Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze Rafale wylądowały w Katarze

Przyjęcie pierwszego samolotu Rafale przez SEmirskie Siły Powietrzne Kataru. Fot. twitter.com/mod_qatar
Przyjęcie pierwszego samolotu Rafale przez SEmirskie Siły Powietrzne Kataru. Fot. twitter.com/mod_qatar

Pierwszych pięć myśliwców Rafale przeznaczonych dla Kataru wylądowało w bazie Dukhan (znanej też jako Tamim) sił powietrznych Kataru.

Samoloty formalnie przekazano siłom powietrznym tego kraju w lutym br. Ze względu na szkolenie pilotów pozostawały jednak we Francji. Samoloty te zbudowane są w specyfikacji zbliżonej do francuskiej wersji F3-R, wartość całej umowy (24 egzemplarze w pierwotnym zamówieniu plus 12 dodatkowych) szacowana jest na około 8 mld EUR.  Dostawy samolotów mają potrwać trzy lata. 

Zakup tych samolotów jest częścią bardzo szeroko zakrojonego planu modernizacji sił powietrznych Kataru. Oprócz francuskich samolotów, w jego toku pozyskanych też zostanie 36 myśliwców F-15QA (najnowszej wersji F-15E, nabywca zastrzegł sobie prawo opcji do kolejnych 36 egzemplarzy), 24 Eurofighter Typhoon, sześć samolotów szkolno-treningowych BAE Hawk, cztery ciężkie samoloty transportowe C-17 Globemaster III, cztery średnie samoloty transportowe C-130J Hercules. Planowane jest też pozyskanie samolotów MRTT (Multi Role Tanker-Transport) - nie jest jednak jasne czy będą to A-330 MRTT czy KC-46 Pegasus (możliwe też jest rozwiązanie, że będą to samoloty obu typów) oraz platformy do wykonywania zadań dozorowania przestrzeni powietrznej. Zmiany dotyczyć też będą floty wiropłatów - na wyposażeniu sił zbrojnych Kataru znajdzie się 48 śmigłowców szturmowych AH-64E Guardian i 28 maszyn wielozdaniowych NH90.

image
Przejęcie pierwszego śmigłowca AH-64E przez Katar. Fot. twitter.com/usembassyqatar

Tak duże zmiany wiążą się też z koniecznością dostosowania do nowych realiów systemu dowodzenia, zarządzania przestrzenią powietrzną czy wreszcie utrzymania technicznego i zabezpieczenia potrzeb socjalnych pilotów. Na tym również Katar nie zamierza oszczędzać, czego przykładem jest powstanie właśnie bazy Tamim, którą od "gołej ziemi" do stanu w której eksploatowane w niej mogą być Rafale zbudowano w niecałe 10 miesięcy (informację o jej założeniu podano 28 sierpnia ub. r.).

Ciekawostką w tej sytuacji jest fakt, że w krajach Bliskiego Wschodu obowiązuje swoisty "bojkot ekonomiczny" Kataru w związku z oskarżeniami o sprzyjanie Iranowi i finansowanie terroryzmu, formułowanymi przez Arabię Saudyjską, której wtórują ZEA, Egipt i Bahrajn. Katar konsekwentnie zaprzecza tym twierdzeniom.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Extern

    Dlaczego my nie potrafimy skonstruować takiego samolotu jak Rafale?

    1. Davien

      Nie martw sie, brytyjczycy , Rosja , Niemcy czy Indie też nie:)

    2. Adam

      Bo u nas się nie da

    3. Bryxx

      No tak typowego Daviena najbardziej cieszy jak sie drugi potknie i wywali, mniej ważne że sam przed chwilką nogi połamał. Jakby nie uwalono naszego przemysłu lotniczego to dam sobie ręke uciąć że nasi konstruktorzy, inżynierowie jakby im nie przeszkadzać to spokojnie takie coś by zaprojektowali i zbudowali. Było wszytko co potrzeba, szkolnictwo od zawodowego do wyższego, ośrodki naukowe, biura projektowe, do lat 90 brakowało pewnych materiałów i dostepu do pewnych technologii. Teraz dostep by był tylko......

  2. mati69

    36 sztuk Rafale za całe 8 mld EUR, to daje równo 222 mln EUR za sztukę, czyli 250 mln usd. Czyli 1 Rafale w cenie 2 szt. F35.

    1. Davien

      Mati, kłąnia sie masowość produkcji. Rafale w porównaniu do F-35 powstaje relatywnie mało

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      cena do dyskusji ale jedno nie Rafale to myśliwiec F35 nie

    3. De Retour

      Same samoloty to mniej niż połowa kontraktu. Reszta to uzbrojenie, części, pakiet logistyczny, szkolenia, wyposażenie i infrastruktura naziemna itd. Sprawdź ile kosztuje np. jeden zaawansowany symulator lotu. Polskie F35 będą kosztować podobnie.

  3. Grredo

    Ciekawe, czy nasi budowlańcy i Lubawa już oferowali do Emira? Widać, że budują siły zdolne do obrony przed silnym sąsiadem. Zwróccie uwagę, że kupili najwyższej klasy samoloty wielozadaniowe oraz doskonałe myśliwce przewagi powietrznej. Te samoloty mają oczyścić niebo dla ah-64E. U nas w kraju dużo analiz masa konferencji, a rzeczywiste zakupy nie następują. Bardzo martwi mnie brak postepów Narwi oraz programów 4x4. Kupno nowoczesne samochodów terenowych pozwoli zaoszczędzić na eksploatacji i wreszcie domknąć programy artyleryjskie o rozpoznanie i kierowanie ogniem. Niby były już testy w Polsce i w Niemczech, a jesteśmy w tym samym miejscu co program Borsuk.

  4. Paweł

    A my nadal meczymy su-22 i migi29 :(

  5. Taka prawda !

    Ze zdezelowanymi nielatającymi zabytkami w postaci MiG-29 i Su-22 jesteśmy taką "potęgą" militarna, że do malutkiego Kataru nie mamy nawet startu !

Reklama