Reklama

Jak podaje Sekcja Wychowawcza 3. batalionu zmechanizowanego, ppłk Nasterowicz zostanie mianowany dowódcą 2. Brygady Obrony Terytorialnej w Lublinie. Oficer otrzymał rozkaz sformowania nowej jednostki. Jest to dowód na to, że działania związane z formowaniem Obrony Terytorialnej są realizowane.

Sekretarz Stanu w MON Bartosz Kownacki poinformował niedawno, że na program modernizacji związany z wyposażeniem Obrony Terytorialnej ma w najbliższych latach zostać wydanych 2 mld zł. Fundusze zostaną przeznaczone głównie na wyposażenie indywidualne żołnierzy, jak i środki transportu.

Czytaj więcej: Kownacki: 2 mld zł na sprzęt dla Obrony Terytorialnej. „Wyposażenie indywidualne i środki transportu"

Zgodnie z koncepcją sformowania Obrony Terytorialnej pierwsze trzy brygady mają powstać w rejonach Rzeszowa, Białegostoku i właśnie Lublina. Przed końcem 2017 roku mają powstać kolejne trzy jednostki, w tym dwie w województwie mazowieckim i jedna w rejonie Olsztyna.

Następnie, w 2018 roku utworzone mają zostać brygady w rejonie Bydgoszczy, Gdańska, Kielc, Krakowa i Łodzi, a w 2019 – jedna na terenie województwa śląskiego, a pozostałe – w rejonach. Opola, Poznania, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry. Proces budowy systemu OT ma się zakończyć do 2021 roku, w jego efekcie w każdym województwie ma się znajdować jedna brygada (dwie w mazowieckim), a łącznie na terenie kraju będzie 17 takich jednostek.

Czytaj więcej: MON ujawnia szczegóły funkcjonowania Obrony Terytorialnej. "Ochrona praw pracowników, uposażenia dla pracodawców"

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. cotozaroznica

    Jak zdecentralixowana obrona terytorialna moze miec jednego dowodce ? Chyba organizacyjnego ?

  2. olaf

    Moment, moment. To przed kim ma nas obronić OT? Obecnie to 100% pokrycia gmin graniczących z Ukrainą, 80% gmin graniczących z Białorusią. 0% (ZERO) gmin graniczących z Obwodem Kaliningradzkim. Po 2018 przy granicach południowych i zachodnich.

    1. Extern

      Bo OT ma być również po to żeby ludność polska po ewentualnym wycofaniu się regularnych oddziałów WP nie została zupełnie sama i bezbronna.

  3. Plush*

    Formowanie OT na wschodzie to BZDURA zwłaszcza w chwili kiedy Sztab nie posiada tam niczego godnego do jej obrony której w sumie chyba nawet nie zakłada. Wszystko stoi na Odrze by Zachodu bronić. I po co te bzdury o Przesmyku Suwalskim? Tego nikt nie będzie bronił nie licząc Kamikaze A . M . Bzdury Bzdury i raz jeszcze Bzdury MON

  4. Doradca Soltysa

    Po dwóch dniach walk te oddziały będą miały na koncie więcej wystrzelonych pocisków niż cała dywizja teraz wystrzela przez dwa lata.

    1. Tap

      O jakich pociskach mówisz, bo na dzień dzisiejszy ppanc poza Spike nie mają nawet jednostki zawodowe. Poza tym wystrzelić a trafić.... .

    2. franca

      Jak będą strzelać na vivat, to może tak. W starciu z regularnym wojskiem, jak uda się im postrzelac w sprzyjających warunkach kilka godzin, to będą mieli szczęście.

  5. Kriss

    Ojej, ojej ,jakie imponujące tempo ruszania, za rok będziemy mieć może nawet kilka tysięcy dodatkowych ludzi w praktyce bez broni. Przy sporadycznym kontakcie realnie może raz na kwartał to nie można mówić o obyciu z karabinem. Żenua

    1. K1X

      Była mowa o 2 dniach szkolenia w miesiącu

    2. Extern

      Szkoda że nie zdecydowano się na rozlokowanie magazynów broni w pobliżu miejsca zamieszkania członków lokalnych oddziałów OT. Tylko wszystko i tak będzie w jednostkach Wojska Polskiego. To niweczy główną zaletę tego typu jednostek jaką jest możliwość podjęcia szybkiej reakcji.