Reklama

Siły zbrojne

Rakiety i drony. Wielkie zakupy Emiratów

Fot. Capt. Justin Wright, 3rd Brigade Combat Team, 101st Airborne Division (AA) Public Affairs
Fot. Capt. Justin Wright, 3rd Brigade Combat Team, 101st Airborne Division (AA) Public Affairs

Już niedługo Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą otrzymać całkiem sporą dostawę uzbrojenia ze Stanów Zjednoczonych. Departament Stanu wydał bowiem trzy zgody, na sprzedaż w trybie pilnym do ZEA nie tylko dronów RQ-21A Blackjack, ale również kierowanych rakiet Javelin i precyzyjnych rakiet APKWS. Za cały sprzęt zapłacą nawet ponad miliard USD. 

Na liście sprzętu, który może trafić do Zjednoczonych Emiratów Arabskich znajdziemy bezzałogowce RQ-21A Blackjack. Zgoda obejmuje również zapewnienie odpowiedniego wsparcia. Pozyskanie 20 bezzałogowców może kosztować ZEA maksymalnie 80 mln USD. 

RQ-21A Blackjack to wojskowa wersja maszyny Boeing Insitu Integrator, przeznaczona do użycia w warunkach morskich. Dron jest standardowo wyposażony w kamerę dzienną i nocną, dalmierz laserowy, znacznik celów działający w podczerwieni, system łączności oraz odbiornik automatycznego systemu identyfikacji statków AIS. Bezzałogowiec ma masę startową 61 kg, z czego ładunek użyteczny stanowi do 18 kg, może latać ponad 16 godzin na pułapie do 5900 m. Prędkość przelotowa samolotu wynosi 101 km/h.

Kolejna wydana przez Amerykanów zgoda dotyczy kierowanych rakiet Javelin ze wsparciem za 102 mln USD. ZEA wystosowało zapytanie dotyczące możliwości pozyskania 331 pocisków z kontenerami. Największy kontrakt, w razie realizacji, dotyczył będzie jednak precyzyjnych rakiet APKWS II za maksymalnie 900 mln USD. ZEA chcą kupić dokładnie 20 004 rakiety tego typu z odpowiednim wsparciem. 

APKWS II ma dać ZEA, jak podkreślają Amerykanie, elastyczność jeśli chodzi o proporcje i precyzję wykorzystania ognia podczas prowadzenia operacji w odległych i górzystych regionach, a także na gęsto zaludnionych obszarach. Mają one stanowić uzupełnienie dla pocisków Hellfire II, jako "drugorzędna" amunicja zapewniająca mniejsze straty uboczne. Jak piszą przedstawiciele DoD, cechy tych rakiet, w połączeniu ze znajdującymi się na wyposażeniu wojsk ZEA śmigłowcami i wspomnianymi wcześniej rakietami Hellfire II, to "odpowiednia amunicja dla ZEA do prowadzenia operacji antyterrorystycznych".

Jak wskazują Amerykanie, Departament Stanu dostarczył "szczegółowego usprawiedliwienia", które przemawiać ma za natychmiastową sprzedażą bezzałogowców do ZEA ze względu na nagły wypadek. Co więcej, ma ona wpływać na bezpieczeństwo narodowe USA. Dlatego też zniesiono zasady wprowadzone w Arms Export Control Act mówiące o tym, że Kongres musi zostać powiadomiony na min. 30 dni przed podjęciem przez Department kroków zmierzających do ostatecznego podpisania międzyrządowej umowy w ramach FMS albo innego kontraktu dotyczącego sprzętu wojskowego i usług o różnej wartości (w przypadku wybranych krajów lub NATO jest to 15 dni kalendarzowych).

Przypomnijmy również, że administracja USA wydała również niedawno zgodę na pozyskanie przez ZEA do 452 pocisków PAC-3 MSE, za które zapłacą maksymalnie ponad 2,7 mld USD. Obecnie Zjednoczone Emiraty Arabskie kupują najnowszą wersję pocisków PAC-3. Do tej pory pozyskały znaczną ilość pocisków rodziny PAC-3, z których ich siły zbrojne korzystały m.in. w Jemenie. Wiadomo na pewno, że ZEA są pierwszym użytkownikiem rakiet rodziny PAC-3 na Bliskim Wschodzie. US Army podała niedawno w komunikacie, że łącznie mają 13 baterii Patriot, siły ZEA są też wspierane przez wojska USA.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Tomek pl

    Ciekawe kiedy javelin pojawi się w Polskim wojsku

    1. Pirat, zamawiany już od 2032

      nigdy, już ktoś tu pisał - czytaj posty

  2. Tomek pl

    Ciekawe kiedy javelin pojawi się w Polskim wojsku

    1. vvv

      nigdy bo spike jest pod kazdym wzgledem lepszy

  3. rtv

    Saudyjska demokracja została doceniona.

    1. Rafał

      Przecież chodzi o ZEA.

  4. laki

    a z rosji co kupią.

    1. Davien

      A co im Rosja może zaoferować?? Nie maja ani odpowiednika RQ-21A ani Javelinów ani APWKS II.

  5. Marek1

    Nasze "orły" z Klonowej dali z budżetu lekką rączką 420 mln. za defiladowy dywizjon Himars z symboliczną ilością rakiet(zwłaszcza przestarzałej amunicji podst. GLMRS) i archaicznym SKO. Oczywiście ZERO jakiegokolwiek transferu technologii dla polskiego przemysłu - my mamy tylko od hegemona KUPOWAĆ za każdą cenę.

Reklama