć duże stacjonarne niechronione obiekty jak koszary, mosty,rafinerie...
Niektórzy żyli w tamtych czasach i nic nie muszą "szukać" bo pamiętają jak było.
Zestrzelono słownie DWA samoloty, oba prezentowane w muzeum w Belgradzie.
Serio? Dwa? A Mirage to zapewne z ptakiem się zderzył, harrier tak samo. Śmigłowiec w czasie poszukiwania załogi miraga to ze starości się rozleciał?
Tak, słownie DWA samoloty. Nie wiem o co chodzi z Mirage, ale Harrier spadł do morza w wyniku defektu, nic go nie atakowało.
Nie jedno bo były też zestrzelone inne samoloty, po drugie jak ładnie napisałeś "30 tysięcy lotów" i nie zdołali w porę zneutralizować takiego zagrożenia jak zabytkowy S-125 dziwne nie?
ekonomia uczy: nie zwalczaj "zagrożenia" które praktycznie nie istnieje. Gdyby piloci F-117 nie olali całkiem OPL straty wyniosłyby ZERO. Założeniem operacji było zmuszenie Serbii do uległości i to osiągnięto przy zerze strat ludzkich
Serio? zerze? Piloci śmigłowców jacy zginęli w zestrzelonych śmigłowcach to to zero?
To było OPL z lat 60... A jakby to wyglądało, gdyby nie udało się zablokować Rosji i Serbia dostałaby SA-15 i MiG-31? USA nie zniszczyły ani jednej mobilnej baterii opl, na zniszczenie 1 radaru NATO zużywało prawie 200 kosztownych HARMów, prawdopodobnie straciło 46-49 maszyn, do końca wojny nie mogło latać poniżej 6km i prowadzić precyzyjnych bombardowań, więc straty wojskowe Serbii były minimalne (choć NATO zrzuciło więcej bomb niż przez całą IIWŚ!) i NATO musiało przejść do kampanii terroru (nie miało zasobów do dalszych walk z Serbami!) - niszczenia celów cywilnych! Serbowie nie przegrali - zostali oszukani. Walki zakończyły się Traktatem z Rambouillet, który był... na serbskich warunkach: Kosowo pozostaje częścią Jugosławii a Albańczycy mają częściową autonomię, czyli... to co Milosevic proponował przed wybuchem wojny! Niestety ONZ się nie sprawdziło i pozwoliło bandyckim USA na złamanie traktatu i zagrabienie Kosowa. Ten kretyński ruch USA odmienił światową politykę - pokazał wszystkim, że USA ma w d... traktaty międzynarodowe, ONZ i uzgodnienia i "nienaruszalne" granice państw w Europie. To spowodowało całkowite odwrócenie się Rosji od Zachodu. Reszta jest historią... A mógł być układ Wielki Brat z USA z Małym Bratem Rosją i nie byłoby problemu Chin... G.Kennan - najwybitniejszy amerykański polityk XXw to proponował i przestrzegał przed sojuszem rosyjsko-chińskim, który skończy się klęską USA, ale USA uwierzyły "intelektualiście" gen. Matisowi, że "z uwagi na zaszłości historyczne Rosja z Chinami nigdy się nie dogada"... :D
Mylisz sie przyjacielu casus Kosowa wykorzystala Rosja dla odzyskania Krymu. Przepisali uzasadnienie dajace niepodleglosc Kosowu tylko na miejsce slowa Kosowo wpisano Krym. Dokladnie Ruscy osmieszyli Amerykanow i pokazali wszystkim ich podwojne standarty i dlatego Zachodu nie poparl nikt. Rosja skorzystala na tym bo nie znajdziesz dzis polityka w Serbii ktory powie glosno ze idziemy ku Zachodowi. Jeszcze raz na tej wojence wygrala tylko Rosja i nikt inny. Gdyby nie Kosowo moze by Krymu nie bylo. Ale tylko moze.
To by była masakra latających celów MiG-31 i wybijanie SA-15 tak jak to zrobili z resztą serbskiej OPL i lotnictwa:) Reszty twoich bredni nie ma nawet sensu komentowac. Dodam tyko że Traktatu z Ramboullet nie podpisała Serbia więć skończ te kłamstwa.
Każdy się chwali że sygnatura myśliwca Stealth na radarze wygląda jak bocian a nawet jak mucha, więc każdy strzela od razu do tak niewielkich celów jak bocian i muchy na radarze. To cała tajemnica
Wypociny ... Amerykanie przystępując do konfliktu szczegółowo zadbali o detale o takie jak morale w armi i wyposażenie ale niech ta światowa dominacja zatakuje Korę Północna i ich fanatyków albo Iran ,katastrofa gwarantowana
Amerykanie wycofują sprzęt po kilkudziesięciu latach eksploatacji taki, że Rosjanie nie mają jego odpowiednika do tej pory. I to jest tu w tym wszystkim najważniejsze.
... i do dzisiaj je spłacają?
Jak ci to wyszło, ekonomie?
26 bln długu, i wypieranie dolara z rozliczeń międzynarodowych
i ten dlug to za F-117???
Między innymi
Kosovo jest SERBSKIE
Byłem tam 2 lata temu nie widziałem żadnego Serba sami Kosowarzy trochę Macedończyków ponoć są jakieś serbskie wioski ale nie spotkałem
a Krym rosyjski...
A Szczecin niemiecki.
tak jak Kraków polski!
E, tam austriackie gadanie ;-)
A tam, a 12 mln km2 Rosji to ukradzione ziemie.
Niesamowite, a ile terytorium USA to "ukradzione ziemie"?
Na wielu wyspach kurylskich Rosjanie byli i zakładali wcześniej tam osady niż Japończycy , którzy niby mieli do nich bliżej lecz zamknęli się przed światem się na swoich wysepkach . Podobne sytuacja miała się z Syberią gdzie teoretycznie Chiny miały bliżej ale zamknęli się przed ludami z północy i na terytoria dla nich wówczas nieciekawe . Chiny odizolowały się ze względu na swoje bogactwo , potencjał gospodarczy i odrębną kulturę a w wyniku ekspansji Wielkiej Brytanii i najazdowi Brytyjczyków w konsekwencji wymuszeniu na Chinach monopolu i otwarcia kraju na brytyjskie opium zostali ograbieni z największych zasobów szlachetnych kruszców . Akurat Rosja nie najwięcej dała się we znaki Chinom z europejskich mocarstw czy USA a szczególnie Japonii . Jeszcze za czasów Imperium Rosyjskiego kupcy chińscy dzięki rosyjskim trasom kolejowym docierali do największych europejskich miast Rosji gdzie handlowali wyrobami z Chin jak materiały , herbata lub porcelana . To było całkiem inne podejście niż Wielkiej Brytanii , Niemiec , USA czy Japonii .
Pierwsi na Kurylach to byli Ainu , potem Japończycy ok 200lat przed Rosjanami( którzy byli tam więżniami miejscowych) więc znowu bezczelnie kłąmiesz. Rosja brałą czynny udział w wojnach z Chinami i to znacznie mocniej od USA więc skończ te sowieckie kłamstwa.
Widzisz, w historii warto podawać dodatkowo taki drobny zwrot: "wg stanu wiedzy ..." lub "wg dotychczas ujawnionych dokumentów ...". Ale idąc twoim tokiem myślenia, to przybysze z Europy (czyli dzisiejsi władcy USA, Meksyku, Kanady itd) powinni natychmiast przekazać te ziemie Indianom (różnych plemion obu Ameryk) i wrócić do Europy. Nie powiem, odważna koncepcja - proponuję abyś poinformował o tym władze tych państw.
Gnomie jak widac znowu usiłujesz zakłamywac fakty:)) Ah, nic nie pisałem o zwrocie tych ziem, zwyczajnie obaliłem kłamstwa niejakiego ppp co jak widać potworne Gnoma zabolało:) Ale może wpierw wy Rosjanie oddajcie to coscie ukradli od innych:)
Pomyłka co do mojej narodowości. Moim językiem ojczystym jest język polski - a twoim?
Według waszych opisów zaesze wychodzi ze wsz ystko jest Rosji, że wsz ystkim jedynie pomagali i że wszystkim robili tylko dóbrze. To po prostu anioł a nue kraj.
Wiki pisze ze USA nie zniszczylo straconego wraku bo wojskowi uwazali ze nie ma czego ukrywac, F-117 to technologia z lat 70 i w 1999 nie byla dla nikogo zagadka.
To jakim cudem został zestrzelony przez technologie z lat 60?
łut szczęścia. wygląda to tak: naprowadzasz rakietę w trybie ręcznym, dostępnym w tym systemie obok innych trybów. detonujesz rakietę kiedy Ci się zdaje, że to już i liczysz na to, że puchnąca szybko chmura ponad 3500 odłamków zrobi swoje. wiedząc gdzie i kiedy będzie przelatywał samolot, zwłaszcza że ten jakoś szybko nie lata, już po nim... żadna tam technologia ani czarna magia.
Przeczytaj wspomnienia Zoltana Dani to sie dowiesz:))
a ty twierdziłeś że żadnego nie zestrzelili
Nie twierdził tak.
Twierdził swego czasu.
To udowodnij swoje kłamstwa, czas start:)
stealth daje przewagę ale jak wleci to strzelają z krótkiego dystansu, kiedy już widzisz że coś lata, z krótkiego, kiedy już zazwyczaj to co miało być zmiecione zostało pozamiatane...
Biorąc pod uwagę okoliczności to dokładnie tak, został zestrzelony cudem. Nawet F--22 zestrzelisz z drugowojennego flaka 18 jeśli zwyczajnie szczęśliwie wycelujesz.
No przecież pisze w artykule że przez nadmierna pewność i amerykanów. Jak podejdziesz z karabinem za blisko gościa z szablą to też cie może skasować. Zresztą te samoloty można wykryć z odpowiednio bliskiej odległości a latając ustaloną trasą dali właśnie przeciwnikowi taka sposobność.
Nie cudem tylko przypadkiem. Już o tym pisano wielokrotnie.
Jesli ktos planuje dokadnie jak wlanczac wykaczac radar, (17 sekund) kiedy odplac i kiedy sie przemieszczac to nie ma miejscua na przypadek. TO JEST PLAN.
Plan nie gwarantujący powodzenia. Bo chyba nie powiesz, ze ten PLAN wykonany był tylko RAZ?
Nie raz. Tak samo zestrzeliwali zwykłe maszyny NATOW-skie. A nawet oficjalnie to było ich parę. F-16, Mirage, Sea Harrier,
Tylko w twoich urojeniach:) Zestzrelono jedynie jednego F-116 przez baterię Zoltana Dani i F-16 i to tyle.
Poważnie, aby daleko nie szukać - Mirage 2000 w połowie lat 90,, a na czym to leciał pewien ratowany pilot, który po akcji CSAR (śledzonej przez cały świat) był przyjmowany przez Prezydenta USA - na miotle?
Wow, to w połowie lat 90-tych była operacja Allied Force?? Bo tego Mirage 2000D zestzrelono 1995r. A Sea Harrier to rok 1994 > masz cos jeszzce do dodania?:)
A ja nie pisałem o Sea Harrierze. Czas byś uzupełnił wiedzę o działaniach w b. Jugosławii, o "wyrocznio"! To pilot efa przemykał się i był przyjęty przez prezydenta USA. Doczytaj, powodzenia.
Wow a to nie Serbowie zestrzelili te samoloty? I nie nad Jugosławią?
Oby NAREW była POLSKA opartaa o efektor kupiony w ramach licencji najlepiej CAMM-ER z pelnymi prawami do technologi i oby wszystkie efektory dostarczone do POLSKIEJ armii były wyprodukowane w POLSCE
Ten drugi nie zestrzelony tylko uszkodzony
Uszkodzony ale tak, że nie wrócił do służby. Efekt końcowy ten sam.
Nie wrócił do służby ale nie z powodu ciężkich uszkodzeń. Poprostu już wcześniej podjęto decyzję o wycofaniu F-117 i naprawa nie miała sensu
nie wrócił do służby bo się okazało, że cały ten stealth jest doby na pastuchów z bliskiego wschodu a nie na stare ruskie systemy
I dlatego Rosja zbudowała właśnie podróbkę samolotu V generacji niby w tej technologii i chwalą się dronem ochotnik. No patrz wszyscy się mylą.
Tak i ten samolot jest tak bezwartosciowy, ze Davien i spolka dostaja pieniadze zeby ten samolot dyskredytowac.
USA traciło i traci sporo zaawansowanego uzbrojenia, ale zawsze zaprzecza.
Na wojnach tak jest że trzeba udowodnić przeciwnikowi straty. W przypadku OPL to ona musi udowodnić że coś strąciła, a jest to w jej przypadku o tyle łatwe, że z reguły działa na własnym terytorium i to co strąciła tam powinna spaść. Od zawsze OPL produkcji rosyjskiej/sowieckiej ma różne roszczenia, ale niewiele potrafi udowodnić poprzez wraki zestrzelonych obiektów powietrznych.
Tak samo jak opl Amerykanów zobacz sobie wraki zestrzelone w czasie wojny wietnamskiej
Co zabawniejsze wg tego płk( a tylko on o tym mówi) strzelał system jakiego Serbia w ogóle nie miała:)
A wiesz, ze w Polsce tez były S-300 (nie ZSRR) tylko z powodu zmian program przerwano, w tym przejmowanie pierwszych zestawów S-300. Upss, nie wiesz ..., niemożliwe. Poszukaj, znajdziesz. Była nawet grupa przeszkolonego personelu.
No popatrz Gnomie, niebyło zadnych S-300 w Polsce, byla jedynie decyzja Rosjan z 1980r o przezbrojeniu państw UW w system S-300P. W Polsce jedyne co zrobiono to przygotowano w Dębinie k. Warszawy pierwsze stanowiska dla S-300. Nidgy nie było w Polsce żadnych naszych S-300, nawet nei powstały:) Aha od kiedy to Jugosławia była w UW?:)) Ech Gnomie, nawet takich rzeczy nie wiesz:))
A wiesz co w polskim języku wojskowym znaczy "przejmowanie pierwszych zestawów " ?
Jeden zestrzelony samolot na tysiące wykonanych lotów to sporo???
Po zestrzeleniu tankowal w powietrzu
faktycznie krytyczny stan
A nie przeciekał?
On został tylko uszkodzony.
niesamowite
A mowili ze to Serbom dopisało szczescie. Wychodzi ze bylo jednak odwrotnie. Mieli pecha ze zestrzelili tylko jednego F-117
A niby czym zestzrelili tego drugiego jak Serbia nie miała w ogóle S-300 a to one podobno strzelały:)
A czym zestrzelili pierwszego?
PIerwszego zestzrelili w zasadzce za pmoca S-125 detonowanej recznie, Tu wg słów jedynej osoby twierdzacej ze doszło do trafienia dokonano tego za pomocą nieistniejącego S-300:))
Ktoś gdzieś w tym artykule napisał że ten drugi został trafiony przez S-300? Czy może nie napisali nic na temat czym dostał a w innym miejscu napisał że obawiali się S-300? Polska języka trudna języka? W wypisywaniu kłamstw bijesz gościu już wszelkie rekordy. Nie tłumaczy cię nawet ciężki początek roku-potwierdzenie przez amerykanów utraty drugiego F-117, potwierdzenie stracenia przez indyjskiego bisona pakistańskiego F-16, no ciężki czas dla ciebie.Aha przypomnę tylko że S-300 wszedł do służby w 1978 roku, więc teoretycznie ZSRR mogło dostarczyć serbom ten system.
Kto i kiedy potwierdził strącenie pakistańskiego F-16 przez hinduskiego Bizona? Nic takiego nie zostało potwierdzone. Podczas operacji Allied Force zestrzelono jednego F-117 i jednego F-16. Kilka statków powietrznych utracono w wypadkach (tak też klasyfikowany jest ten drugi F-117). Podobno za to zestrzelono kilkadziesiąt ówczesnych dronów.
Samych F-16 amerykanie potwierdzili 2- 2 czerwca 95 oraz 2 maja 99 .
2 czerwca 1995? To cztery lata przed Operation Allied Force.
Tu jest temat ile serbowie zestrzelili maszyn NATO podczas bombardowań Jugosławi. To trwało parę lat nie parę miesięcy.
Nie, to jest temat o wojnie z Serbia a nie serbskimi separatystami w Bosni wieć skończ te załosne kłąmstwa.
Ale dyskusja dotyczy całego udziału krajów NATO nad terenami b. Jugosławii. W 1995 tez była wielka operacja z wielkimi plamami.Te z 1999 w wielu wypadkach były jeszcze większe, szczególnie w skuteczności zwalczania celów naziemnych i niedoszłego udziału AH-64.
Ale to oczywiste ze on nie ma pojecia. Jego zadaniem jest dyskredytowac piszac klamstwa z nadzieja, ze ktos sie tego klamstwa nie dopatrzy. Tak jak na przyklad w przypadku AIM-9X , ktory zostal zmylony flara przez strarego Su-22. Starak sie wmawiac, ze "pocisk nawet nie zszedl z szyny"- Ale kiedy mu udowodnilem, ze o zmyleniu flara informali nawe fojskowi podczas konferencji prasowej, to juz wiecej nie odpowiedzial. On ma dwa sposoby aby zakonczyc dyskusje - ucieka, albo wyzywa od ruskich, a ostatnio od tureckich trolli. Nie potrafi przyznac sie do niewiedzy czy bledu.
Halo, napisałem "Podczas operacji Allied Force". Spójrz jednak do wątku.
Ja juz go wole, kiedy on opowiada o tych swoich AIM-120 z 1973 roku.
Jugosławia posiadała system S-300 w jakiej ilości nie wiem. Wiem tylko że ich wydywano potwierdzają o tym fotografię z okresu przedwojennej gorączki oraz rozpadem federacji raz na terenie dzisiejszej Chorwacji a to znowu w Serbii. Jaki los spotkał wymienione jednostki oraz komu je pozostawiono w rozliczeniach jak narazie nikt się nie przyznaje.
Ani Jugosłąwia ani Serbia nie posiadały systemu S-300 NIGDY, i do tej pory Serbowie go nie mają wiec wszelkie bajki w tym temacie sobie daruj.
Nigdzie w w artykule nie napisano że Serbia posiadała ten system. Napisano że amerykanie obawiali się go. Bo teoretycznie to ZSRR mogło Serbom go dostarczyć. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Niech się nazywa jak chce. Ważne że skuteczne. F117 wycofano, wyciągnij więc wnioski
B-29 też wycofano. W latach '50. Pewnie z powodu zestrzeleń przez Japończyków w czasie IIWŚ... prawda?
Widzisz tyle ze jak płk który jako jedyny twierdzi że było to uszkodzenie mówi nieprawdę nawet w takiej sprawie to iel jest ta jego relacja warta?? Chyba tyle co Konaszenkowa czyli zero. A F-117 "wycofano" 9 lat pózniej po tym jak rozniosły w pył OPL Iraku, tyle ze obecnie latają jakoś coraz częściej, takie to było wycofanie:)
Podoba mi się zawsze jak rosyjscy koledzy naciągają fakty. F117 wycofano 9 lat po zestrzeleniu i ogólnie prawie 30 latach służby.
To nie T- 11 Iskra, ani Tu-95, żeby latać 50 lat. Ubaw z ciebie po pachy
Nic się nie zmieniło: Serbowie nie wiedzieli by, że uszkodzili drugi samolot gdyby im tego nie powiedziano.
We Włoszech oraz w Niemczech jak i w innych ościennych państwach wywiad nie pruźniował. Wiedziano dokładnie czas startu,typ, numer oraz ilość samolotów jak i załadunek tylko na zewnętrznym podwieszeniu. Monitorowano również powrót maszyn.
To bez problemu powinny te 9bsetwacje potwierdzić owa mistrza fanklub daviena o zestrzeleniu 60 mas, yn nad Serbią.
Dwa, wszak drugi dociąnął do lotniska i poszedł na złom, czyli zestrzelony.
Stracony, ale nie zestrzelony bo do bazy doleciał
Ale nie wykonał już żadnej misji i spisany ze stanu. Jak dla mnie Serbowie osiągnęli zamierzony cel - wyemitowali trwale samolot przeciwnika z walki. I to nie byle jaki.
Masz racje tylko jest jedna kwestia nie odnotowana, potrzebowali na wyeliminowanie jednego samolotu 96 rakiet. Odpalali je seriami po dwie przez 17 dni. Zmiana stanowiska ogniowego stacjonarnej Newy to koszmar i przy wyszklonym dywizjonie to min. 5h, a robili to po każdej próbie ogniowej i nie strzelał tylko jeden dywizjon.
To i tak bardzo dobry wynik. Zobacz ile rakiet sie odpalało w Wietnamie na ten przykład.
No fakt, takie F-105 w każdym locie każda maszyna dla samoobrony przenosiła AIM-9 i odpalały je tysiącami a zaliczyły ledwo 2 trafienia. Takie F-4 mimo że takie cudo ale do czasu jak uzbroili je w zasobnik z działkiem to robiły w wietnamie za latający cel i wystrzeliwane przez nie setkami rakiety robiły za fajerwerki.
Istotnie, zestzrelili 4 Mig-i Sidewinderami a 23 w walce kołowej z działęk:) Za to MiG-i zesztreliły zaledwie 17 F-105:)) A F-4 nie miały problemów z wybijaniem MiG-ów.
Dlatego zarówno te F-105 jak i F-4 to spadały z nieba nad wietnamem jak ulęgałki. Setkami jedne prawie 4 setki drugi prawie 7 setek. Do tego 2 setki F-100 .
Wg D...a , to wszystko z braku paliwa. Ale jak w starym wojskowym tekście o meldunku, wg którego Pusia zdechła bo nażarła się koniny .... Tu samoloty spadły tylko z braku paliwa, a tego zabrakło w locie bo zbiorniki były nieszczelne (np. patrz F-15 i Sarajewo), a te były nieszczelne bo miały dziury, a te dziury były bo .... itd. On nie zna pojęcia przyczyny pierwotnej, niestety.
Lockheed F-117 Nighthawk był pierwszy na świecie myśliwiec Stealth ... został pierwotnie opracowany przez rosyjskiego fizyka Piotra Ufimcewa
Hahaha. Dlaczego wy piszecie takie brednie. Ufimcew zaprojektował samolot stealth a Rosja do dziś nie potrafi go zrobić? Ufimcew stworzył wzory matemstyczne opisujące dyfrakcje fal elekyromagnetycznych na obiektach. Nie robił tego pod kątem samolotów.
Oczywiscie.a rosjanie budowali go na kopy
Był bombowcem !!! Myśliwce A bombowiec to duża roznica
Oznaczenie F to myśliwiec. Oznaczenie B to bombowiec. Był projektowany jako myśliwiec, ale miał tak koszmarne właściwości lotne, że ostatecznie używano go jako bombowca. Zwyczajnie nie nadawał się do uzyskiwania przewagi powietrznej.
Kilka źródeł mówi też, że oznaczenie "F" miało na celu przyciągnięcie najlepszych pilotów USAF, którzy niechętnie chcieli latać na szturmowcach i bombowcach. Były jeszcze 2 samoloty podobnie nazwane: F-105 i F-111
Semek, dostał oznaczenie F by zamaskowacjego rzeczywistą funkcję. Nigdy nie był projektowany jako mysliwiec.
Bo to było połączenie myśliwca i bombowca na wymogi przenikania tarczy ochronnej
Że będzie miał koszmarne właściwości lotne, było wiadomo od początku. Został oznaczony jak myśliwiec prawdopodobnie po to, żeby ukryć jego rzeczywistą funkcję.
Oczywiście. To on zaprojektował F117. I B2.
po pierwsze nie myśliwiec, a bombowiec, po drugie Ufimcew przedstawił modele fizyczne, które były podstawą do opracowania technologii stealth. Na pewno nie projektował tego, ani żadnego innego amerykańskiego samolotu
Ufimcew opublikował prace o refrakcji fal elektromagnetycznych i tyle. Podstawy stealth stworzył Denys Overholt zLockheeda.
To prawda. USA tworzyło stealth przed Ufimcewem - efektem były "niewidzialne" U-2 i SR-71, które ku zdziwieniu USA, były widziane przez sowieckie radary z setek km. :D
Funku i jakos nigdy nie byliscie w stanie trafić tego SR-71 tylko marnowaliscie rakiety, a do tej pory Rosja nie może nawet dogonic poziomu Blackbirda:) A Denys Overholt odpowiadał za stworzenie podstaw stealth dla F-117 :)
Jednego Davien,kolo Norwegii. Pilot obudzil sie na ogonie z Mig -25. Po tym incydencie SR wyslano na sklad. A ich role przejely satelity. To bylo glosne,smiech byl na pol swiata. Ruski sie zaparl i dostal go byly zdjecia SR w celowniku. Aaa ruski trzezwy nie byl. Po tym incydencie z mig wycofano je z lotow operacyjnych.
Taak, tylko w twoich bredniach bo Mig-25 nawet palac silniki nie był w stanie lecieć tak szybko i na takim pułapie jak SR-71:)
Aha w czasie wojny w Wietnamie amerykanie utracili 2 SR-71 nad Wietnamem. Podobno obydwa uległy katastrofom. To były bardzo często rozbijające się maszyny z 32 sztuk 12 uległo katastrofom no i do tego 4 z 6 prototypów.
Wiesz jak wygląda lot na przechwycenie? Według ciebie samolot wysłany na przechwycenie startuje i goni samolot przechwytywany?
To Ile Sasza zestrzeliliście SR 71 bo niedosłyszałem. ....
To wy Mykoła mieliście SR-71?
Nie ruski nie mieli SR-71 i do tej pory jest to dla nich daleko poza ich mozliwościami:)
No i proszę. Ten niewidzialny SR-71 wielokrotnie naruszył rosyjską przestrzeń powietrzną na Półwyspie Kolskim, robił zdjęcia bazy marynarki wojennej i jakoś go nie zestrzeliliście.
Niech żyją Serbowie!
Pewnie dlatego u nas jest "małpia" wersja F-16 (a wkrótce również F-35). Mogłoby się okazać, że również wersja amerykańska jest podatna na nasze stareńkie 9K33 albo S-125
Nie ma czegoś takiego w strukturach NATO jak małpie wersje sprzętu.
Ty jak zwykle nic nie wiesz. A co powiesz o irackich F-16 czy irackich Abramsach?
Irak jest w NATO?
Sorry. Moj blad. Chodzilo mi o malopie wersje amerykanskiego sprzetu.
To Irak jest w nato? No pierwsze słyszę....
Niestety ale jest wersje amerykańskie się inne
W większości odrobinę gorsze od polskich, aczkolwiek po MLU będą sporo lepsze.
Jak zwykle nie wiesz o czym piszesz. Poczytaj sobie o irackich F-16.
Polska posiada F-16 w wersji C/D block 52+. Nie jest to żadna małpia wersja. Podobnie będzie z F-35.
A ci tak wygadani Serbowie nic nie mówią czym niby tego drugiego trafili ?
Bo o tym nie wiedzieli :)
Podobno S-300 jak twierdzi jedyna osoba na świecie czyi ten płk. Problem w tym ze S-300 w Serbii nigdy nie było:)
Wydywano je i sfotografowano przed rozpadem federacji podczas przebazowania jednostek. Ilość oraz komu w końcu przypadły (a może je zużyto) do dziś żadne z nowonastałych państw się nie przyznaje.
Ale wiesz, ze ta manipulacja nie zakrzyczysz faktu, ze dwa F-117 zostaly przze Serbow trafione.
Serbowie nie mieli swiadomości że trafili drugi..
Mieli.
Jak widać nie. Pletliście niedawno o B-2, Harrierach....
Harriera strącili, NATO potwierdziło utratę maszyny.
Doprawdy?? To w 1994 r atakowano Serbię?? Oj cos ci sie poteznie pomerdało:))
A kto go strącił? Garbate aniołki czy Serbowie?
Moje AIM-120 z 1973 roku.
Pewnie nawet nie wiedzą że go trafili.
Bardzo mozliwe ze tym samym
Przecież mówili. I Serbia twierdzi, że zestrzeliła ok. 46-49 natowskich maszyn. NATO zaprzecza, ale... pokrywa się to z zestawieniem stanów rocznych maszyn w NATO... :D Przy czym należy zauważyć, że w/w F-117 wg USA nie kwalifikuje się jako zestrzelony bo taki wg USA musi "spaść w bezpośrednim rejonie walk w wyniku bezpośredniego trafienia" a taki co spadnie (co przy prędkościach odrzutowców częste) kilkadziesiąt czy kilkaset km od rejonu walk to wg USA zestrzelony nie jest, tylko "rozbity z przyczyn technicznych"... :D
Tyle zestrzeleń napewno nie było ale uszkodzeń owszem. Załogi na zapasowych lotniskach w Bośni oraz Chorwacji mieli sporo roboty.
Dawaj te zestawienia! I źródła! Gdyby Serbia zestrzeliła wiecej niz 10 maszyn miała by na to dowody. Pokazali szczatki 3-4 wraków, z czego jeden z oznaczeniami serbskimi ( TV to pokazywało, a jak CNN pokazał zblizenie tego materiału na serskie malowanie, to przestali o tym mówić) .
Popatrz na rozmiar Serbii. Weź trafiony myśliwiec o wadze kilkunastu ton lecący 300m/s na wysokości 8km. Weź równania z fizyki z 4 klasy szkoły podstawowej i oblicz, gdzie spadnie ten wrak, jeśli nawet straci w trafieniu skrzydła, jeśli będzie na pułapie 8m i miał prędkość 1000km/h, to przestaniesz się pytać dlaczego Serbia nie pokazała więcej wraków.
To według ciebie ten boeing nad donbas em powinien doleciec do Kremla po zestrzeleniu.
Nie kręć. Nikt nie pokazał wraków oprócz jednego F-117 i F-16 obecnie w muzeum. Gdyby były jakieś inne wraki to stawali by na rzesach by je odnaleźć i pokazać.
Serbia mogła uszkodzić tyle samolotów, to co spadło na ich terenie o tym wiemy. A to co być może spadło gdzieś indziej dowiemy się za 20 lat. Pisałem o PRAWDOPODOBNYM trafieniu drugiego F-117 to Davienolodzy mnie zlinczowali................................................................................................
Mogli uszkodzić a mogli nie uszkodzic. Rozmowa o niczym.
Uszkodzili na pewno sporo, podobnie jak teraz Syria. Tyle że nowoczesne samoloty mają bardzo dużą przeżywalność nawet po trafieniu, np F-15.......................................
Skąd ta pewność, że uszkodzili sporo????
Czyli mamy dwie opcje: albo posowiecka/rosyjska OPL trafia wielokrotnie, ale nic nie spada, bo ichnie rakiety nadają się tylko na samoloty pasażerskie, albo nic nie spada, bo nic nie zostaje trafione. Technikę rakietową w Rosji maja na przyzwoitym poziomie, ale z radarami i celnością są nieco na bakier, dlatego skłaniam się do opcji, że nie trafiają.
Gdyby nie trafiali to do Serbii wjechały by wojska NATO po tygodniu. .......................................................................................................................
Nie było planów "wjchać" do Serbii.
Były.
A po kiego jak samym lotnictwem pogonili Serbów do epoki kamienia łupanego o Milosevic trafił do Hagi.
Wojska lądowe w zasadzie nie poniosły strat przy tak intensywnych działaniach lotniczych. Uderzenie NATO skierowano na obiekty cywilne i ludność cywilną.......................................................... ..................................................................................... Do dziśs mam książki i opracowania np. gen. Gotowały gdzie NATO niby zniszczyło całe lotnictwo Serbii i całą armię - oczywiście oparte o materiały propagandowe NATO i USA.................. .................................................................................... Nikt nie pisze że nawet na zdjęciach wraki MiGów-29 maja często jedynie R-73 pod skrzydłami.................................................................
Doprawdy?? Rozbita w pył OPL, poniszczone bazy wojskowe i sprzet, wybite lotnictwo a ty dalej bajki opowiadasz:) A serbskie MiG-29 mogły przenosic jedynie R-27,R-73 i R-60M wieć co sie dziwisz ze nie latali z nieskutecznymi R-27:))
Do czego zmierzasz? Serbia nie obroniła swojego nieba i oddała Kosowo pod międzynarodową kuratelę. Do Kosowa weszły wojska lądowe. W wyniku bombardowań zginęło ok 500 cywili po 78 dniach kampanii. To nie jest armagedon. Pojedynczy nalot rosyjski w Syrii potrafił być bardziej krwawy.
Potrafisz udowodnić toi co właśnie napisałeś? Kiedy i gdzie rosyjski nalot w Syrii spowodował śmierć 500 cywili?
Ponad 14 tys cywili zabitych w Aleppo przez rosyjskei bomby, w tym 1500 dzieci poniżej 5 roku zycia( dane ONZ). Wystarczy?
Podasz może coś konkretnego o tym raporcie ONZ? Chętnie przeczytam.
Nie poda bo zadnych takich raportow czy danych nie ma. On zwyczajnie klamie.
A co wcześniej w miastach wiernych Assadowi robili prozachodni, "bohaterscy wojownicy o demokracje w Syrii"? Oblężenia wielotysięcznych miast bez dopuszczania żywności i leków, ostrzał artyleryjski - rozumiem, że wg ciebie to humanitarne działania? To wojna domowa, o przemądrzały, a nie wczasy.
Gnomie jakie obleżenia? Tyych ludzi zabiły rosyjskei dywanowe naloty na Aleppo czy Doumę i bombardowanie całych dzielnic ze szczególnym celowaniem w szpitale i szkoły. Dla twojej nedznej wiedzy w czasie wielotygodniowych walk o Rakkę zgineło tam mniej cywili niż Rosjanie zabili w Aleppo dzieci piniżej 6 roku zycia. Aha "prozachodni rebelianci" nie bombardowali całych dzielnic, nie uzywali gazów bojowych ani bomb zapaljących na cywilach jak robiła to twoja ukochana Rosja i SAA.
Przed ich przybyciem do Syrii też? - rozwiń, bo to niezwykle tfffu...rcze.
A ile dzieci zginelo w Hiroszimie i Nagasaki?
Dane ONZ czy wymysly twojej wyobrazni?
Masz słuszność, zapał polemiczny poniósł mnie na manowce. Nadal za New York Times z 2019 od rozpoczęcia rosyjskich nalotów we wrześniu 2015 zanotowano 266 ataków na placówki medyczne a liczba ofiar wśród personelu medycznego to ponad 900. Nie wszystko to dzieło Rosjan, ale mają swój udział.
New York Times to wybacz ale w tym temacie nie jest wiarygodnym źródłem, a już ilość atakowanych placówek medycznych i ilość podawanych ofiar wśród personelu medycznego jest ......hmmm niewiarygodna? Co najmniej tak samo jak Twój poprzedni post.
Nie masz pojęcia co tam się stało. Dyplomaci załatwili Milosevica, oszukali go po prostu.
A skad on to moze wiedziec, jak go jeszcze wtedy na swiecie nie bylo?
Taak, zestzrelili tego F-117 nieistniejącym S-300 a te 46-49 maszyn NATO ci sie chyba przysniło :))
Przestan zaklinac rzeczywistosc puchatku. Czytales tytul artykulu? Chyba nie, to zacytuje: "Amerykanie przyznają: Serbia trafiła dwa F-117". Mowia o tym Amerykanie, mowili o tym Serbowie do tego Amerykanie nie zaprzeczaja. A emerytowany pilot USAF ktory zostal dopuszczony do latania tym supernowoczesnym jak na tamte czasy samolotem nie jest jakims lunatykiem, co bredzi od rzeczy. Zreszta jak poczytasz sobie ten artykul na anglojezycznych stronach, albo najlepiej jak posluchasz sobie wypowiedzi na podkascie to jest minimalna szansa ze zrozumiesz, ze mowa nie jest o tym, ze te S-300 tam byly, tylko ze obawianio sie, ze one tam moga byc. Jak posluchas sobie to dowiesz sie, ze mimo tego, ze F-117 byl trudnowykrywalnty, to poiloci F-117 obawiali sie takze starych systemow jak na przyklad Neva. A tak wypowiadal sie pilot F-117: "While the recognition that another F-117 was damaged by Serbian air defenses during Allied Force is noteworthy, Hainline emphasizes the fact that SAMs were a real concern for the “Black Jet” in any combat scenario. Even comparatively old systems, such as the SA-3, remained a genuine threat, as confirmed by the downing of “Vega 31” earlier in the campaign". Davidku, zamiast uprawiac tania propagande, wiecej czytaj, ucz sie, poglebiaj wiedze, bo cos ostatnio slabo ci idzie.
Co kto gada na wojnie nie ma znaczenia. Dowód się liczy. A dowodów Serbia nie pokazała żadnych na te 46-49 samolotów. Za to skapitulowala.
Bo to nie oni tylko Rosjanie?
Skoro sam doleciał do bazy to nie można mówić o zestrzeleniu...
Przecież mówią o trafieniu A nie zestrzeleniu
A kto pisze o zestrzeleniu?
Przecież jest napisane o "trafieniu" nie zestrzeleniu - co nie zmienia faktu, że ten samolot został wyeliminowany z pola walki - tyle, że nie runął na ziemię
bo ja wiem, skoro trafiła go rakieta, a samolot utracono (skoro po powrocie do spagdahlem został skasowany) to ja bym jednak zestrzelenie zaliczył.
Ależ skąd, Jak syryjska oplot zestrzeliła izraelskiego F-16 to pewien błazenek ksywka Davien twierdził Tu, że to nie żadne zestrzelenie bo załoga katapultowała się nad terytorium Izraela a sam samolot "przyziemił' bezzałogowo w Izraelu.
Zestrzelenie oznacza upadek samolotu na ziemię. Po prostu. Zestrzelony rozbija się. Proste. A ten nie dość że zatankował w powietrzu to jeszcze wylądował o własnych siłach. Gdzie tu zestrzelenie?
Tu jest problem tylko terminologiczny. On jest uszkodzony poza mozliwoscia naprawy to wyrzutnia rakiet ma prawo narysowac sobie kreske z oznaczeniem. Byly i sa przypadki kiedy pilotowi zaliczano taki samolot jako zestrzelony. On zglaszal uszkodzenie ale przy konfrontacji arch przeciwnika komisja weryfikacyjna zmieniala mu na zestrzelenie. Czyli trwale wyeliminowanie samolotu z walki lub anglosaskie uszkodzenie poza mozliwoscia naprawy. Ja bym go zaliczyl jako zestrzelony,bo uszkodzenie jest zwiazane zawsze z powrotem do sluzby. Skasowany czyli zniszczony. To sa kwestie teoretyczne ilu ludzi tyle opinii. Ja czytalem raport niemieckiej plot ,,P-51 uszkodzony 98%,, To co zostala oslona kabiny? Czy ster kierunku? Ale to jest kwestia teoretyczna. I nic wiecej.
To nie było zestrzelenie bo samolot doleciał do bazy. Nie ma znaczenia co byś zaliczył :)
Samolot utracono lecz nie został zestrzelony, nie spadł. Była to strata bojowa po ostrzelaniu przez system plot. Takie tam rozważania nad terminologią. Stratami bojowymi będą też samoloty zniszczone przez ostrzał artylerii przeciwnika czy bombardowanie, też nie będą zestrzeleniem. Zestrzelenia to dość wąska grupa strat bojowych samolotów.
Dlatego mowa o TRAFIENIU, a nie zestrzeleniu!
Popatrz kilka postów wyżej... Jeden już "by zaliczył"