Reklama

Siły zbrojne

Rosyjska marynarka strzela - propaganda Kremla się cieszy

Zdjęcie pokazujące, jak krążownik „Wariag” odpala rakietę systemu „Bazalt” najprawdopodobniej nie pochodzi z kwietnia 2018 r. Fot. mil.ru
Zdjęcie pokazujące, jak krążownik „Wariag” odpala rakietę systemu „Bazalt” najprawdopodobniej nie pochodzi z kwietnia 2018 r. Fot. mil.ru

Brytyjskie media przekazały informację, że okręty Floty Oceanu Spokojnego „wystrzeliły potężne rakiety manewrujące w zastraszającym pokazie siły”. W rzeczywistości strzelały niezmodernizowane, prawie czterdziestoletnie okręty z jeszcze starszego uzbrojenia. Za to huku było rzeczywiście dużo – szczególnie w zachodnich mediach.

Reklama

Po raz kolejny okazało się, że zachodnie media bezkrytycznie przyjmują rosyjskie informacje prasowe i dokonują oceny wykorzystywanego przez Rosjan uzbrojenia zgodnie z intencjami aparatu propagandowego Kremla. Kiedy więc rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało fotoreportaż i film z ćwiczebnych strzelań artyleryjskich i rakietowych, jakie przeprowadziły okręty Flotylli Primorskiej Floty Oceanu Spokojnego na Morzu Japońskim 24 kwietnia br., od razu spotkało się to z poważnym odzewem – szczególnie na brytyjskim portalu „Mirror”.

image
Strzelanie z obu dziobowych armat AK 100 kalibru 100 mm przez jeden z rosyjskich, dużych okrętów ZOP. Fot. mil.ru

W Wielkiej Brytanii zwrócono jednak uwagę jedynie na dym, huk i wielkość rakiet (określając rosyjski przekaz jako „dramatyczny”), jednak nie analizowano, jakie okręty strzelały i z czego (licząc wiek i nowoczesność). Tymczasem Rosjanie wyraźnie zaznaczyli, że w strzelaniach wzięła udział okrętowa grupa poszukiwawczo-uderzeniowa KPUG w składzie: dwa duże okręty ZOP (zwalczania okrętów podwodnych) „Admirał Winogradow” i projektu 1155 typu „Admirał Tribuc” o wyporności 7480 ton oraz krążownik rakietowy „Wariag” o wyporności 11490 ton – flagowa jednostka Floty Oceanu Spokojnego.

W przypadku obu niszczycieli mamy do czynienia z jednostkami projektu 1155 typu Fregat (wg  NATO typu Udałoj), które zaczęto budować w 1977 roku. Przy czym „Admirał Tribuc” był wprowadzony do służby w 1985 roku, natomiast „Admirał Winogradow” w 1988 roku.

Jeszcze starszy jest krążownik „Wariag” projektu 1164 typu Atlant (według NATO typu Slava), którego projekt powstał jeszcze w latach siedemdziesiątych. Jego budowa zaczęła się w 1979 r., ale został wprowadzony do służby dopiero w 1995 r. W międzyczasie nie zmieniono jednak samej konstrukcji, o czym świadczą chociażby wykorzystywane przez tę jednostkę pływającą radary obserwacji sytuacji powietrznej. Ich wielkie anteny reflektorowe mają bowiem starą konstrukcję, niespotykaną już w żadnej innej, liczącej się flocie.

Okręty wchodzące w skład KPUG były remontowane, ale nie modernizowane – przez co w większości posiadają obecnie uzbrojenie takie samo, jakie miały przy wprowadzeniu do służby (tylko bardzie zużyte i o „wysłużonym” resursie). Rosyjskie ministerstwo obrony się wcale z tym zresztą nie kryło i poinformowało, że strzelanie na krążowniku „Wariag” przeprowadzono z wykorzystaniem rakiet manewrujących systemu P-500 „Bazalt” atakując cel nawodny. Rosjanie zaprzeczyli tym samym oficjalnym komunikatom, że na pokładzie krążowników typu Atlant jest już nowszy system rakietowy P-1000 „Wulkan”.

image
Postawienie zakłóceń w podczerwieni przez jeden z rosyjskich, dużych okrętów ZOP. Fot. mil.ru

Różnica jest ogromna, ponieważ „Bazalt” wszedł na uzbrojenie w 1975 r. System ten wykorzystuje bardzo dużą rakietę o długości 11,7 m, średnicy 0,88 m, rozpiętości skrzydeł 2,6 m oraz masie startowej 4800 kg. Jest to pocisk ponaddźwiękowy (2,2 Mach) o zasięgu 550 km i oficjalnym minimalnym pułapie 50 m. Jego charakterystyczną cechą jest posiadanie w głowicy naprowadzającej systemu zakłóceń aktywnych, który miał zakłócać okrętowe radary kierowania uzbrojeniem przeciwlotniczym.

Sami Rosjanie uznali jednak, że są to rakiety przestarzałe, latające zbyt wysoko, mało manewrowe i z daleka widoczne przez systemy obrony przeciwnika. Wadą okazał się również system zakłóceń, który w odniesieniu do nowoczesnych radarów był nie tylko nieskuteczny, ale również zdradzał pozycję pocisku dla systemów rozpoznania radiolokacyjnego. To właśnie dlatego Rosjanie poinformowali o wymianie na Atlantach rakiet P-500 „Bazalt” na P-1000 „Wulkan”. Jeżeli rosyjskie ministerstwo obrony komunikuje teraz o użyciu „Bazaltów”, może oznaczać to, że wcześniejsze przekazy o modernizacji głównego systemu uzbrojenia krążowników były nieprawdziwe.

image
Strzelanie z sześciolufowej armaty AK 630 kalibru 30 mm. Fot. mil.ru

Informacje o wykorzystaniu na Morzu Japońskim „Bazaltów” mogą się zresztą również okazać manipulacją, ponieważ poza słowami rosyjskiego ministerstwa obrony nic nie wskazuje, by je rzeczywiście wystrzelono. Zdjęcie umieszczone na stronie rosyjskiego resortu obrony jest bowiem stare i na pewno nie pochodzi z 2018 roku. Strzelania z „Bazaltów” nie ma również na filmie opublikowanym przez resort obrony, ponieważ widać tam jedynie odpalenie rakietotorped URK-5 „Rastrub-B” na jednym z niszczycieli ZOP (uzbrojenie z lat sześćdziesiątych, któremu trzeba było zamiast kasacji przedłużyć w 2014 r. resurs).

W czasie ćwiczeń na Morzu Japońskim na trzech dużych okrętach KPUG użyto także artylerii pokładowej (w odniesieniu do symulowanych i niewidocznych stanowisk ogniowych oraz techniki wojskowej przeciwnika na lądzie), w tym na pewno widocznych na zdjęciach armat A-100 kalibru 100 mm z niszczycieli ZOP oraz armat AK-130 kalibru 130 mm z krążownika. Z okrętów tych dodatkowo odpalono zakłócacze termiczne (z widocznych na filmie wyrzutni dziobowych jednego z niszczycieli), a w jednym z epizodów przeprowadzono działania ZOP z wykorzystaniem torped (z którymi, jak widać było na filmie, Rosjanie mieli jakieś problemy techniczne), rakietobomb i rakietotorped.

Armaty wykorzystano również w strzelaniu do tarcz nawodnych oraz makiet imitujących pływające miny morskie (tutaj użyto artylerii przeciwlotniczej). W przypadku krążownika „Wariag” przeprowadzono również strzelanie do celów powietrznych. Wykorzystano przy tym artylerię małokalibrową oraz zestaw przeciwlotniczy „Osa-MA”. Zdecydowano się nawet na użycie 26 kwietnia  systemu pionowego startu S-300F „Fort”, który na tym okręcie przez długi czas był prawdopodobnie niesprawny. Tego samego dnia wystrzelono również rakietę systemu przeciwlotniczego pionowego startu typu „Kinżał” (odpowiednik wykorzystywanego w wojskach lądowych systemu Tor-M1) na niszczycielu ZOP "Admirał Tribuc".

Brytyjczycy zgodnie z intencją Rosjan uznali, że ćwiczenia Floty Pacyfiku były „pokazem siły morskiej”. W rzeczywistości siły nawodne w tamtym regionie są w bardzo złej sytuacji i brak programów budowy dużych okrętów wyraźnie wskazuje, że w najbliższym czasie się to nie zmieni. Oczywiście, rosyjskie agencje przekazały komunikat, że „cel, symulowany jako okręt wroga, został w czasie ćwiczeń skutecznie trafiony rakietami manewrującymi”. W realnych działaniach bojowych z tego rodzaju uzbrojeniem i w odniesieniu do nowoczesnych okrętów – byłoby to bardzo mało prawdopodobne.

Zrelacjonowane przez rosyjski resort obrony strzelanie było fragmentem większych manewrów Floty Oceanu Spokojnego, które zaczęły się 20 kwietnia 2018 r. i w których wzięło udział około 30 jednostek pływających oraz 20 statków powietrznych lotnictwa morskiego.

image
W manewrach na Morzu Japońskim wzięły udział trzy diesel–elektryczne, rosyjskie okręty podwodne. Fot. mil.ru

W składzie tych sił znalazły się też dwa okręty podwodne z napędem diesel–elektrycznym projektu 877 typu „Paltus” (wg. NATO typu „Kilo”), które przeprowadziły m.in. strzelanie torpedowe przeciwko innym okrętom podwodnym, jak również użyły pułapek zakłócających działanie obcych torped. W ćwiczeniach wykorzystano dodatkowo dwa duże okręty desantowe projektu 775 (według NATO typu „Ropucha”): „Admirał Nowolieskoj” oraz „Oslabja’ osłaniane przez samolot ZOP Ił-38N. Jednostki te symulowały działanie zespołu desantowego, na który atak przeprowadził trzeci, biorący udział w ćwiczeniach, klasyczny okręt podwodny typu „Paltus”.

Reklama
Reklama

Komentarze (23)

  1. Stary Grzyb

    Dorzeczny artykuł, ciekawe przy okazji, czy dramatyczne relacje zachodnich mediów wynikają tylko z głupoty, czy także z bardziej konkretnych, policzalnych powodów?

    1. sylwester

      trzeba szukać sobie wroga aby odwrócić uwagę od innych problemów , normalka jak zawsze

    2. ERTO

      Dokładnie tak, od lokalnych problemów.

  2. baltazar

    W zasadzie jedyną ciekawą cechą Bazaltów jest atak w roju stosowany także przez nowsze generacje pocisków. Generalnie do 7 efektorów tworzy coś w rodzaju sieci i wykorzystują dane z aktywnego radaru rakiety wiodącej lecącej najwyżej, w przypadku jej zestrzelenia następna rakieta przejmuje naprowadzanie. Dziś rakiety naprowadzane aktywnie są łatwe do zestrzelenia przez RAM i nie tylko. Wydaje się że użyto starych Bazaltów po to żeby trenować \"technikę uderzania rojem\" stosowaną także w Onyxach.

    1. halny

      Bazalty tego nie potrafią, to cecha która pojawiła się w Granitach.

  3. Stefan

    Torpeda do zwalczania OP wyskakuje na powierzchnię. Ruscy potrafią... :) i jeszcze to pokazują jako dowód i reklamę potęgi... :) :) :)

  4. J-23

    Niegdyś podobno dumny Albion to obecnie nawet już nie cień dawnej potęgi morskiej i nie tylko... ;-) Stan techniczny Royal Navy nawet sami Brytyjczycy uważają za powód do coraz większego zaniepokojenia. W ubiegłym roku wszystkie posiadane przez Zjednoczone Królestwo uderzeniowe okręty podwodne o napędzie nuklearnym, w tym cztery wycofywanego typu Trafalgar i trzy nowego typu Astute były niezdolne do działań operacyjnych. Problemy z pracą turbin gazowych doprowadziły również do unieruchomienia brytyjskich niszczycieli rakietowych typ 45. W efekcie 6 jednostek tego typu nie mogło wypełniać swoich zadań, w tym brać udział w międzynarodowych ćwiczeniach morskich. Rozwiązanie tego problemu może odbić się na realizacji jednego z najważniejszych dla Royal Navy programu Global Combat Ship , którego założeniem jest budowa serii nowych fregat rakietowych typ 26.

    1. De Retour

      USA + WB + Francja to około 80% światowej, realnej siły wojskowej na morzu. Pod względem ilości jednostek, ich możliwości, wyszkolenia i taktyki. Do tego są zintegrowane w prawie 100% Oczywiście, że każda z nich ma swoje problemy, ale przy reszcie świata...

    2. Davien

      No cóz panieJ-23 patrzac na stan WMF to Royal Navy jest w idealnym stanie:) Niszczyciele typu 45 nigdy nie były unieruchomione a problemy z turbinami to dawna sprawa i zostały rozwiązane, wystepowała zreszta jedynie w scisle określonym wypadku na wodach tropikalnych. Te problemy Astute to wziąłeś ze Sputnika, bo jedynym znanym problemem były uszkodzenia HMS Astute po zderzeniu z handlowcem. A jak tam wasze Delty i Oscary tkwiące przy nabrzeżach w niekończacych sie remontach, jak tam wasze nowe niszczyciele? Oj zapomniałem, nie ma i nie bedzie żadnych nowych.

    3. Rafal

      A moze jeszcze do tego dodamy problemy z morale w brytyjskiej marynarce, narkotyki na pokladzie boomera, braku rakiet woda-woda itp itd. Brytyjska marynarka ma duzo do nadrobienia.

  5. AWU

    strzela flota która ostatnią bitwę wygrała w 1770 r pod Czesmą.. a wygrała bitwę jedynie iż pod dowództwem brytyjskim? Oficerowie brytyjscy dowodzący Rosjanami określili ich postawę jako \"useless\"

    1. J-23

      Jakoś nie zauważyłeś zapewne przypadkowo, że radziecka marynarka wojenna brała czynny udział w pokonaniu III Rzeszy Niemieckiej i Cesarstwa Japonii. Natomiast rosyjska marynarka wojenna w ostatnich latach prowadziła i prowadzi z powodzeniem operacje morskie na Morzu Czarnym i Morzu Śródziemnym. W związku z powyższym proponuję zamiast propagandowych sloganów chociaż spróbować opierać się na rzeczywistych faktach... ;-)

    2. łowca szithedów z fabryki

      Flota sowiecka wzięła \"czynny udział w pokonaniu Cesarstwa Japonii\" już po słynnej mowie Cesarza z 15 VIII 45 ogłaszającego kapitulację. Przeciwko III Rzeszy największym sukcesem jest storpedowaniu dwóch niemieckich transportowców z uchodzcami. Kriegsmarine do ostatnich dni wojny operowała na Bałtyku bez przeszkód. Skuteczne wsparcie artyleryjskie z morza dla sił broniących Prus Wsch czy Kołobrzegu najlepszym przykładem. Na Morzu Czarnym sowieci zatopili dwa statki pod banderami krajów neutralnych i FLAGĄ CZERWONEGO KRZYŻA transportujące żydowskich uchodzców z Rumunii.

    3. Polanski

      Ten czynny udział to \"Gustloff\"?

  6. Racjonalista

    Może i rosyjska flota jest archaiczna i ma ograniczoną zdolność bojową, ale za to nasza flota nie ma ŻADNEJ wartości bojowej, a jedyną wartość jaką reprezentuje, to wartość pływającego złomu.

    1. ktos

      Tylko my nie mamy ambicji bycia supermocarstwem co to trzesie calym swiatem. Taka roznica

  7. tak tylko... (Michał Rakowski)

    Podsumowując: podczas ćwiczeń nikt nie zginął, a rosyjskim okrętom szczęśliwie i bez strat udało się powrócić do portu...

    1. tylko tak... (zasmucony)

      Niestety takowego szczęścia we wrześniu ubiegłego roku nie miała Marynarka Wojenna RP, kiedy to w szwedzkim porcie Karlskrona podczas międzynarodowych manewrów Northern Coasts 2017 zginął jeden polski marynarz, a drugi odniósł obrażenia ciała...

    2. Fun funów USA

      Czego nie da się niestety powiedzieć o całkiem niedawnych \"świczeniach\" Amerykanów: USS John S. McCain 10 ofiar śmiertelnych w rutynowym patrolu (bez żadnych \"manewrów\") i okręt wyłączony z linii na dziesiątki miesięcy, USS Fitzgerald 7 ofiar śmiertelnych w okolicznościach identycznych i okręt wyłączony ze służby. No i setki milionów USD strat, że o konieczności przewożenia do docelowego portu \"na barana\" a nie o własnych siłach nie wspomnę.

    3. tak tylko... (Michał Rakowski)

      Każdy broni armii kraju, który jest mu bliższy...

  8. Mich

    Bardzo dobry artykuł. Dziękuję. Rosjanie niestety na Pacyfiku padają, zresztą nigdy nie mieli silnej marynarki, chyba że w XIX w. Nawet USA zaczyna się obawiać chińskiej floty na tych obszarach, a co dopiero Rosja. Brak sprzętu, brak inwestycji, brak ludzi, brak granic, zapewne zinfiltrowane bazy... A wystarczyło zrobić \"tylko\" dekomunizację, dekorupcyzację :) oraz w miarę normalną demokrację i prawdziwie wolny rynek w latach 90. I kasa znalazłaby się może nawet na drugi lotniskowiec. Po \"wg\" nie ma kropki, tak jak po mgr czy dr - pierwsza i ostatnia litera są na początku skrótu.

    1. sża

      Dekomunizację, demokrację i wolny rynek wprowadzała Rosja za Jelcyna i do dziś się nie mogą pozbierać...

    2. heny

      Jakoś dużo tych \"de...\" W jakiej demokracji jest kasa??? Tylko większe długi.

    3. sylwester

      lepszy byłby system jak w Chinach , państwowe zakłady obok prywatne , państwowe mogą bankrutować , jakoś chiny doskonale sobie radzą , no ale na morzu to chiny dopiero za 20 lat dogonią amerykę

  9. MWK

    Panie Maksymilianie, zgadzam się z opinią brytyjskich mediów. To był pokaz siły. Pokaz na jaki stać obecnie Rosję, czyli dużo hałasu i niewiele więcej. Jak jednak pokazują reakcje mediów zachodnich Rosja niewątpliwie odnosi sukcesy propagandowe. Zachód nie umie sobie skutecznie radzić z rosyjską propagandą.

    1. sylwester

      jaki pokaż siły ? no raz na jakiś czas chyba każde państwo przeprowadza manewry , chyba dwa lata temu nawet Polska marynarka brała wspólny udział w manewrach marynarki nato

  10. zastanawiając się

    A czy ktoś nie pomyślał, że takie Bazalty będą wypełniaczem do prawdziwego ataku. Opłaca się atakować cel starym sprzętem który zajmie obronę a ten docelowy się prześliźnie w tej całej masie.

    1. sylwester

      lol każda armia , no przeprasza większość armii podczas strzelań używa starej amunicji , np my w rakach przerabiamy i strzelamy ze starej amunicji , niemcy strzelają leosiami też ze starej amunicji , no chyba do ćwiczen wystarczy

  11. Stirlitz

    Warto zauważyć, że wyprawa okrętów muzealnych na morze była wielkim sukcesem. Żaden nie zatonął, wystraszyli ryby w promieniu 50 km od zgrupowania, zanieczyściły środowisko. Przede wszystkim dało to pracę całej grupie rosyjskich trolli, którzy zamiast wyjechać na majówkę musi teraz przekuć manewry muzealników w sukces ;)

    1. sylwester

      no wiesz to jest sukces , przygotować do manewrów sprzęt muzealny to jest coś

  12. Riddler

    Z jakże \"dramatycznego\" opisu autora dziwię się, że część tych okrętów nie poszła po prostu na dno. Dobrze, że u nas MW jest w nieporównywalnie lepszym staniem.

  13. Urko

    Może warto zwrócić uwagę że pociski Wulkan i Bazalt są do siebie bardzo podobne i w dużym stopniu wymienne. Z wyrzutni Wulkan bez problemów można odpalić Bazalta, i odwrotnie też. W tym drugim przypadku, P-1000 startuje z silnikami startowymi od P-500, co podobno skraca zasięg do 700 km. Cała modernizacja wyrzutni dla Wulkana to tylko pokrycie pokładu startowego izolacją żaroodporną...

    1. Ja

      Dodatkowo proszę zauważyć, żę wystrzelenie pocisku jest tańsze niż jego utylizacja oraz mamy trening dla żołnierzy w cenie.

  14. Hanys

    Rosja to zwierzę lądowe a Anglia morskie - tak powiedział kiedyś pan Churchill na herbatce u Stalina. Pewnie dlatego marynarka FR nie należy i też nie będzie raczej należała do największych flot, no ale zawsze można się pośmiać z takiego kopcącego Kuzniecowa który nie obroni rosyjskich kolonii, ani nie obroni szlaków morskich od których przecież zależy życie Rosji... Natomiast Marynarka FR to nie są tylko holowniki jakby chcieli niektórzy, mają jednak te 60 okrętów podwodnych, w tym sporo nowoczesnych, (NATO ma problem z wykryciem starego kilo o \"warszawiance\" nie wspominając) jakieś fregaty, kutry z kalibrami i jest to poważna siła, a akurat Anglicy mają powody zachwalać flotę FR, przecież nie tak dawno uniemożliwiła im wystrzelenie rakiet na Syrię :)

    1. ubawiony

      dobrze, że Polska ma jedną warszawiankę ORP Orzeł i szachujemy cały Bałtyk

    2. Davien

      hanys, jeżeli chodzi o wykrywanie 636 to ostatnio dodawali im wykładzinę anechoiczną bo sonarzysci głuchli. A co do uniemozliwienia wystrzelenia rakiet na Syrie to jakos wszystkie Storm Shadowy doleciały i trafiły w cel wiec ładna wpadka. Jakby HMS Astute miał stzrelać a Rosjanie by mu przeszkadzali to ta ich eskadra nie wróciłaby do Tartus. Ciekawe czy załogi Kilo doczysciły gacie po zabawie w kotka i myszke z OP ze świadomością ze on może ich zatopic w każdej chwili a oni nawet nie wiedzą gdzie jest:)

    3. Whiro

      To może przypomnisz kiedy ostatnio Rosja wykryła okręt podwodny USA u swoich granic. No chyba że one tam nie pływają???

  15. łowca_stupików

    W Wielkiej Brytanii zwrócono uwagę na przekaz dramatyczny? A czy w Wielkiej Brytanii zwrócono uwagę na baznadziejne wykonanie ich lotniskowców które nie nadają sie do użytku a ich Astitute wykrywają beznadziejne przestarzałe systemy rosyjskie.

    1. cynik

      Mówisz o HMS Astute, który ostatnio bawił się z rosyjskimi okrętami, które uciekły z Tartus? Beznadziejne wykonanie lotniskowców? Znaczy, że dymią jak Kuzniecow?

    2. Davien

      panie stupik, krytykować brytyjskie lotniskowce, kiedy Rosja nie jest w stanie zbudować lotniskowca na poziomie chocby USS Midway czy drugiego Ark Royala to .... A co do Astute to mówisz o tym HMS Astute co rosyjskie Kilo usiłowały go tropić i nawet ciena nie wyłapały:))

    3. Marek

      A czemu mieliby zwracać na to uwagę? W końcu brytyjska admiralicja wie, że russkij parochod z pokładem startowym, ma maszynownię w takim stanie, że do bezpiecznego wypłynięcia poza Morze Czarne potrzebuje asysty holowników. Wie także, że podczas opuszczania Tartusu, łożyska na wałach od śrub w rosyjskich pływadłach grzały się tak niemiłosiernie, że na gwałt trzeba było polewać je sikawkami przeciwpożarowymi.

  16. yaro

    Po raz kolejny okazało się, że zachodnie media bezkrytycznie przyjmują rosyjskie informacje prasowe i dokonują oceny wykorzystywanego przez Rosjan uzbrojenia zgodnie z intencjami aparatu propagandowego Kremla. _____ bardzo cieszymy się z tego, że mamy za to tak sprawnych admirałów, że na tak denną propagandę Kremla nie dają się nabrać i zachowują zdrowy rozsądek. Dla otrzeźwienia pezypominam że Jassm i Tomahawk zostały zdziesiątkowane przez OPL Syrii tarym radzieckim sprzętem.

    1. ubawiony

      tak, tak, już po ataku Syryjczycy odpalili 40 rakiet przeciwlotniczych, strącając 70 tomahawków :))) ciekawe, że na filmie widać serię wybuchów na celu trwającą z pół minuty :))

    2. cremaster

      Gdzie są zdjęcia zdziesiątkowanych tomahawków? Tego powinno być ze dwa tiry. Wszytko co pokazali Rosjanie to jeden stół na którym leży parę małych fragmentów jakie udało się pozbierać w kraterze i jakiś dziwny cylinder. Dlaczego nie pokazali zdjęć na miejscu tylko dopiero w Moskwie? Śmiech na sali z tych \"dowodów\".

    3. abc

      Bo na zachodzie świadomość rosyjskich operacji psychologicznych jest nikła. Propagandowy wymiar ma dosłownie wszystko co oni robią i pokazują, wszystko po to żeby w świadomości ludzi na zachodzie kreować obraz Rosji zupełnie innej niż jest naprawdę.

  17. obalaczmitow

    Ku pokrzepieniu serc - ciąg dalszy arykułów Pana Redaktora - ale to młyn na wodę dla naszych rusofobów - będą bić brawo i pokazywać jak to Rosja jest zacofana. Szkoda tego komentować - bo jak na razie ta zacofana Rosja rozdaje karty w Syrii a całe NATO strzela 105 najnowszymi rakietami do 5 budynków - i cisza o tym co pokazali Rosjanie na swojej konferencji ? - a pokazali części tych rakiet co to miały ze 100% osiągnąć cel i każdy to mógł zobaczyć i zrobić zdjęcia tych \"niezestrzelonych\" pocisków. Francuzi się napięli i dopiero 3 okręt dał radę odpalić UWAGA CAŁE OSIEM /8/ !!!! superpocisków - pozostałym się to nie udało - a atomowa łódź podwodna zorientowała się że jest celem dla 2 wg naszych znafcoof starych warszawianek - w czasie realnego konfliktu takie zorientowanie się byłoby równe zniszczeniu - bo teraz to się mogli ganiać bo nikt nie zamierzał do siebie strzelać - w realnej wojnie takiej szansy nie będzie. A w bazie w Latakii pojawiły się TOR-y - ciekawe po co? Mobilne przeciwlotnicze zestawy ? a S300 prawdopodobnie już w Syrii - rozładunek ostatnich 2 okrętów odbył się tak że całe NATO nie wie co rozładowano. A co do floty - no nie ma to jak flota NATO - Niemcy - ilość sprawnych okrętów podwodnych całe 0 , Wielka Brytania - lotniskowiec bez samolotów, który będzie sprawny po 2020 r, bez samolotów poszukiwania i zwalczania okrętów, o naszej bagiennej marynarce lepiej nie wspominać. A Pan redaktor nie wsponiał o nowym niszczycielu min zwodowanym w Petersburgu , którego kadłub zbudowano w całości z kompozytów - i to największy taki statek na świecie - co czyni go niewrażliwym na miny magnetyczne - o nowych borejach obecnie budowanych lepiej nie wspominać - ale co tam - propaganda na tym portalu to w zasadzie norma. A o nowych turbinach okrętowych zbudowanych w Saturnie to też jakoś cisza.

    1. ojej

      po akcji w Syrii Rosja ma \"ciche dni\" będzie dłuuuugo dochodzić do siebie :) Ciężko pogodzić się z faktem bycia bezradnym. Ich tarcza wyrzucająca kartofle stała bezużyteczna i patrzyła. Pokazała prawdę o swojej jakości. Pewnie nie nadążali wajchą kręcić? Nie wiem. Nie wiem też, czy ktoś ją teraz kupi.

    2. Davien

      To znowu czas obalic mity obalacza:)) Rosjanie na konferencji nie pokazali nic co dowodziłoby ze zestzrelili cokolwiek choc resztki Gradów i Kalibrów ciekawie wyglądały. Do tego trzeba było posłuchać co wygadują: F-15/16 atakujace bombami GBU-38 i pociskmi powietrze ziemia, widzieli manewrujące nad miejsxcami gdzie ich nie było, tak wiec osmieszaj się dalej:)) Francuzi wystzrelili całe 3 pociski MdCN a Rosjanie nawet nie wiedzieli że one leca dopóki w cel nie trafiły-wypowiedż z konferencji:)) Warszawianki tropiace Astute?? Dobre, masz jednak fantazje. Astute sam sie im pokazał by zając czyms te złomy które w realnej walce zatopiłby zanim by sie zorientowały ze coś w nie trafiło. TOR-y są całkowicie nieprzydatne do zwalczania celów stealth, a trafiły do Latakii bo pewnie dadzą je Asadowi jako super nowość:)) Jak nikt nie wie co rozładowano w Syrii to skąd wiesz że to były S-300, które do tego nie są w stani zwalczać ani manewryjących ani celów stealth: Okręty z kompozytów to Brytyjczycy budowali kilkadziesiąt lat temu: Sandowny wiec Rosja dopiero teraz potrafi to co oni w latach 80-tych, no super:)) Mówisz o 955 których główne uzbrojenie latac jakos za bardzo nie chce a innych rakiet niz Buławy tam nie wsadzisz:) A A co do floty to może porównamy to z niszczycielami typu 45 czyli jednostkami daleko poza mozliwościami Rosji, najnowocześniejszymi na świecie SSN, HMS Prince of Wales i Queen Elizabeth tak wyprzedzaja rosyjskiego Kuzniecowa jak . A co do samolotów to wybacz ale Su-33 kontra F-35B top martwe Su a po chwili i Kuzniecow zatopiony LRASM-ami.

    3. abc

      To dobrze że największy, wszystko w Rosji jest przywielkie bo ma robić wrażenie a kończy się to tak że jest potem łatwym celem. Kadłuby z kompozytu z włóknem szklanym - stara bajka. To tak jakbyś się pochwalił że nowy model Łady ma nawet poduszkę powietrzną. Reasumując, brawo tylko tak dalej.

  18. Qwsas

    Jeżeli rzeczywiście odpalali P-500 i chcą je wymienić na P-1000 na Wariagu to takie strzelanie miało by sens. Zamiast zezłomować bazalty urządzają sobie manewry, odpadają stare rakiety i w niektórych państwach media zaczynają siać panikę. Zastraszenie tanim kosztem. Ale nie zgadzam się z tą całkowitą bezużytecznością P-500 sugerowaną przez autora. Prawdopodobnie Bazalty z głowicą konwencjonalną mają dziś relatywnie niską wartość bojową wobec nowoczesnych sił morskich, ale wyposażone w głowicę jądrową stanowią już spore zagrożenie. I nie zapominajmy, że floty zdolne się obronić przed atakiem rakietowym z użyciem bazaltów posiada około 10 państw. Reszta podatna jest na szantaż.

    1. Stary Grzyb

      Już dawno stwierdzono doświadczalnie, że duże okręty nawodne pozostają sprawne po ataku nuklearnym, o ile wybuch nastąpił w odległości 1 kilometra i większej. Jakie szanse ma \"Bazalt\", żeby dolecieć w pobliże np. grupy bojowej lotniskowca, wyjaśniono w artykule. Z kolei antyczny \"Wariag\" ma jeszcze mniejsze szanse wykrycia takiej grupy i zajęcia pozycji do strzału, o szansach przetrwania wyprzedzającego ataku okrętów czy samolotów z takiej grupy nie wspominając - zasadniczo są one takie, jak miał ARA \"General Belgrano\" z HMS \"Conqueror\".

    2. Davien

      Qwsas nuzycie Bazalta z głowica jądrową zakładając że ten antyk zblizy sie w ogóle do przeciwnika i nie zostanie dawno zestrzelony oznacza ze w druga stronę poleca SLBM-y w rosyjski arsenał strategiczny bo włąsnie rozpocząłeś wojne jądrową. Rosja rezygnuje ze sporo nowszych Granitów wymieniając je na 3M54/Oniksy z uwagi na prawie całkowita nieprzydatnośc Granitów na współczesnym polu walki a ty chcesz strzelać bazaltami??. A co do szantazu to zapominasz że Wariagi są bezbronne przeciwko seaskimmerom bo tak nisko lecacych rakiet nie moga zwalczać. Do tego w kogo chcesz tymi Bazaltami stzrelać, w Bangladesz czy jakis inny Burkina Faso??

    3. Urko

      Biorąc pod uwagę, że obsługa obu pocisków jest praktycznie jednakowa, jest chyba naturalne, że zużywają na ćwiczeniach stare rakiety. I oczywiście. nie ma tu co mówić o \"prężeniu muskułów\". Gdyby tak było, chcieli by pokazać całemu światu swój najnowszy sprzęt, a nie coś, co może niedługo trzeba by zutylizować, albo poddać \"odnowieniu\" - czyli wypakowaniu z hermetycznych pojemników, wymianie paliwa i zapalników itp. a później na powrót zapakować do puszek z azotem. Nawiasem mówiąc, wypakowanie takiej zmumifikowanej rakiety i sprawdzenie czy odpali, to też ciekawostka techniczna. Szkoda, że nie mamy informacji jaki procent tych rakiet okazuje się sprawna...

  19. zgred ojczyżniany

    Znów przyuważyłem śmiech - by nie powiedzieć występ w cyrku ! Cóż nam może zrobić Moskwa ( Kreml , Putin ) ? Skoro według Brytyjczyków - ot takie strzelanie starymi nie reformowalnymi rakietami - nie to co Tramp wysłał na Syrię - ( inteligentne świeżo wyprodukowane i pomalowane ) - wprawdzie pogubiły kierunek przez ruską BAŃKĘ zwaną WRE - ale trafiły w stodoły !!!!!! USA - ogłosiło spory sukces - wszak reżim użył CHEMIII - i został ukarany ? Wszak chłopiec przeżył przez CUD OD BOGA - atak chemiczny i zeznaje przed między narodową komisją z ZACHODU - twierdząc iż nie czół się żle od zastosowanej chemii przez ASADA - a polali go bo było mu za ciepło - HA! HA! HA? To moja fantazja - zwana fake news !!!!!! Cały czas uważam iż jesteśmy rozgrywani przez ROSJĘ i USA - mamy wzrost to możemy trochę nie taniego złomu kupić za pobyt amerykańskich żołnierzy na POLSKIEJ ziemiiiiiiii ? Co zaś wojsk ROSJI - na pewno swoją wartość posiada ( choć podobno tam pijacy i ćpuny z HIV ) ale wartość uzbrojenia musi być znacząca skoro my nadal posługujemy się ich uzbrojeniem z lat 70-80 > a ruski jednak mieli odpowiednik bogatszy a nawet modernizowany kilku krotnie od stworzenia ROSJI jako odrębnego państwa ?

  20. niki

    Nie ma z czego się śmiać bo jeden z większych rosyjskich okrętów plus jeden podwodny jest w stanie zatopić całą polską flotę wojenną.

    1. typhus

      Oczywiście, ale Polska nie ma floty na Pacyfiku :)

    2. Davien

      Podobnie jak nasze NSM są w stanie posłać na dno ten rosyjski okręt nawodny. Za podwodnym byłoby trudniej bo ktoś olał śmigłowce ZOP .

    3. Kiks

      Jak również swoją i sam siebie.

  21. Polon64

    A my nawet takiego złomu nie mamy!

  22. fan_club_daviena

    A może autor napisze coś o ostatnim incydencie nad Syrią (około 24 godz. temu) z samolotem Ec-130Ew który został całkowicie pozbawiony możliwości nasłuchu przez Rosyjskie systemy WRE. Krótko mówiąc Rosjanie go wyłączyli.

    1. prawieanonim

      To ten sam rodzaj prawdy co z niszczycielem Donald Cook.

    2. ZZZ

      No tak. Po serii kompromitacji znowu Rosja zaczyna sprzedawać bajki o \"wyłączaniu\".

    3. cynik

      Oczywiście to \"pozbawienie możliwości nasłuchu\" zauważyli wyłącznie Rosjanie? Rozumiem, że to był tak skuteczny atak jak wtedy kiedy udaremnili atak USA, Francji i Anglii na cele w Syrii? A nie. Poczekaj...

  23. Sailor

    Rosjanie co jakiś czas prężą swoje rachityczne muskuły i robią burzę w szklance wody w celach propagandowych z jednej strony na użytek swojej polityki wewnętrznej, a z drugiej aby pokazać zachodniemu społeczeństwu zresztą tak jak i swojemu jaka Rosja jest wielka i groźna. Natomiast zachodnie media faktycznie zachowują się tak jakby wspierały rosyjską propagandę. Tylko, że gdyby zachodnie media zaczęły prostować i wyjaśniać ludziom, że owszem strzelały antyki z zabytkowej amunicji bo taniej było wystrzelić niż złomować, że czołgi robią z tektury i im się na defiladach rozkraczają, że samolot piątej generacji jest gorszy od zachodnich czwartej i tak dalej. Tylko, że dzięki takiemu przekazowi i de facto rosyjskiej propagandzie zachód może coraz większe sumy przeznaczać na modernizacje armii i zbrojenia na co by nie było społecznego przyzwolenia gdyby nie ciągłe zastraszanie zachodniego społeczeństwa przez Rosję. Tylko, że chyba nie o to chodziło Putinowi i spółce i mam wrażenie, że jak w wielu innych przypadkach Rosja stała się zakładniczką własnej propagandy.

Reklama