Reklama

Siły zbrojne

Pogrzeb żołnierza zaatakowanego na granicy

Autor. Marek Borawski/KPRP/X

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe żołnierza 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który zmarł na skutek ran odniesionych po ataku nożem na granicy polsko-białoruskiej. We mszy uczestniczyli prezydent RP oraz szef MON.

Wojsko w imieniu rodziny przekazało prośbę o uszanowanie niezwykle trudnego dla niej czasu, nienachodzenie rodziny w miejscu zamieszkania, nieobecność i niedokumentowanie czuwania oraz ceremonii pogrzebowej.

W mszy św. uczestniczył m.in. zwierzchnik Sił Zbrojnych prezydent Andrzej Duda, a także wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz najwyżsi wojskowi dowódcy.

Kazanie podczas pogrzebu wygłosił biskup polowy Wiesław Lechowicz. Jego słowa zrelacjonował wojskowy ordynariat. „Niech ofiara z życia Mateusza mobilizuje do wiernej i wytrwalej służby na rzecz bezpieczeństwa i pokoju, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny i naszych granic” – mówił w homilii duchowny.

Andrzej Duda, którego słowa przytoczyła Kancelaria Prezydenta RP, zaznaczył, że żołnierz „poległ na służbie Rzeczypospolitej; oddał za nas, za Ojczyznę życie”. „Tu spoczywa żołnierz polski, obrońca Ojczyzny. Tu przyjechali ludzie z całej Polski, by oddać mu cześć. Tu spoczywa żołnierz polski z powołania i z wychowania. Wybierając tę służbę wiedział, że jest to związane z ryzykiem. Podjął zadanie i nie zdezerterował. Poległ na służbie Rzeczypospolitej; oddał za nas, za Ojczyznę życie”.

Reklama

„Nie ma Ojczyzna nic cenniejszego, poza obrońcami, którzy gotowi są własnym życiem zapłacić za jej wolność, suwerenność i niepodległość. Dziękuję w imieniu całego Narodu” - podkreślił prezydent.

W południe w środę na znak czci dla Mateusza Sitka i jako wyraz solidarności wszystkich służb mundurowych, dbających o bezpieczeństwo zawyły syreny radiowozów, pojazdów straży pożarnej i straży granicznej.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Seb66

    PIS n i e zapewnił warunków i środków do obrony granicy, a PO nie tylko tego NIE zmieniło, ale zaczęło dodatkowo ŚCIGAĆ żołnierzy, którzy mimo tych braków próbowali bronić POLSKI! Tacy "politycy" to NAJGORSZE co może na spotkać!! Czy KIEDYKOLWIEK jacyś politycy wezmą na siebie ODPOWIEDZIALNOŚĆ za bezpieczeństwo Polski? Kogo my wybieramy??

  2. sprawiedliwy

    W temacie smierci moze nie wypada mowic - ale to wsztsko konsekwcja zlej polotki wzgdem Lukasznk. - Mog byc BUFOREM - a jest pchany w rece Rosji. Kapletnie zle a efeky moga byc i gorsze.

  3. Zam Bruder

    Oby ta Ofiara którą złożył ze swojego młodego życia nie była daremna i przemówiła w końcu do rozumu polityków ; że tam na granicy pełniąc odpowiedzialną i niebezpieczną służbę polski żołnierz nie może stać w rozkroku, nie może bać się użycia broni gdy zagrożone jest jego życie i wiedzieć że stoi za nim - nie prokurator ze speczespołu i kolega żandarm z kajdankami, ale całe polskie państwo i jego Władza sprawowana w imieniu polskich obywateli. Cześć Jego Pamięci. Spoczywaj w Pokoju Żołnierzu.

Reklama