Reklama

Kanadyjskie siły zbrojne otrzymają 10 izraelskich radarów typu EL/M-2084. Zostaną dostarczone w ciągu trzech lat. Wartość zawartych kontraktów, obejmujących również wsparcie eksploatacji wynosi 243,3 mln dolarów kanadyjskich (ok. 185 mln USD). Umowy zostały zawarte wspólnie z niemiecką spółką Rheinmetall Canada oraz izraelską IAI Elta (producentem systemu Iron Dome).

Wielofunkcyjne radary EL/M-2084, oznaczone przez IAI jako „Iron Dome” będą wykorzystywane jako stacje średniego zasięgu. Będą mogły być używane zarówno do wykrywania i śledzenia celów powietrznych, jak śmigłowce, samoloty czy bezzałogowce, jak i do określania źródła ostrzału artyleryjskiego, rakietowego i moździerzowego (C-RAM). Dostawy rozpoczną się w 2017 roku, a Rheinmetall Canada będzie współodpowiedzialna za ich produkcję.

Fot. IAI.

Wielofunkcyjne radiolokatory EL/M-2084 są wyposażone w anteny z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) bazujące na azotku galu. Zgodnie z informacją Rheinmetall Defence w wariancie oferowanym Kanadzie są zdolne zarówno do obserwacji sektorowej (w azymucie 120 stopni), jak i dookólnej, w zależności od wybranego trybu pracy.

Maksymalny zasięg wykrywania celów powietrznych przez radar typu MMR wynosi według producenta nawet 250 km. Mogą być przewożone przez samochody ciężarowe. Były projektowane z myślą o wykrywaniu i śledzeniu celów o niskiej skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego oraz pracy w warunkach zakłóceń radioelektronicznych.

Warto przypomnieć, że stacja radiolokacyjna wykorzystywana w standardowym zestawie przeciwrakietowym Iron Dome (pol. Żelazna Kopuła), wprowadzonym przez Izraelczyków w 2011 roku i od tego czasu wielokrotnie używanym bojowo to odmiana radaru EL/M-2084. „Klasyczna” stacja tego typu, w standardowej wersji, pierwotnie przeznaczonej m.in. dla systemu David’s Sling może jednak również być wykorzystywana we współpracy z Iron Dome.

Izraelska armia wykorzystywała standardowy radar EL/M-2084 m.in. do współpracy z ósmą z kolei baterią systemu Iron Dome, rozmieszczoną w 2014 roku. Kanadyjczycy otrzymają zatem system radiolokacyjny podobny do używanego przez „Żelazną Kopułę”.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. K

    Co z tego ze potrafimy zaprojektować i zbudować dobre radary, ale ludziska w tym wszystkim liczy się tylko kasa a my jej nie mamy. Na domiar złego decydenci nie potrafią dbać o coś takiego interes "Narodowy" , dla większości z nich świat jest zglobalizowany, tylko powiedzcie mi dlaczego inne mądre Narody tak nie myślą.

    1. Sky

      Akurat radary wojsko kupuje Polskie, przynajmniej tam gdzie to jest możliwe, wiec uwaga mocno nie trafiona.

  2. ech, "Zygmunt", dawno temu

    tryb sektorowy m.in. unikasz przestrzeni zakłócanej, uniemożliwiasz wykrycie radaru z każdego miejsca, kilka stacji może pracować sektorami, wtedy jest ciekawie.

  3. ppp

    Po co jest tryb sektorowy, skoro ma możliwość dookólnej pracy stacja. Zawsze myślałem, że ze względu na ograniczenia techniczne, a nie potrzeby operacyjne niektórzy kupowali stacje śledzące tylko sektory.

  4. R

    Kanadyjczycy to nie wiedzą, że najlepsze radary to się robi w Polsce? Tyle różnych nagród dostały, dyplomów i Defenderów - musi być, że dobre. Czołówka światowa wręcz.

    1. kumaty

      Polskie radary są na tyle dobre że działają w od 2008, a włosko/hamerykańskie jeszecze nie (2015). Kupione w tym samym roku tj 2007. Następnym razem pomyśl kilka razy zanim dodasz komentarz ;)