Reklama

Siły zbrojne

Leopard 2A4NO. Fot: Mats Tveraaen-FOH-Forsvaret.

Plany wzmocnienia norweskiej armii

Armia Norwegii zamierza wzmocnić swoje możliwości obronne, modernizując posiadane czołgi, kupując system mobilnej obrony powietrznej oraz przyspieszając wprowadzanie do służby samolotów F-35.

Norweskie Ministerstwo Obrony przedstawiło plany wzmocnienia potencjału obronnego. Według oświadczenia minister obrony tego państwa, Ine Eriksen Søreide, odbędzie się to poprzez modernizację 46 czołgów Leopard 2A4NO (używane w siłach zbrojnych Norwegii od 2001 r.), wprowadzenie nowego i nowoczesnego, mobilnego systemu obrony powietrznej oraz zwiększenie liczby zmodernizowanych bojowych wozów piechoty z rodziny CV90.

Zgodnie ze słowami norweskiej minister, po modernizacji i wprowadzeniu do służby nowego sprzętu, armia tego państwa zyska możliwość prowadzenia działań sieciocentrycznymi pojazdami bojowymi o zwiększonej sile ognia, mobilności i ochronie.

Wspomniany nowoczesny system OPL ma stacjonować w mieście Tromsø, położonym na północy kraju, gdzie wejdzie w skład Norweskiego Batalionu Artylerii, jednostki należącej do Sił Reagowania NATO. Wprowadzenie tego rodzaju uzbrojenia na wyposażenie armii norweskiej jest dość znaczące, zwłaszcza wobec planów ograniczenia liczebności lub całkowitego wycofania mobilnych systemów obrony przeciwlotniczej, jak przykładowo ma to miejsce z pojazdami Gepard w Bundeswehrze.

Przyjęty pół roku temu projekt budżetu Norwegii zakłada wzrost finansowania ministerstwa obrony o 3,4%. Wzrost wydatków na obronność tłumaczona jest specjalną rolą tego państwa wewnątrz Sojuszu Północnoatlantyckiego - Norwegia pełni w nim rolę "strażnika Arktyki".

Przyjęty budżet nie uwzględnia jednak całości norweskich wydatków na obronę. Zgodnie z długoterminowym planem rozwoju lotnictwa norweskiego, finansowane jest obecnie przekazanie Norwegii 16 samolotów F-35 (dostawy pomiędzy 2015 a 2018 r.), a także kolejnych sześciu maszyn tego typu w roku 2019.

(AM)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. JJ

    Niemcy chcą modernizować, Norwegowie chcą modernizować, my chcemy modernizować Leo - może by tak razem - wyjdzie dużo taniej i wszyscy powinni być zadowoleni.

    1. rydwan

      prawo ekonomi zabrania taniej zeby wszystko chulało musi byc odpowiednia cena

  2. AlFret

    Ja rozumiem Norwegow jest malo, ale maja duzy zasob finansowy w funduszu emerytalnym, raczej stac ich na wiecej czolgow. Przeciez nie ustawia po jednym czolgu co 30km.

    1. Tyberios

      Norwegia to nie jest szczególnie friendly zone dla czołgów. To i ich nie mają za dużo.

  3. Wojtekus

    Widać że Norwegia ma podobne cele jak my tylko że im to wyjdzie lepiej niż nam.

Reklama