Reklama

Siły zbrojne

Zdjęcie ilustracyjne, szkolenie 1 Podlaskiej Brygady OT, fot. Terytorialsi.wp.mil.pl

Pierwsza jednostka WOT powstaje w województwie opolskim

W Brzegu (Opolskie) rozpoczęło się szkolenie kandydatów do pierwszej w regionie jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformował dowódca 171. batalionu w Brzegu ppłk Piotr Majewski.

Do jednostki w Brzegu trafiła pierwsza grupa ochotników, którzy po przejściu przeszkolenia podstawowego złożą przysięgę na Zamku Piastów Śląskich. Do służby w strukturach opolskiego batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej zgłosiło się blisko 70 osób, w tym 9 kobiet. Zadaniem żołnierzy WOT jest wspieranie lokalnej społeczności w czasie konfliktu zbrojnego oraz klęsk żywiołowych lub katastrof.

Początkowo planowano utworzenie w województwie opolskim, podobnie jak w innych regionach, jednostki WOT w sile brygady. Ze względu m.in. na liczbę mieszkańców i związane z tym mniejsze możliwości rekrutacji, Ministerstwo Obrony Narodowej zmieniło założenia wobec województw opolskiego i lubuskiego, gdzie zamiast brygad powstaną bataliony liczące po kilkuset żołnierzy. Batalion opolski będzie organizacyjnie podporządkowany dowództwu 13. Śląskiej Brygady WOT.

Jak poinformował ppłk Majewski, szkolenie podstawowe będzie trwało 16 dni. W jego trakcie kandydaci otrzymają mundury i zostaną poddani ocenie pod względem przydatności do służby w WOT, m.in. pod kątem sprawności fizycznej. Szkolenie ma być bardzo intensywne i obejmować oprócz zaprawy fizycznej instruktarz obsługi broni, zajęcia z taktyki i topografii, a czas zajęć może obejmować nawet 12 godzin dziennie.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. ZZZZ

    Główne informacje w tematyce wojskowej z naszego kraju to WOT (formowanie i przysięga) oraz zmiany personalne w spółkach PGZ. Silni, zwarci, gotowi.

    1. Extern

      Chyba przeoczyłeś newsa ostatnich dni, czyli podpisanie umowy na kupno 32 sztuk F-35. Pomijając już kwestię czy dobrze czy nie dobrze, to jak można było to przeoczyć, trąbią o tym nawet na pudelku?

  2. Marek66

    Największym plusem WOTu jest to że są to ochotnicy,a nie znienawidzony pobór jak było za moich czasów.Idealnym rozwionzaniem jest nowoczesny sprzęt co buduje zaufanie i konsoliduje wokół projektu.Szkolenie mogło być dłuższe i ukierunkowane specjalnością przydatną w WOT.To że działają na własnym terenie jest bardzo pozytywne,o czym możemy się przekonać w działaniach OSP.Jest to bardzo dobra inicjatywa,której bardzo kibicuję ,jako były podoficer wojska z poboru.

    1. db+

      To że w WOT są ochotnicy ma niestety drugie dno. Część idzie tam zwyczajnie dla kasy. I mają wywalone na całą resztę. Część żeby sobie za darmo postrzelać. Dalej jak wyżej. Część idzie z potrzeby serca. Sam byłem świadkiem naprawdę wzruszającej sceny przy szkoleniu pierwszej grupy w jednym z bLP gdy ojciec odprowadzał syna pod bramę jednostki i pobłogosławił go przed wejściem. A syn z pełną powagą to przyjął. Ale znam też niestety takich żołnierzy WOT, którzy na moją propozycję, że pożyczę im co nieco z mojej biblioteki (taktyka, podręcznik szkoleniowe armii rosyjskiej) stwierdzili: "a po co mi to. Ja tu idę po kasę". Armia ochotnicza (w tym także zawodowa, to wszak także ochotnicy) w warunkach pokoju tak właśnie wygląda. Nikt na serio nie liczy się z tym, że trzeba będzie walczyć i ginąć. I trochę Cię rozczaruję: większość żołnierzy WOT nie działa na własnym terenie. Przynajmniej w obszarach wiejskich. Po prostu za mało jest ochotników... A i w dużych miastach jest niestety podobnie. Jeżeli chłopak z jednej dzielnicy ma działać w innej dzielnicy to jego znajomość terenu jest ŻADNA. Porównanie z OSP jest absolutnie nie trafione. W OSP ludzie naprawdę służą lokalnie - najlepszym dowodem jest fakt, że alarm ogłaszany jest za pomocą syreny, słyszalnej wszak w promieniu kilku kilometrów. Jako podoficer powinieneś doskonale pamiętać, jak czasochłonnym procesem jest przerobienie cywila na żołnierza. Nie tylko w kontekście wyszkolenia ale (a może przede wszystkim) i mentalnie.

    2. Ruski sołdat-FR

      Prawdę gadasz @db+. 88-90 Zetka i grudzień 2017 do marzec 2019 - 11 Batalion OT, z-ca dow. sekcji. Zawsze gotowi zawsze blisko kolego - trochę rzeczywistości informacyjnej dla społeczeństwa nie zaszkodzi. :)

    3. łuki

      czyli co ? WOT zły bo dla kasy, zawodowi tez dla kasy. Może rozwiązać rozwiązać i bronić się sojowym latte

  3. Dumi

    WOT, często wyśmiewane, to bardzo duże wzmocnienie armii. Mam nadzieję, że powstanie model armii: 100-150 tyś zawodowych + minimum 300 tyś. WOT. Nasz przemysł na samych mundurach, podstawowym wyposażeniu, broni palnej zarobiłby krocie co pozwoliłoby na unowocześnienie zakładów oraz rozwój poprzez opracowanie nowych produktów. 1. Gdyby kolejnym zakupem okazała się Narew zamiast F35 to mamy konkretny rozwój naszego przemysłu z pozyskaniem technologii, którą moglibyśmy sami rozwijać. Jednocześnie powinniśmy przystąpić do programów Leonardo w tworzeniu myśliwca VI generacji oraz opracowaniu nowego śmigłowca szturmowego (mamy zaproszenie) 2. Kolejnym zakupem powinny być Mureny lub Miecznik pozwalające naszym stoczniom się rozwinąć,zdobyć kolejne kompetencje. Ewentualnie zamiast Miecznik/Murena może być Orka, ale wiem, że tu z budową w naszych stoczniach są większe problemy... Jednocześnie zakupy Borsuka, Rośków z nowymi wieżami, kolejnego NDR od Kongsberga, modernizacja Ślązaka do wersji z rakietami camm i camm ER, Mustang. 3. Rozpoznanie (drony, minisatelita). 4. Mastery Bojowe jako rozwiązanie pomostowe. 5. Wisła II. 6. F35. Oczywiście nie wymieniłem wielu programów. Co obecnie mamy??? Zaciągnięty hamulec ręczny na modernizacje armii i reszta tego roku będzie kreatywna księgowość, fazy analityczne, etc...

    1. Obserser

      Skąd to wiesz co napisałeś??? Wejdź sobie YT i tam zobaczysz ile statków budują nasze stocznie. Plan modernizacji armii idzie do przodu., jest nieźle. Po tych zapoznieniach?! Trudno się dziwić. Kołdra krótka łuzko duże. Trzeba cierpliwości. Pozdrawiam.

    2. f4w2344ton

      Jasne. Masz rację. Statków dużo. A okrętów, budują tylko 2...(Kormoran 2 i 3). Nie liczę holowników bo są bezbronne. Więc do 2030 mamy gówno. Tylko jeśli się uda 2 używane op ze Szwecji i 3 orkany po remoncie. A i 40 letnie OHP z nową farbą .Bez rakiet woda woda i z kilkoma rakietami plot.

    3. Siostra Emaptia Od Serduszka WOŚP

      YT ma być jakimś opiniotwórczym medium?? Raczysz żartować.

  4. Alfret

    Po rozmowie z zolnierzem OT musze stwierdzic, iz nalezy zwiekszyc nacisk na uswiadomienie ludzi mlodych, ktorzy nie byli wczesniej zwiazani z wojskiem w kwestii uzbrojenia naszego kraju oraz potencjalnych przeciwnikow. Byc moze kadra za bardzo skupia sie na szkoleniach podstawowych, a realnie brakuje czasu na ogolne szkolenia. Oczywiscie Ci zolnierze sami mogliby doksztalcic sie w tym zakresie. Problemem tych osob jest problem nieoczytania. Ludzie spedzaja za duzo czasu na Youtube ogladajac glupie filmiki! Coz takie czasy, ze slowo pisane jest BEE.

    1. czytak

      .. mają swój rozum, czytaja wszystko i katecheza bliskowschodnia jest dla nich zbędna... to nie czasy gdy byli niewolnikami Cordoby ashkenazyjskiej po wybiciu świadomych rodziców i starszych Rodu...

Reklama