Reklama

Siły zbrojne

Polskie Su-22 z francuską eskortą

Polskie Su-22 i francuskie Rafale
Polskie Su-22 i francuskie Rafale
Autor. NATO Air Command/Twitter

Polskie samoloty Su-22 i MiG-29 brały udział w ćwiczeniach z francuskimi samolotami Rafale w ramach współpracy NATO – poinformowało NATO Air Command.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

NATO Air Command poinformowało w mediach społecznościowych, że polskie i francuskie siły powietrzne wzięły udział we wspólnych ćwiczeniach. Polskie Su-22 i MiG-29 oraz francuskie Rafale ćwiczyły walkę powietrzną w ramach współpracy NATO.

Siły Powietrzne planują eksploatację 18 wiekowych samolotów Su-22 jeszcze przez przynajmniej kilka lat. Maszyny oznaczone przez NATO jako "Fitter" posiadają ograniczoną wartość bojową, ale są intensywnie wykorzystywane np. w szkoleniach JTAC (żołnierzy odpowiedzialnych za naprowadzanie środków napadu powietrznego na cele naziemne) czy operatorów stacji radiolokacyjnych. Eksploatacja tych maszyn wiąże się z pewnymi kosztami, ale zapewnia również możliwość realizacji nalotu wymaganego dla utrzymania odpowiednich uprawnień przez pilotów Sił Powietrznych.

Reklama

Samoloty Su-22M4/UM3K zostały wprowadzone do służby w Wojsku Polskim jeszcze w latach 80. XX w. Nie dysponują własną stacją radiolokacyjną czy systemami obserwacji termowizyjnej, są dostosowane jedynie do przenoszenia (w ograniczonym zakresie) kierowanych pocisków powietrze-ziemia i powietrze-powietrze konstrukcji radzieckiej. Samolot Su-22 ma zostać docelowo zastąpiony przez zakupione niedawno FA-50/FA-50PL oraz F-35A.

Czytaj też

Na Litwie miały miejsce ćwiczenia Ramstein Guard, które trwały od 17 do 21 lipca. Zasadniczym punktem programu było szkolenie z walki radioelektronicznej (WRE, ang. Electronic Warfare - EW) pod pod dowództwem i kontrolą Połączonego Centrum Operacji Powietrznych NATO w Uedem z Niemiec. Ćwiczenia mają na celu poprawę skuteczności i zdolności jednostek Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO (NATO Integrated Air and Missile Defence System - NATINAMDS) oraz przeszkolenie sił sojuszniczych w zakresie skutecznego działania we wrogim środowisku WRE.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. KPS1

    Te Suki i Migi powinny iść na Ukrainę.

    1. Wuc Naczelny

      "Te Suki i Migi powinny iść na Ukrainę." Zniszczyły most i wróciły.

  2. Bulba1

    Prawdopodobnie właśnie te su 22 są szczególnie cenne bo nietypowe i odporne (jak radio mu zagłusza i nie będzie mógł słuchać muzyki to porzuci misje) do tego jak Francuz zobaczy go na radarze to będzie miał zagwozdke co to jest

    1. Wuc Naczelny

      " jak Francuz zobaczy go na radarze to będzie miał zagwozdke co to jest" I zaraportuje, Monsioeur Luftfuhrer, we have NATO zerstorer ze classe inconnue.

  3. tkin ważny

    FA-50/FA-50PL- jedni ganią, że to nie VI generacja, inni chwalą, że się fajnie lata prawie jak F- 16. Jakbyśmy do tego dokupili efektory takie jakie chcemy i je podczepili do FA-50PL to byłby samolot taki w sam raz dla nas ekonomiczny. No cóż na świecie tak nie można w NATO tyż. Jak się jest niewolnikiem to trzeba wiedzieć jak się wykupić, my tego nie umiemy.

    1. Adamus13

      Tkin gdyby jeszcze powstała wersja 1 miejscowa z powiększonym w to miejsce zbiornikiem paliwa to może....

  4. MiP

    Jeszcze tym złomem latają...... wstyd

  5. Husarz

    Jeśli chodzi o działanie w środowisku wrogiego WRE, ang. Electronic Warfare - EW to akurat SU-22 są podobno niezastąpione. Tam po prostu nie ma co zakłócać, wszystko analogowe i śmiga do celu.

    1. CzarnyRycerz

      Tylko nie można zapomnieć wziąć lornetkę na misję, bo to znacznie utrudnia zadanie.