Reklama

Siły zbrojne

Pierwszy indyjski Apache Guardian [FOTO]

Fot. IAF
Fot. IAF

Indyjskie siły powietrzne odebrały oficjalnie pierwszy z 22 egzemplarzy śmigłowca AH-64E(I) Apache Guardian. Maszyna została dostosowana do wymagań klienta, m.in. w zakresie eksploatacji w wysokich górach. Do Indii pierwsza partia śmigłowców ma trafić w lipcu, wraz z przeszkolonym personelem.

Uroczystość miała miejsce w zakładach koncernu Boeing w Mesa (Arizona) 10 maja 2019 r. z udziałem przedstawicieli administracji USA oraz delegacji Indii, której przewodził air marshal (odpowiednik generała broni) Arvindra Singh Butola. Zaprezentowano pierwszy wyprodukowany egzemplarz śmigłowca AH-64E(I) Apache Guardian w barwach sił powietrznych Indii. Uwagę zwraca nietypowe dla tych maszyn szare malowanie, oraz tymczasowa, cywilna amerykańska rejestracja śmigłowca.

Indie zamówiły w 2015 roku 22 śmigłowce AH-64E Apache Guardian z opcją na kolejnych 6 maszyn zatwierdzoną przez Senat USA w 2017 roku. Dostawy mają zostać zrealizowane do roku 2022. Co ciekawe, płatowce zostały zakontraktowane w ramach sprzedaży bezpośredniej od producenta, natomiast silniki, awionika i uzbrojenie Indie otrzymają na podstawie umowy zawartej z rządem USA poprzez program Foreign Military Sales.

Pierwsza partia Apache Guardian ma zostać dostarczona do Indii w lipcu 2019 roku. Równocześnie do kraju mają powrócić piloci i personel techniczny, przechodzący obecnie szkolenie w Fort Rucker w Alabamie. Wprowadzenie AH-64E na uzbrojenie indyjskich sił powietrznych znacznie poprawi obecną sytuację, gdyż misje uderzeniowe realizowane są dziś przez śmigłowce Mi-25/35, które wymagają coraz pilniejszej wymiany ze względu na narastające problemy z obsługą starzejących się wiropłatów.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Minister wojny

    A my mamy najnowocześniejsze MI-24 i według MON nic innego nam nie trzeba

    1. Davien

      Najnowocześniejsze to one były 30 lat temu:)

  2. Ernst Junger

    22 Ah-64e kosztowały Indie 1,4 mld dolarów, czyli wychodzi 63 mln dolarów za sztukę. Anglicy kupili 50 sztuk za 3 mld, czyli 60 mln za sztukę. Minister Błaszczak mówił, że na Kruka mamy 10 mld zł. Zatem pozwala to kupić jakieś 40 sztuk. Ciekawie natomiast wygląda sprawa 4 ah-1z dla Czech za maksymalną kwotę 205 mln dolarów, czyli w najgorszym wypadku 50 mln dolarów za sztukę.

    1. Davien

      Ernst, dzisaj cena nowoczesnego śmigłowca to głównie wyposażenie i uzbrojenie wiec nic dziwnego ze między AH-64 a AH-1Z jest zaledwie 10mln usd

  3. Lol

    Czarny ladniej wyglada

  4. vvv

    piękne śmigło a na dodatek w cenie naszego aw101 który nie posiada wyposażenia i uzbrojenia ZOP :)

    1. fafek

      oczywiscie ze posiada. ale z kad mozesz wiedziec jak nie widziales kontrakru.

    2. Aldrich

      @fafek w Wyborczej taki pisali, a to najbardziej opiniotwórcze i rzetelne źródło wiedzy w tym kraju. Jam im ufam

    3. PL

      Można oczywiście oglądać wiadomości tvpis w których to mówili że produkowany u nas Black Hawk to obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec WOJSKOWY świata :)