Siły zbrojne
Problemy z ochroną reaktorów atomowych US Navy
Amerykańska marynarka wojenna musiała czasowo zawiesić prace prowadzone w stoczni sił morskich w Norfolk po stwierdzeniu przypadków niewłaściwego obchodzenia się robotników z potencjalnie skażonym wyposażeniem.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, problemy które zatrzymały prace nad instalacjami nuklearnymi nie były na tyle poważne by zagrażały bezpieczeństwu publicznemu, środowisku lub personelowi.
Standardy wykorzystywane w amerykańskiej marynarce wojennej w odniesieniu do reaktorów są jednak na tyle wysokie, że po stwierdzeniu drugiego naruszenia zasad bezpieczeństwa natychmiast przerwano prace stoczniowe na trzech jednostkach US Navy: lotniskowcu USS „Dwight D. Eisenhower” i dwóch okrętach podwodnych USS „Maryland” i USS „Alabany”.
Zostaną one wznowione dopiero w momencie, gdy uzyska się pewność, że takie zdarzenia nie będą mogły już mieć miejsca. Na razie nie wiadomo, czy wymuszona przerwa wpłynie na terminowe oddanie omawianych okrętów do amerykańskich sił morskich.
Jacek
Ależ wielki ... Wiem że to nie to samo co wspaniały Kuzniecow ale jednak robi wrażenie. ;-) Zaraz, zaraz... Przecież Ruskie miały na ten rok mieć już gotowy projekt nowego lotniskowca (który zadziwi świat) a w przyszłym stępka.
Leclerc
Nie wiem gdzie przeczytałeś takie brednie. Rogozin powiedział już chyba z rok temu że nie będą budować żadnych lotniskowców bo nie mają takich potrzeb, nie muszą tworzyć sił do dalekich wypraw okupacyjnych jak np USA. Zamiast tego rozwijają projekt niszczycieli "Lider", mają one służyć obronie min stref arktycznych. http://bastion-karpenko.narod.ru/EM_XXI_01.html