Reklama

Siły zbrojne

Fot. Mil.ru

Rekordowe naloty rosyjskich śmigłowców wojskowych

Śmigłowce graniczącego z Ukrainą Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej od początku roku wylatały o 1/3 więcej godzin niż w porównywalnym okresie roku ubiegłego. Przeprowadzono też znacznie więcej lotów nocnych i misji transportowych. 

Zgodnie z komunikatem rosyjskiego ministerstwa obrony do końca maja maszyny należące do lotnictwa armijnego wykonały o 30% więcej lotów niż pierwszym półroczu 2013 roku. Nalot wyniósł ponad 2 tys. godzin. Z tego loty nocne stanowiły około 600 godzin. Połowę zrealizowano używając nahełmowych gogli noktowizyjnych. W tym czasie przetransportowano dwa tysiące ludzi i ponad 150 ton ładunków.

W zakresie ćwiczeń w Południowym Okręgu Wojskowym koncentrowano się na trenowaniu lotów w trudnych warunkach, również w nocy, oraz szkoleniu pilotów śmigłowców szturmowych. Szczególnie dotyczyło to załóg dostarczanych obecnie maszyn typu Mi-28N i Ka-52, oraz z mniejszym stopniu Mi-35M, Mi-8AMTSz.

Znaczącą część ćwiczeń stanowi trening w zwalczaniu celów naziemnych, naprowadzaniu przez naziemnych obserwatorów i urządzenia rozpoznawcze, jak też w walce powietrznej. W tym zakresie przeprowadzono około 400 strzelań do celów powierzchniowych i 100 walk powietrznych. Wystrzelano w tym czasie ponad 2 tysiące sztuk pocisków różnych typów.

Ta wzmożona aktywność w dość oczywisty sposób łączy się z sytuacją na Krymie i Ukrainie. Zarówno w zakresie wzmożonego wykorzystania śmigłowców transportowych, jak też intensywnego szkolenia w atakowaniu celów i operacjach nocnych. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. jang

    Artwi- to Ty jeszcze żyjesz w tym ohydnym "reżimowym państwie"?Przenieś się pod opiekuńcze skrzydła demokracji w wersji p Putina postaraj sie wzorem p Depardieu o paszport i porzuć "ten kraj",który rządzony jest przez krwawe reżimy....i wyraźnie Ci nie odpowiada..Chyba,ze już to wszystko masz i jeszcze komp. za frico w ambasadzie Ze spaloną budką..

  2. mg

    A niech im wychodzą resursy, na zdrowie.

  3. Artwi

    To chyba dobrze? Bo jeszcze rok temu komentatorzy w reżimowych mediach Tuska zamartwiali się, że rosyjscy żołnierze nie mają co do garnka włożyć, nie szkolą się, sprzęt się rozsypuje i nie ma na czym trenować itp. Jak widać Putin wziął sobie do serca krytykę ze strony Studia Wschód TVP czy TVN24 i jest już lepiej! :-)

  4. RIKI

    I oto chodzi ! Więcej niech tak postępują a coraz mniejsze będą mieli szanse żeby kiedy kolwiek Ukrainców mieć po swojej stronie! Sami do siebie Ukrainców zrarzają ! Teraz Putin takie gadanie o bratnim narodzie Ukraińskim będzie mógł sobie wiadomo gdzie wsadzić ! Wreszcie upowcy inni ukraincy zaczną może zauwarzać gdzie jest prawdziwe dla nich zagrorzenie!

Reklama