Jak informuje dowódca Rosyjskich Sił Powietrznych, gen. Wiktor Bondariew, pierwsze myśliwce piątej generacji Suchoj T-50 (PAK-FA) trafią do jego podwładnych w „trzecim kwartale tego roku”. Na razie, jedynie dla realizacji ostatniej fazy testów w locie, które będą się odbywać do końca roku.
Komunikat ten stoi w pewnej sprzeczności z kwietniowym oświadczeniem prezydenta Władimira Putina, który mówił o przesunięciu wejścia do służby samolotów T-50 z wstępnie planowanego roku 2015 na 2016. Również prezes konsorcjum lotniczego OAK (rus.: Obiediniennaja Awiastroitielnaja Korporacja) Michaił Pogosjan mówił niedawno, że próby samolotów myśliwskich T-50 rozpoczną się dopiero w 2014 roku.
Czytaj też - Radary typu Woroneż gotowe do prób
W obecnej chwili trudno jest jednoznacznie określić, czy oświadczenie gen. Bondariewa ma charakter jedynie propagandowy, czy też związane jest z jakimś przyspieszeniem w programie PAK-FA, którego owocem jest samolot Suchoj T-50. Maszyny tego typu mają zastapić w rosyjskim lotnictwie samoloty Su-27 i Mig-29 wszelkich wersji. Dzięki zastosowaniu dysz sterowanych wektorowo samolot ten ma charakteryzować się wyjatkową manewrowością i właściwościami w locie. Podobnie jak amerykańskie samoloty F-22 i F-35, również T-50 ma być trudno wykrywalny dla radarów i przenosić różnorodnie uzbrojenie kierowane. Poza Rosją, samolot bazujący na konstrukcji T-50 mają wprowadzić na uzbrojenie siły zbrojne Indii.
(JS)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie