Reklama

Siły zbrojne

Samodzielne loty operatorów dronów z 1 Podlaskiej BOT

Fot. 1 Podlaska BOT
Fot. 1 Podlaska BOT

Na Krywlanach operatorzy bezzałogowych statków powietrznych (BSP) z 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej rozpoczęli pierwsze samodzielne loty, przy zastosowaniu znajdujących się na wyposażeniu terytorialsów bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Wykorzystanie dronów w działaniach WOT jest kluczowe z punktu widzenia kompetencji stricte wojskowych, ale też w zakresie podejmowanych przez nich działań w obrębie zarządzania kryzysowego.

We środę 5 lutego podpisane zostały porozumienia regulujące współpracę WOT z Policją w obszarze działań ratowniczych i poszukiwawczych oraz wsparcia Państwowej Straży Pożarnej przez Wojska Obrony Terytorialnej w działaniach kryzysowych. Od 2018 roku blisko 1800 żołnierzy WOT brało udział w 27 akcjach poszukiwawczych wspierając działania Policji na terenie sześciu województw, w tym dwukrotnie na Podlasiu. Znacznym usprawnieniem tych działań mogą być bezzałogowe statki powietrzne Flyeye znajdujące się na wyposażeniu 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej (BOT).

Jak podkreślił por. Łukasz Wilczewski, Oficer Prasowy 1 Podlaskiej BOT, samo szkolenie operatorów BSP jest wieloetapowym procesem. Żołnierze uczestniczyli m.in. w szkoleniu producenta - firmy WB Electronics oraz w kursach prowadzonych w Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. Do momentu uzyskania uprawnień loty wykonywali pod okiem instruktorów. Z chwilą ich zdobycia mogą już prowadzić samodzielne loty. Dzięki współpracy z Aeroklubem Białostockim, pierwsze samodzielne loty operatorzy wykonali 5 lutego na terenie lotniska Krywlany.

"Sercem" BSP Flyeye jest głowica z kamerą światła dziennego i termowizyjną. Użycie bezzałogowców w akcjach poszukiwawczych może zatem zastąpić setki żołnierzy i funkcjonariuszy w terenie. Co więcej, te działania mogą być prowadzone również w nocy, co jest niezwykle istotne podczas akcji poszukiwawczych, w których liczy się każda minuta. FlyEye to BSP bliskiego zasięgu klasy mini zaprojektowany do prowadzenia powietrznych działań obserwacyjnych, trudnych, bądź też niemożliwych do zrealizowania przy pomocy innych środków rozpoznania.

1 Podlaska BOT/JR

[GALERIA_20025]
WIDEO: Kill switch w F-35? Podcast Defence24
Reklama

Komentarze (3)

  1. LaT

    Po kiego czorta BOTom bezpilotowce? Czy to są jakieś wojska specjalne? Czy nikt nie widzi tego, że jednostki liniowe nie posiadają tego typu uzbrojenia, a przekazuje się niedzielnemu wojsku? Nie rozumiem tego.

    1. marian

      O ile wiem, to wojska operacyjne mają całą BAZĘ BEZZAŁOGOWYCH STATKÓW POWIETRZNYCH w Mirosławcu. Chyba coś tam mają oprócz lotniska. Czy uważa Pan, że w latach dwudziestych XXI wieku "bezpilotowce" są potrzebne tylko wojskom specjalnym? A może żołnierze WOT mówią w jakimś obcym języku i nie będą mogli przekazać pozyskanych informacji innym rodzajom wojsk.

  2. ciekawy

    a czy ktoś mógłby mnie oświecić w jaki sposób na wypadek W operatorzy mają pozyskać te drony aby je wykorzystać?

    1. Czytający

      Dziwne pytanie. Mogę poświęcić: oni je posiadają już na wypadek P więc na wypadek W wcale nie muszą ich pozyskiwać.

    2. ciekawy

      a poświęcenie zamiast oświecenia jest dosyć znamienne...

    3. ciekawy

      posiadają je we własnych garażach czy też chowają w kanapach?

  3. Dronojad

    Ta zabawka wymaga operatora oraz analityka obrazu. Tego drugiego szkoli się znacznie dłużej. Na razie to tylko zabawa w latanie bez analizy obrazu.

    1. Ruski sołdat-FR

      Potwierdzam to tak samo jak szkolenie operatora: RTG czy skanera RTG (służba celno-skarbowa i SG RP) - miesiące praktyki i bardzo żmudny i kosztowny kurs. Analiza obrazu i widm jest naprawdę trudna i wymaga wiedzy zdobytej przez doświadczenie.

    2. W3-pl

      A to znacie zakres szkolenia w WB, aha

Reklama