- Wiadomości
Prorosyjscy rebelianci uciekli ze Słowiańska. Kolejne „rosyjskie” czołgi w Donbasie
Duża grupa prorosyjskich bojowników opuściła Słowiańsk, pozostawiając za sobą broń i wyposażenie. Do Kramatorska przedarła się natomiast kolumna tzw. separatystów – pisze Inforesist.

Jak donosi serwis Inforesist, rebelianci mieli uciec ze Słowiańska, opuszczając także punkty kontrolne na drodze do Kramatorska. W mieście pozostawiono znaczne ilości uzbrojenia i wyposażenia wojskowego. Według BBC, przedstawiciele tzw. separatystów zdementowali jednak informacje o opuszczeniu Słowiańska. Szef MSW Arsen Awakow miał natomiast potwierdzić ucieczkę z miasta znacznej części bojowników, dodając że niektórzy rebelianci nadal walczą w Słowiańsku. Wcześniej siły ukraińskie zajęły miejscowość Mykołajiwka w pobliżu miasta, zatrzymując co najmniej 38 podejrzanych o terroryzm.
Ciężkie walki trwają natomiast w Kramatorsku, położonym kilkanaście kilometrów na południe od Słowiańska. Do miasta miała się przebić pomimo ostrzału sił ukraińskich kolumna nawet 50 „jednostek sprzętu” tzw. separatystów. Prorosyjscy rebelianci po raz kolejny zaatakowali lotnisko w Kramatorsku, które w przeszłości wielokrotnie było areną walk pomiędzy siłami rządowymi a tzw. separatystami.
Według dostępnych informacji na Ukrainę wciąż napływa sprzęt wojskowy z Federacji Rosyjskiej, w tym czołgi czy systemy artyleryjskie. Dmitry Tymczuk, ukraiński ekspert wojskowy poinformował o pozostawieniu przez „rosyjskie” siły przy granicy z Ukrainą niepilnowanych trzech czołgów, trzech wyrzutni rakietowych Grad oraz transporterów opancerzonych, które miały być przeznaczone dla tzw. separatystów. W miejscowości Krasnodon przy granicy ukraińsko - rosyjskiej widziano natomiast kolumnę pięciu czołgów. Na jej czele znajdował się wóz z rosyjską flagą.
AKTUALIZACJA 20:17 - Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, że na budynku rady miejskiej w Słowiańsku zawieszono flagę Ukrainy. Trwają prace nad przywróceniem normalnego funkcjonowania miasta. Według doniesień agencyjnych prorosyjscy rebelianci wycofali się także z Kramatorska. Cytowany przez BBC przedstawicieli tzw. Donieckiej Republiki Ludowej stwierdził, że bojownicy opuścili cały "północny sektor". Obecnie mają oni koncentrować siły w Doniecku.