Reklama

Siły zbrojne

Siedow podejrzany o szpiegostwo – przez Rosjan

Siedow nie dostał zgody na zacumowanie we Władywostoku. Na zdjęciu Siedow z Darem Pomorza w czasie parady żaglowców na Zatoce Gdańskiej w 2009 roku - fot. Maksymilian Dura
Siedow nie dostał zgody na zacumowanie we Władywostoku. Na zdjęciu Siedow z Darem Pomorza w czasie parady żaglowców na Zatoce Gdańskiej w 2009 roku - fot. Maksymilian Dura

Pełniący obowiązki dowódcy Floty Oceanu Spokojnego kontradmirał Kasatonow nie dał zgody na zacumowanie przy nabrzeżu gościnnym nr 33 w porcie Władywostok dla żaglowca Siedow.



Jak poinformowano Ministerstwo Rybołówstwa Rosji, do którego należy ten największy na świecie czteromasztowy bark, przyczyną jest konieczność zachowania zasad ochrony informacji niejawnej.

Decyzja ta jest o tyle niezrozumiała, że w tym miejscu wielokrotnie cumowały okręty zagraniczne. Tylko w 2012 roku stały tam z wizytą oficjalną fregata amerykańska oraz okręty japońskie i z Korei Południowej. Dlatego Ministerstwo Rybołówstwa nie rezygnuje i zwróciło się o zmianę tej decyzji bezpośrednio do dowódcy WMF admirała Czirkowa.

Siedow jest właśnie w trakcie 13 miesięcznego rejsu dookoła świata, który zaczął się w maju ubiegłego roku w Sankt Petersburgu. Planowany postój we Władywostoku miał trwać od 27 stycznia do 4 lutego br. 14 lutego minie 91-rocznica zwodowania tego sławnego żaglowca.

(MD)
Reklama

Komentarze

    Reklama