Siły zbrojne
Pierwszy "oficjalny" lot norweskiego F-35
Siły powietrzne Norwegii przeprowadziły pierwsze, „oficjalne” loty myśliwców F-35A, przeznaczonych na ich wyposażenie.
Dwa pierwsze egzemplarze samolotów F-35 Lightning II przeznaczone dla Norweskich Sił Powietrznych znajdują się już w bazie Luke w Arizonie. 10 listopada za sterami tego myśliwca zasiadł norweski pilot, który wykonał nim pierwszy oficjalny lot dla sił powietrznych Norwegii - zbiegło się to w czasie z rocznicą powstania Królewskich Norweskich Sił Powietrznych.
Norwegia jest trzecim państwem partnerskim, które rozpoczęło szkolenie pilotów maszyn F-35. Ponad rok temu trening rozpoczeli piloci australijscy, a zaledwie kilka dni przed norweskimi, 5 listopada tego roku, piloci włoscy.
Z okazji wykonania dziewiczego lotu w barwach Norwegii, w bazie Sił Powietrznych Luke odbyła się uroczystość, w której udział wzięli przedstawiciele producenta, amerykańskiego lotnictwa oraz norweskiego odbiorcy.
Samolot F-35 znajdzie się na uzbrojeniu państw członkowskich programu, są to - oprócz wspomnianych Australii, Włoch i Norwegii - Wielka Brytania, Turcja i Holandia. Myśliwiec został również sprzedany - w ramach programu Foreign Military Sales - do Japonii, Korei Południowej i Izraela. Piloci wszystkich tych państw będą przechodzić szkolenie w jednostkach Sił Powietrznych USA. System zbliżony do systemu szkolenia zaawansowanego pilotów samolotów F-16, kupowanych przez państwa trzecie, których pierwsi piloci przechodzą trening w jednostkach szkoleniowych lotnictwa amerykańskiego.
W bazie amerykańskich sił powietrznych Luke znajdują się obecnie 32 myśliwce F-35. Docelowo, w roku 2024, w Luke ma znajdować się baza macierzysta sześciu dywizjonów samolotów tego typu, liczących łącznie 144 maszyny.
Norwegia wybrała samolot F-35 jako następcę swoich F-16 w 2008 r. Pierwsi piloci norwescy przybyli do bazy Luke we wrześniu tego roku, natomiast pierwsze samoloty F-35 pilotowane przez wyszkolonych pilotów znajdą się w Norwegii w 2017 r. Osiągnięcie gotowości operacyjnej planowane jest na 2019 r., natomiast wszystkie kupione maszyny zostaną przekazane do 2025 r.
Maszyny norweskie będą posiadać, jako pierwsze w całym programie, możliwość używania spadochronów hamujących. Producent samolotów, Lockheed Martin, opracowuje obecnie takie rozwiązanie, którego koszt pokrywa strona norweska. Spadochrony będą mieścić się w wymiennych zasobnikach umieszczonych na górnych powierzchniach tylnej części samolotu, będą wykorzystywane podczas lądowań na krótkich pasach startowych norweskich lotnisk.
Norwegia zapłaciła już za 22 samoloty F-35, docelowo siły powietrzne tego państwa mają otrzymać 52 egzemplarze.
Czytaj też: Prezentacja pierwszego norweskiego F-35A.
Simplus
Gołym okiem widać że plastikowy jest jakiś taki
ZawitałaGimbaza
Znafcy - nie Rafael, bo to izraelska firma, a Rafale - francuski myśliwiec.
Wojak
Ciągle i niezmiennie mnie zastanawia upór z jakim część tzw. komentatorów psioczy na ten myśliwiec podczas gdy najbardziej zaawansowany technologicznie świat zachodni w większości (USA, Japonia, Korea Płd, WB, Izrael) jakoś wątpliwości nie przejawia i zapisuje się w długiej kolejce po F-35. Naprawdę uważacie że wszyscy oni się mylą i są tak głupi?
greg
Dla nasz na razie jest za drogi, szczególnie w kontekście braku brony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
kotlet
USA tworzac ten mysliwiec brala pod uwage potrzeby wlasne ktore nie koniecznie musza odpowiadac potrzebom innych panstw (program.JSF) Zasadniczo f35 ma operowac w przestrzeni powietrznej pozbawionej maszyn wroga wykonujac przedewszyskim zadania uderzeniowe.(zastapia A10, F16, F18 F117) Do wywalczenia przewagi powietrznej Amerykanie maja inne maszyny (f15 i f22 na lotniskowcach f18SH) Program JSF ma na celu ograniczenie kosztow zwiazanych z czesciami zamiennymi ktore w kazdym konflikcie musza byc dostarczone razem z samolotami oraz skroceniu okresu przygotowan do danego konfliktu..... Amerykanie zaoszczedza w ten sposob grobe miliony mimo ze koszt tej maszyny jest duzy przy zakupie jak i eksploatacji. Zakup f35 przez kraje takie jak Polska jest bardzo kontrowersyjny. Dlatego opinie o f35 sa bardzo rozne.... Dzis kupowane sa przez kraje ktore inwestowaly w ten program pieniadze bo jednym z wymogow odzyskania poniesionego wkladu (po przez produkcje czesci) jest zakup f35 przez dany kraj... Zeby zmienic ten stan rzeczy Amerykanie musieli by dostosowac f35 tak jak to zrobili z hornetem i superhornetem. A to nie nastapi zbyt szybko.....
Czarls
Brać Su-27 od Ruskich a nie jakieś tam F35
Tymon
Po każdej analizie matematyczno- dynamicznej z informacji dostępnych w internecie mi wychodzi że z Rafaelem francuskim przegrywa na każdej płaszczyźnie
Sauron
Ale z amerykańskim pilotem na pokładzie kontra Rafael i francuski pilot wynik może być mimo wszystko po stronie F-35. Nie można jednak nie zauważyć że jak na amerykanów to stać ich na więcej niż to co zrobili przy F35. Niemniej jednak to tylko jedna z wielu tysięcy bardzo sprawnych i innowacyjnych zabawek jakie ma USA a taki F22 jest już kompletnie po za zasięgiem każdej obecnej myśli innowacyjnej na Świecie.
Luke
Sorry ze wam zlamie te male serduszka ale przyszlosc dla SP jest i bedzie F-35, F-16. Stare Su-22 jeszcze polataja 8 lat gura a Mig-29 jeszcze 10-12 gura. Na dzien dzisiejszy Polskie SP musza posiadac co najmniej 120 - 132 samolotami, ja jestem zeby dokupic w nijbliszym czasie 32 F-16 i 48-52 sztuki F-35 za jakies 8-10 lat i tak sie zmodernizuje SP wycofasz jeden model i drugi dokupujesz i na wszystko biezesz raty i je splacasz.
Pavelsky
Sorry że złamie twe amerykańskie Luke. F-16 to niebawem staruszek a F-35 nie co że drogi to jeszcze hmmm..... nie dla nas. Typhoony lub Gripeny w Polsce latać będą.
Aleksander
Norwegia za 52 samoloty F-35 zapłaciła mniej więcej 32 mld złotych. Zamiast offsetu jej gospodarka dostała zamówienia z USA na ponad 4 mld USD, czyli jakieś 15 mld zł. Polska miała kupić 50 Caracali za 13 mld złotych. Bez zamówień dla polskiego przemysłu. I tu i u nas zakupy dotyczą tylko sprzętu, nie jego uzbrojenia.
Aleksander
Norwedzy nie odsprzedadzą F-16. Chciała już je kupić Bułgaria. Norwedzy uważają za niemoralne sprzedanie tak wyeksploatowanych samolotów - latały one wiele, wiele lat nad morzem i za kołem polarnym
okm
czyli Norwegia wycofuje F-16 więc moze warto się tym zainteresować?? myślę, że Norwedzy z uwagi na raczej wspólnego wroga chętniej odsprzedali by lokalnie F-y bo też pośrednio by wpływały na ich bezpieczeństwo
Maczek
daj spokój zanim do norwegii przylecą F-35 to te F16 będą miały 30 lat
kapre
te norweskie f16 to chyba najbardziej zajechane maszyny jakie znajdziesz, zreszta ponad polowa nie ma dopuszczenia juz do lotow ze wzgledu na mikropekniecia kadluba w okolicy kabiny pilota. norwescy piloci maja duzo wieksze naloty godzin niz srednia nato
marek!
wszystkie 2 ? Pomysl Masz dobry, ale norweskie 16stki pewnie sie juz na czesci nie nadaja......
Gajowy z Ruskiej Budy
My powinniśmy postawić na Migi 29 dokupić jeszcze od Słowacji i Bułgarii i będzie gites !!!
Dankan
a co ty kustosz jesteś, że w muzeum chcesz pracować - grosza bym w te maszyny nie dał!!! Tu musi być mocna analiza i szybka decyzja i albo kupujemy już 1 lub 2 szt F-35 i szkolimy już pilotów, techników ect. i zbierać kasę na następne. Albo kupić 16 sztuk F-16 i wycofać wszystkie SU i MIG-i dokupić Masterów w wersji szkolno-bojowej i już się nie pchać w F-35.
karolek
brzydki jest ten samolot