Województwo dolnośląskie, to jeden z tych rejonów kraju, który został szczególnie ciężko doświadczony przez II Wojnę Światową. Jednym ze świadectw tego fragmentu historii tego rejonu są regularne interwencje saperów, jak ta w miejscowości Stara Kraśnica (gm. Świerzawa, pow. Złotoryja, woj. dolnośląskie), gdzie podczas prac ziemnych na przyczółku mostu drogowego przez rz. Kaczawę koparka odkopała i uszkodziła oryginalną skrzynkę na niemieckie ładunki wybuchowe, które miały posłużyć do wysadzenia tego mostu przez wycofujące się wojska niemieckie w tym rejonie.
W piątek o godzinie 14:20 Patrol Saperski Nr 23 z 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca otrzymał zgłoszenie o znalezieniu ładunków materiałów wybuchowych w czasie remontu mostu. Dowódca Patrolu Saperskiego st. chor. sztab. Radosław Mazur zakwalifikował to zgłoszenie jako PILNE i już o godzinie 15.40 saperzy byli na miejscu zdarzenia.
Po przeprowadzeniu rozpoznania saperzy stwierdzili, że koparka uszkodziła skrzynię drewniano – metalową na niemieckie ładunki wybuchowe typu Sprengkorper 28, skrzynia była pusta, ale pod nią znajdowały się materiały wybuchowe w trzech kostkach po 200 g. Dowódca patrolu podjął decyzję o przeprowadzeniu sprawdzenia całego mostu pod względem występowania innych przedmiotów wybuchowych. W czasie prowadzenia minerskiego sprawdzenia mostu saperzy wykryli na przeciwległym przyczółku mostu na drugim brzegu rzeki, drugą skrzynię na niemieckie ładunki saperskie umieszczoną w koronie mostu – jednakże i ta skrzynia była pusta. W czasie działań saperskich patrolu zachowano wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa, gdyż niemieccy wojskowi saperzy bardzo często ustawiali w takich miejscach pułapki saperskie w postaci dodatkowo założonych pod skrzyniami na materiał wybuchowy min.
Z informacji historycznych wynika, że na terenie Dolnego Śląska niemieccy żołnierze często przygotowywali mosty do wysadzenia w trakcie wycofywania się w kierunku południowo–zachodnim, jednakże nie wszystkie udało się im skutecznie wysadzić. W trakcie tej akcji Patrol Saperski współdziałał z innymi służbami, m.in. Funkcjonariuszami Policji z Komendy Powiatowej Policji ze Złotoryi, Strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej ze Świerzawy oraz Zespołem Ratownictwa Medycznego ze Złotoryi. Na czas działań saperów niezbędne było przeprowadzenie ewakuacji mieszkańców sześciu domów jednorodzinnych, oraz zamknięcie okolicznych dróg w tym drogę wojewódzką nr 364.
Podjęte przez patrol materiały wybuchowe zostały przewiezione w pojemnikach przeciwodłamkowych na pojazdach saperskich i zabezpieczone w kontenerowym magazynie materiałów wybuchowych celem dalszego ich zniszczenia. W akcji wzięło udział pięciu saperów Patrolu Saperskiego Nr 23 pod dowództwem st.chor.szt. Radosława Mazura. Była to 56 akcja likwidacji przedmiotów wybuchowych w tym roku, przeprowadzona przez Patrol Saperski z Bolesławca na terenie 8 powiatów południowo–zachodniej części województwa dolnośląskiego.
Szukacz
Szacunek dla Panów Saperów!
WoW
Zachowało się drewniane wieko z papierową naklejką informacyjną?
luka
Niemiecka jakość
Saper z Kazunia
Robimy swoje
12345
Jeszcze wiele lat upłynie, zanim pozbędziemy się całego tego dziadostwa z ziemi. Oj dużo niebezpiecznej roboty przed chłopakami z patroli saperskich. Szanuję i pozdrawiam.