- Analiza
- Wiadomości
Rosomaki ze Spike i BMS. MON: Kontrakty do końca roku
Resort obrony planuje do końca roku podpisać umowy na dostawę systemu Rosomak BMS i integrację wyrzutni pocisków Spike na tych pojazdach.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że jeszcze w tym roku powinna zostać podpisana umowa na integrację przeciwpancernych pocisków Spike z transporterami KTO Rosomak wyposażonymi w wieże Hitfist-30. Do końca grudnia br. winien też zostać podpisany kontrakt na dostawę pierwszej partii systemu zarządzania polem walki Rosomak BMS.
W oświadczeniu przesłanym Defence24.pl rzecznik resortu mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz potwierdziła, że jeszcze w tym roku mają być podpisane umowy na dostawę systemu zarządzania polem walki szczebla batalionu Rosomak BMS oraz doposażenie KTO Rosomak z systemem wieżowym Hitfist-30 w wyrzutnie ppk Spike. Rozpoczęcie realizacji obydwu tych kontraktów (w ramach odrębnych postępowań) będzie miało bardzo istotny wpływ na zdolności pododdziałów wyposażonych w transportery.
Integracja Rosomaków ze Spike pozwoli na uzyskanie przez te transportery podstawowego uzbrojenia przeciwpancernego, po kilkunastu latach od wprowadzenia ich na uzbrojenie. Na razie bowiem bataliony KTO Rosomak dysponują tylko nielicznymi, przenośnymi wyrzutniami ppk Spike-LR.
Wiadomo, że przemysł już od kilku lat podejmował prace w kierunku integracji transporterów z pociskami przeciwpancernymi (w tym próby pływalności z ekwiwalentem zwiększonej masy). Po raz pierwszy demonstrator zmodernizowanego Rosomaka z wieżą Hitfist i wyrzutniami ppk (Rosomak-M) zaprezentowano podczas MSPO 2015.
Czytaj więcej: Nowe warianty Rosomaka. Odmiany specjalistyczne i zdolności modernizacji
Równocześnie konsorcjum HSW i WB Electronics prowadzi prace nad wieżą bezzałogową ZSSW-30, która ma trafić na wyposażenie transporterów nowo wprowadzanych do służby. Uzbrojona w armatę 30 mm (z możliwością łatwej zmiany kalibru na 40 mm) i ppk Spike-LR, będzie też stanowić wyposażenie przyszłego polskiego BWP Borsuk.
Z kolei w ramach postępowania na dostawę Rosomak BMS planuje się zakup systemu zarządzania polem walki szczebla batalionu, zapewniającego możliwość prowadzenia działań przez jednostki Wojsk Lądowych w zinformatyzowanym środowisku i zwiększenie ich świadomości sytuacyjnej.
W elementy Rosomak BMS zostaną wyposażone pojazdy w trzech odmianach: pojazdy dowódczo-bojowe na szczeblu plutonu/drużyny, wozy dowódczo-bojowe na szczeblu kompanii/batalionu (oba uzbrojone w wieże z armatami 30 mm) oraz oparte na bazowych KTO wozy dowodzenia szczebla batalionu.
Łącznie system ma otrzymać 300 pojazdów uzbrojonych w armaty z wieżami Hitfist-30 i 10 transporterów bazowych, co pozwoli na wyposażenie pięciu batalionów zmotoryzowanych na KTO Rosomak. Dostawy planowane są etapowo, do 14 miesięcy po podpisaniu umowy ma zostać dostarczonych 16 wozów z batalionu wskazanego przez MON, po przejściu odpowiednich testów w ciągu 26 miesięcy od podpisania kontraktu BMS powinny otrzymać pozostałe Rosomaki w pierwszym batalionie.
Również wtedy planuje się przeprowadzenie prób, po ich pomyślnym zakończeniu dostawy będą kontynuowane. Zgodnie z treścią ogłoszenia realizacja całego kontraktu powinna zostać ukończona po 50 miesiącach od jego sygnowania.
Czytaj więcej: Rusza przetarg na BMS dla Rosomaka. Na nowych warunkach
MON rozpoczął w zeszłym roku nowe postępowanie na system Rosomak BMS, poprzednia procedura została unieważniona z uwagi na ponowną ocenę podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. W ogłoszeniu o nowym postępowaniu resort postawił warunek by wykonawca był „przedsiębiorcą wobec którego Skarb Państwa sprawuje kontrolę bezpośrednio lub pośrednio (przez inne podmioty), realizowaną poprzez posiadanie więcej niż pięćdziesiąt procent (50%) prawa głosów w jego organach lub uprawnienie do powoływania lub odwoływania więcej niż pięćdziesiąt procent (50%) członków jego organów zarządzających”.
W ramach pierwotnego postępowania planowano zawarcie umowy w 2016 roku, program jest więc nieco opóźniony w stosunku do wcześniejszych planów. W marcu br. w wypowiedzi dla Defence24.pl szef Inspektoratu Uzbrojenia płk Dariusz Pluta poinformował, że postępowanie jest na etapie negocjacji z wykonawcą, konsorcjum z udziałem PGZ (lider), PIT-Radwar, WZŁ nr 2 S.A., Rosomak SA oraz ITWL.
Jeżeli zapowiedzi MON zostaną zrealizowane, w ciągu kilku lat zdolności bojowe batalionów wykorzystujących KTO Rosomak zostaną znacznie podwyższone. Będą one bowiem mogły używać nowoczesnej broni przeciwpancernej na wozach bojowych, stanowiących ich podstawowe uzbrojenie.
Dodatkowo do Wojsk Lądowych zostanie wprowadzony nowoczesny, cyfrowy system zarządzania polem walki, zwiększający świadomość dowódców już na najniższym szczeblu. W perspektywie jego elementy będą mogły być używane również na innych pojazdach (np. BWP Borsuk). Jeżeli chodzi o integrację BMS, przeprowadzenie jej w tym momencie jest odpowiedzią na zachodzące stopniowo zmiany technologiczne.
Z drugiej jednak strony nie da się ukryć, że dozbrojenie Rosomaków w broń przeciwpancerną odbywa się zdecydowanie zbyt późno. Pierwotnie planowano, że pojazdy z wieżami Hitfist-30 będą gotowe do użycia ppk Spike, ale z różnych względów (koszty, utrudnienia w integracji związane między innymi z zachowaniem wymogu pływalności czy kompatybilnością systemu kierowania ogniem) początkowo zrezygnowano z takiego uzbrojenia KTO.
Kroki w celu zintegrowania transporterów z pociskami Spike podjęło już poprzednie kierownictwo MON, a informacje w tym zakresie przekazano na początku 2015 roku. Nie zmienia to faktu, że tak kluczowy w sytuacji zagrożenia bronią potencjalnego przeciwnika system uzbrojenia powinien zostać zintegrowany z nowo pozyskiwanym pojazdem w zasadzie już w momencie jego wprowadzenia. Jak wiadomo, Siły Zbrojne RP otrzymały Rosomaki w połowie poprzedniej dekady.
Wcześniejsze zaniechania spowodowały, że obrona przeciwpancerna batalionów wyposażonych w pozyskane za kilka miliardów złotych nowe, nowoczesne wozy bojowe wciąż jeszcze opiera się na nielicznych przenośnych wyrzutniach. Opóźnienie integracji Spike na nowych transporterach jest kolejnym z wielu dowodów na systemowe błędy w procesie modernizacji technicznej. Należy mieć nadzieję, że odpowiednie wnioski, dotyczące kształtowania poszczególnych zakupów jak i samego systemu pozyskiwania zostaną wyciągnięte, a modernizacja KTO będzie przebiegać już bez dalszych przeszkód.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS