Reklama

Siły zbrojne

Raport z wojny - 308 dzień walk, 28 grudnia

Autor. Defence24

Raport z Wojny - tygodniowy raport Defence24.pl z napaści Rosji na Ukrainę. Jak atakują Rosjanie? Jak się broni i walczy Ukraina? Cotygodniowe omówienie kolejnych walk.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Ślązak mały

    I z tym, że jesteśmy okłamywani w sprawie wojny to jedyna prawda. Kłamią polskojęzyczne media, dlatego wszystkie informacje o tej wojnie można pominąć.

    1. jendrysz

      @Ślązak mały — faktycznie kłamią, ale nie tak mocno jak ty, bo za dużo słuchasz rosyjskich mediów, a tam dopiero dają czadu i to od lat. Szczególnie wobec Polski idzie czarny czad. Poza tym w interesie bandziora jest ukrywanie wszystkich informacji o jego bandyctwie — dlatego twoje żądanie pomijania informacji o napaści jest zrozumiałe i przyjmuję to jako przyznanie się do winy.

  2. Ślązak mały

    Zastanawia mnie jedno zaatakowana armia 700 tys chłopa wyposażonego w nowoczesne środki ochrony osobistej, uzbrojenie natowskie, przez którą przepływają miliardy euro i dolarów wspomagana najemnikami z zachodniej Europy od 10 miesięcy ma problem ze 100 tys grupą ubraną w walonki, kufajki, pepesze, w skład której wchodzą najemnicy wyciągnięci z więzienia, policjanci z Czeczenii i pospolite ruszenie. Ci pierwsi każdego dnia zabijają setki agresorów w tym dziesiątki dowódców, generałów, ci drudzy strzelają w szpitale, przedszkola i domy opieki społecznej zabijając po kilku cywilów. 7 kozaków, chłopów jak schwał nie daje rady 1 kacapowi. Ktoś kłamie? Potrafi to ktoś racjonalnie wytłumaczyć.

    1. jendrysz

      Oj malutki, malutki. Jakbyś odjął od 100 jedno zero, wyszłoby, że kacapów jest tylko 10 tysięcy. W rzeczywistości te twoje 100 tys. zostało wyeliminowane i pomijając to, że gruby milion kacapów uciekł za granicę, to w walonki poszło grubo ponad pół miliona. W wojnie liczy się skuteczność oparta na sile ognia, a tę siłę buduje się latami. Kozacy jej nie budowali, bo zachciało im się żyć pokojowo. Część uzbrojenia nawet oddali kacapom łudząc się, że onuce też się uspokoją. Pominę stare czasy, ale ostatnie 20 lat to kacapy zbroili się na potęgę i nie zapomnieli o napadaniu na nieuzbrojonych. Co do uzbrojenia natowskiego, czy możesz wymienić ile jest na Ukrainie Abramsów, czy eurokociaków, a ile T-80? Amerykanie pomagają, bo są zobowiązani, skoro kiedyś dali Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa w zamian za głowice nuklearne. Jednak teraz Gwaranci nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa Ukrainie i powinni oddać jej te głowice. Tym bardziej że moskiewscy faszyści grożą atakiem jądrowym.

    2. Lucas

      Bo to propaganda sukcesu i kłamstwo podobne do tego z covidem

    3. Carolus

      Ty żartujesz, czy na poważnie? Że strony Rosjan to już dawno nie jest 100 tys. żołnierzy. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że w tej chwili angażują, z personelem pomocniczym, dobrze ponad 300 tys. Rosjanie mają ciągle ogromną przewagę sprzętową i materiałową. A Ukraina nie rzuci wszystkich sił na raz na front. Ta pomoc zachodnia nie jest tak wielka. Na tyle, żeby hordy zatrzymać.

  3. jendrysz

    @Ślązak mały Te kilkadziesiąt miliardów euro czy dolarów to igła w porównaniu z widłami (codziennie ponad miliard euro) jakie Niemcy dawali Rosji, by ta mogła zaatakować i przydusić powstającą z kolan Europę Środkową. Amerykanie pomagają, bo są zobowiązani, skoro kiedyś dali Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa w zamian za głowice nuklearne. Jednak teraz Gwaranci nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa Ukrainie i powinni oddać jej te głowice. Tym bardziej że moskiewscy faszyści grożą atakiem jądrowym. Te głowice należą się Ukrainie jak psu zupa i Amerykanie powinni to rozważyć. Skoro złamano gwarancje dla Ukrainy, to głowice muszą wrócić. Wówczas to onuce dwa razy się zastanowią, czy warto komuś grozić, skoro im też może grozić to samo. Jednocześnie dla Amerykanów zmniejszy się zagrożenie ze strony rakiet z głowicami jądrowymi, gdyż część będzie musiała zostać przekierowana w stronę Ukrainy.

Reklama