K-300P Bastion-P to system mobilnych, kołowych wyrzutni przeciwokrętowych pocisków, zbliżony w założeniu np. do stosowanego przez polską Marynarkę Wojenną systemu NSM. Bastion-P jest uzbrojony w pociski P-800 Onyks (Jachont) o zasięgu 300 km, które zdolne są do atakowania celów nawodnych, poruszając się tuż nad powierzchnią wody z prędkością 2-2,5 Macha.
Oznacza to, że pocisk jest trudny do zniszczenia, w krótkim czasie osiąga cel, a pomimo niewielkiej głowicy powoduje rozległe uszkodzenia ze względu na znaczną energię kinetyczną. Pociski tego typu stanowiły prawdopodobnie podstawę przy opracowywaniu rosyjsko-indyjskich pocisków manewrujących Brahmos.
Jest to prawdopodobnie reakcja na wpłynięcie na Morze Czarne niszczyciela rakietowego US Navy typu Arleigh Burke, USS Truxtun. Jednostka ta bierze udział w zaplanowanych wcześniej manewrach NATO z udziałem marynarek wojennych Rumunii i Bułgarii.
cynik
Polska jak żaba"konia kują a żaba łapę podstawia", nie rozgrywamy żadnej gry jesteśmy śmieszni w tym prężeniu muskułów, bredniach o wojnie z Rosją ,histeryczne wzmacnianie potencjału obronnego,porównujmy nasz potencjał militarny z podobnymi państwami,sytuacja Polski a Ukrainy nie ma żadnych analogii.....................
mariusz
Konieczne są dla Polski okręty podwodne z rakietami manewrującymi!
hmm
jak umarlemu kadzidlo, naprawde jest wiele pilniejszych spraw na dzien dzisiejszy
Jankes
Ledwie odpalili tę rakietę...
pragmatyk
Można zakłocić lub zniszczyć nie pocisk lecz środki wykrywania i naprowadzania.Sa mobilne w tym trudność.Tu będzie ważna osłona przeciwradarowa i pokrycie , lub kształt okrętów.Nowoczesna wojna taka będzie (juz nawet jest) oparta na najnowocześniejszych technologiach Rosjanie jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.
barst 10.03.2014
O co moze unia i NATO chyba wyparowac w przestrzeń. Kazdy wie, że już dawno rosyjskie okręty nosiciele broni zagłady zajęły pozycję do ataku. Tak w stosunku do USA, jak i unii!.
arTT
Weź się ogarnij.
maniek
Jeżeli Polska chce myśleć o jakiejkolwiek szansie obrony przed Rosją to powinna zwiększyć budżet obronny przynajmniej do poziomu Rosji - czyli do 3,2% PKB...
Krzysztof
Też tak uważam. Z tymże, te dane, które podaje "maniek" to są chyba za SIPRI. CIA podaje, że Rosja przeznacza na obronność 4,45% swojego PKB
broms 10.03.2014
Mnie on nie jest do niczego potrzebny , bo nie jestem zwierzęciem i nie chce jeśc siana. Jest bieda, bezrobocie i zadłużenie idace w biliony. Pomyśl!.