Reklama

Siły zbrojne

Rosja wysyła więcej sprzętu do Syrii. USA zaniepokojone

Fot. Pawel Felenghauer
Fot. Pawel Felenghauer

Stany Zjednoczone zaniepokojone są doniesieniami na temat zwiększonych dostaw rosyjskiego sprzętu wojskowego do Syrii. Swoje obawy co do tych informacji wyraził w czwartek zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Baracka Obamy Ben Rhodes.

- Jesteśmy zaniepokojeni doniesieniami, że Rosja wysyła dodatkowy sprzęt wojskowy i personel do Syrii. (...) Wierzymy, że nasze wysiłki przynoszą najlepsze efekty, jeśli są skoncentrowane na wspieraniu procesów dyplomatycznych - mówił Rhodes podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej, którą odwiedza razem z prezydentem Obamą.

Ostatnie doniesienia medialne pokazują, że Rosja wysłała do Syrii dodatkowy sprzęt artyleryjski. Od 27 lutego obowiązuje wynegocjowany przez USA i Rosję kruchy rozejm w Syrii. Porozumienie nie przewiduje wstrzymania ataków przeciwko Państwu Islamskiemu czy powiązanemu z Al-Kaidą Frontowi al-Nusra.

Czytaj też: Syria: Naloty wojsk rządowych pomimo rozejmu. Rośnie liczba ofiar.

Od 30 września 2015 roku rosyjskie lotnictwo prowadzi ataki na "pozycje terrorystyczne" w Syrii. Zachód utrzymywał jednak, że celem rosyjskich ataków były również formacje opozycyjne, zwalczające reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. 14 marca prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wycofanie z Syrii głównych rosyjskich sił lotniczych.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. LL

    A jak nazwać rządy w AS, którą wizytuje Obama z Rhodesem? Demokracją.Strasznie zakłamany jest ten świat.

    1. rpk74

      Mnie osobiscie rzygac sie chcialo, kiedy w zeszlym roku cale towarzystwo adorowalo Alijewa i jego "krolestwo demokracji i praw czloweka".

  2. FR

    Ostatnie doniesienia medialne pokazują, że Rosja wysłała do Syrii dodatkowy sprzęt artyleryjski - który jest potrzebny wojską lądowym . Innych wojsk lądowych oprócz Syryjskich tam niestety nie ma , a sprzęt w wojnie prowadzonej non stop , raz że się z używa i jest potrzebna dostawa na bieżąco , lub remont a na to tam nie ma czasu i warsztatów ? To tak adwoce - Syryjczycy przyjmują każdą pomoc z różnych krajów , gdyby i amerykanie ją zaoferowali Syryjczykom też by ją przyjęli - w walce z DEASH każda pomoc jest tam potrzebna . Terroryzm z jakim walczy koalicja kilku krajów w obronie Syryjczyków powinna być doceniona - fala uchodźców jaka napływa do Europy i nie tylko tam , podłoże ma w wojnie domowej w kilku krajach . Nie każdy kraj głoszący walkę z pokojem i demokracją jednakowo ją rozumie - a pomoc ludziom uciskanych jest potrzebna z zewnątrz . Weżmy chodżby pakt obronny NATO - niosący pokój i demokrację w ostatnich latach jak rzetelnie się przyczynił do stabilizacji w tym całym regionie . Dziś Afganistan , Irak ,Libia - to ostoja demokracji . Kto pomógł tą demokrację zaprowadzić . Oczywiście nie wszystko naraz można w prowadzić , ale gdyby narody którym pomagał pakt NATO słuchały poleceń , i z rzetelnością realizowały nałożone wytyczne - dziś mieli by dobrobyt i żyło by im się łatwiej , jak chodżby w Europie , która jest gwarantem demokracji i wolności słowa oraz samorealizacji się każdego obywatela UNII EUROPEJSKIEJ . To z UNII powinne inne kraje brać przykład współpracy między narodami . Tak jak w Polsce - po 89r. sami nie potrafiliśmy produkować konkurencyjnie - dlatego poprosiliśmy o pomoc zachodnie kraje by otwarły swoje filie na naszym terenie i dziś jesteśmy drugim eksporterem na rynek europejski - a w dalszej perspektywie będziemy pierwsi . To samo w handlu - nasze skromne sklepy nie potrafiły sprzedawać konkurencyjnie dla tego takie sieci handlowe z zachodu tak liczną rzesze ludności przyciąga do swoich marketów - nawet w niedzielę ich drzwi szturmują klienci . A zakłady gdzie polacy wytwarzają dobra na polski rynek - choć zachodnie ale dają masą ludzi zatrudnienie . Nie ma w tym nic trudnego do zrozumienia - bez UNII bylibyśmy podrzędnym krajem , a Polak czułby się zmarginezowany . Pomoc jest potrzebna z każdej strony , nie każdy umie to zrozumieć ?

  3. edi

    Niech wysyła dla nas 2 Afganistan dla Rosji to miodzio.

  4. Piotr

    Kilka dni temu pojawiły się oficjalne informacje, że USA wysyła do walki w Syrii i Iraku bombowce B-52, śmigłowe AH-64 i dodatkowe oddziały "instruktorów", ponadto ujawniono listy przewozowe z transportami amunicji i broni do "opozycji" syryjskiej - to było ok gdyż to było typowe dyplomatyczne wspieranie opozycji i procesu pokojowego przez USA.

    1. olo

      W SPUTNIKU ci napisali. USA nawet robiąc to wspiera WOLNĄ ARMIĘ SYRII reprezentującą 80 % Syryjczyków którą popiera WOLNY ŚWIAT, a Rosja popiera TERRORYSTÓW Hezbollah i chemicznego Assada z mniejszości allawickiej którzy zamordowali 250 000 Syryjczyków.

  5. jacek

    a może byście napisali o dostawach broni dla tzw. umiarkowanych z Bułgarii i Rumunii, finansowanych przez USA. Oraz o tym że rozejm już jawnie jest łamany przez opozycje. Oraz o tym że Kurdowie przekupieni przez USA atakują wojska rządowe. Jakoś to amerykanów nie niepokoi że znowu zaczną się walki

  6. 11:57

    Czyli wbrew deklaracją Putina sprzed miesiąca mamy drugi Afganistan. USA nie dopuszczą by Rosja wyszła z Syrii. Wolą komplikować sytuację, bo to pozwala im oddziaływać na Turcję i państwa Zatoki.

  7. Paweł

    Przecież się wycofali :)

  8. rozczochrany

    Rozejm jakoś nie przeszkadza USA, Saudom i Turkom zbroić sunnickich rebeliantów w Syrii.