Rośnie liczba ofiar walk między Tajlandią i Kambodżą

Autor. Armyman1989/Wikipedia
Do 33 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych starć sił Tajlandii i Kambodży, trwających od trzech dni - poinformowała w sobotę agencja AFP. To najbardziej krwawe od lat walki między oboma krajami, które prowadzą spór graniczny. W wymianie ognia uczestniczą lotnictwo, artyleria i czołgi.
Armia Tajlandii powiadomiła o 20 zabitych, w tym 14 cywilach, a także kilkudziesięciu osobach rannych. Ministerstwo obrony Kambodży przekazało doniesienia o 13 ofiarach śmiertelnych i ponad 70 poszkodowanych. Władze tego kraju zaapelowały o natychmiastowe zawieszenie broni, zarzucając Tajlandii „umyślny, niesprowokowany, nielegalny atak militarny”.
Tajlandzkie wojsko uważa natomiast, że siły kambodżańskie przeprowadzają ciągły ostrzał z użyciem ciężkiej broni, artylerii polowej i systemów rakietowych BM-21. Według Bangkoku Kambodża dopuściła się w ciągu minionych trzech dni „aktów barbarzyństwa”.
W tajlandzkich prowincjach Buri Ram, Surin, Sisaket i Ubon Ratchathani władze zarządziły ewakuację ponad 130 tys. mieszkańców. Kambodża ogłosiła, że ewakuowała z terenów objętych walkami przeszło 35 tys. osób.
Czytaj też
Kolejna odsłona trwającego od ponad wieku konfliktu o przebieg granicy, która wybuchła w czwartek na spornych terenach na granicy prowincji Surin w Tajlandii i Uddar Meanchey w Kambodży, szybko przerodziła się z wymiany ognia z broni ręcznej w ciężkie bombardowania w co najmniej sześciu lokalizacjach na odcinku liczącym ponad 200 km.
Społeczność międzynarodowa wzywa do natychmiastowego zawieszenia broni. Stany Zjednoczone, długoletni sojusznik Tajlandii, apelują o „natychmiastowe zaprzestanie działań wojennych, ochronę cywilów i rozwiązanie pokojowe”. Premier Malezji i przewodniczący ASEAN, Anwar Ibrahim, rozmawiał z przywódcami obu krajów, zachęcając do znalezienia pokojowego wyjścia z sytuacji.
Czytaj też
Ministerstwo spraw zagranicznych Tajlandii poinformowało w piątek, że wstępnie zgadza się na malezyjską propozycję zawieszenia broni między siłami tajlandzkimi i kambodżańskimi. Podkreśliło jednocześnie, że rozważy ten plan, ale musi on być poparty „odpowiednimi warunkami w terenie”, czyli deeskalacją konfliktu ze strony Kambodży.
Granica między oboma krajami pozostaje zamknięta. Do turystów kierowane są apele, by nie udawali się w region, gdzie trwają starcia zbrojne.

Autor. Sgt Artur Shvartsberg/Domena Publiczna
Rusmongol
Ten obszar nie raz był Stena wojen i strasznych rzeczy. Warto wiedzieć że Chiny odpowiadają za śmierć 60 Mln ludzi. Wojna koreańska to napaść Chin i Korei płn na Koreę pd. W wojnie tej zginęło 2 mln ludzi. Kolejna to wojna wietnamska czyli napaść Wietnamczyków z północy i Chin na Wietnam południowy. W tej wojnie zginęło 4 mln ludzi. Po wygnaniu z Wietnamu i Kambodży wojsk USA które wspierały napadnięty Wietnam południowy, w Kambodży Chiny oddały władze pol potowi, który był komuchem i uwielbiał Stalina. Ten wymordował tam ok 3 mln cywili zaprowadzając rządy terroru wzorowane na stalinowskich. Warto o takich rzeczach wiedzieć.
Przyszłość
Warto wiedzieć że USA wspierało czerwonych khmerów. naturalny wróg Wietnamu. Potem USA zablokowało sądzenie pol-pota w trybunale międzynarodowym
Rusmongol
A Chiny wspierają terrorystów z Iranu, Rosji czy jemenu. No i? Co z tym zrobisz? A Rosja ilu terrorystów wspierała? A Iran? Iran ma co dzień wspiera różne grupy terrorystyczne. Warto o tym wiedzieć. I warto wiedzieć że Pol pot dostał władze w Kambodży na polecenie Chin i rządził na wzór Stalina który mu imponował.
szczebelek
Jak wojna to i są ofiary...
Eee tam
Kambodżańska bieda nigdy by nie napadła bogatej Tajlandii bez rozkazu i wsparcia z Chin
Sorien
Klasyczne rozpoznanie bojem oczywiście na rozkaz z Pekinu. Narazie powołania bym się nie obawiał na front . Można zacząć już się poważnie tego obawiać gdy Chiny rusza Koreę do działania wtedy bedzie to oznaczać że proba przetasowanie na zachodnim Pacyfiku to kwestia czasu i to bardzo krótkiego
Chyżwar
Tajlandia to także ich sojusznik.