Reklama

Siły zbrojne

Fot. Siły Zbrojne Węgier

Pierwsze H145M już na Węgrzech. Do końca roku będą 4 [WIDEO]

W węgierskiej bazie lotniczej Szolnok wylądowały pierwsze śmigłowce wielozadaniowe H145M. Łącznie w bieżącym roku mają być dostarczone cztery maszyny. Węgry są drugim po Serbii użytkownikiem śmigłowców tego typu, wyposażonych w system HForce, umożliwiających użycie szerokiej gamy uzbrojenia.

W czerwcu 2018 roku Budapeszt zamówił 20 lekkich śmigłowców wielozadaniowych H145M, które mają zostać dostarczone do końca 2021 roku. Pierwsze dwie maszyny wylądowały 18 listopada w węgierskiej 86. Bazie Śmigłowcowej Szolnok, na południowy-wschód od Budapesztu. Węgierskie H145M noszą do czasu oficjalnego przyjęcia na wyposażenie zarówno oznaczenia sił zbrojnych tego kraju i numery boczne 01 oraz 02 jak też niemieckie, cywilne rejestracje.

Śmigłowce stanowią element szerszego programu modernizacji sił zbrojnych, w ramach którego zamówiono również 16 znacznie cięższych maszyn wielozadaniowych H225M Caracal. Oba typy dostarczane są przez koncern Airbus Helicopters i wyposażone są w system HForce, zapewniający możliwość użycia systemów optoelektronicznych i uzbrojenia.

W skład HForce wchodzi sterujący nim komputer centralny Rockwell Collins Deutschland (RCD) FMC-4212, nahełmowy system celowniczy HMSD Thales Scorpion, głowica elektrooptyczna (EOS) firmy Wescam i pulpity do sterowania uzbrojeniem umieszczone w kabinie. Na zewnętrznych pylonach montowany może być zestaw różnorodnego wyposażenia, w skład którego wchodzą zasobniki strzeleckie i rakiety niekierowane. Konfiguracja zamówiona przez Węgry nie posiada obecnie możliwości użycia uzbrojenia kierowanego, jednak producent zapewnia, że może być rozbudowana o rakiety kierowane laserowo, przeciwpancerne pociski kierowane czy sterowanie bezzałogowców.

H145M to lekki śmigłowiec wojskowy, opracowany na bazie rodziny H145/EC145. Przy maksymalnej masie startowej wynoszącej 3,7 tony może być używany do wielu zadań, w tym do transportu oddziałów, obserwacji, ewakuacji rannych, poszukiwania i samodzielnego niszczenia celów, a także ewakuacji medycznej. Charakteryzuje się m.in. zastosowaniem fenestronu (wentylatora ogonowego), nowej przekładni i mocniejszych silników Arriel 2E (667 kW każdy) sterowanych układem elektronicznym FADEC. W ostatnim czasie maszyny H145M weszły na uzbrojenie sił zbrojnych Niemiec, Tajlandii, Serbii i właśnie Węgier. Dwa ostatnie państwa są pierwszymi użytkownikami uzbrojonych H145M, wyposażony w system HForce.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. andrzej

    Węgrzy potrafią. kupują w europie też dobry sprzęt. Uważam że nasz kraj powinien posiadać ok 50 AW149, 20 AW101, i ok 64. AW249. Byłby to dobry wybór gdyż ten sprzęt mógłby byś produkowany w Świdniku

  2. eeee

    My będziemy mieć lepsze bo Polsko Ukraińskie. Musicie tylko bardziej zawierzyć bo gdybyście bardziej wierzyli to już by były a tak przez was dobra zmiana nie jest w stanie nic kupić.

    1. Gnom

      Zobacz ile wersja bez wyposażenia bojowego kosztowała Ukrainę. Dodaj wyposażenie i uzbrojenie to sie zdziwisz.

    2. Davien

      Gnom, ale Ukraina kupiła zdaje się uzywane cywilne wersje Super Pumy a nie nowe śmigłowce w wersji wojskowej.

    3. Gnom

      Prawie połowę zakupu stanowiły H-145, czyli cywilne wersje H-145M , po circa 11,2 mln eurasów sztuka, wg informacji zaprezentowanej w ukraińskim parlamencie ponad rok temu. Super Pum było około 20.

  3. Gnom

    Sprzęt dla Serbii pochodzi z Niemiec, tam są montowane H-145M i pewnie dlatego kupione przez Bundeswerę dla specjalsów. Francuzi nie chcą 4 tonowego "maleństwa' i im do wszelkich zadań ma służyć 6 tonowy H-160 (o dziwo składany we Francji, a niby wspólnota). A Serbię starają się kupić i Rosjanie i Europa. Ruscy podarowali Serbom MiG-29 i Mi-17. Stąd Europa też coś "podarowała" (z kredytem) i to z integracją serbskiego uzbrojenia. Gdyby Ka-60 był gotowy, to bądź pewien że ruscy też by coś takiego "podarowali". Serbia był ai jest kluczem do Bałkanów.

  4. MI6

    A jak tam śmigłowce zamówione przez Antoniego?

    1. michalspajder

      16 z nich wlasnie idzie na Wegry;-)))) A swoja droga, jak elastyczni sa Francuzi, nie tylko ze sa w stanie sprzedac sprzet wojskowy do prorosyjskich Wegier (chociaz sojusznika z NATO), ale i do ewidentnie rusofilskiej Serbii, ktora przeciez do sojuszu wchodzic nie zamierza.

    2. Rampart

      Ale to są śmigłowce w technologii stealth, przecież MAM powiedział/obiecał bodaj pod koniec 2016, że do końca roku kilka sztuk i kolejne sukcesywnie w kolejnych miesiącach. Mamy koniec 2019 roku więc optymistycznie szacuję że mamy ich już ponad 50 pierwotnie planowanych. Stoją zapewne w tajnych bazach pod Toruniem.

    3. Davien

      Airbus Group panie EUropa to spółka francusko-niemiecko-hiszpańska a nei tylko niemeicko-francuska.

  5. Toż to ten sam as, który bodaj w ubiegłym roku mówił, że wybór oferenta w programie Orka to kwestia maksymalnie 2-3 tygodni.

  6. EUropa

    Wszystko sie zgadza, poza czesto powielanym bledzie na forach, ze Airbus to Francuzi. Firma Airbus jest firma niemiecko-francuska i to w takich samych udzialach %, wiec pisanie o Francuzach jest nie na miejscu!

  7. Raaex

    Węgrzy częściowo przejeli nasz kontrakt. Będą mieli 36 śmigieł z uzbrojeniem H-force, będą mieli fabryke Airbusa ( 49 % ), Airbus tworzy szkołę kształtującą specjalistów lotniczych, Airbus stworzył w Budapeszcie centrum nowoczesnych technologii. A my mamy nic. Dziękujemy Panie Antonii.

  8. Extern

    Śmigłowce odgrywają trzeciorzędne znaczenie na współczesnym polu walki - Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej

    1. LMed

      To znany fachowiec.

  9. hm

    Smigłowce klasy H145M mogły by się wpisać w propozycję zamiany wysłużonych Mi-2, nie wiem czy nadają się na fregaty i korwety (by zastąpić obecnie posiadane wysłużone "kamany"). Interesujące byłoby gdyby redakcja dokonała porównania tych maszyn z innymi oferowanymi przez innych producentów i dokonała oceny jakie maszyny mogłyby służyć u nas jako pokładowe na tym co obecnie posiadamy (fregaty i ślązak)

    1. Pim

      h145 nie ma "morskiej" wersji ASW. Takim śmigłowcem jest "kaman" o którym wspominasz. Wersje "morskie" dla Coast Guardu są użytkowe na Filipinach i Tajlandii. Są to więc dostosowane do latania nad morzem maszyny. Ale do śmigłowca ASW wiele im brakuje.

  10. Zawisza_Zielony

    No i tylko my w całym wyszechradzie zostaniemy z zabytkami.

    1. hm

      częściowo, bo jednak niewielki zakup został poczyniony (mam na myśli AW dla Marynarki i S-70 dla specjalsów jesli dobrze pamiętam), nie jest to duży zakup i przydałby się kolejny w możliwie bliskim czasie, jednak programy Wisła i zwłaszcza Narew (z licencją na rakiety np. CAMM), powinny być priorytetem

    2. LegendarnyTrollBagienny

      S-70 dla wojsk specjalnych jest tylko z nazwy .... to jest goła maszyna, nie ma w niej nic czego wojska specjalne mogły by potrzebować w czasie jakiejkolwiek operacji. To tak jak byś kupił im seryjną, ubogo wyposażoną terenówkę, zamiast M-ATV, i nazywał ją pojazdem wojsk specjalnych. Technicznie prawda, ale praktycznie to dalej ten sam seryjny, niedostosowany do zadań jakie ma wykonywać środek transportu.

    3. D

      Narew i Homar powinny. Ale pierwszy jest w fazie gadania a drugi szczątkowy.

  11. jak?

    My mamy na to odpowiedź-Mi-2

Reklama