Reklama

Siły zbrojne

Rząd w Świdniku i Mielcu. Szydło: Zakupy będą dokonane bardzo szybko

Fot. wikipedia.org
Fot. wikipedia.org

Interesem polskiego państwa jest wynegocjowanie takiej umowy, która będzie korzystna dla nas pod względem obronnym i gospodarczym - powiedziała w niedzielę w wieczornym wywiadzie dla TVP premier Beata Szydło, odnosząc się do zakończonych rozmów z Francją ws. śmigłowców dla armii.

Szydło podkreśliła, że Airbus Helicopters po roku negocjacji nie przedstawił odpowiedzi na polskie warunki w sprawie offsetu tego zamówienia. Zapewniła, że pomimo zakończenia negocjacji z Francuzami, zakupy dla armii zostaną dokonane bardzo szybko.

"Będziemy musieli w tej chwili ponownie rozpocząć proces zakupu śmigłowców i zrobimy to" - zapewniła Szydło. "To absolutnie nie wpłynie - ta decyzja - na problemy związane z kwestiami zakupu sprzętu" - dodała.

Zaznaczyła, że te zakupy "będą dokonane bardzo szybko". "Rozmowy z Francuzami trwały ponad rok i nie było szansy ich zakończyć" - oceniła.

"Mamy przecież w Polsce firmy, które są gotowe dostarczyć te śmigłowce. Jeżeli będzie ogłoszony nowy przetarg, to strona francuska może również przystąpić do niego" - powiedziała.

Szydło zapowiedziała, że w poniedziałek będzie w zakładach w Świdniku i Mielcu wraz z ministrem obrony Antonim Macierewiczem i wiceministrem rozwoju Radosławem Domagalskim-Łabędzkim. "Będziemy rozmawiać na temat możliwości, które się przed Polska otwierają" - powiedziała. W komunikacie MON wskazuje się, że w spotkaniu w Mielcu weźmie udział minister Macierewicz, a w Świdniku - sekretarz stanu Bartosz Kownacki.

Zdaniem Szydło zakłady w Mielcu i Świdniku mają szanse na uzyskanie tego zamówienia. Dodała, że chciały one realizować kontrakt na helikoptery, ale koncepcja poprzedniego rządu była inna.

"My mówimy wyraźnie: polski przemysł ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki. My chcemy odbudowywać polskie firmy" - zadeklarowała premier. Dodała, że zakupy sprzętu obronnego dla polskiej armii są ważnym elementem odbudowywania polskiej gospodarki.

PAP/MON

Reklama

Komentarze (38)

  1. rozczochrany

    Buhaha... To nie są polskie firmy tylko filie koncernów USA. Ciekawe ile PZL Mielec i PZL Świdnik zapłaciły podatku CIT w Polsce? Pytanie retoryczne, bo odpowiedź chyba znamy. Polska jest tylko siła robocza, bo taniej.

    1. tak to chyba wygląda

      Płacą podatki jak inne polskie spółki. Zapewne mylisz CIT z podatkiem od dywidendy, którego to udziałowiec może nie płacić na podstawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

    2. kryty

      Dolicz PIT od pensji dla polskich pracowników i oczywiscie same pensje. Ile pieniedzy z wynagrodzen dla francuzow robiacych nam smiglowce zostalo by w Polsce gdyby wygral airbus?

    3. Mr. Delta

      Polska miała kilka ambitnych projektów, ale niestety garść która trzyma nas za jaja, skrupulatnie pozbywa się, bądź zabiera do siebie.

  2. GS

    Jeżeli to co piszą o cenach oferowanych helikopterów to prawda, to jest szansa że oprucz tych 50 tańszych (BH i AW) także w budżecie 13,5 M zł zmieści się program KRUK

    1. dropik

      te 50 to żeś sobie sam wymyślił. kupią tylko 6-8 dla specjalsów i ewenetualnie csar i zop. A że negocjacje były krótkie, bo ile można negocjować na kolanach, to cena będzie z sufitu

    2. Davien

      S-70i bez uzbrojenia był droższy niz Caracale, to dolicz sobie teraz uzbrojenie i jego integrację i zobaczysz jak "tanio" ci wyjdzie.

  3. dfg

    Coś szybko im poszło z tym znalezieniem śmigłowca. Wygląda to tak, jakby te całe "negocjacje offsetowe" były ściemą, żeby zerwać kontrakt, a Macierewicz już dawno sam za wojsko zdecydował co od których związkowców kupi. Wcale się nie dziwię Francuzom, że się obrazili bo przez prawie rok byli świadomie oszukiwani co do intencji tych negocjacji.

    1. dropik

      jeśli to nie skończy się w sądzie to chyba tylko dzięki jakimś obietnicom że jeszcze coś dostaną w nieodległej przyszłości. Osobiście , po przedwyborczych zapowiedziach i wypowiedziach J.K. i A.M. nie bardzo wierzyłem w ten kontrakt. Zastanawiałem się tylko czemu tak długo przeciągają ten negocjacje.

  4. aaaa

    Skończcie już z tym gadaniem o polskich zakładach w Świdniku czy w Mielcu bo od dawna NIE SĄ POLSKIE a jedynie położone na terenie Polski. Mamy z nimi więcej problemów niż kiedykolwiek - nawet w kwestii modernizacji W3 dla nas czy innych kupców (Czechy). Po co się w to dalej pchać ?! Caracal jaki jest taki jest ale możliwości i tak ma o niebo wyższe niż to co oferują Świdnik i Mielec. W szczególności Blackhawk w wersji s70i to na tyle pogorszona wersja zwykłego Blackhawka, ze szkoda gadać... To wersja dla "ubogich" i na peryferiach Afryki a nie dla kraju na styku z jedną z najsilniejszych i najbardziej agresywnych armii świata. Tyle, że wygląda na to, że Francuzi mając świadomość, że oferują sprzęt najlepszy i jedyny spełniający warunki przetargu pojechali na maxa i z ceną i pewnie z offsetem. Szkoda, bo gdyby uruchomić produkcję w WZL w Łodzi analogicznie jak to zrobiono w przypadku Rosomaka w Siemirowicach to mielibyśmy szanse i na prawdziwie POLSKI zakład i na bardziej polski śmigłowiec niż np. z Mielca czy ze Świdnika gdzie zdaje się robią jedynie elementy samej skorupy choć montują całość. Nie było szans na finalizację jakiegokolwiek zakupu z kimkolwiek bo albo szajs albo cena... Nie wiem dlaczego tak bronimy się przed modernizacją mi 8 / mi17 wspólnie z Ukrainą. Jesteśmy aż tak bogaci, że tylko przepłacony i w wielu aspektach gorszy sprzęt zachodni ? To co najtrudniejsze do produkcji - czyli silniki i przekładnie mają lepsze nawet od rosyjskich a nawet większości zachodnich .... Sama modernizacja byłaby przy tym świetnym argumentem negocjacyjnym bo wtedy możemy powiedzieć, że CHCEMY kupić śmigłowce zachodnie (jak będą dobre warunki) a nie jak obecnie MUSIMY. Skończy się pewnie jak do tej pory : kupimy słaby, mocno uproszczony (i nie rozwiązujący żadnego problemu wojska - bo za mały itd.) - sprzęt amerykański z kiepskim (jeśli w ogóle) warunkami offsetu (i nie miejmy złudzeń - prawdopodobnie również przepłacony) a potem odtrąbimy "sukces stulecia". Ech... nic się w tym kraju już chyba nigdy nie zmieni. Ani tu dobrze i sprawnie zdefiniowanego / zorganizowanego przetargu ani dobrych negocjatorów....

    1. nn

      Francuzi maja kilka takich karaczanów to śmigłowiec bez perspektyw żaden kraj nie kupuje tego i nie kupi a co z częściami zamiennymi bo francuziki niedługo nie będą do tego śmigła ich produkować. Wolę USA i wolę BH francuziki nam nie pomogą widać to już podczas ćwiczeń gdzie Usa przysłało 14.00 żołnierzy a francuziki nic 0, Usa daje konkretne wsparcie Francja nic oni zawsze mieli cykora i dbają o własne bezpieczeństwo kosztem europy wschodniej.

    2. K31

      Może to nie są firmy polskie, ale podatki są płacone w Polsce a nie we Francji

  5. Jacenty

    Były oferowane bez uzbrojenia!

  6. jazz

    Ekonomiczny tygodnik "Challenges" cytuje źródła dyplomatyczne, według których strona polska prowadziła rozmowy w sposób absurdalny, próbując doprowadzić Airbus Helicopters do wycofania się z negocjacji z własnej inicjatywy. Służyło temu występowanie z żądaniami niemożliwymi do przyjęcia. Według "Challenges" pewnego dnia Polacy mieli pojawić się przy stole obrad z wiadomością, że wartość całości ofert offsetowych związanych z kontraktem na caracale wyceniają na zero, w związku z czym przedstawiają nową listę 50 projektów do sfinansowania. Projektów niemających żadnego związku ani ze śmigłowcami, ani nawet z sektorem obrony. Trzeba przy tym dodać, że - jak informuje "Air & Cosmos" - strona polska narzuciła coś bardzo rzadkiego w takich negocjacjach: że terminarz dostaw jest niezależny od daty podpisania umowy. Ponieważ pierwsze dostawy były ustalone na 2017 rok, firma Airbus Helicopters zaczęła już gromadzić części niezbędne do produkcji, a nawet - jak dowiedziało się Radio France Internationale - przystąpiła do montowania dziesięciu pierwszych caracali dla Polski, chociaż kontrakt nie został jeszcze formalnie podpisany.

    1. P9

      Cyt. 1: "według których strona polska prowadziła rozmowy w sposób absurdalny, próbując doprowadzić Airbus Helicopters do wycofania się z negocjacji z własnej inicjatywy. Służyło temu występowanie z żądaniami niemożliwymi do przyjęcia." Cyt. 2: "firma Airbus Helicopters zaczęła już gromadzić części niezbędne do produkcji, a nawet - jak dowiedziało się Radio France Internationale - przystąpiła do montowania dziesięciu pierwszych caracali dla Polski" Propaganda. Jak dla mnie to te dwa zdania wykluczają się. Jeśli są prawdziwe świadczą o głupocie, naiwności i przeciąganiu negocjacji w przekonaniu że Polska ma deficyt czasowy i za każdą kasę zgodzi się "milcząco" (@maciek) na warunki Francji.

  7. rokitan

    najwyższy czas przestać dawać się doić prze Niemców i Francuzów jesteśmy dla nich tanią siłą roboczą i podwykonawczą prawie za darmo

  8. gg

    Moze to nie sa firmy polskie, ale podatki sa placone w Polsce a nie we francji

    1. 123

      Airbus też ma firmy w pl - ba nawet zatrudnia polskie kadry inżynierskie w celu rozwoju produktów (Polibuda Łódzka) A WZL nr 1 to polski zakład, który jako e bylby w polskich rękach to obsługiwałby maszyny w polskim interesie nie koncernu (wiesz że opoźnienia w dostawie Głuszców i Anakond to iwna polityki zarządu AW)

    2. Olender

      A niby Świdnik i Mielec to skąd części do helikopterów za ciężkie pieniądze sprowadza? Myślisz że gdy byśmy nie kupili w Polsce tych helikopterów, to robotnicy w Mielcu stracą pracę... straciliśmy szansę na ważny dla nas transfer technologii... a naprawdę go potrzebujemy i nie tylko w lotnictwie. W imię doraźnych interesów wyrzuciliśmy pieniądze... Mam nadzieje że nie będziemy oglądać... BLACK HAWK DOWN

  9. wqq

    Transfer technologii w ramach offsetu do Polskiej gospodarki - na czym miałoby to polegać w tym wypadku ?.Najprawdopodobniej na tym że amerykanie (włosi ) aby sprostać naszemu zamówieniu przekażą do swoich zakładów w Polsce niezbędne technologie do produkcji swoich śmigłowców !. Czyli nie zrobią nic a wygrają przetarg . Dlaczego tak myślę , dlatego że pani premier przygotowuje grunt społeczny twierdząc że Mielec i Świdnik to Polskie zakłady więc przemysł polski skorzysta .

    1. Olender

      Mielec i Świdnik to nie są Polskie zakłady... w każdej chwili można je zlikwidować i kapitał przenieść gdzie indziej... Cała myśl techniczna jest poza Polską... zaorują ten kraj...

  10. wars

    Dla tych co piszą, zarzucają PIS, że Świdnik i Mielec to nie Polskie zakłady. Proszę sprawdzić kto sprzedał i za ile. To są Polskie zakłady (płace i podatki zostaną w Polsce), tylko z kapitałem zagranicznym. tylko Zysk może wypłynąć z Polski. W przypadku karakali w Polsce nie zostało by NIC. Wojsko by miało 50 dostawczaków zamiast 100 helikopterów bojowych.

    1. sraw

      Gratulacje za porównanie, bo my właśnie potrzebujemy 50 tych "dostawczaków" (to nie jest do końca prawda, bo były zamówione m.in. ratunkowe, czy w wersjach bojowych), a dostajemy Black Hawki w cholernie ubogiej wersji, które ani nie zastąpią nam Migów (za małe), ani do walki się nie będą nadawały (biedna wersja).

    2. lel

      Lepiej ty sprawdź kto i kiedy sprzedawał PZLe, Pis zaczął z Mielcem, PO skończyło Świdnikiem, i tak trzeba było zrobić. PZLe nie były konkurencyjne rynkowo, trzeba było w nie wpompować miliardy na rozwój nowych konstrukcji, i trzeba było poczekać 20 lat na efekty. Obecne populistyczne pohukiwania na temat wyprzedaży polskich zakładów są śmieszne. Trzeba je było sprzedać, albo same by padły na pysk, i skończyły by jak stocznie. Bo na subsydiowanie z budżetu były by marne szanse. Co do formy sprzedaży to mogła być inna, być może państwo powinno zachować spory pakiet akcji, ale teraz jest już za późno na takie dywagacje. Co ty bredzisz o 100 helikopterach bojowych? Pieniędzy było ile było, oferty były jakie były, wszystkie były porównywalne cenowo, w żadnej 70 śmigłowców i pełen pakiet jaki Polska chciała kupić nie mieścił się w budżecie. A pomimo wad jakie H225M ma, ta oferta nadal była najlepsza. No i offset, w wypadku Airbusa miał być wydany w całości na podmioty Polskie, natomiast AW i Sikorsky mówili dużo, ale chcieli inwestować głównie we własne zakłady, to jak bym przełożył plik banknotów z prawej kieszeni spodni do kieszeni lewej .... Cwaniak prezes PZL Świdnik twierdził nawet w pewnym momencie że to oferta krajowa więc offset nie jest wymagany, ale mimo wszystko jakaś tam rozpiska było, i o ile pamięć mi służy to jedynie miliard był rozpisany w sposób przejrzysty, a mówimy o umowach wartych kilkanaście miliardów złotych. Jak już wielokrotnie pisałem AW149 to nie jest zły śmigłowiec, on po prostu nie nadaje się na następce Mi-8/14/17. Jedyny śmigłowiec AW który można rozpatrywać w tym kontekście to AW101, nawet wojsko go wskazało jako maszynę preferowaną zanim jeszcze rozpisano przetarg i stwierdzono że ma być jeden typ śmigłowca, zakup AW149 trzeba będzie traktować jako obniżanie zdolności WP, na to jest takie ładne określenie sabotaż.

    3. gmo

      Do swojego poprzedniego komentarza dodam jeszcze to, co już we Francji pisze się o tym kontrakcie. To a'propos Twojego zdania, że w wypadku wyboru Caracali w Polsce nie zostałoby nic. Warunki kontraktu Challenges.fr podaje, że oferta offsetowa Francuzów była warta ponad 3 mld euro, a więc dorównywała wartości samego kontraktu. W ramach umowy w Polsce miało powstać 3 tys. miejsc pracy. Z czego 1250 miało być związanych z bezpośrednią realizacją kontraktu. Safran Helicopter Engines miał stworzyć zakład montażu turbin. Według portalu, zaoferowany Warszawie offset tak naprawdę mógł odpowiadać wartości 70 śmigłowców. "La Tribune" podaje z kolei konkretne lokalizacje. Otóż 800 miejsc pracy miało zostać zlokalizowanych w Łodzi a 250 w Radomiu. Pozostałe blisko 2 tys. miejsc pracy, które miały powstać nad Wisłą w ramach umowy offsetowej, miały pośrednio wiązać się z kontraktem, czyli powstać m.in. u podwykonawców. Challenges.fr opisuje również sposób prowadzenia negocjacji przez przedstawicieli polskiego rządu, który miał ciągle zwiększać żądania, tak aby zmusić Airbus Helicopters do wycofania się z rozmów. Według francuskiego portalu Polacy pewnego dnia mieli usiąść do stołu negocjacyjnego z wiadomością, że wartość całości dotychczasowej oferty offsetowej związanej z kontraktem na śmigłowce wyceniają na zero i w związku z tym przedstawili nową listę 50 projektów do sfinansowania. Ich zdaniem, nowe żądania nie miały nic wspólnego z negocjowaną dostawą śmigłowców dla armii. Według 'la Tribune", francuska oferta offsetu zawierała także propozycję, w ramach której Polska otrzymałaby wsparcie technologiczne. Nad Wisłą miał powstać ośrodek badawczy liczący 30 inżynierów (ich liczba miała wzrosnąć do setki), gdzie prowadzone byłyby prace nad ulepszaniem Caracali według własnych potrzeb. Co więcej polska montażownia maszyn zyskałaby również prawo produkcji śmigłowców w ramach umów eksportowych wynegocjowanych przez Airbus Helicopters z innymi krajami. Oznacza to, że polskie zakłady wykonywałby zamówienia dla innych państw utrzymując dzięki temu miejsca pracy w przyszłości. Sprzęt dla komandosów z Polski. Macierewicz: śmigłowce Black Hawk w tym roku Sprzęt dla komandosów z Polski. Macierewicz: śmigłowce Black Hawk w tym roku W tym roku pierwsze śmigłowce Black Hawk trafią dla wojsk specjalnych - poinform... ZOBACZ WIĘCEJ » Jak podaje branżowe pismo "Air&Cosmos" strona polska wynegocjowała również, że terminarz dostaw będzie niezależny od daty podpisania umowy. Oznacza to, że Polska otrzymałaby pierwsze śmigłowce jeszcze w 2017 roku. W efekcie - jak podaje Radio France Internationale - Airbus Helicopters chcąc sprostać zadaniu zaczął już nawet gromadzić części niezbędne do produkcji i przystąpił do montażu pierwszej partii śmigłowców, chociaż umowa nie była podpisana. Zerwanie - czy jak chce polski rząd - zakończenie negocjacji oznacza dla koncernu Airbus Helicopters ogromne straty. W efekcie - jak podaje Radio France Internationale - producent może zwrócić się do Brukseli o odszkodowanie.

  11. pit

    Chorobliwe już wykpiwanie, że to nie są polskie firmy...O tym wiemy wszyscy, zostały sprzedane poprzez manipulacje za bezcen, o tym też wiemy. Takie są bardzo bolesne fakty. Ale gdzie dalibóg mamy kupić te nieszczęsne helikoptery? Może na Grenlandii, albo u Chińczyków. W tej sytuacji dobre jest przynajmniej to, że podatki będą i są płacone w Polsce, tu są miejsca pracy. Zyski - oby! były w stosownej części inwestowane w modernizację, nowe projekty, ale i tak dochodzić będzie do drenażu i absorpcji polskiej myśli intelektualnej - technologicznej. To jest chyba największy kąsek dla wielu zachodnich inwestorów, vide Aerobus Helikopters w Łodzi, tam zespół ponad 100 polskich inżynierów pracuje w dziale innowacji, zaś wąski zespół nad nowatorskim hybrydowym X3, jego dalszą modernizacją. Współautorem autorem projektu jest Polak Tomasz Krysiński. To zespół Krzysztofa Jóźwika z Instytutu Maszyn Przepływowych Politechniki Łódzkiej współpracuje z Airbusem. stoi za sukcesem hybrydowego helikoptera x3. Konstruktorzy z Politechniki Łódzkiej dali mu napęd, pobił rekord szybkości...I jakoś dziwnie Francuzi nie chcą z tego rezygnować, dziwne?. Nie i nie jest również dziwne, że polscy stażyści muszą pisać prace dyplomowe kontrasygnowane przez Arebusa, nie są w ten sposób właścicielami własnych projektów. Podobna sytuacja jest w wielu firmach, na pewno w tak zwanych, nowo tworzonych i rozwijanych tzw dolinach krzemowych. Ten problem jest bardzo rozległy, nie mówmy więc że ta firma jest polska czy nie polska, jak widać polska firma z nazwy i KRS w wielu przypadkach i tak nie jest chroniona przed kradzieżą intelektualnych trofeów, a a wręcz jest dotowana przez państwo w ramach innowacyjności. W przypadku Świdnika i Mielca strumień kasy na te cele prawie już płynie, a i gigantyczne pieniądze za kontrakty. I to właśnie najbardziej boli: było polskie, a nie jest.

    1. xxxx

      jakie podatki? te firmy są zwolnione z tego. Jak tak patrzeć to Airbus Helicopters dałby to samo, a nawet więcej, bo zmodernizowałby zkałady w Łodzi, które należą do państwa.

  12. Michu

    Najgorzym rozwiązaniem z możliwych będzie zakupu troche BH i Troche AW, co znacznie rozdrowni park maszynowy WP. To będzie tragedia w porównaniu do koncepcji jednej platformy.

    1. Kos

      To właśnie idea jednej platformy jest przyczyną tragedii. Co do bh mamy już pewność, ale gdzie jest powiedziane, że musimy kupić aw149, a jeżeli to będzie aw159 lub nawet aw101?!!!!!!.

    2. rolnik

      jeżeli zakupi się BH i AW101 to przynajmniej z częściami będzie mniej problemu bo silnik ten sam , do tego ten sam silnik wykorzystują także Apache i Viper. To tyle jeżeli chodzi o twoją jedną platformę.

  13. win

    Brawo Pani Premier!!!

  14. VIS

    Kolejny "przetarg" zapowiada się kuriozalnie!

    1. Max Mad

      Nie będzie przetargu, już zapowiedzieli kupowanie na pniu Blackhawki z pominięciem procedury przetargowej.

  15. sorbi

    "W interesie polskiego państwa jest zakup sprzętu dla polskiej armii, uważamy że ten sprzęt powinien pochodzić z Polski - powiedziała premier Beata Szydło wizytując PZL Mielec. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz dodał, że jeszcze w tym roku będą pierwsze śmigłowce Black Hawk dla wojsk specjalnych".

  16. AS

    Kupić 100 BH zamiast 50 karaczanów i mam nadzieję że większość lini technologicznych z BH zostanie ulokowanych na stałe w Polsce.

  17. zxxc

    Czy Świdnik wywiązuje się w terminie z zamówień składanych przez WP w sprawie remontów i serwisów obecnie posiadanych śmigłowców?

  18. S

    Kupują głosy wyborców, za kasę innych obywateli. Dobra Ku.... zmiana.

  19. peter

    Może i Świdnik Włoski a Mielec Amerykański ale większość podatków zostanie w Polsce a nie we Francji...pracę będą mieli Polacy którzy zarobione pieniądze wydadzą w Polsce i koło się kręci! Brawa za decyzje koniec z klękaniem przed Francją czy Niemcami a krzyk jaki się podnosi wynika z tego że kraje te nie są przyzwyczajone do tego że Polska jest suwerennym krajem i potrafi w końcu powiedzieć NIE. Offset jaki proponowali Francuzi to malowanie śmiech na sali

    1. dropik

      a gdzie tam. oni tylko robią skorupy .reszta i tak z importu. O offsecie airbusa to raczej nie wiele wiadomo więc nie wiem co się smieszy.

    2. gggggggggg

      A jak to wywnioskowałeś, skoro Mielec od x lat nie płaci podatków, tylko wykazuje straty w PL, a jak jest w strefie ekonomicznej to reszty też nie płaci. I jakie to kluczoqwe elementy do heli są tam produkowane.

    3. Nemo

      ...a jaki offset proponowali Francuzi???

  20. ttt

    Do wszystkich piszących o niepolskich fabrykach w Mielcu i Świdniku..Fabryki te zostały wybudowane przez Polaków, w Mielcu nawet przed wojną w ramach COPu. To w tych fabrykach przez ok70 lat jest serce polskiego przemysłu lotniczego. Wy raczej zapytajcie dlaczego je sprzedano obcym koncernom i to nie tak dawno..Pewnie tego nie pamiętacie bo pamięć u Was krótka i na okrągło hejtujecie o niepolskich fabrykach jakby je Amerykanie i Włosi wybudowali.

    1. Szyszek

      A Wrocław pobudowali Niemcy więc się nie rozpędzaj. Nie dalej jak dwa dni temu pani Premier mówiąc w tv o tych 2 zakładach użyła określenia dawne polskie zakłady.

    2. mc

      Winni są wszyscy: - w 2006 PZL Mielec został sprzedany Sikorskiemu. Biorąc pod uwagę w jakiej cenie po tej transakcji WP kupowało samoloty M-28 Bryza, trzeba uznać że była to sprzedaż za dopłatą (od sprzedającego) - w 04.2010 w trybie ekspresowym (po zaprezentowaniu we wrześniu 2009 roku projektu śmigłowca Sokół-2) zostały sprzedane zakłady o ogromnym potencjale, za kwotę ok. 320 mln PLN. Kupujący dołożył do tego pieniądze na odprawy (dla zwalnianych pracowników) oraz wydatki na pomalowanie hal. Całość tej "inwestycji" firmy AW to ok. 600 mln PLN (w tym koszty zakupu, itd.) wobec obiecywanych inwestycji na poziomie 2,6 mld PLN. - nie zapominajmy też o Zakładach PZL Okęcie - W 2001 roku firma została odkupiona od polskiego rządu przez EADS CASA i pod marką Airbus Military EADS PZL stała się częścią międzynarodowego koncernu i dzięki temu miała się "bardzo rozwinąć". - oraz WSK PZL Rzeszów, która od 2002 roku jako część amerykańskiej firmy miała produkować nowoczesne silniki lotnicze. Miała...

    3. nie polskie

      To czemu Mielec sprzedał PIS.

  21. Misak

    Blackhawki w wersji bojowej z Hellfire od zaraz, na wczoraj. a Świdnik niech modernizuje Głuszce. Może takze modernizować Mi-17 (szklany kokpit, rampa desantowa itp). Potrzebujemy w pierwszej kolejności heli bojowych a nie nieuzbrojonych dostawczaków

    1. mimek

      To niech najpierw skończy podpisane umowy. Ile lat maja opóżnienia z modernizacją tych 4 Gluszczy czy anakond.

  22. Olender

    Zobaczymy jaki offset zapewnią amerykanie albo włosi... Czyżby znowu chlewnie? Nie prościej wziąć od Ukraińców i w Polsce je doposażyć... Niby Świdnik i Mielec to Polskie, tak samo polskie jak Orange, PKO SA, Bank Handlowy... skończy się tak samo jak na f16... kupę kasy wywalone a one dalej nie latały

    1. asdf

      Krystowiak już powiedział, że serwis można robić w Świdniku, a offset nie powinien dotyczyć Polskich zakładów, więc zapomnij.

  23. Zatroskany

    Co to będą za supernowoczesne śmigłowce? Czyby J.K.wiedział coś czego nie wiedzą wojskowi i spece od uzbrojenia? Może jednak związkowcy ,z tych niby fabryk,mają projekt niewidzialnego ,super, hiper śmigłowca?

  24. Luke

    35 z Mielca i 35 z Swidnika, everyone will be happy, well prawie oprucz francuzuw no ale oni sobie sa ssami winni!

    1. Willgraf

      ŚWIDNIK nie produkuje żadnego bojowego śmigłowca ! to co chcesz tam kupować ? taksówki VIP AW-149 bez możliwości lotów nad morzem - nie mają na to certyfikatów czy S70i czyli sam kadłub Black Hawka z cywilnym wyposażeniem i cywilna instalacją -

    2. Michu

      Po trochu u każdych to z militarnego punktu widzenia najgorsze rozwiązanie z możliwych (rozdrobnienie, brak unifikacji częsci, wzrost kosztów)

  25. Willgraf

    jak można być premierem Polski i nie wiedzieć ,że Mielec i Świdnik nie są polskim ZAKŁADAMI , A ICH WŁAŚCICIELE TAKŻE SĄ WINNI OFFSET PRZY ZAMAWIANIU MASZYN...ale ŚWIDNIK ma niezdolny do lotu AW149 bez certyfikatów do przewozów VIP jak taksówka ..a Mielec robi Wydmuszek Black Hawka ..to tak jak w karoserii mercedesa zamontować silnik S21 z ŻUKA

    1. człowiek

      Widocznie nie wie ale za to Ty wiesz.Wyślij jej sms-a. -Jesteśmy w zakładzie, który choć ma zagranicznego właściciela prowadzi mądrą politykę, zatrudnia kilka tysięcy osób, poprzez współprace daje zatrudnienie osobom nie tylko w regionie. I wreszcie w Polsce płaci podatki. I tak rozumiemy patriotyzm gospodarczy. Nowoczesny przemysł, który ma rozwijać się w Polsce.- Albo nie wysyłaj bo ona też chyba to wie. Oddychaj głęboko;)

Reklama