- Wiadomości
„Sarmat-2”, czyli co Szojgu pokazał Putinowi
W czasie rozszerzonego kolegium ministerstwa obrony minister Szojgu zaprezentował Władimirowi Putinowi nowe rodzaje wojskowej techniki i środków kierowania. Największą uwagę Putina zwrócił jednak „buggy”, a więc lekki pojazd transportu taktycznego „Sarmat-2”. Warto się więc, zastanowić dlaczego?

Nie jest niczym dziwnym, że dla uatrakcyjnienia rozszerzonego kolegium rosyjskiego ministerstwa obrony, przygotowano dla prezydenta Rosji okolicznościową wystawę uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Wykorzystano do tego jedno z pomieszczeń Centrum Zarządzania Obroną Narodową Federacji Rosyjskiej w Moskwie, gdzie odbywała się odprawa. Rolę przewodnika po ekspozycji dla prezydenta Putina przejął sam minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.
Co ciekawe, w relacjach z tej prezentacji w rosyjskich mediach nie wskazywano na znajdujące się na wystawie rakiety (np. lotniczą Ch-38MLE), ale przede wszystkim na sprzęt przeznaczony dla komandosów, pododdziałów rozpoznawczych i wojsk powietrzno-desantowych. W pierwszej kolejności Szojgu miał więc zwrócić uwagę na terminal taktyczny dowódcy kompanii (plutonu) rozpoznawczego, a także na najnowsze systemy desantu spadochronowego do lądowania w dużej odległości od miejsca zrzutu, który według ministra, był ostatnim systemem wprowadzonym do służby w rosyjskiej armii.

Jednak w relacjach z tego wydarzenia najwięcej uwagi poświęcono chwili, gdy Putinowi pokazano lekki specjalny pojazd transportowy 4x4 LSTS-1943 (buggy „Sarmat-2") dla grup powietrznodesantowych. Putin był wyraźnie zainteresowany tym samochodem, który jak podkreślano jest przeznaczony zarówno dla sił powietrznych, jak i piechoty morskiej. Rosjanie szeroko pochwalili się nim po raz pierwszy w czasie rosyjsko-białoruskich ćwiczeń „Zapad-2021".
To właśnie wtedy zademonstrowano, jak łatwo można przerzucić pojazd „Sarmat-2" za pomocą śmigłowców oraz jak jest on przydatny do szybkiego transportu żołnierzy w trudnym terenie i wsparcia ogniowego za pomocą ciężkich karabinów maszynowych i granatników. Rosjanie chwalą się przy tym, że „Sarmat-2" został opracowany i wyprodukowany przez „Instytut Technologii Specjalnych" w Moskwie zaledwie kilka lat po sformułowaniu wymagań przez rosyjskie siły zbrojne. Dzięki tym pracom powstała rodzina wysoce mobilnych, lekkich, kołowych pojazdów terenowych zapewniający szybki transport nawet w trudnym terenie dla czterech żołnierzy wraz z wyposażeniem (do 600 kg ładunku).

Pierwszy „Sarmat" (oznaczony jako „Sarmat-1") pozostał jedynie jako studium koncepcyjne, które posłużyło do opracowania już docelowej wersji pojazdu: LSTS-1943 „Sarmat-2". Jego prototyp pokazano po raz pierwszy na wystawie „Armia-2018" w Kubince pod Moskwą. Rozwiązanie to poddano testom i w ich wyniku opracowano cięższą, dłuższą i mocniejszą wersję pojazdu oznaczoną jako LSTS-1944 „Sarmat-3". Jego testy rozpoczęły się pod koniec 2019 roku. Ostatecznie zdecydowano się na lżejszy pojazd i zakończono próby „Sarmat-3" odkładając ten projekt na półkę. W „Sarmat-2" wykorzystano jednak pewne rozwiązani z „trójki" w tym przedni łuk poprzeczny.
W ten sposób do wojsk zaczęto wprowadzać pojazd o długości 4 m, wysokości 2 m oraz dopuszczalnej wadze około 2000 kg. Silnik o mocy 105 KM pozwala kierowcom „Sarmat-2" na poruszanie się z maksymalną prędkością 105 km/h przy zabranym ładunku o wadze 600 kg. Prawdziwym sprawdzianem dla tych pojazdów okazały się dopiero manewry „Zapad-2021". Wzięła w nich udział bowiem m.in. 31. Brygada Powietrznodesantowa z Uljanowska, która jako jedna z pierwszych otrzymała „Sarmaty-2".

Wykorzystano je w ramach różnych scenariuszy, w tym w terenie zurbanizowanym na poligonie Mulino znajdującym się 300 km na wschód od Moskwy. Były one tam prezentowane w dwóch wersjach: uzbrojone w wielkokalibrowy karabin maszynowy „Kord" 6P50-2 kalibru 12,7 mm lub granatnik AGS-17 „Płamia" kalibru 30 mm. Trenowano m.in. przerzut pojazdów śmigłowcami Mi-8AMTSZ wewnątrz ładowni i na zewnętrznym zawiesiu.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS