Siły zbrojne
Rosjanie pracują nad śmigłowcem pokładowym nowej generacji
Rosyjska marynarka wojenna potrzebuje nowych śmigłowców pokładowych. Modernizacja śmigłowców Ka-27 okazała się niewystarczająca. Zastępca Dyrektora Generalnego holdingu zbrojeniowego Russian Helicopters (ros. ОАО „Вертолеты России”) poinformował o rozpoczęciu prac nad helikopterem pokładowym nowej generacji, który zastąpi model Ka-27.
Jak powiedział agencji TASS przedstawiciel holdingu, ministerstwo obrony Rosji uznało budowę nowego helikoptera za "niezbędną". Oprócz prac konstrukcyjnych rosyjski monopolista w produkcji śmigłowców prowadzi także modernizację dotychczas eksploatowanych Ka-27, która do 2020 r., objąć ma całość maszyn tego typu w rosyjskiej marynarce wojennej.
Śmigłowiec Ka-27 (Kod NATO: Helix) wszedł do służby rosyjskiej marynarki wojennej na początku lat 80., z przeznaczeniem poszukiwania, wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych. Rosyjska marynarka eksploatuje również wariant desantowo-transportowy Ka-29. Oprócz Rosji, maszyny Ka-27 (w wersji podstawowej, eksportowym wariancie Ka-28 i cywilnym Ka-32) są obecnie eksploatowane przez służby m.in. Ukrainy, Wietnamu, Chin, Południowej Korei i Indii.
san
ludzie, przypominam że na sukces amerykańskiego Raptora pracowało wiele państw Europy Zachodniej a nie tylko same USA. A Wy byście chcieli aby Rosja sama konstruowała supernowoczesne samoloty w ciągu jednego roku.
Wawiak
Wcale tego nie chcemy...
dwa
nie pałam do ruskich sympatią, ale nie można ich lekceważyć, mają świetnych inżynierów, choćby i na taśmę kleili to robią śmiercionośne zabawki, pół świata używa ich broni z powodzeniem i to wyprodukowanej lata temu, a gadanie o tym, że im się szmal kończy jest grubo naciągane, gdzie się skończy to się skończy ale na pewno nie w woju.
stray_gate
Achillesową piętą Rosji jest to że mając nawet niezłe prototypy nie potrafią przełożyć tego na produkcję seryjną odpowiedniej jakości, stąd do dzisiaj problem np. z kompatybilnymi częściami zamiennymi
olo
Oni zawsze nad czymś pracują a potem przy Putinie klamki wyrywają. Aby nad czymś pracować potrzeba $$ i technologii a te daleko trzymają się od Rosji której pozostała PROPAGANDA.
SU-35
Oczywiście można sobie wmawiać że rosyjska armia nie istnieje, T-14 z tektury, T-50 nie ma, rakiety z makiety, to jest taki "mechanizm wyparcia" który tu można zauważyć u fanbojów ameryki, ale prawda jest taka że kasę Rosja ma (i to więcej niż przed "sankcjami") technologię również ma i to lepszą, zachód jest Rosji do niczego nie potrzebny, chyba że jako rynek zbytu dla ropy i gazu - tylko do tego. Natomiast w Ameryce, nazistowscy uczeni już pomarli a dzisiaj jadą jeszcze na projektach kupionych w Rosji w czasie jelcynowskiej smuty (np. samoloty stealth) a starty amerykańskich rakiet z Canaveral są nadzorowane przez rosyjskich inżynierów od silników RD-180.
Jopek
Daj nam Boże takie zdolności i późniejszą koniecznosć wyrywań klamek ;) Co tu dużo gadać, mają przemysł i tyle, a że opóźniony technologicznie względem czołówki? Trudno. Pracują nad tym co mają i jakoś im tam wychodzi coś fajnego ulepić.