Reklama

W swój dziewiczy rejs wyruszył on z Gdańska 27 września ubiegłego roku. Trasa rejsu  mieszanej polsko-wietnamskiej załogi pod dowództwem kapitana Piotra Leszczyńskiego wiodła przez Wyspy Kanaryjskie, Kanał Panamski, a następnie przez wyspy Marshalla i Filipiny. 

Nowy wietnamski okręt ma 950 t wyporności, jego długość całkowita (z bukszprytem) wynosi 67 m, zaś sam kadłub ma wymiary 58,3 x 10 x 4 m. Jego siłownia składa się z silnika napędowego Caterpillar C32 co pozwala na osiągnięcie prędkości 12 w. (bez użycia żagli). Natomiast manewrowość zwiększa dziobowy ster strumieniowy, zasilany podobnie jak i inne urządzenia pokładowe przez dwa generatory Caterpillar C9. Co zrozumiałe do napędu jednostki służyć mogą również żagle o ogólnej powierzchni 1400 m² rozpinane na trzech niemal 41-metrowych masztach.

Załoga stała żaglowca liczy 30 ludzi dodatkowo można zaokrętować 80 kadetów, dla których przewidziano kabiny 12-14 osobowe oraz salę szkoleniową wyposażoną w sprzęt komputerowy. Autonomiczność okrętu określono na 45 dni.

(AN)

 

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. fr

    piękny żaglowiec..

  2. Mariak

    Uderzenie estetyczne!!!

    1. TT

      Jak to miło, że tylu fachowców i estetów jest na forum:) Wietnamczykom projekt się podobał a to chyba najważniejsze.

  3. RudeBoy

    Faktycznie ta nadbudówka z przodu bardzo psuje wygląd Z nią wygląda jak większy kuter rybacki

  4. grogreg

    Ta nadbudówka... chyba mostek kapitański .... pod fokmasztem to naprawdę konieczna? Psuje linię.

  5. Drgrin

    Sterówka jest z przodu, bo zmieniły się przepisy o widoczności ze stanowiska sternika i nie dało się inaczej. Przez to proporcje są inne niż klasyczne, pod żaglami wygląda znacznie lepiej. Polecam znaleźć na necie i przeczytać wywiad z konstruktorem, p. Zygmuntem Choreniem, serce rośnie.

  6. mekongdelta

    czyli polak potrafi, dolozyc 35mm i zespol z gawronem rzadzi na baltyku

  7. moby dick

    Brzydactwo. Widziałem ładniejsze trawlery...