Reklama
  • Wiadomości

Rosyjsko-amerykańskie "bliskie spotkanie" na Morzu Arabskim

Amerykański niszczyciel rakietowy USS Farragut (DDG-99) typu Arleigh Burke wchodzący w skład V Floty U.S. Navy brał udział w incydencie w północnej części Morza Arabskiego, gdzie rosyjski okręt wywiadowczy Iwan Churs miał „agresywnie” zbliżyć się do amerykańskiego okrętu powodując ryzyko niebezpiecznej kolizji.

Fot. U.S. Navy
Fot. U.S. Navy

Według komunikatu wydanego przez U.S. Navy rosyjski okręt miał zbliżać się od prawej burty do amerykańskiego jednostki prowadzącej rutynowy patrol na wodach międzynarodowych na kursie kolizyjnym. USS Farragut pięciokrotnie wezwał Iwana Chursa dźwiękowym sygnałem ostrzeżonych do zmiany kierunku i poprosił o zmianę kursu w celu niedopuszczenia do kolizji zgodnie z międzynarodowym prawem morskim.

Początkowo rosyjski okręt wojenny miał odmówić zmiany kursu, ostatecznie jednak skręcił, wymijając amerykański odpowiednik, za jego rufą przy prawej burcie oddalając się. W przypadku ewentualnej kolizji istniało duże ryzyko ciężkiego uszkodzenia, a nawet zatopienia jednego lub obu okrętów oraz ofiar w ludziach i niebezpiecznych perturbacji międzynarodowych.

Rosyjskie ministerstwo obrony w oficjalnym komunikacie odniosło się do tego incydentu, dementując oświadczenie strony amerykańskiej. Oświadczenie wydał Minister Obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu. Zdaniem Rosjan amerykański okręt wojenny znajdując się z lewej burty rosyjskiego odpowiednika i ich zdaniem powinien zmienić kurs zgodnie z międzynarodowym prawem morskim. Ponadto USS Farragut miał według Minobrony przeciąć kurs Iwana Chursa, co miało być "nieprofesjonalnym" posunięciem ze strony amerykanów.

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama