Reklama

Siły zbrojne

Fot. Strzelanie pociskiem ATACMS w Korei Południowej. Fot.  Staff Sgt. Sinthia Rosario/US Army.

Pentagon zamówił rakiety taktyczne – także dla Polski

Departament Obrony złożył zamówienie na dostawę pocisków taktycznych ATACMS dla US Army i użytkowników zagranicznych, w tym Polski.

Pentagon złożył zamówienie na partię rakiet taktycznych ATACMS. Z komunikatu Departamentu Obrony wynika, że zakontrakotwane za 561,8 mln USD pociski taktyczne ATACMS zostaną przeznaczone między innymi dla użytkowników eksportowych, pozyskujących je w trybie FMS: Bahrajnu, Polski i Rumunii.

Prace mają być wykonane do czerwca 2022 roku, liczby zamówionych pocisków nie ujawniono. Wiadomo jednak, że Polska wraz z pierwszym dywizjonem HIMARS zdecydowała się na zakup 30 tego typu rakiet a Rumunia - prawdopodobnie 54, dla trzech dywizjonów. 

Koncern Lockheed Martin, wykonawca umowy, doprecyzował, że dotyczy ona nie tylko zagranicznych użytkowników ATACMS, ale też dostaw dla Wojsk Lądowych USA. Kontrakt obejmuje nie tylko budowę nowych rakiet, ale również modernizację ATACMS w ramach  trzeciej fazy programu przedłużenia eksploatacji Service Life Extension Program (SLEP III). 

Pociski ATACMS stanowią uzbrojenie systemu MLRS/HIMARS i dają mu możliwość zwalczania celów na odległościach nawet ponad 300 km. W jednym kontenerze znajduje się jedna rakieta, jest kierowana za pomocą układu INS/GPS. Produkowana obecnie wersja przenosi głowicę odłamkowo-burzącą, taki ładunek otrzymują też rakiety modernizowane, w miejsce starych głowic kasetowych.

Zgodnie z projektem budżetu Pentagonu na 2020 rok ATACMS będą produkowane co najmniej do 2024 roku. W perspektywie zostaną jednak zastąpione nowymi pociskami LRPF/PRSM, o większych możliwościach bojowych. Rakiety te będą mieć możliwość rażenia celów na dystansie ponad 400 km, a w jednym kontenerze startowym będą się mieścić dwa pociski PRSM, zamiast jednego ATACMS. PRSM powinien wejść do produkcji (decyzja Milestone C) w roku 2024.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. xyz

    Zamiast kupować beznadziejny dywizjon Himmarsa, mogli by za wydane na Homara pieniądze przeznaczyć na kupno efektora dla Narwi czyli rakiet CAAM. A tak Narwi nie będzie do 2026r. a ten dywizjon Himmarsa będzie jeździł tylko na defilafę 3 maja i 11 listopada.

    1. Paweł P.

      ... ale różnicę zrobi.

  2. pomz

    30? Trzydzieści sztuk? To niemożliwe. Musial byc jskis blad podczas publikacji... 300,3000 sztuk, a nie 30... Przeciez jestesmy liderem Europy Środkowej!

  3. n@ti

    No i super ❗

  4. meksyk

    mam nadzieje ze kupimy jeszcze z 5 dyzwizjonow.

  5. czarny bez

    Ile? 30? Matko Boska, jeszcze kogoś traficie i potem rząd na uchodźctwie będzie musiał przepraszać. Weźcie tak z 10, na defiladę starczy. A że Rumuni wzięli więcej? No cóż może oni nie mają w planach ewakuacji na zmywak...

Reklama