Dwa szwajcarskie myśliwce eskortowały przez ok. siedem minut w piątek rosyjski samolot rządowy znajdujący się w szwajcarskiej przestrzeni powietrznej „w ramach rutynowej kontroli” - poinformowała w sobotę rzecznik szwajcarskiej armii Daniel Reist. Rosyjska ambasada oprotestowała ten „incydent”, który miał miejsce 18 listopada.
Samolot Ił-96 z członkami rosyjskiej delegacji rządowej i dziennikarzami na pokładzie udawał się do Limy w Peru na szczyt państw Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Dwa szwajcarskie myśliwiec F/A-18 po przekroczeniu granic kraju przeprowadziły rutynową kontrolę rosyjskiego samolotu rządowego, który został o tym uprzedzony. "Chodziło o zidentyfikowanie konkretnej maszyny, jak przewidują przepisy Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO)” - poinformował rzecznik szwajcarskiej armii Daniel Reist. Dodał też, że szwajcarskie siły powietrzne "dokonują rocznie między 300 a 400 kontroli samolotów należących do krajów trzecich. Często szwajcarskie siły powietrze eskortują samoloty specjalne w naszej przestrzeni powietrznej i nie ma w tym nic wyjątkowego".
Czytaj też: Katastrofa szwajcarskiego Horneta. Trzecia od 2013 roku
W sobotę rosyjska ambasada w Bernie na Twitterze zażądała wyjaśnień dotyczących "incydentu z udziałem rosyjskiego samolotu rządowego w szwajcarskiej przestrzeni powietrznej". Znamienne jest, że „żądanie” zostało wystosowane za pośrednictwem mediów społecznościach a nie oficjalnych kanałów dyplomatycznych. Do Internetu trafiły też liczne nagrania i zdjęcia „incydentu” wykonane przez obecnych na pokładzie dziennikarzy. Wskazuje to na kontekst związany z „wojną medialną” i podtrzymywaniem przez Rosję narracji, w której jest ona „bezpodstawnie nękana” przez państwa zachodnie.
Co istotne, nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie. W październiku 2015 roku Moskwa protestowała, gdy szwajcarski myśliwiec przeprowadzał manewry w pobliżu rosyjskiego samolotu z delegacją Dumy Państwowej do Genewy. Szwajcaria przeprosiła wówczas, lecz podkreślała też, że rosyjskie władze zostały o planowanych działaniach wcześniej uprzedzone.
Warto podkreślić, że podobne działania związane z wywoływaniem drogą radiową i „przechwytywaniem” samolotów nie działających w ramach zaplanowanych, cyklicznych lotów rejsowych stanowią stały element kontroli gotowości dla sił zbrojnych wielu krajów. Jest to związane z potrzebą stałego ćwiczenia zespołów dyżurnych, których zadaniem jest przechwytywanie niezidentyfikowanych maszyn przekraczających granice przestrzeni powietrznej danego państwa. Przy zachowaniu procedur ustalonych przez międzynarodową organizację lotnictwa cywilnego (ICAO) są to działania całkowicie zgodne z prawem.
Juliusz Sabak/PAP
jurgen
Po tym incydencie z rządowym Ił-96 z PUTINEM na pokładzie , w nie długim czasie można się spodziewać riposty z strony Rosji . Z hakowanie ich banków jak również - pokazanie jak nielegalnie zdobywają złoto a pózniej obracając jako legalne ? Oraz wiele ciekawych informacji na temat samej SZWAJCARII - kij ma dwa końce , szwajcarzy trzymają jeden .
Łukasz
Facet (pilot F/A-18) w 26 sekundzie macha ręką do pasażerów lub/i pilota na pożegnanie. Rzeczywiście bardzo agresywne zachowanie. ;)
Andrzej
nie macha, ,tylko daje znak drugiemu z pary, że odlatują
Jorgu
Ruska dyplomacja propagandowo i kłamliwie nadyma się ZAWSZE!!! Może przypomnijmy dla równowagi koreańskiego pasażera nad Sachalinem?? Który mial nie tylko włączone transpondery ale też był oświetlony jak choinka i mimo że rosyjscy piloci zidentyfikowali go lecąc kilkadziesia metrów od niego jako PASAŻERSKI SAMOLOT REJSOWY to ta haha "pokojowa" Rosja zrąbała go BEZLITOŚNIE!!! Albo zbombardowane prze Sowitów szpitale w Aleppo? A teraz sowieccy "dyplomaci" burza się, że w strefie powietrznej Szwajcarii - Szwajcarzy ich kontrolują????
marek
Rosjanie mają absolutną rację. Przechwytywanie samolotu z głową państwa na pokładzie jest skrajnym chamstwem. Doskonale wiedzieli co to za maszyna i kto nią leci. Chyba, że jest to celowy afront wyrządzony Putinowi, tylko nie wiadomo po co.
Ecco
Oto wykładnia polityki "obronnej" hahahahaha Rosji! Jak tylko wykopiesz sobie "agresywny" rów przeciw czołgowy na swojej granicy to tym "agresywnym" działaniem ZMUSZASZ "pokojową" przecież Rosję do "obronnego" zakupu wiekszej ilosci mostów ! Jak kupisz sobie mocniejszy hełm to tym "agresywnym" zakupem ZMUSZASZ "pokojową" Rosję by wystrugała sobie "obronnie" mocniejszą "pokojową" maczugę! Nie daj Bóg zrobisz sobie "agresywną" TARCZĘ, to tym tak "agresywnym" działaniem ZMUSZASZ "pokojową" Rosję by zmajstrowała "obronnie" sobie "pokojową" dłuższą dzidę! Jak zbudujesz sobie mocniejszy schron to tym jakze "agresywnym" antyrosyjskim działaniem ZMUSISZ "pokojową" Rosję by wyprodukowała "obronną" bombę atomową i wysłała "obronne" bombowce startegiczne bliżej twego schronu!! Bo Rosja była, jest I będzie POKOJOWA!
Paweł pogromca smoków
Ja to bym się cieszył gdyby podczas mojego lotu odprowadzał nas taki myśliwiec- przynajmniej byłoby na co popatrzeć :)
Niniu
Koledzy nie nadymajcie się, Szwajcarzy ewidentnie zachowali się niestandartowo, każde Państwo oburzył by się na takie samo zachowanie wobec ich samolotu rządowego. Moze warto przypomnieć tragiczny wypadek sprzed kilku lat gdy błąd szwajcarskiego kontrolera przestrzeni powietrznej doprowadził do zderzenia pasażerskiego samolotu rosyjskiego z grupą dzieci lecących na wakacje do/z hiszpani z cywilnym samolotem transportowym. Szwajcarski kontroler mimo ewidentnej winy zastał przez Szwajcarje bardzo łagodnie potraktowany (kilka lat później poderżnoł mu gardło jeden z rodziców dziecka które zgineło w tej katastrofie). Może Rosjanie pamietają o tej sprawie I dlatego niczym nieuzasadnione manewry lotnictwa wojskowego wokół swojego samolotu rządowego uznali za prowokacje? Porównywanie tego incydentu ze spotkaniami samolotów wojskowych z cywilnymi w miedzynarodowej przestrzeni powietrznej jest natomiast skrajnie nietrafne gdyż samoloty wojskowe nie podlatują specjalnie do samolotów cywilnych a po prostu mijają się w trakcie lotu z reguły na dystans uznawany za dopuszczalny w lotnictwie cywilnym. Również wątpliwe jest czy szwajcarskie samoloty miały włączone transpondery. Samoloty NATO standartowo lataja z wyłączonymi transponderami - dlaczego rosjanie mają robić inaczej?
Januszek
Tak należy działać z Rosjanami. Kreml niech ujada dalej. Mentalność Kalego.
yol
"Szwajcarskie siły powietrzne dokonują rocznie między 300 a 400 kontroli samolotów należących do krajów trzecich." - panioł panie "poderżnoł"? Jedyna różnica jest taka, że pozostałe 399 przypadków nie jest wykorzystywane do rozpętywania medialnej histerii i wywoływania u podwładnych satrapy poczucia zagrożenia, wrogości, oblężonej twierdzy. Cały świat rozumie, że łatwiej zrobić burzę medialną z niczego, niż dać podwyżki albo dofinansować służbę zdrowia. Szkoda tylko że Ty i Twoi koledzy tego nie kumacie
to był F18 sanitarka - widać po znakach :-)
może jest to odpowiedź na ruskie latanie z wyłączonymi transponderami ?
kot jarosława
No i dobrze ze byl eskortowany. Jeszcze by ktoś tego Iliuszyna zestrzelił np. z wyrzutni buk, którą jak wiadomo można kupić z każdym sklepie z wyrzutniami opl...
ziotopek
Tak trzymać. Niech Rosjanie czują oddech na plecach. Ufać im nie można.
nu kak eto kak?
Myślałem że, to raczej Amerykanie przechwycą gdzieś ruski samolot i wykonają kilka manewrów jak to ostatnio obserwowali nad Bałtykiem w wykonaniu ruskich myśliwców. A tu Szwajcarzy zrobili im taki numer :) I teraz pokojowo nastawieni Rosjanie krzyczą jak tak można hahaha
Qba
Szwajcarzy byli pokojowo nastawieni, Hornet leciał na goło.
Prawda
Rosjanie "eskortowali" MH17. Niech dziękują, że mieli cywilizowaną obstawę.
Afgan
Miało to miejsce w szwajcarskiej przestrzeni powietrznej, gdzie lotnictwo tego kraju, jak każdego innego suwerennego państwa, ma prawo kontrolować kogo chce i kiedy chce, a więc nie wiem o co cała afera?
AWU
Aby było ciekawiej gdy Szwajcarzy kontrolowali rosyjski samolot w październiku 2015, Rosjanie ostro zaprotestowali wzywając do MSZ ambasadora FRANCJI ! Niejakie problemy nie tylko z rozpoznaniem F/A-18 lecz również oznakowania przynależności państwowej myśliwców?
Barnaba
Gdy rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160 przeleciały około 1600-2700 metrów poniżej rejsowego samolotu z Islandii do Szwecji, media narobiły wrzasku o rzekomym zagrożeniu, jakie wynikło ze strony owych bombowców wobec pasażerów cywilnego samolotu. Tutaj widzimy jak trzy szwajcarskie myśliwce podlatują na odległość 100-200 metrów do samolotu rządowego Rosji i w myśl tych samych mediów, które wcześniej tak ujadały, są to standardowe, w niczym niezagrażające działania. Ot moralność Kalego.
racjus
Tak tylko te szwajcarskie myśliwce działały w szwajcarskiej strefie powietrznej a rosyjski TU-160 w islandzkiej. Czujesz różnice.
Kiks
Ty również masz rozum Kalego. Nas naprawdę nie obchodzi ruski punkt widzenia.
Wawiak
Bo gdy bandyta pojawia się na końcu ulicy to inaczej to odbierasz, niż obecność policjanta 100 m od ciebie. Kogo to ostatnio Szwajcaria najechała? A może jakiś samolot cywilny zestrzeliła? Nie? No to masz odpowiedź.
wunderwaffe
Nigdy nie wolno spuszczać z oczu, rąk złodzieja i bandyty. Jeden może coś ukraść a drugi wsadzić nóż plecy. (Nie zdziwiłbym się, gdyby jakieś bandyckie państwo wykorzystało rejsowy samolot pasażerski jako "bombowiec" do pierwszego, nuklearnego uderzenia)
Roman
To wszstkie Amerykanie samoloty trzeba eskortowac
milop
pieknie szwajcaria
tirol
PUTIN , był uspokojony że Szwajcaria eskortuje nad alpami jego samolot . Ciekawe czy OBAMY również ?