Reklama

Siły zbrojne

Roboty zastąpią co czwartego żołnierza US Army?

fot. US army
fot. US army

Redukujące swoją liczebność amerykańskie wojska lądowe rozważają zastąpienie części żołnierzy lądowymi robotami i innymi bezzałogowymi platformami. Na przeszkodzie mogą jednak stanąć obecne cięcia budżetowe. 

Na temat zastąpienia 1/4 z żołnierzy tworzących obecnie brygadowe grupy bojowe US Army wypowiedział się gen. Robert Cone, dowódca Training and Doctrine Command (TRADOC), którego zadaniem jest nie tylko sprawowanie kontroli nad obecnym procesem szkoleniowym, ale też opracowywanie nowych doktryn działania sił zbrojnych. 

Jego zdaniem znaczną część zadań wykonywanych obecnie przez żołnierzy mogłyby realizować urządzenia o mniejszym lub większym stopniu autonomii. Armia testuje już liczne tego typu systemy, takie jak bezzałogowe pojazdy transportowe, zdalnie sterowane urządzenia patrolowe czy roboty i mikroroboty saperskie. 

Część z tych mniej lub bardzie autonomicznych platform, takich jak roboty Protector, czy śmigłowce K-Max, już obecnie wykazuje się dużą skutecznością i są testowane np. w Afganistanie. Zdaniem Gen. Cone przyszłość należy do tego typu rozwiązań, ale problem stanowi finansowanie.

Skoncentrowany na bezzałogowych pojazdach latających i częściowo również morskich, Pentagon przeznacza bardzo ograniczone środki na roboty lądowe i projekty prowadzone przez US Army. W projektowanym przez Pentagon budżecie na pojazdy bezzałogowe aż 3,7 mld dolarów planowano wydać na pojazdy latające, 330 mln na morskie a jedynie 13 mln na pojazdy lądowe. 

Pomimo niekorzystnych trendów finansowych, wiele amerykańskich firm prowadzi badania nad platformami lądowymi, dostrzegając zapotrzebowanie na tego typu systemy. Będzie ono narastać, gdyż do 2019 roku amerykańska armia ma się skurczyć z około pół miliona do 420 tys. Zdaniem niektórych przedstawicieli Pentagonu sekwestracja może doprowadzić US Army nawet do poziomu 380 tysięcy żołnierzy.

Jednak zanim na polach bitwy pojawią się roboty w rodzaju Terminatora, spodziewać się należy raczej samosterujących się ciężarówek oraz zrobotyzowanych pojazdów rozpoznawczych i saperskich, które będą z czasem zyskiwać coraz większą autonomię działania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Z-Jay

    jak dla mnie to jest niemożliwe jakoś nie chce mi się wierzyć żeby wydali parę tysięcy dolarów na zbudowanie robotów

Reklama