Reklama

Siły zbrojne

PZL Świdnik: Dostawy śmigłowców zgodnie z wymogami od 2017 roku

Fot. J. Sabak.
Fot. J. Sabak.

Zarząd PZL Świdnik wydał oświadczenie, w którym potwierdził informacje przekazywane przez prezesa Krzysztofa Krystowskiego o gotowości do rozpoczęcia dostaw śmigłowców wielozadaniowych w 2017 roku.

W oświadczeniu podkreśla się, że treść oferty spółki “odpowiada oczekiwaniom Zamawiającego w zakresie terminów dostaw.” Zwraca się uwagę, że data przekazania pierwszych śmigłowców miała zostać  “błędnie podana przez przedstawicieli MON.” Jednocześnie zarząd spółki poinformował, iż AW149 jest konstrukcją “wyłącznie wojskową”, dysponującą certyfikatem wydanym zgodnie ze standardami NATO, w ramach procesu przeprowadzonego przez Dyrekcję Uzbrojenia Lotniczego i Zdolności do Lotu ministerstwa obrony Włoch.

Zgodnie z oświadczeniem spółka w związku z przedstawionym przez MON wymogiem jednej platformy zdolnej do wykonywania czterech rodzajów misji złożyła ofertę “daleko idącej customizacji”. Według zarządu PZL Świdnik odrzucenie propozycji zakładów jest skutkiem “błędnej interpretacji” oferty. Podkreślono, że proponowany śmigłowiec AW-149 “sądząc po informacjach upublicznionych przez przedstawicieli MON jest także rozwiązaniem znacznie tańszym niż wybrana oferta.” Koszt zakupu 50 wiropłatów w postępowaniu na maszyny wielozadaniowe został określony na około 13 mld zł.

Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek poinformował wcześniej, że powodem wykluczenia oferty PZL Świdnik był “dwukrotnie dłuższy” termin dostawy, w odniesieniu do oczekiwań resortu obrony. Prezes spółki Krzysztof Krystowski stwierdził natomiast po ujawnieniu powodów odrzucenia jej propozycji, że przekazywanie śmigłowców miało się rozpocząć w 2017 roku, zgodnie z wymogami, a nie w 2019, jak sugerował to resort obrony.

W odpowiedzi rzecznik MON płk Jacek Sońta wydał oświadczenie, w którym stwierdzono że spółka PZL Świdnik proponowała Siłom Zbrojnym kilka śmigłowców “w wersji cywilnej (bez uzbrojenia)” od 2017 roku, natomiast dostawy maszyn AW-149PL zgodnych z wymogami postępowania miały się rozpocząć według oferty w 2019 roku. 

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. ryszard56

    Po pierwsze Caracal to najlepsza oferta ,proszę popatrzeć na parametry jedynie należy go wyposażyć w dobrą i nowoczesną obronę aktywną ,po drugie pozostałe fabryki nie są Polskie,PO TRZECIE zaprzestano modernizacji Sokoła,po czwarte wybiera wojsko,po piąte fabryka w ŁODZI jest w rekach Polski ,tylko trzeba dopilnować żeby nas nie zrobiono w karolka tak jak przy F-16,Pozdrawiam

  2. gg

    Coś się chłopcem z MONu zaczyna koło tyłka kopcić!

    1. mil

      Przekręt śmierdzący na kilometr. Jeszcze na dwa tygodnie przed wyborami prezydenckimi... Ciekawe dlaczego? Może nie chcieli ryzykowac, że inna "głowa państwa" zacznie się dokładnie przyglądać ofertom?

  3. Gość

    Jak wreszcie jest z tymi dostawami od 2017r. Kto mówi prawdę a kto kłamie? Jeżeli kłamią w MON to przetarg powinien być powtórzony od nowa. A jeżeli kłamie Krystowski, to powinien stanąć przed sądem za oszczerstwo. Za poważny jest to przetarg na miliardy złotych ,by wydziwiano takie numery. Ogólnie rzecz biorąc przetarg i tak należałoby powtórzyć, ze względu na ilość śmigłowców jakie MON chce kupić. Różnica 20szt śmigłowców to bardzo duża suma pieniędzy ,by przechodzić nad nią w tak lekceważący sposób. Mam nadzieję że w tak trudnej sytuacji ekonomicznej w jakim Polska się znajduje ,podwyższa się wiek emerytalny ludziom ,brakuje na leczenie,Rząd podejdzie do tego przetargu na tak astronomiczną sumę z pełną odpowiedzialnością.

  4. criss

    jeśli coś ma znaczenie to oferta. terminy podawane w oświadczeniach to po prostu PR. oferty nie znamy i dopóki jej nie poznamy to możemy tylko bić pianę.

  5. eybh

    Te tłumaczenia MON o wersji "cywilnej" są mimo wszystko śmieszne. To, że helikopter nie będzie miał uzbrojenia, to nie oznacza od razu, że staje się cywilny. Mamy Rosomaki w wersji MED, a chyba nie można go zaliczyć do "cywilnego" sprzętu.

  6. piotr

    Ale jaja z tym przetargiem. Śmierdzi temat z daleka. kto to w końcu uporządkuje? Dokąd MON będzie uprawiał prywatę?

    1. ja

      co ci konkretnie śmierdzi? Wojsko otrzymało jedną platformę przy której w dodatku nie trzeba dokupywać ciężkich transportowców. Śmierdziałoby gdybyśmy kupili to co oferenci chcieli sprzedać....

  7. pretor

    Drogie matoły CARACAL był najlepszą opcją duży dobrze wyposażony i największy black hawk bez wyposażenia a aw 149 to zwykła taxówka nie śmigłowiec dla wojska

  8. zegarmistrz

    Kto dostał zegarek?

  9. obiX

    Jeśli tak to powinni dopuścić AW do testów !

    1. Pakosław

      tylko skąd go wziąć ???? :)

    2. Qba

      Niby po co skoro nie spełnia wymagań.

  10. gosc

    "Jednocześnie zarząd spółki poinformował, iż AW149 jest konstrukcją." Typowe klamstwo propagandowe. AW149 owszem ale AW189 ktory jest kopia AW149 jest jednak cywilny. Za to, ze Agusta kolaboruje z ruskami i sprzedaje im technologie produkcji calego smiglowca AW149, razem z potrzebnymi ruskom silnikami i awionika wyklucza ich ze wspolpracy. Agusta weszla nawet w spolke joint venture z ruskim przemyslem smiglowcowym. Teraz ruscy moga uzywac w swoich smiglowcach bojowych zamiast silnikow ukrainskich z Motor Sicz swoje z AW189. To jest uzbrajanie potencjalnego wroga i kolaboracja wbrew sankcjom.

    1. osservator

      Przykre, ale prawdziwe. Zachód sam wkłada Rosji w ręce technologie które zostaną wykorzystane przeciw nam ...

    2. Spec

      Tylko laik moze takie głupoty pisac. Miedzy cywilna a wojskowa wersja jest taka roznica jak miedzy seryjnym a rajdowym samochodem.

  11. paweł

    Krzysztof Krystowski a to nie jest ten człowiek który mało co nie rozwalił bumaru

    1. Grzegorz

      To ten sam :)

  12. Grzegorz

    Słyszałem taką opinię, że gdyby nie Pan Krystowski to już dawno po poligonach w Polsce jeździłby Anders zamiast BWP-1. Zainteresowani znajdą odpowiednie artykuły w internecie. Tak to jest jak ktoś się skupia tylko na promocji swojej osoby.

  13. piotr

    To ładny wałek MON przepychanki a rząd z prezydentem jeszcze przylatuje. Masakra. Kto w końcu zaprowadzi porządek w armii.jedna wielka ściema. ..

  14. Gość

    Niezłe jaj z tym przetargiem na śmigłowce Rząd Kopacz odwalił.

    1. Grzegorz

      A od kiedy rząd decyduje o wynikach przetargów wojskowych, nieuku?

  15. pablo

    Świdnik i Krystowski kręcą, a szczytem jest zapis "daleko idącej customizacji”. To juz naprawdę skandal, by w ten sposób, takim słowem, zupełnie niepolskim opisywać pewien stan! Trzeba było złożyć poprawną ofertę, a nie mogli, bo nie mieli śmigłowca. Krętacze!

  16. specjalista

    Nie zmienia to faktu, że ten śmigłowiec jest zbyt nowy by zastępować nim maszyny mające nam służyć przez lata. Sprzęt ma być pewny i spełniać wymagania stawiane poprzednio Mi-8. Na crash testy nas nie stać finansowo i czasowo.

  17. MrT

    Prezes Krystowski to po prosu dzisiejszy Midas, czego się nie dotknie to zamienia to w "złoto". Ciekawe ile Świdnik jeszcze pociągnie. Teraz czas na współczesne rodeo: ile wytrzyma w siodle, zanim Włochom skończy się cierpliwość...

  18. gg

    czyzby zaczęło się komuś palić pod nogami?