Reklama

Siły zbrojne

Pole walki przyszłości w Błękitnej Brygadzie. Zmotoryzowani z Piratem, dronem i ATAK [WYWIAD]

Autor. szer. Tomasz Łomakin

12.Brygada Zmechanizowana zorganizowała seminarium skupione na przygotowaniu procedur dowodzenia małych pododdziałów Wojsk Lądowych. Przy tej okazji sprawdzono w praktyce możliwości wykorzystania nowych struktur oraz wyposażenia takich jednostek.

Reklama

Elementem seminarium był praktyczny pokaz nazwany "Złamana Akacja". Tego rodzaju przedsięwzięcia są z pewnością potrzebne, bo pozwalają przetestować w praktyce założenia i przygotować grunt pod potrzebne zmiany struktur pododdziałów w Wojskach Lądowych. W rozmowie z Defence24.pl ppłk Maciej Szpak, dowódca 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej 12. Brygady Zmechanizowanej, mówi o celach i założeniach seminarium.

Reklama

Jakub Palowski: Dlaczego w 12. Brygadzie podjęto decyzję o prowadzeniu tego rodzaju seminarium? Jakie są założenia?

ppłk Maciej Szpak: Seminarium zorganizowane w 12BZ ukierunkowane było na zaprezentowanie procedur dowodzenia (ang. TLP – "Troop Leading Procedures") na szczeblu drużyna–pluton-kompania, czyli na elementach, które nie posiadają sztabu i gdzie dowódca praktycznie samodzielnie przeprowadza cały cykl decyzyjny. Przy okazji omawiano także struktury i wyposażenie, które obecnie posiadają pododdziały zmechanizowane i zmotoryzowane, ich charakterystykę, różnice, podobieństwa oraz potencjalne elementy wyposażenia, których obecnie nie ma na stanie w 12BZ, a które potencjalnie mogłyby podnieść elastyczność wykorzystania oraz ich efektywność w kontekście nowoczesnego pola walki i zagrożeń. Operacja "Złamana Akacja" była elementem seminarium, który umożliwił praktyczną obserwację po pierwsze obecnego wyposażenia, organizacji i przeznaczenia plutonu zmechanizowanego, ale także zestawienie go z plutonem zmotoryzowanym, jak również praktyczną prezentację przygotowania do prowadzenia działań plutonu zmotoryzowanego oraz praktyczną realizację TLP przez dowódcę plutonu zmotoryzowanego.

Reklama

Jakie są pierwsze wnioski z seminarium?

Seminarium było wehikułem prezentacji TLP w 1. batalionie piechoty zmotoryzowanej 12BZ oraz doskonałą szansą na wymianę doświadczeń w tym zakresie pomiędzy dowódcami pododdziałów zmechanizowanych, zmotoryzowanych, pancernych ośrodków szkolenia, gdzie realizowane są i nauczane są procedury dowodzenia na niskim szczeblu. Ten cel został osiągnięty. Planujemy kontynuację tego rodzaju wymiany doświadczeń na poziomie kompanii.

Czytaj też

Czy podczas seminarium sprawdzano możliwość współpracy i zastosowania nowych struktur przy istniejących platformach bojowych w 12BZ (BWP-1, KTO Rosomak w obecnych wersjach)? W jakim stopniu analizowano wykorzystanie nowych wozów bojowych?

Z uwagi na wyposażenie 12BZ w KTO różnych typów oraz BWP, nie rozważano szczegółowo określonego typu pojazdu zastępującego te platformy. Zaznaczono, że BWP Borsuk jest oczekiwanym następcą BWP, a jego wprowadzenie również będzie wymagało dostosowania uzbrojenia i liczebności drużyny zmechanizowanej. Jednak to nie zmieni procedur dowodzenia TLP, co było celem dyskusji podczas seminarium. W ramach seminarium wykorzystano KTO M3 (wyposażone w obrotnicę – przyp. red.) z uwagi na założenie funkcjonowania piechoty zmotoryzowanej w oddaleniu od wozów, które zapewniają transport do rejonu ich prowadzenia, ewentualnie wsparcie ogniowe z oddalonej pozycji. Siłą piechoty zmotoryzowanej jest jej większa liczebność i właśnie możliwość funkcjonowania w oddaleniu od pojazdów transportowych.

Autor. kpt. Irena Paczek-Krawczak

Jakie dodatkowe elementy wyposażenia i uzbrojenia wykorzystano w trakcie seminarium?

Jeśli chodzi o użycie uzbrojenia, które wchodzi, lub potencjalnie może stanowić element wyposażenia pododdziałów zmotoryzowanych, zaprezentowano użycie m.in. aplikacji ATAK, służącej planowaniu działań, ich prowadzeniu, monitorowaniu położenia wojsk własnych i przeciwnika, w tym z integracją z BSP klasy mini. Doceniono, w jaki sposób aplikacje tego typu ułatwiają działanie dowódców w zakresie przygotowania i prowadzenia działań. Dodatkowo wykorzystano w ramach działań, bez praktycznego strzelania, elementy dodatkowego wyposażenia potencjalnie zwiększającego zdolności plutonu zmotoryzowanego, a w tym jednorazowe granatniki, granatniki powtarzalne RGP, PPK Pirat, czy karabinki 5,56 mm kategorii mini.

Czytaj też

Jakie były kryteria doboru zestawu uzbrojenia wykorzystanego w trakcie seminarium?

W ramach seminarium nie kierunkowano się na określony rodzaj uzbrojenia, a raczej na zdolności, które tego typu i klasy uzbrojenie daje dowódcy plutonu zmotoryzowanego w zakresie rażenia siły żywej i pojazdów opancerzonych na różnych odległościach. Rozważano także, w jaki sposób posiadane uzbrojenie wpływa na planowanie misji i dobór uzbrojenia do zadania. W tym kontekście oceniono, jakie wyzwanie rodzi posiadanie cięższych środków przeciwpancernych, w tym klasy PPK Pirat, karabinków klasy mini oraz konieczność uwzględnienia obciążenia związanego z dodatkową amunicją. Wykorzystanie jednorazowych granatników czy granatnika RGP rodzi również konieczność dokładnego planowania ich wykorzystania m.in. z uwagi na konieczność zapewnienia i przenoszenia do tego typu środków walki amunicji, co wpływa na całkowite obciążenie żołnierza.

Czy "Złamana Akacja" jest powiązana z ćwiczeniem eksperymentalnym prowadzonym przez Dowództwo Operacyjne podczas ćwiczenia Anakonda-2023?

Nie realizowano ćwiczenia eksperymentalnego, seminarium nie było także powiązane z elementem ćwiczenia Anakonda-2023 realizowanego przez Dowództwo Operacyjne RSZ. Wnioski z seminarium (po ich zebraniu od uczestników) zostaną przesłane do Dowództwa Generalnego RSZ.

Dziękuję za rozmowę.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (6)

  1. Extern.

    Wypisz wymaluj koncepcja zgodna w 100% z elementami koncepcji "Armia nowego wzoru" przedstawioną jeszcze przed wojną przez S&F. W przyszłości w ogóle nie da się operować dużymi związkami taktycznymi bo każdy taki atak/przemieszczenie rozstrzela artyleria precyzyjna i stada samobójczych dronów. jeszcze przed nawiązaniem kontaktu bojowego. Już to widać na Ukrainie, np. po sposobie w jaki wcześniej próbowali swoją ofensywę robić Rosjanie i jak obecnie atakują również Ukraińcy. Małe samodzielne grupki żołnierzy wspierane góra przez kilka pojazdów, Które koordynują swoje działania w symulowanym chaosie dzięki dobrej łączności.

    1. Pucin:)

      @Extern - wypisz wymaluj wojna stuletnia - nazwa nadana przez XIX-wiecznych historyków serii konfliktów zbrojnych, które toczyły się przez 116 lat (z przerwami) w XIV i XV wieku między Anglią a Francją. - I kto to będzie toczył oraz finansował --- takie ustawki kibolskie "bandyckich grup bojowych-Wagnerowskich"!!!!! :) Trzeba brać przykład z Finlandii!!!! :)

    2. wojghan

      A w środek tego symulowanego chaosu wchodzą Rosjanie ze swoim rozwiniętym WRE i chaos staje się dominujący.

    3. Extern.

      @wojghan: Na szczęście nie da się zakłócić łączności radiowej wszędzie i na wszystkich pasmach jednocześnie. Prawa fizyki zwane mocą bierną, propagacją i tłumieniem sygnału o to zadbały. Ale czy ta koncepcja małych niezależnych oddziałów jest dobra na każdy przypadek to pewno nie. Bardziej pasuje do jakiejś wojny zgoła partyzanckiej albo tam gdzie da się przenikać na teren gdzie wróg jest ale się nie zadomowił. Czyli idealnie pasowało to do pomysłu S&F związanego z utworzeniem strefy śmierci (niektórzy nazywają ją strefą przesłaniania) w której obce jednostki mają się wykrwawiać przy ruchu na dedykowanym do tego naszym obszarze który pozornie mu pod kontrolę oddajemy. Dziś po Buczy WP ma inną koncepcję obrony, Czyli twardo bronimy się już na granicy nie mając oporów z wchodzeniem np. kontrolą ogniową na teren przeciwnika..

  2. wert

    daj spokój. ANW była skrojona do zupełnie innej rzeczywistości a sporo tez było kuriozalnych jak np trzymanie dekli w podziemnych schronach i wyjeżdżanie nimi do walki na zmiany. JB zapomniał o czapce niewidce dla nich Bazowanie na gen komornickim który przedwczoraj tłumaczył jak dobry jest korpus ekspedycyjny i obrona lini Wisły, wczoraj że dobra jest ANW a dziś że nie wolno oddać guzika jest żenujące

    1. Extern.

      Choć z tymi czołgami to fakt wyglądało na jakąś głupotę to jednak się okazało że Ukraińcy właśnie tak i to całkiem skutecznie ich używali w okresie walk o Kijów. Nawet pamiętam była jakaś głośna akcja ze zbombieniem jakiegoś parkingu przy galerii handlowej przez Rosjan, po czym się tłumaczyli że Ukraińcy trzymali tam broń pancerną a Ukraińcy twierdzili że jak Rosjanie zaatakowali to już tam nic nie było.

  3. Darek S.

    To właściwy kierunek. Wydaje mi się, że będą do tego potrzebne jakieś aplikacje najlepiej wykorzystujące SI - sztuczną inteligencję do których będzie każdy dowódca, każdego szczebla się zalogować, wprowadzać dane z wywiadu, z dronów w czasie rzeczywistym oraz za ich pośrednictwem zlecać zadania jednostkom wsparcia, podwładnym itp.

  4. balti

    Zbyt mało dronizacji pola walki, np dronami specjalizującymi się czyszczeniem okopów z siły żywej. Powinniśmy skupić się na robotyzacji sił zbrojnych, zwiększaniu jej jakości, zwiększaniu potencjału uderzeniowego, łączności a mniej martwić się ilością, bo tym sposobem nie wygramy z przeciwnikiem, Jak już zrobimy nowoczesną armię powinniśmy ją rozbudować do maximum 250 tysięcy. dzisiaj sprzęt i technologia robi robotę, a nie ilość "mięsa armatniego". Broń kasetowa, szybkie i dalekie punktowe uderzenia, szybkość podejmowania decyzji i dobre rozpoznanie, dronizacja w czyszczeniu pomieszczeń czy okopów. Takie mam wrażenie, że beton w wojsku dobrze się trzyma a w jednostkach nadal jest raportowany dobry stan armii mimo, że nie do końca tak jest. Politycy to co mięliśmy w dużej części wysłali na Ukrainę, bez pytania nas czy mają takie prawo. W Polskiej polityce nie biorą udziału wojskowi i to błąd.

    1. Wojtekus

      Nie dorownamy Ruskim iloscia wojska wiec dlatego drony oraz metody ich zestrzelenia powinny byc szeroko stosowane w WP. Nie wiem na co czeka MON moze na to samo co sie dzieje na Ukraine czyli pospolite ruszenie zakladow i hobbystow produjacych drony.

    2. Juzz

      To się zdecyduj, szybkie i dobrze rozpoznane decyzje, czy mają najpierw pytać się ciebie o zdanie!

  5. ostatni

    Wojna. - to straszna rzecz- i powinna to byc ostecznosc.

    1. balti

      Wojna to narzędzie polityki zdeprawowanych jednostek.

    2. PolskiPolak

      Dlatego, nasz kraj powinien być tak uzbrojony, żeby agresorowi nie opłacało się nas zaatakować.

    3. Był czas_3 dekady

      Na wojnie na pierwszej linii frontu powinni się znaleźć ci którzy ją wywołali, ich rodziny, najbliżsi z otoczenia, a później pozostali politycy, nawet ci którzy byli przeciwk niej, także ich rodziny, i najbliższe otoczenie. Tylko w takiej sytuacji może dojść do sytuacji gdzie TEN który wojnę chce zacząć zostanie skutecznie przed jej wybuchem "wyeliminowany". Wojny nie będzie.

  6. anton1

    To gdzie ten bieda Hellfire z Polski. Jaki by on nie był to na pewno znacznie przyczyniłby sie do podniesienia zdolności do precyzyjnego trafiania w cel. Tylko brak zamówień ::(((

Reklama