Reklama
Jak podają rosyjskie media, rozkaz rozpoczęcia manewrów wydał osobiście prezydent Władimir Putin podczas spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Oczywiście ze względu na skalę tych działań decyzje musiały mieć miejsce znacznie wcześniej. Zgodnie z oświadczeniem ministra Szojgu - "w ćwiczeniach biorą udział przede wszystkim formacje i pododdziały Środkowego oraz Wschodniego Rejonu Wojskowego, Floty Pacyfiku i Lotnictwa Transportowego Dalekiego Zasięgu Rosyjskiej Marynarki Wojennej". Głównymi celami manewrów jest sprawdzenie gotowości jednostek do działania i szybkiego transportu, oraz gotowości technicznej sprzętu, broni i wyposażenia oddziałów. Wpisuje się to w tegoroczne ambitne plany szkoleniowe rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Czytaj także- Rosja: Wzmożona aktywność armii podobna do tej z lat 80. ubiegłego wieku Ponownie położono nacisk na zdolność do szybkiego przemieszczania się na duże odległości znacznych mas wojska, oraz współdziałania różnych formacji w ramach skomplikowanej, kombinowanej operacji bojowej. Niektóre z oddziałów miały do przebycia nawet 3 tysiące kilometrów w rejony swoich ćwiczeń. Do transportu wozów bojowych i sprzętu wykorzystano na przykład 7 tyś. platform kolejowych i 50 lokomotyw. Zobacz również: Japońskie lotnictwo postawione w stan gotowości przez Rosjan Ćwiczenia będzie osobiście obserwował prezydent Władimir Putin. Zapowiedziano jego obecność we wtorek na poligonie Uspienskoje. W środę 17 lipca prezydent ma obserwować strzelania i końcową fazę manewrów na poligonie Tsugol. Wszystko to, podczas „gospodarskiej” podróży głowy państwa do regionu Sachalińskiego. (JS)
Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze

    Reklama