Reklama
  • Wiadomości

„Powszechna formacja, niezależna od MON”. Głos pracodawców ws. obrony terytorialnej

Pracodawcy proponują stworzenie w Polsce Obrony Powszechnej – formacji zbrojnej niezależnej od MON i Wojska Polskiego, pełniącej funkcję obrony terytorialnej. Nowa formacja miałaby w założeniu przyczynić się do wzmocnienia odporności kraju na agresję. Według autorów raportu powinna zostać oparta na strukturach polskich przedsiębiorstw, które zapewniłyby też w dużej części jej finansowanie – czytamy w raporcie Warsaw Enterprise Institute i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Fot. st. szer. Łukasz Kermel/17 WBZ.
Fot. st. szer. Łukasz Kermel/17 WBZ.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Warsaw Enterprise Institute przygotowały koncepcję Obrony Powszechnej – nowej formacji obrony terytorialnej, niezależnej od sił zbrojnych i opartej na potencjale polskich przedsiębiorstw. W założeniu miałaby ona mieć obywatelski charakter, wykorzystując przy tym potencjał gospodarki. Podlegałaby Prezydentowi RP, jednak nie jako rodzaj Sił Zbrojnych, a oddzielny element systemu obronnego.

Obrona Powszechna miałaby za zadanie odstraszać przeciwnika od agresji zbrojnej z uwagi na masowość, prowadzić działania nieregularne na obszarze odpowiedzialności poszczególnych jednostek po rozbiciu wojsk operacyjnych oraz wspierać środki podejmowane w celu likwidacji skutków klęsk żywiołowych. Formacja powinna być zarządzana przez cywilnych menedżerów (z uwzględnieniem doradców wojskowych), natomiast dowódcami powinni być oficerowie rezerwy przypisani do obrony powszechnej.

Kluczowym elementem koncepcji Obrony Powszechnej ma być jej niezależność w stosunku do sił zbrojnych. Autorzy raportu wskazują, że formacja nie powinna być konkurencyjna wobec WP, ale komplementarna, przeznaczona do innych celów (wojny nieregularnej). Postulują powszechny dostęp do broni typu wojskowego, która byłaby przechowywana poza domami żołnierzy OP, w zabezpieczonych magazynach w siedzibach przedsiębiorstw lub innych struktur bazowych Obrony Powszechnej.

Podkreśla się, że uzbrojenie OP ma być używane poza kontrolą Sił Zbrojnych, co ma być gwarantem autonomiczności formacji wobec regularnej armii. Oparcie struktur formacji o polskie przedsiębiorstwa jest między innymi pokłosiem wyników badań przeprowadzonych na zlecenie Warsaw Enterprise Institute, z których wynika że docelowo nawet 100 tys. przedsiębiorstw mogłoby powołać tego typu formacje. Jednocześnie jednostki OP mogłyby być oparte na innych strukturach lokalnych (m.in. ochotniczych strażach pożarnych, klubach myśliwskich, parafiach).

Autorzy raportu postulują przygotowanie dwóch rodzajów oddziałów – typu „A”, wyposażonych w ręczną broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą, operujących w ramach plutonów i mniejszych, kilkuosobowych typu „B”, uczestniczących rzadziej w szkoleniach i lżej uzbrojonych. Nie przewidują formowania jednostek wyższego szczebla.

Uzbrojenie Obrony Powszechnej powinno być w całości pozyskiwane w krajowym przemyśle obronnym. W jego skład powinna wchodzić broń strzelecka, ale też lekka broń przeciwlotnicza i przeciwpancerna, moździerze o kalibrze do 120 mm oraz miny. Pozyskiwanie sprzętu odbywałoby się z budżetu państwa, natomiast fundusze na utrzymywanie i przechowywanie broni czy szkolenia byłyby wydzielane przez przedsiębiorstwa. 

Sformowanie OP wiązałoby się z ustanowieniem szeregu regulacji prawnych, w tym zmiany ustawy o powszechnym obowiązku obrony. Postuluje się również ustalenie stosunków pomiędzy Skarbem Państwa a przedsiębiorstwami włączonymi w mobilizacyjny system Obrony Powszechnej, a także zwolnienie żołnierzy formacji z obowiązku zasadniczej służby wojskowej i mobilizacji do wojsk operacyjnych.

Wkrótce na łamach Defence24.pl zostanie opublikowany cały raport WEI i ZPP dotyczący Obrony Powszechnej. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama